Brunek dziękuje Pani Marcie za podarunek Nasz chłopak całkowicie odzyskał apetyt po chorobie, ale wciąż trzeba dbać, aby nie tracił masy ciała. Nabranie każdego kilograma przychodzi mu bardzo ciężko, a ważne jest, aby był dobrze odżywiony i nie tracił już mięśni. Brunko spożywa trzy 800-gramowe puszki dziennie, więc zapasy kończą się bardzo szybko. Może ktoś jeszcze chciałby mu podarować jedzonko?
I kolejne przesyłki z jedzonkiem przyszły do Bruna, a także wpłata na zakup puszek dla niego Bardzo dziękujemy wszystkim osobom, które go wspierają w ten sposób
Bruno był mocno zaciekawiony i nie mógł się doczekać kiedy paczka zostanie otwarta. Z jednej strony ten piękny rudzielec ma apetyt, a z drugiej strony podanie wieczornego posiłku kojarzy mu się w smutny sposób - oznacza to, że musi wrócić do swojego boksu i spędzić noc w samotności. A Bruno nie lubi być z dala od człowieka, najchętniej towarzyszyłby mu wszędzie. Czy znajdzie się ktoś, kto zechce go odwiedzić, poznać bliżej i się w nim zakocha?
Brunek również otrzymał gryzaki zakupione w ramach mikołajowej akcji z bazarku świątecznego;) Zjada je sobie na spokojnie, podczas wyciszającego spaceru i czeka aż ktoś zechce go poznać w CaniSchool i się w nim zakocha. A Bruno swoją urodą potrafi zawrócić w głowie;)
Na filmiku spacer po sadzie z psimi kolegami i Kasią. Zobaczcie jaki Bruno jest szczęśliwy, że jest razem z człowiekiem, jaka ważna jest obecność Kasi. Bruno, to niezwykle delikatny i inteligentny pies. Dla kogoś, kto go zrozumie i będzie szanował jego osobistą przestrzeń, będzie wspaniałym przyjacielem i towarzyszem spacerów.
Najlepiej przekonać się o tym osobiście, zapoznając się z naszym rudym chłopakiem w CaniSchool pod Warszawą. Ktoś chętny na wspólny spacer?
To niewiarygodne, że w tak pięknym psie nikt się jeszcze nie zakochał Bruno wygląda świetnie i sądząc po kolorze łapek - spacer chyba można uznać za udany 😁
Co słychać u Bruna? Ponieważ jegomość codziennie o 5 rano budził swoim szczekaniem całą okolicę i pozostałe psiaki, Kasia zaczęła go zabierać do swojego domu na noc. Bruno jest bardzo z tego faktu zadowolony. Początkowo też próbował robić pobudkę przed kurami, raz nawet postanowił sam sobie otworzyć drzwi i wyjść wraz z koleżanką na przechadzkę po ogrodzie.. Ale ogólnie sprawuje się grzecznie i już zrozumiał, że można trochę dłużej pospać. Cały czas łudzi się też, że uda mu się poczęstować domowym kotem Na szczęście kot jest sprytny i ma już doświadczenie z takimi gagatkami.
W weekend nasz rudasek wykorzystał piękną pogodę na brykanie wzdłuż zbiornika wodnego. Taki chilloucik;)
Kochani, Bruno już bardzo długo mieszka w hotelu. Aż szkoda żeby taki wspaniały, piękny pies nie miał swojego własnego człowieka i domu. Czy nikt nie ma ochoty go odwiedzić, zapoznać się z nim i wybrać na wspólny spacer?
Opiekunka Kasia jest z niego bardzo dumna, bo Bruno na początku potrafił być grubiański i niegrzeczny wobec innych psów, a teraz dzięki temu, że ma dużo wolności i kontaktów społecznych, robi się z niego coraz fajniejszy pies. Bruno chodzi na grupowe spacery po 'wichrowych wzgórzach ' jak widać na poniższych zdjęciach i bardzo ładnie się zachowuje wobec innych osobników, nawet tych dopiero co poznanych.
Dawno nie było żadnych informacji na temat Brunosława, a on miewa się świetnie!
Miał ostatnio szczegółowy przegląd stanu zdrowia. Parametry krwi bez zarzutu, usg jamy brzusznej również. Zbudował się jednak pewien guzek na ciele, prawdopodobnie tłuszczak, ale ze względu na występowanie guzów w przeszłości, weterynarz zalecił, aby go usunąć i wykonać badanie histopatologiczne. Zabieg się odbędzie w ciągu najbliższych dni.
Okazuje się, że nasz rudy przystojniak przybrał na masie i waży aż 40kg!! Zupełnie po nim tego nie widać, bo wszystko wbudowało się w mięśnie. Widać, że zarówno dieta bazująca na surowym mięsie i warzywach, bogata suplementacja, jak i duża dawka swobodnego ruchu bardzo korzystnie wpływają na Bruna.
Mój kochany rudy Muppet, jak mawia o nim Kasia, wciąż mieszka w domu wraz z drugą sunią i kotem. Wszyscy już żyją w zgodzie, Bruno nawet raz obronił kota i przegonił innego psa, który wtargnął na ich teren w celach konsumpcji futrzaka;) Taki z niego bohater, choć początkowo sam nie darzył go sympatią. Zresztą Brunek jest tak stabilnym, mądrym, ułożonym i pewnym siebie psem, że Kasia często go zabiera na zajęcia z psiej socjalizacji jako tego, który ma dawać przykład innym uczestniczącym psom i uczyć ich dobrych manier!
Niesamowite, jak z niestabilnego, rozemocjonowanego, nie radzącego sobie z wieloma okolicznościami psa, Brunek ewaluował praktycznie do psa idealnego, umiejętnie wykorzystującego swoją psią mądrość i prawdziwego wzoru zachowań dla innych.
Bruno jest po zabiegu usunięcia guza i czuje się doskonale. Na wyniki badań histopatologicznych musimy jeszcze trochę poczekać, natomiast sam Bruno tryska energią. Do momentu zdjęcia szwów trzeba go było mieć non stop na oku, ponieważ kombinował na wszelkie możliwe sposoby, aby zdjąć bandaż i dobrać się do rany po zabiegu
Ten piękny i mądry pies w dalszym ciągu czeka na swojego człowieka. Chętnie wybierze się na niezobowiązujący spacer zapoznawczy.
Bruno jest po zabiegu usunięcia guza i czuje się doskonale. Na wyniki badań histopatologicznych musimy jeszcze trochę poczekać, natomiast sam Bruno tryska energią. Do momentu zdjęcia szwów trzeba go było mieć non stop na oku, ponieważ kombinował na wszelkie możliwe sposoby, aby zdjąć bandaż i dobrać się do rany po zabiegu
Ten piękny i mądry pies w dalszym ciągu czeka na swojego człowieka. Chętnie wybierze się na niezobowiązujący spacer zapoznawczy.
A wyniki są bardzo zadowalające! Wycięty guzek był na szczęście tylko tworem z gatunku tłuszczaków, więc nie trzeba się już martwić Bruno jest całkowicie zdrowy i w fantastycznej kondycji.
Brunosław w najbliższym tygodniu szykuje się na zabieg stomatologiczny. Będzie miał usuwany ząb, w którym popękało szkliwo i wdała się infekcja. Przy okazji pozostałe zęby zostaną oczyszczone z kamienia i sprawdzone. Poza tą kwestią Bruno czuje się fantastycznie i jest oczkiem w głowie Opiekunki Kasi. Nie ma już w nim za wiele z rozemocjonowanego, niespokojnego, zagubionego psa, którym był niegdyś. To prawdziwie mądry, zrównoważony i przyjacielski pies. Z jednej strony pragnie kontaktu z człowiekiem i chce towarzyszyć mu w każdych okolicznościach, z drugiej strony ma pod opieką Kasi dużo psiej swobody i możliwości decydowania o sobie. Sprzyja to zachowaniu u niego stabilności emocjonalnej i rozwija w nim jego najlepsze cechy charakteru.
Zobaczcie jakie piękne zdjęcia ma Bruno z wakacyjnej sesji zdjęciowej. Brunek poleca się do adopcji
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum