Wiek: 35 Dołączyła: 18 Lis 2012 Posty: 3505 Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-11-12, 16:26
Pragnę przesłać kilka nowych wieści z przystani, w której tymczasuje Lena
Mianowicie Lenie jako suni o charakterze nieco wycofanym i lękliwym, w odnalezieniu się w nowych okolicznościach dzielnie pomaga Sokrates Co prawda jeszcze nie widać miłości, ale doskonale się tolerują, nie podjadają ze swoich misek, nie ma przepychanek o najlepszy kawałek poduchy Jak to przy sobocie Lena wzięła przykład z Sokratesa i ... przespała pół dnia, no przecież sen to zdrowie
To dopiero pierwsze 24h Leny w nowym domu, ale o "żebringu" nie zapomniała i już były pierwsze próby wysępienia kanapki na maślane oczka :p
Spacery są jeszcze nieco nerwowe bo okolica pachnie zupełnie inaczej, ale Pan Sebastian cierpliwie oprowadza Lenę po nowych zakamarkach osiedla
_________________ Pozdrawiają
Milena, Tomek i Kosmo Kosmo'wski
Napisałam do Pana Sebastiana żeby zrelacjonował pierwsze Dni Leny w jej Domu stałym, ale chwilowo cisza w kazdym razie z niecierpliwością czekam na znak
Witam wszystkich !!! Przepraszam, że dopiero teraz się odzywam, ale koniec roku to u mnie w pracy bardzo gorący okres.
Lena jest już u nas prawie dwa miesiące. Zachowuje się tak, jakby mieszkała z nami od lat.
Jest spokojną wariatką Całymi dniami śpi razem z Sokratesem, czasem ma bardziej zabawowy nastrój i wyrywają sobie węzeł
Na spacerze jest troszkę nieokrzesana, zdarza jej się skakać radośnie na ludzi, ale pracujemy nad tym. Podobnie jak nad żebractwem, które ma we krwi.
Lena zna coraz więcej komend i przyswaja nowe, niestety o części szybko zapomina
Sokrates jest bardzo gościnny, Lena podobno była w poprzednim domu zdominowana przez drugiego psa, no to u nas role się odwróciły - z ofiary została oprawcą
Wiek: 35 Dołączyła: 18 Lis 2012 Posty: 3505 Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-01-07, 18:13
Sebastian napisał/a:
z ofiary została oprawcą
nie wiem czy się uśmiechnąć na tę wieść czy być przerażoną
A jeśli chodzi o skakanie na ludzi napotkanych na spacerach, najlepiej się sprawdza przywołanie i dawanie smakołyku krok przed człowiekiem, na którego zamierza "zapolować" oczywiście jak "mu odpuści"
A udaje się wam wychodzić wspólnie ? tzn. Sokrates i Lena, czy na razie ich różne charaktery uniemożliwiają wspólne wyjścia ?
_________________ Pozdrawiają
Milena, Tomek i Kosmo Kosmo'wski
Sokrates jest posłuszny i wiekowy - 10 lat, więc chodzi spokojnie bez smyczy.Kiedyś zabrałam ich razem na smyczy, to nie mogłam się odplątać
Nasza Lenka jest już po sterylizacji biedaczka.Wczoraj miała zabieg.Dziś powoli dochodzi do siebie.
Jest taka dzielna.W dodatku skaleczyła sobie kilka dni temu łapkę, więc podczas zabiegu została równiez opatrzona.
Lenka już się szatani!Wszystko pięknie się goi, a Ona wraca do swoich zabaw na plecach.Potrafi tak leżeć i przebierać łapami dobrych kilka minut.To jest dla mnie najpiękniejszy obraz.Wiem,że jest szczęśliwa i czuje się bezpieczna.
Jest cudowna!Wszystko ją interesuje, niestety pożera wszystko co znajdzie, więc trzeba trzymać ją krótko.Ma niespożyte zapasy energii.
Pozdrawiamy z Wrocławia
Lena, Sokrates
Edyta i Sebastian
Psiaki zdrowe i szczęśliwe 😊 Lenie we wrześniu zdejmowaliśmy kamień z zębów. Jutro idziemy na szczepienia, a w poniedziałek wyjeżdżamy na tygodniowy urlop w nasze ukochane góry 😊 Postaram się przed wyjazdem wysłać kilka zdjęć z poprzednich wojaży.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum