To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACJI - KOBI - 239

Martyna i Boski - 2014-04-18, 17:04
Temat postu: KOBI - 239
Dzisiaj pod opiekę naszej fundacji trafił pewien przystojniak o imieniu Kobi. Zaopiekuje się nim Sylwia z Sosnowca. Psiak jest bardzo towarzyski zwłaszcza w stosunku do ludzi. Uwielbia "mizianki" i pluszowe zabawki - prawdziwy golden :mrgreen: . Został oddany przez swoją rodzinę, w której niestety niepostrzeżenie ugryzł dziecko.


Rufiakowa Amcia - 2014-04-18, 20:22

Czarny nochal i różowy jęzorek- zestaw idealny :D Witamy kudłacza!
Korbulowa Familia - 2014-04-18, 20:36

Trzymam za Was kciuki :)
Iza Tutisowa - 2014-04-18, 21:35

Witamy kolejnego przystojniaka :mrgreen:
Magda i Nika - 2014-04-19, 00:01

Mysle, ze w przypadku psa ktoremu zdarzylo sie ugryzc i stalo sie to powodem oddania go do Warty, warto by bylo zamieszczac krotki opis sytuacji w ktorej ugryzienie nastapilo. Daloby to sensowny zarys zachowania psa dla ewentualnych adoptujących, dosc wazne jest wg mnie to, z jakiego powodu pies ugryzl, jak zachowywalo sie dziecko, co bezposrednio poprzedzalo ugryzienie itp; dla jednej osoby sam fakt ugryzienia w jakiejkolwiek sytuacji jest absolutnie dyskwalifikujący, ale komus innemu moze to nie przeszkadzac bo np. bedzie mial pewnosc ze dana sytuacja w jego domu nigdy nie zajdzie.

Wiem, ze w Warcie kazdy ma czyste konto :) Jednak mimo wszystko taka informacja bylaby bardzo przydatna.

Poza tym - cudny jest :serce:

Martyna i Boski - 2014-04-19, 08:56

Doskonale sobie zdajemy sprawę z tego, jak ważna jest sytuacja w jakiej psiak ugryzł. Niestety aktualnie jest nam to nieznane.

Na szczęście mamy wspaniałe domy tymczasowe, które na pewno pomogą nam lepiej poznać charakterek tego pana. Informację będziemy przekazywać na bieżąco.

Magda i Nika - 2014-04-19, 11:48

Rozumiem, myslalam ze w ankiecie (? nie do konca wiem jak to się odbywa) którą 'do psiaka' dołącza oddająca go rodzina jest jakaś rubryka w której opisywane jest zdarzenie będące powodem oddania. W takim razie trzymam kciuki za Kobiego, na pewno szybko znajdzie swoj nowy dom, piekny z niego pies :)
Ewelina, Kajen i Zola - 2014-04-19, 14:02

Co do Kobiego- złapał dziecko, kiedy do niego podeszło, nie było szycia, tylko siniak. Nie wiem jaki byl tego powód ale wierzę, że nasze psy nigdy nie działają bezsensownie, chyba, że są chore psychicznie. Kobi miał w domu też inne dzieci, w stosunku do których zachowywał się normalnie. podejrzewam, że mógł źle odczytać intencje dziecka. Podczas jego pobytu w klinice na obserwacji po ugryzieniu, rodzina odwiedzała go, dzieci również. Kobi nie mógł wrócić do domu, ponieważ ugryzione dziecko za bardzo się go już bało. Rodzina traktowała Kobiego jak swoje dziecko i bardzo trudno bylo im podjąć taką decyzję. Dołożyli również wszelkich starań, aby Kobiemu pod opieką Fundacji niczego nie zabrakło. A my postaramy się znaleźć Kobisiowi najwspanialszy dom, w ktorym spędzi resztę życia :)
Nati i Kobi - 2014-04-22, 07:57
Temat postu: Kobi :)
Witamy wszystkich serdecznie :)
Kobi jest u mnie od piątku i zawładnął moim sercem od pierwszego momentu :) )
Kobi w czwartek przeszedł zabieg kastracji i z racji tego ma założony kołnierz, który musi nosić do momentu ściągnięcia szwów, czyli do następnego poniedziałku.
Jeśli chodzi o jego zachowanie to w domu jest bardzo grzeczny i czujny, gdy tylko słyszy jakieś nieznane mu głosy na korytarzu to od razu daje wszystkim znać, że On tu jest :D
Na spacerku jest natomiast bardzo niesforny, nie do końca potrafi chodzić na smyczy ... pracujemy nad tym :)
Co do jedzenia to najbardziej lubi przygotowany obiadek składający się z kurczaka marchewki i ryżu :) Suchy pokarm je ale nie jest jego wielkim fanem.
Wieczorem wrzucę na forum foty z naszych wypadów świątecznych :)
Pozdrawiamy !
Sylwia & Kobi :)

Barbara - 2014-04-22, 10:20

Czekamy na fotki i dalsze opisy :)
Nati i Kobi - 2014-04-23, 09:14

Niestety wystąpił jakiś problem z limitem na załączniki i nie mogę żadnego zdjęcia zamieścić na forum ... wrzucę foty na profil wartagoldena na fb :)
Rufiakowa Amcia - 2014-04-23, 10:03

nati napisał/a:
Niestety wystąpił jakiś problem z limitem na załączniki i nie mogę żadnego zdjęcia zamieścić na forum ... wrzucę foty na profil wartagoldena na fb :)


Bo na forum wstawiamy zdjęcia nie przez załączniki, a przez linki z innych adresów. Np. właśnie z FB. Króciutki instruktażyk: jak klikniesz prawym przyciskiem myszy na zdjęcie na FB, rozwinie się lista, wybierasz "kopiuj adres URL" lub "kopiuj adres obrazka". Następnie, tu na forum, klikasz guziczek "Img" (nad lub obok okna tekstowego) i wklejasz link w okienku, które wyskoczy. Ufff, "króciutko" jednak nie umiem, gaduła jestem ;)

Voila:


Nati i Kobi - 2014-04-26, 20:33
Temat postu: Cudowny dzien :)))
Hej !!
Musimy się pochwalic ... dzisiaj jest dzien, kiedy nareszcie widac efekty nauki chodzenia na smyczy !!! :) ))) godzinny spacerek byl czysta przyjemnoscia dla Kobiego jak i dla mnie :) ))) heh Poczatki byly ciezkie ale nikt nie mowil, ze bedzie latwo :D Kobi jest cudownym pieskiem spokojnym, kochajacym wszystkich ludzi dookoła, jedynie z innymi psami ma jeszcze problem. Sądze, że wcześniej nie miał mozliwoscia obycia sie z psiakami i stąd te problemy.
W poniedziałek idziemy do weterynarza na sciagniecie szwow i uwolnimy sie z kolnierza :)
6.05 będziemy sie kapac i doprowadzamy futro do normalnego stanu heh :)
Pozdrawiamy wszystkich serdecznie :)

Magda i Nika - 2014-04-26, 21:58

Super :) Szybko poszlo z ta smycza :) Wydaje mi sie, ze w duzej mierze Kobi po prostu troche wyluzowal, poczul się u was pewniej, poznal tez troche spacerowe okolice, stad tez lepsze zachowanie na spacerze. Na poczatku wszystko bylo nowe i ekscytujace, wiec pewnie dlatego ciagnal jak szalony. Oby tak dalej :)
Martyna i Boski - 2014-04-27, 22:23

hahahaaa :rotfl:

Sylwia!! Przyznaj się! wykończyłaś go i nie ma siły ciągnąć ?? :mrgreen: :mrgreen:

coś tak to widzę, i bardzo dobrze, bo tak własnie należy pracować z psiakiem.
Uwielbiam takie pozytywne informacje.

Nati i Kobi - 2014-04-30, 10:20

Hejka
Już Wam zdaje relacje na jakim etapie jesteśmy ...
W poniedziałek będąc u weterynarza ( poleconego przez Olę :) za co bardzo dziękuję, poprzedni do którego niegdyś chodziłam okazał się niezłym dupkiem ) dowiedzieliśmy się, że rana goi się dość powoli i na dodatek podeszła ropą :( ( szwy zostały usunięte natomiast dzisiaj idziemy raz jeszcze aby pani weterynarz mogła stwierdzić czy antybiotyk okaże się niezbędny :( Kołnierza nadal nie możemy ściągnąć przez co i nasza cała kosmetyka musiała się przesunąć w czasie ...
Kobi u weterynarza hmmm zachowywał się dość agresywnie ale to z pewnością było podszyte strachem :( (
Zobaczymy co dzisiaj nam powiedzą, trzymajcie kciuki.
Pozdrawiamy i życzymy Wszystkim udanej i słonecznej majówki.
Sylwia & Kobi :)

Korbulowa Familia - 2014-04-30, 18:50

Trzymam kciuki za Was i zdrówko Kobiego :)
Zdjęęęęęęęęęęęęcia - tego mi tu brakuje :P

Nati i Kobi - 2014-05-03, 13:43


Nati i Kobi - 2014-05-03, 13:47


Martyna i Boski - 2014-05-03, 13:50

Kawał faceta z niego :rotfl: .

Ale uśmiech na mordce jest, a to najważniejsze :) !

Nati i Kobi - 2014-05-07, 22:41

Zobaczcie jaki jestem piękny :) )))))))))))))


Korbulowa Familia - 2014-05-07, 22:48

No piękny chłopak :D i jaki fajny ma sznur :)
Iza Tutisowa - 2014-05-07, 22:54

Pewnie, że piękny :mrgreen:
Nati i Kobi - 2014-05-07, 22:55

Już piszemy co u nas słychać ... :)
Jutro idziemy do weterynarza na kontrolę, do tej pory smarujemy łapkę maścią, ponieważ na zgięciu skóra jest trochę zrogowaciała a przyczyną jest niestety otyłość Kobiczka, dlatego sukcesywnie biegamy i walczymy z tą przypadłością :D Poza tym ranę po zabiegu smarujemy maścią nagietkową i zakraplamy oczka i wyglądają już całkiem nieźle, chyba faktycznie delikatne ropienie było spowodowane alergią.
A co przed nami ?? hmm w najbliższym czasie będziemy się zapisywać na szkolenie, oczywiście wykorzystujące pozytywne techniki.
Spacery na smyczy wychodzą nam tylko rano, gdy Kobi jeszcze dobrze się nie przebudził hehe i wtedy chodzi naprawdę spokojnie pozostałe ...ehh lepiej nie mówić :) )
No i to co martwi mnie najbardziej to niestety jego agresja do innych psiaków :( (((
Ludzi kocha i cieszy się na każdego ale jeśli chodzi o psy ... to jest totalna masakra ...
Tak więc behawiorysta potrzebny od zaraz ...

No nic lecimy spać :)
Pozdrawiamy :)
Sylwia & Kobi

Magda i Nika - 2014-05-07, 23:23

Czy probowalas go spuszczac ze smyczy na jakims zamknietym terenie i z obecnymi innymi psami? Jezeli chodzi o 'klotnie' z innymi psami bedac na smyczy, to nie jest to wcale takie karygodne zachowanie :) Napieta smycz poniekad wymusza u psa bojowa postawe ciala (glowa wysoko, piers wypieta, pies wydaje sie wiekszy niz jest w rzeczywistosci), wiec byc moze dlatego Kobiemu inne psy nie przypadaja do gustu. Sprobujcie go spuscic ze smyczy z innymi psami i wtedy poobserwowac, byc moze on wcale nie jest wrogo nastawiony, tylko trafialiscie na psiaki, ktore on z kolei odebral jako wrogie.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group