Forum Fundacji Warta Goldena Strona GłównaForum Fundacji Warta Goldena Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Chat  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
MAILO - 26
Autor Wiadomość
Monika, Boni i Jack 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 20 Mar 2013
Posty: 469
Skąd: Toruń
Wysłany: 2018-04-05, 14:24   

Misia, ale macie przeboje :-/
Trzymam kciuki. Dawaj znać jak tam po konsultacjach.
_________________
Monika, Boni, Dżak [*] i Kropka

Syneczku kochany, ktoś Cię tam widocznie bardzo potrzebował za tym tęczowym mostem.
Tęsknię, dzieciaku.
 
 
Dominika i Binek 
WARTA GOLDENA

Wiek: 32
Dołączyła: 01 Paź 2015
Posty: 10100
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-04-05, 14:28   

Michalina ja trzymam mocno kciuki za Mailo i za jego DOBRE wyniki. Dziękuję za pomoc, bo wiesz, że sama przechodzę przez coś podobnego. Wiem jakie to okropne uczucie patrzeć na swojego ukochanego psiaka i widzieć że niedomaga:( pozdrawiam Was!
_________________
Nowy dom Binka :)
 
 
M!S!A 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 16140
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2018-04-05, 17:24   

Dzięki dziewczyny. Trafił mi się psiak specjalnej troski od początku naszej historii ale dajemy radę i wiem że zrobię dla tego psa wszystko... Dam znać jak będę coś wiedzieć.

Dominika tez trzymam za Was kciuki i za pomyślne wiadomości po badaniach.
_________________
Pozdrawiam Michalina&Jamajka&Mailo

"Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie" B. Borzymowska
 
 
 
M!S!A 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 16140
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2019-11-04, 21:59   

Zostałam poproszona o napisanie co słychać u Mailo... Mailo we wrześniu skończył 11 lat, jest kochanym psim seniorem, zrobił się niesamowicie przytulaśny, uwielbia leżeć wieczorem ze mną na kanapie, przytulony całym ciałem. Ma swoje śmieszne rytuały- codziennie podczas mojego śniadania on akurat ma ochotę na zabawę, więc przynosi mi zabawki, jak nie reaguje szczeka i szczeka aż się nie zainteresuje. Z racji problemów zdrowotnych nie wychodzi już sam na kanapę czy łóżko więc podchodzi i pokazuje że chce wejść a jak chce zejść a ja jestem w innym pomieszczeniu ( co rzadko się raczej zdarza, bo Mailo to mój cień, w mieszkaniu jest zawsze tam gdzie ja, ile razy zmienię miejsce tyle samo on) wzywa się również pojedynczym szczeknięciem. Dużo spacerujemy żeby wzmacniać łapy, było odchudzanko i Mailo zrzucił ok 3 kg co przełożyło się na lepsze chodzenie. Niestety problemy alergiczne nadal są i to poważne, ostatnie 2 miesiące był na antybiotyku plus mnóstwie innych wspomagaczy które pomagają na chwile, ale oczywiście nie poddajemy się, szukam dla niego cały czas nowych rozwiązań, leków i suplementów. Tak więc żyjemy i ile się da z tego życia korzystamy.

Zdjęć nie wkleję bo wyszłam z wprawy i nie wiem już jak to się robi na forum :roll:
_________________
Pozdrawiam Michalina&Jamajka&Mailo

"Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie" B. Borzymowska
 
 
 
Angelika i Spike 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 30
Dołączyła: 17 Lut 2016
Posty: 14638
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-11-07, 13:50   




_________________
Nowy dom Spajkusia od '16 ;-)
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
 
 
M!S!A 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 16140
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2020-06-12, 14:40   

Mailo odszedł 8 czerwca :( Cierpiał a ja przysięgłam sobie i jemu że na to nie pozwolę. Od przeszło 3 tygodni Mailuś nie sypiał a ja wraz z nim. Przyczyną był już właśnie odczuwany ból i niepokój z tym związany. Został zabezpieczony lekami przeciwbólowymi ale to niestety pomocy nie przyniosło. Dodatkowo podczas badań wyszło że ma mocno starte zęby trzonowe i to również powoduje ból i brak chęci jedzenia. Czekałaby go operacja usuwania, ale z racji jego stanu nie wiadomo czy też by ją przeżył. W poniedziałek 8 czerwca Mailo praktycznie przestał chodzić, przewracał się nie mógł się samodzielnie załatwić. Widziałam w jego oczach to czego nigdy nie chciałam zobaczyć... kontakt z weterynarzem który stwierdził że Mailuś niestety nie rokuje, ale to ma być moja decyzja, czy dalej szpikujemy go lekami czy pozwalam mu odejść. Decyzja była tylko jedna.
Mailo odszedł w domu, na moich kolanach. Jego odejście to wielki ból i pustka w moim sercu. Majeczka też tęskni, na spacerach wciąż się odwraca i sprawdza czy Mailo idzie za nami :( Mailo żył z nami przeszło 9 lat, były to lata pełne radości ale i walki o jego zdrowie i życie. Mam jedynie nadzieje że był z nami szczęśliwy bo wojownikiem był do samego końca. Dziękuje Fundacji za mojego synka, był cudownym charakternym psiakiem bez którego musimy z Majeczką nauczyć się żyć. (*)
_________________
Pozdrawiam Michalina&Jamajka&Mailo

"Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie" B. Borzymowska
 
 
 
Kamila i Oskar 
WARTA GOLDENA

Wiek: 45
Dołączyła: 19 Maj 2011
Posty: 7072
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2020-06-16, 13:56   

Misia bardzo mi przykro.
Dobrze ,że nie pozwoliłaś mu cierpieć, teraz biega bez bólu za TM :cry:
_________________
Kamila i Oskar
India 2003-2012[*]
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Support forum phpbb by phpBB3 Assistant