Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACJI - BENNY - 392
Sandra i Neli - 2016-11-01, 00:31 Serce się raduje!!! <3
powodzenia Andrzej i Benny - 2016-11-02, 15:59 Hej hej!
Spieszymy donieść, że Beniu ma się świetnie, jest grzeczny, w miarę posłuszny z ciągle merdającym ogonem . Wczoraj poznał całe mnóstwo nowych ludzi od głaskania i miziania Oczywiście zawładnął sercami obu rodzin, został na maxa wymiziany i nawet wycałowany Przyjechał do domu i po prostu padł od nadmiaru wrażeń Dziś odsypia wczorajsze emocje Teraz wybieramy się na popołudniowy spacer
Pozdrawiamy!Angelika i Spike - 2016-11-02, 16:00 Trzymamy za was i za Benia mocno kciuki, pamiętajcie o tym
Macie w nas wsparcie, cokolwiek by się nie działo.Dominika i Binek - 2016-11-04, 09:08 Wrzućcie jakieś zdjęcia tego przystojniaka Mam nadzieje, że będzie taki grzeczny już zawsze Magda i Nika - 2016-11-05, 16:27 Cudowna wiadomosc Czekam na zdjecia (nie tylko ja zapewne ), no i przyznam, ze strasznie, strasznie zazdroszcze Benek skradl moje serce juz dawno temu, gdybym tylko miala warunki na dwa psy to staralabym sie sama o jego adopcje Trzymam kciuki za nowy domek, napiszcie czasami jak tam wam sie razem zyje Andrzej i Benny - 2016-11-07, 19:58 hello! Meldujemy się ponownie:) Benula powoli się u nas zadomawia- poznaje sąsiadów i ich psiaki, codziennie coś nowego:) walczymy z alergią skórną, niestety na razie bez większych rezultatów... jutro pierwsza wizyta u veta - trzymajcie kciuki:)
załączamy kilka fot słodziaka:)
Pozdrawiamy!:)Angelika i Spike - 2016-11-08, 09:43 Uśmiechnięty Benu - to lubię!!!Kasia i Abby - 2016-11-08, 12:43 Trzymamy kciuki, żeby się polubił z wetem! )
słodziak przeokrutny! Andrzej i Benny - 2016-11-08, 21:16 tak mi dobrze tak mnie drap Warna - 2016-11-10, 14:14 A czy mogę Ci zmienić nick na Andrzej i Benny?Milena i Kosmo - 2016-11-11, 12:12 Jak cudownie widzieć uśmiechniętego Bennka
Kurcze, że też ta "bestia" musiała tak długo czekać na swoje kochane pańciostwo Kamila i Oskar - 2016-11-11, 16:01 Aż się buzia uśmiecha na widok tych zdjęć i szcześliwego Benka Andrzej i Benny - 2016-11-14, 18:16 jasne zmieniaj
Warna napisał/a:
A czy mogę Ci zmienić nick na Andrzej i Benny?
Warna - 2018-05-09, 19:07 Wiadomość od właściciela Bennego:
Adoptowaliśmy Bennego w listopadzie 2016. Mamy za sobą kilka przygód z bronieniem zasobów i "chlapnieciem paszczą", ale było ich naprawdę niewiele.
Benny jest strasznym pieszczochem. Z racji wieku (bo ma juz 10 lat) jest też śpiochem. Lubi chodzić na spacery, przesiadywać w ogrodzie i jest wiernym towarzyszem wszystkich posiłków. Jesteśmy wdzięczni fundacji dzięki której mamy Bennego, członka rodziny bez którego nie wyobrażamy sobie życia.
Pozdrawiamy,
Kasia i Andrzej Słowik oraz BennyAngelika i Spike - 2018-05-09, 19:08 Cudowny Benek... zawsze zostanie w naszej głowie 🙂Warna - 2018-05-09, 19:41 Zdjęcia ma Nanka.Nanka i Beza - 2018-05-10, 11:08 Nanka i Beza - 2018-05-10, 11:09 Dominika i Binek - 2018-05-10, 11:10 to jeden z tych najpiękniejszych Happy endów , gdzie psiak z problemem i obroną zasobów, jest po prostu zaakceptowany i pokochany przez swoich właścicieli, którzy mimo problemu nie wyobrażają sobie życia bez niego Dziękujemy Wam za adopcję Bennka!Monika i Mila - 2019-07-14, 19:35 Cytat:
Kurcze, rzeczywiście ostatnio rzadko się odzywamy... najczęściej moja żona zaznacza fundację w swoich relacjach na instagramie (catherineline; https://www.instagram.com/catherineline/?hl=pl) i tam zawsze są najświeższe rzeczy
A więc zacznijmy od początku
Tak naprawdę to ja dziękuje za zaufanie i powierzenie nam Benka. Zdjęcia postaram się podesłać może nawet po dzisiejszym spacerze żeby były bardzo świeże. Jak on się czuje? Na tą chwilę jest lekko sfochowany... od soboty jest z nami 13 letnia labradorka wyciągnięta z pseudo hodowli... na tą chwilę Benny stara się przyzwyczaić do nowych porządków... poza tym szczęśliwy, radosny i pełen życia no i zawsze głodny co do jego stanu zdrowia to uporaliśmy się z większością problemów. staramy się trzymać wagę dbamy o stawy, sierść i dobre samopoczucie. po problemach skórnych juz praktycznie nie ma śladu, no może od czasu do czasu jakiś kawałeczek naskórka jak go za mocno czeszemy, tarczyca jest odpowiednio leczona, alergia ok a stawy jak stawy nic się nie pogarsza raczej wszystko w normie badamy regularnie
dzisiaj tez jedziemy do weterynarza z obydwoma psiakami (Benny dlatego że jest na oleju z konopi i nasz weterynarz chce zobaczyć postępy ponieważ nie może uwierzyć że tak dobrze to działa a i rzeczywiście będę to polecał każdemu bo Benny który miał problemy ze wstawaniem aktualnie biega, skacze i zachowuje się jak szczeniak) chociaż tak naprawdę chodzi o staruszkę która musi zostać przebadana a szczególnie jej guzy które nie wyglądają dobrze... no ale nie będę pisał o niej bo przecież pytacie o Bennego
na fb postaram się coś opisać może nawet dzisiaj wieczorem albo może poproszę Kasię żeby coś wrzuciła
no z mojej strony to tyle na razie
Dominika i Binek - 2019-07-14, 20:00 Super wieści:) i podwójne brawa za uratowanie staruszki Labki niech dożyje spokojnej starości u Was! A z ciekawości ile dajecie olejku Benkowi dziennie? My dajemy po Ok 6 kropli dziennie i zastanawiam się czy ktoś daje więcej aby uzyskać lepsze efekty?Angelika i Spike - 2019-07-16, 11:08 super fotki i cudowne info, że macie nową lokatorkę witaj kochana w nowym domu gandzia7 - 2019-07-16, 14:14 Dominika ile procentowy olejek podajesz [/u]Enka_Arka_Sanka - 2023-10-11, 19:21 Dzisiaj dotarła do nas bardzo smutna wiadomość od Pana Andrzeja....
"Droga fundacjo,
Przykro mi, że odzywamy się tak rzadko i tym bardziej żałuję, że w odzywamy się w tej sprawie a nie czymś weselszym…
Wczoraj mój najlepszy i najwierniejszy przyjaciel Benny odszedł i rozbił moje serce na miliardy kawałków.
Dziękuję Wam, że dzięki zaufaniu jakim mnie obdarzyliście mogłem przeżyć ostatnie prawie 8 lat ciesząc się miłością i przyjaźnią mojego rudego towarzysza. Dzieliliśmy wszystkie zarówno dobre jak i te trudne chwile.
Przez te lata w naszym domu było wiele psów dla których Benny był prawdziwym starszym bratem. Części z nich już nie ma z nami ale mam nadzieję, że teraz razem biegają za tęczowym mostem.
Ostatni rok był ciężki. Najpierw problemy z kręgosłupem dały o sobie znać przez co przestał chodzić ale jakoś sobie radziliśmy. Niestety od jakiegoś czasu walczyliśmy też z problemami z trzustką. Niestety nic nie pomagało a jeżeli było lepiej to tylko przez kilka dni i później wszystko się powtarzało. Nie mogłem pozwolić na to, żeby cierpiał. On na to nie zasłużył.
Tak jak wspomniałem moje serce rozpadło się na miliardy kawałków i długo to się nie zmieni"