Forum Fundacji Warta Goldena Strona GłównaForum Fundacji Warta Goldena Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Chat  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
TINA - 549
Autor Wiadomość
Kasia i Furias 
WARTA GOLDENA

Dołączyła: 08 Sty 2018
Posty: 1784
Skąd: Łódź
Wysłany: 2018-12-27, 08:50   TINA - 549

Pod opiekę Warty trafiła około 6-letnia Tina, która musiała opuścić swój dom z powodu choroby właścicielki. Sunia w przeszłości została znaleziona wycieńczona w lesie, prawdopodobnie rodziła szczeniaki, nie wiemy jaka jest jej przeszłość. Wiemy tylko, że teraz, po roku pobytu w stałym domu, musi go opuścić i zamieszka u p. Beaty oraz jej córeczki w Łodzi. Sunia jest bardzo pogodna i delikatna, nieco zlękniona, ale z pewnością odnajdzie się w nowym domu.
 
 
Angelika i Spike 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 30
Dołączyła: 17 Lut 2016
Posty: 14638
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2018-12-27, 10:29   

Witaj Tina :)

_________________
Nowy dom Spajkusia od '16 ;-)
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
 
 
Dominika i Binek 
WARTA GOLDENA

Wiek: 32
Dołączyła: 01 Paź 2015
Posty: 10100
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-12-28, 14:22   

Hej co słychać u Tiny:)?
_________________
Nowy dom Binka :)
 
 
Beata117 
GOLDENIA PRZYSTAŃ
Dołączyła: 30 Gru 2018
Posty: 10
Skąd: Łódź
Wysłany: 2018-12-30, 19:23   

Witajcie,przepraszamy że tak długo nie mieliście wiadomosci o Tinie ale był to trudny tydzień.Po tych kilku dniach z moją psiunią wiem że kiedyś żyła w piekle.Na pierwszy spacer nie chciala wyjść z domu,uciekła,kuszona serem wyszła,gdy już udało się to po godzinnym spacerze nie chciala zawrocic do domu ,źle znosi jazdę samochodem nie chce wsiadać,paraliżuje ją każdy gwaltowniejszy ruch,podniesiony głos,szczekanie psa
.Obraziła się na każdą karmę chetna na smaczki co spowodowało biegunkę i teraz zajada się ryżem z marchewką i skrzydełkami.Nie zna komend i nie potrafi bawić się
.Pomimo tych lęków jest kochana chętna na mizianie i głaski,mam nadzieję że po duzej dawce miłości i poczucia bezpieczeństwa pokonamy wszystkie strachy.Tina jest bardzo delikatną,wrażliwą ale tak kochaną psiunią,w czwartek mamy wizytę u lekarza bo nie miala zadnych badań także bedziemy wiedziec w jakiej kondycji jest jej organizm.🙂
 
 
Angelika i Spike 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 30
Dołączyła: 17 Lut 2016
Posty: 14638
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2018-12-31, 10:22   



_________________
Nowy dom Spajkusia od '16 ;-)
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
 
 
Dominika i Binek 
WARTA GOLDENA

Wiek: 32
Dołączyła: 01 Paź 2015
Posty: 10100
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-01-02, 14:31   

Witajcie! Trzymamy za Was i Tinkę kciuki. Mam nadzieję, że za niedługo odpuści swoje lęki i przy Waszej odpowiedniej opiece będzie coraz bardziej się otwierać na świat. Jest śliczniutka!
_________________
Nowy dom Binka :)
 
 
Maja i Katia 
WARTA GOLDENA

Dołączyła: 05 Wrz 2018
Posty: 98
Skąd: Sowia Wola/Warszawa
Wysłany: 2019-01-02, 18:07   

Nie chce się czepiać, ale muszę dopytać, jakie skrzydełka ona dostaje? Gotowane?
 
 
Kasia i Furias 
WARTA GOLDENA

Dołączyła: 08 Sty 2018
Posty: 1784
Skąd: Łódź
Wysłany: 2019-01-03, 10:03   

Gotowane z ryżem i marchewką. Panna Tina nie chce jeść twardego jedzenia, musimy sprawdzić u weta stan zębów i dziąseł.
 
 
Angelika i Spike 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 30
Dołączyła: 17 Lut 2016
Posty: 14638
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-01-03, 13:32   

Tina była dziś u weta.
Kasia na pewno opisze, jak przebiegła wizyta.
Fotka z gabinetu.

_________________
Nowy dom Spajkusia od '16 ;-)
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
 
 
Kasia i Furias 
WARTA GOLDENA

Dołączyła: 08 Sty 2018
Posty: 1784
Skąd: Łódź
Wysłany: 2019-01-04, 08:59   

Tina jest już po wizycie u weterynarza. Dziewczyna była niesamowicie spokojna, udało jej się opanować początkowy strach i pozwoliła zbadać sobie wszystko co trzeba było. Na ten moment wiemy, że prawdopodobnie na tle alergicznym Tina ma rumieniowo-włoszczynowe zapalenie uszu i zapalenie spojówek. Niestety ma już początkowe stadium zaćmy, więc prawdopodobnie jest starszym psem niż się spodziewaliśmy. Guzy na łokciu, które nas bardzo niepokoiły, na szczęscie sa łagodnymi naroślami kolagenowymi. Zresztą Tina ma tendencję do takich zmian, nawet pochwę ma usłaną małymi włókniakami. Suczka niestety niejednokrotnie w ciągu swojego życia rodziła szczeniaki, sutki są bardzo powyciągane, jeden będzie trzeba usunąć podczas kastracji. Ze wspomnianym zabiegiem trzeba będzie się jednak wstrzymać przez 3 miesiące gdyż Tina właśnie rozpoczęła cieczkę. Mam nadzieję, że w najbliższych tygodniach hormony nie uderzą jej do głowy bo jest wspaniałą, delikatną i kochaną suczką;)
 
 
Dominika i Binek 
WARTA GOLDENA

Wiek: 32
Dołączyła: 01 Paź 2015
Posty: 10100
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-01-04, 12:44   

mam nadzieje, że skrzydełka bez kości ! :)

Tina wygląda na tym zdjęciu jak taki aniołek łagodny. Przykro czytać, że była kiedyś maszynką do rodzenia szczeniaków, zwłaszcza, że po "wyeksploatowaniu" wyrzucili ją na ulicę. Kiedy ludzie przestaną kupować w pseudohodowlach tylko dlatego że szczeniak tani???:( wystarczy jedno spojrzenie na tą sunie i widać ile ona musiała zapłacić zdrowiem za te wszystkie szczeniaki.
_________________
Nowy dom Binka :)
 
 
Beata117 
GOLDENIA PRZYSTAŃ
Dołączyła: 30 Gru 2018
Posty: 10
Skąd: Łódź
Wysłany: 2019-01-05, 00:02   

Oczywiscie że skrzydelka obrane bez kosci.
Dzisiaj Tina pokazała że jest prawdziwą goldenką,spadł śnieg i pierwszy raz spontanicznie bez stresu(gdy oddalała się natychmiast sprawdzała wracając czy jestem z nią )biegała i baraszkowała w ogrodzie.Już myslalam ze nie potrafi się bawic ....bardzo chetnie biegała za śnieżkami.Po tym jak chodzi i leży ,,na żabkę,,diagnostykę bioderek mamy odłożoną do zabiegu kastracji-nie ukrywam że bardzo martwiłam się bo ciężko podnosi się z podłogi ale chyba z powodu wagi,moja krolewna waży 30kg a nie jest wysoka.
 
 
Angelika i Spike 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 30
Dołączyła: 17 Lut 2016
Posty: 14638
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-01-05, 09:54   

_________________
Nowy dom Spajkusia od '16 ;-)
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
 
 
Angelika i Spike 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 30
Dołączyła: 17 Lut 2016
Posty: 14638
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-01-05, 10:04   

_________________
Nowy dom Spajkusia od '16 ;-)
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
 
 
Beata117 
GOLDENIA PRZYSTAŃ
Dołączyła: 30 Gru 2018
Posty: 10
Skąd: Łódź
Wysłany: 2019-01-09, 00:20   

Gdy otwierałam bramę garażową Tina czołgając się w bezgranicznym posłuszeństwie oddalała się patrząc na mnie, przeraziła mnie ta sytuacja i uświadomiła kolejny raz ile bidulka strachu, bólu i cierpienia zaznała. Jest już lepiej z tolerancją dzwiekow dnia codziennego, nie ucieka w panice, bardzo ładnie chodzi na smyczy i nie staje sparalizowana takze juz mam pewnosc, ze noce spedzimy w domu, jeszcze kilka dni temu za nic wieczorem nie można bylo zawrócić do domu. Tina już prawie pokonała strach przed drzwiami do bloku i sama pokazuje kiedy spacer się konczy i wracamy. Nadal karma rozmoczona z dodatkiem puszki i chyba z powodu cieczki ma brak apetytu i muszę karmic z ręki królewne. Pewnie źle robię ale moje matczyne serce mi podpowiada że tak trzeba. Cieszę się, że powolutku ,,oswaja,, się i nie reaguje na każdy gest i dźwięk strachem, dużo pracujemy i każdą sytuację wykorzystuję żeby pokazać Tinie że już nić jej nie grozi.
 
 
Angelika i Spike 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 30
Dołączyła: 17 Lut 2016
Posty: 14638
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-01-09, 09:44   

Karmienie z ręki nigdy nie jest złe, bo to zbliża psa i człowieka do siebie, a dwa, że wtedy niwelujecie obronę zasobów, jeśli taka miałaby się pojawić w ogóle.
_________________
Nowy dom Spajkusia od '16 ;-)
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
 
 
Beata117 
GOLDENIA PRZYSTAŃ
Dołączyła: 30 Gru 2018
Posty: 10
Skąd: Łódź
Wysłany: 2019-01-09, 23:31   

Troszkę się uspokoilam, myślałam. że wprowadzam Tinie złe nawyki, ale mam nadzieję ze gdy skończy się cieczka sama zacznie regulowac sobie posiłki, teraz muszę ją zapraszać do jedzenia, nie jest łatwo z Tiną ale jest tak kochana, że wynagradza przywiazaniem wszystkie trudy. Jutro mamy kontrolę uszu i podanie leku, ciekawe jak zapakujemy się do samochodu to jest nadal najwiekszy problem suni, najpierw wchodzę na tylną kanapę ja a później gdy zasiądzie Tina muszę się sprytnie przemiescic na fotel kierowcy, smaczki itp srednio działają.
 
 
Asia+Kudłacze 
WARTA GOLDENA

Wiek: 35
Dołączyła: 19 Wrz 2018
Posty: 1197
Skąd: Ignalin
Wysłany: 2019-01-10, 11:36   

Ale się biedactwo musiało wycierpieć... :-( Na pewno czas uleczy rany i psina zaufa człowiekowi na nowo.
Jest cudna <3
_________________
Tosia/Prezes/Leon/Bruno/Niunia

Tofik za TM...
 
 
Beata117 
GOLDENIA PRZYSTAŃ
Dołączyła: 30 Gru 2018
Posty: 10
Skąd: Łódź
Wysłany: 2019-01-10, 22:20   

Dobre wiesci po wizycie u weterynarza, stan zapalny w uszach zmniejszył się, dzisiaj kolejne czyszczenie uszu i podanie leku i do kontroli za 3 tyg,morfologia, proby watrobowe, tarczyca -wyniki książkowe ale bardzo powiekszył się sutek i widoczny jest guzek, który miał byc usuniety przy kastracji, trzeba go obserwowac uwaznie. Oczywiscie 40 min pakowalysmy sie do samochodu ale Tina jest mądrą sunią i pod gabinetem szybko wsiadła bo wiedziala, ze wracamy do domu :-) Dzisiaj po wielu próbach nauki zabawy Tinusia wziela sama sznur i gryzła :-) Powolutku uczymy się normalnosci i wydaje mi się, że małymi kroczkami ale do przodu.
 
 
Beata117 
GOLDENIA PRZYSTAŃ
Dołączyła: 30 Gru 2018
Posty: 10
Skąd: Łódź
Wysłany: 2019-01-22, 09:47   

Witajcie,mamy same dobroci do przekazania, Tina czuje się bardzo dobrze, zadomowiła się, porusza sie po całym mieszkaniu oprócz łazienki (bedzie problem z kąpielą), lęki przechodzenia przez drzwi zniknęły zupełnie.
Pierwszy raz wczoraj bez błagania, ciągnięcia itp wsiadla do samochodu, jeszcze w trakcie jazdy dyszy ale juz nie trwa wsiadanie 40 min :-)
Dojechala do nas karma Royal wet i stał sie cud, Tina sama zaczela jeść suchą, bez dodatków, zwyczajnie wciągnęła porcję w ciągu paru sekund i mamy problem bo chce wiecej niż dawka zalecana ale moze nadrabia sobie zaleglosci i brakuje jej witamin .
Tina pięknie już chodzi na smyczy, pilnuje się mnie, ogląda czy nie zniknęlam i gdy chce już wracać do domu uparciuch obiera kierunek i prowadzi do bloku. W bloku puszczam Tinusie wolno i bezblednie trafia do drzwi.
Zostaje sama na kilka godz w domu, wiernie czeka przed drzwiami i nic nie zniszczyła
Mamy na szczęście ostatni tydzien cieczki i za 3 mce sterylizacja, plami okrutnie i na spacerach zaleca sie do samcow, wtedy właśnie pokazuje że potrafi się bawić...
Wydaje mi się że dużo udalo nam się osiągnąć przez ten miesiac od kiedy Tina jest u nas, jeszcze dużo pracy przed nami bo sunia jest bardzo delikatna i powoli uczymy się normalności, nie mogę w zaden sposob przekonać Tiny do zabawek ale może kiedyś...
Tinusia ma też nowe legowisko chyba trochę przesadzilam z wielkością, chętnie w nim leży lecz gdy już podłoże się do łóżka uklada się przy lozku i musialam niestety drugie posłanie przygotowac.
Zresztą ciągłe mnie pilnuje, chodzi za mna krok w krok gdy zniknę w którymś pokoju biega wystraszona i szuka mnie.
31 stycznia mamy kolejna kontrolę uszu u weterynarza ale już widac, że leczenie daje efekty, sa rozowiutkie.
 
 
Kamila i Oskar 
WARTA GOLDENA

Wiek: 45
Dołączyła: 19 Maj 2011
Posty: 7072
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2019-01-22, 09:53   

Super czytać takie
Beata117 napisał/a:
dobroci
. :lol:
Widac ,że juz zaufała Ci na dobre ;)
_________________
Kamila i Oskar
India 2003-2012[*]
 
 
 
Angelika i Spike 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 30
Dołączyła: 17 Lut 2016
Posty: 14638
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-01-22, 09:57   


_________________
Nowy dom Spajkusia od '16 ;-)
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
 
 
Nanka i Beza 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 34
Dołączyła: 02 Mar 2017
Posty: 3577
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2019-01-22, 12:27   

Ja uważam, że rozmiar łóżka jest idelany! :D Psiaki lubią się wyciągnąć maksymalnie ile się da, więc na bank będzie korzystać :)
Z opisów widać, że wiele już przepracowane i zaufanie jest :serce:
Jeśli mogę to tylko wtrącę się do tego stałego podążania Tiny i szukania Ciebie po mieszkaniu - UWAGA! to jest sygnał, że przywiązuję się już trochę za mocno i może z tego wykluć się lęk separacyjny. Trzeba uczyć Tinę samodzielności, czyli jak drepta sobie po mieszkaniu za człowiekiem, to niech drepta ale nie zwracamy na nią żadnej uwagi - nie patrzymy, nie mówimy, nie dotykamy; jak siada koło nas i nas dotyka, to odsuwany nogę/ciało, do momentu aż nie będzie nalegać na ten kontakt, potem można dalej ćwiczyć i przesiadać się w inne miejsce, potem do innego pokoju, aż do momentu, w którym nauczy się zostawać sama w pomieszczeniu bez konieczności szukania człowieka. Chyba na wątki SARY albo KLARY (na chwilę obecną obydwie pannice w przedsionku adopcyjnym) wrzuciłam moje notatki ze szkoleń nt nadprzywiązania i lęku separacyjnego - warto zaglądnąć i poczytać :)
taka złota zasada przy nadprzywiązaniu: w domu psa ignorujemy całkowicie, na spacerach poświęcamy mu się w 100% i jesteśmy największą atrakcją
_________________
'Wszystko to, co człowiek zwierzęciu wyrządził, spadnie z powrotem na człowieka.'
Pitagoras
 
 
Beata117 
GOLDENIA PRZYSTAŃ
Dołączyła: 30 Gru 2018
Posty: 10
Skąd: Łódź
Wysłany: 2019-01-22, 13:56   

Bardzo dziękuję za cenne rady bo właśnie ją miziam ,mówię do Tiny i w efekcie kładzie się setki razy i wstaje zaraz, jak ja cale popoludnie biegam po mieszkaniu to ona też jak cień.Myslalam ze potrzebuje obecnosci i poczucia bezpieczenstwa ,tak teraz zrobię że nie będę zwracać uwagi i będę ignorowac.Dzieki za pomoc🙂
 
 
Angelika i Spike 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 30
Dołączyła: 17 Lut 2016
Posty: 14638
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-01-22, 13:57   

Dokładnie, nadprzywiązanie własnie umacnia się w niej w taki sposób, w jaki mówisz ;)
Troszkę odcięcia pępowiny też się przyda :lol:
Dajcie znać, jak tam poszło po zastosowaniu wskazówek :-D
_________________
Nowy dom Spajkusia od '16 ;-)
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Support forum phpbb by phpBB3 Assistant