Miło mi poinformowac ze Lizka jest gotowa do adopcji..
_________________ Ewa&Lula&Fux
„Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą, twoim psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój, wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie” - Anonim
Wiek: 30 Dołączyła: 30 Mar 2018 Posty: 34 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2018-05-14, 23:11
Nie było mnie tu tak dawno Ale już nadrabiam
U Lizki wszystko w najlepszym porządku. Leczenie zakończone całkowicie. Zdrowa, radosna i zabawna. dalej lecimy z wagi (mam nadzieje). W środę pójdziemy na spacer i na ważenie:) z karma gorzej bo strasznie wybredna ta panna. Brita za nic nie chcę ruszyć nawet głodówka nie pomogła. Ale farminę z dorszem wcina z chęcią. Nie zacznie jeść dopóki nie powie się jej proszę. Na spacerach jest świetna. Uwielbia to. Tylko trzeba uważać bo stary chleb i jakieś papiery bardzo szybko znajdują się w jej pysku w nieuzasadnionych okolicznościach Od niedawna zaczęłam ją puszczać na polanie. Pięknie słucha, szuka gdzie jest człowiek i nie oddala się daleko nocne spanie tylko w łóżku obok człowieka. I wczoraj na spacerze próbowała się bawić z moją labradorką! Szok, bo nigdy nie podejmowała takich aktywności. Może jeszcze chwilka i będą roznosić mi dom! 😂 no i mizianie mogłoby trwać 24h na dobę:)
Pozdrawiamy!
Wiek: 30 Dołączyła: 30 Mar 2018 Posty: 34 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2018-05-14, 23:31
Zapomniałam napisać.. Jeden z moich psów zawsze robi przegląd reklamowek jak wraca ktoś z zakupów. Ogólnie patrzy co mógłby zjeść już, teraz. Mama postawiła zakupy i poszła umyć ręce, ja siedziałam w drugim pokoju. Nagle hałas to Lizka szczekala na Bruna, że je bułkę z reklamówki sądzę, że to było Raczej w stylu ej, podziel się, ale i tak go wydała
Jeszcze jedna sprawa Liza omija kałuże to już wiem na pewno, i nie ciągnie jej do większej wody. Byłam na takiej małej plaży z nią przy jeziorze i nawet na nie nie spojrzala nie zachęcała jej akurat do wejścia tam bo jest brudna woda, ale sam fakt, że Ona nie chciala . Teraz mogę iść spać postaram się podesłać na dniach też jakieś zdjęcia. Ale to już muszę dorwać komputer:)
Dobranoc.
Wiek: 30 Dołączyła: 30 Mar 2018 Posty: 34 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2018-05-21, 14:23
U Lizki wszystko dobrze. Uwielbia biegać bez smyczy, wąchać i turlać się w trawie żeby później wrócić do domu i położyć się w pościeli parę dni temu przy okazji imienin mamy poznała moich kuzynów (9 i 15l) i ciocię. Jestem z niej dumna. Na początku do obcych podchodzi z rezerwą można powiedzieć, że jest chłodna. Ale do wujka, którego poznała wcześniej podbiegła przywitała się i leżała cały czas obok żeby tylko drapał i miział. Na dzieciaki w zasadzie nie zwracała uwagi Ale one też były bardziej zainteresowane swoimi telefonami.. Trzeba uważać na serwetki bo ściąga że stolu jak nikt nie widzi. Wszelkie chusteczki, papiery itd.. odda za ciastko Ale tylko jeśli w odpowiednim momencie się zauważy. Inaczej śmieci zostaną pochłonięte. Zmiana karmy działa cuda. Uwielbia swoja Farminę z dorszem i prawie wciąga jednym tchem.
Pozdrawiamy!
Wiek: 30 Dołączyła: 30 Mar 2018 Posty: 34 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2018-05-23, 09:24
janek napisał/a:
A jak z wodą? Przekonała się? Była kąpiel w rzece/nad jeziorkiem czy nadal niezainteresowana?
Niestety jeszcze nie miałam okazji pojechać nad taką wodę w której mogłyby sobie spokojnie popływać. Mam nadzieję, że już niedługo to się uda i na pewno napisze jak Lizka się wtedy zachowywała:)
Wiek: 30 Dołączyła: 30 Mar 2018 Posty: 34 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2018-05-28, 17:03
Liza dzisiaj miała dzień ważenia. Jestem z niej dumna bo z przodu pojawiła się 3! Waży dokładnie 38,6. Z 43 jak ja wzięłam do siebie to bardzo dobry wynik moim zdaniem i mam nadzieję, że będzie jeszcze lepszy. Byłyśmy też w sklepie zoologicznym po obroże na kleszcze dla moich psiaków. W sklepie zachowywała się nienagannie:) do momentu jak nie wyczuła zwaczy. Oczywiście wyszliśmy z nimi i zaraz dostała jednego. Bardzo chętnie wchodzi do samochodu i już bez większych problemów. Do pani weterynarz też idzie chętnie:)
Pozdrawiamy:)
Wiek: 30 Dołączyła: 30 Mar 2018 Posty: 34 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2018-06-07, 10:25
Dzień dobry w czerwcu
W Bydgoszczy upaly nie odpuszczają, chociaż dzisiaj jest wiatr i nie jest źle. Lizka znosi je całkiem dobrze. Uwielbia wylegiwac się w cieniu na trawie lub w domu w najchlodniejszym miejscu. Mieliśmy też kilka burzowych wieczorów i Lizka się bała. Jest wtedy niespokojna, popiskuje i kreci się po mieszkaniu nie mogąc znaleźć sobie miejsca Ale każda burza w końcu się kończy i można dalej się wylegiwac albo iść na spacer Pozdrawiamy
Wiek: 34 Dołączyła: 02 Mar 2017 Posty: 3577 Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2018-06-07, 17:25
WOW!!! gratulacje za piękny wynik na wadze! oby tak dalej
odnośnie burzy to spróbujcie dawać Lizie lizawki, jakąś plastikową deskę do krojenia albo lejek, pojemnik do robienia kostek lody wysmarujcie masłem orzechowym (koniecznie bez trującego ksylitolu) lub surowym jajkiem czy też jogurtem naturalnym. Lizanie naturalnie uspokaja psa, u mojej Bezy działa
_________________ 'Wszystko to, co człowiek zwierzęciu wyrządził, spadnie z powrotem na człowieka.'
Pitagoras
Dobre wiesci Liza zostaje z Aneta i jej futrami.Gratulacje..!!!!!
Bardzo dziekuje za wspaniała opieke na Liza i życze Wam wspaniałego życia....
_________________ Ewa&Lula&Fux
„Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą, twoim psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój, wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie” - Anonim
Wiek: 30 Dołączyła: 30 Mar 2018 Posty: 34 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2018-06-19, 11:22
Dziękujemy bardzo otrzymałyśmy tyle wsparcia i pomocy, że nie da się tego zliczyć. Dziękujemy i oczywiście będziemy w kontakcie! I mam nadzieję, że do zobaczenia na jesiennym zjeździe
😘😘😘
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum