Ja jestem pewna, ze znajdziecie u nas pieska, ktory będzie pasował do Waszej licznej rodzinki jak ulał
Dluczyslawa [Usunięty]
Wysłany: 2011-12-30, 14:49
Dzięki za ciepłe słowa.
Biorąc pod uwagę nowelizację Ustawy o ochronie zwierząt,
pewnie niedługo będzie tego, psiego towarzystwa do adopcji, zatrzęsienie.
Poczekamy na tego naszego:)
Witam serdecznie Pati i jej opiekuna. Tyle już napisałem ale wszystko gdzieś mi "uciekło". Chciałem się przedstawić i przywitać. Mam na imię Roman i z rodzinką (żona i dwie dorosłe pociechy) mieszkamy w Gdańsku. Pati bardzo nam, a w szczególności mnie zapadła do serca, zauroczyła i wciąż przeglądam jej fotki. Chcielibyśmy aby Pati zamieszkała z nami i żeby ten fakt stał się jednocześnie kresem jej "wędrówek" z rąk do ra. Proces adopcyjny jest już w toku i chciałbym tu przeprosić za niezbyt eleganckie zaczęcie sprawy. Powinienem najpierw tu się pojawić, a później sprawy administracyjne. Cóż tak wyszło. Myślę, że jakoś będzie mi to odpuszczone.
Pozdrowienia dla opiekuna i głaski dla suni.
Witam i cieszę się że coś się dzieje wokół sprawy. Mam tu trochę zamieszania z tymi zapiskami na forum. Muszę się dostosować. Ciągle coś mi ucieka ale już powoli...
no to się doczekała... Z wielką radością ogłaszamy,ze Pati juz znalazła nowy dom u pana Romana w Gdańsku!!!Gratulujemy panu Romanowi i całej jego rodzince i życzymy samych wspaniałych dni razem, wielu cudownych spacerów ,kąpieli,zabaw i radości -następna nasz podopieczna będzie moczyła ogon w morzu!
Witam Romana z Rodzinką. Najpierw wyrażę swój smutek, że już niedługo będziemy żegnali się z Pati. Pati jest urocza, niezwykle delikatna i wrażliwa. I coś chyba czuje że to już czas na stabilizację.
A teraz przyjemność ; serdecznie gratuluje Romanowi z Rodzinką , a właściwie gratulujemy razem z Mariolą, moją małżonką, wspaniałego gustu. Życzymy Wam wszytskiegoii najlepszego na nowej drodze życia.
_________________ Uczmy się szanować i kochać wszystko co żyje
Dzięki Kochani za decyzję. Sprostamy na pewno zadaniu. Pozdrawiam WSZYSTKICH. Skoczyło mi ciśnienie z emocji, więc wybaczcie, bo palce nie trafiają w klawisze. Odezwę się niebawem
Dziękujemy Wszystkim za przychylność i duchowe wsparcie. Panie Jurku, Patrycjo, jestem już w posiadaniu "waszego" telefonu więc jak tylko się uporam z kilkoma sprawami osobistymi natychmiast się odezwę. Myślę, że już wkrótce poznamy się osobiście. Jeszcze dzień jutrzejszy będę miał troszkę zalatany i potem się odezwę. Pozdrawiamy Wszystkich dopingujących i uściski dla psiaczków...
No to chyba mamy wszystko dogadane. Jeszcze tylko szelki. Czy ktoś pamięta gdzie na forum ktoś polecał fajne szeleczki? Na codzień Patiszon biega w obróżce. Ale na początek warto jej sprawić szelki. To tak żywy psiak, że lepiej mieć ją dobrze zapiętą w szelkach.
No i warto by było, aby Pati miała od razu swój identyfikator z telefonem do właściciela. Zapomniłem napisać o tym w mailu.
Drogi FanPatku. Pan Jurek to po prostu Jurek. My tu czekamy na Ciebie jak na zbawienie bo mi suki z kotami dom demolują. Na choince została już połowa bombek. Butów już nie szukamy bo na razie nie ma sensu. Jak znajdziemy to za parę minut już nie ma. Żeby rano iść do pracy chowamy po jednej parze do szafy, Kapcie znikają (i całe szczęście się znajdują) Od tego walenia ogonami spać nie można. Gdzieś mi schowały pasek od szlafroka. Koty śpią z nami w łóżku bo posłania noszą psy w pyskach. Jak się w nocy obudzą to robią sobie mruczando...... u nas w sypialni. Bez głaskanka sie nie obejdzie.
Kochane są, ale to już trwa prawie dwa miesiące, kiedy mamy w domu "Meksyk".
_________________ Uczmy się szanować i kochać wszystko co żyje
Hej, szelki już córa dzisiaj kupiła więc na okres przeprowadzki starczą, bo to takie co można do pasów przypiąć, więc nie spadnie. Smyczke i obrożę taż już mamy. Na resztę przyjdzie czas jak sama zainteresowana już będzie na miejscu. Dzięki za poświęcenie czasu. A tak nawiasem mówiąc to troszkę mi ulżyło, bo już miałem zal do siebie i żal mi było suni no i Was, że ją odbieram z bądź co bądź kochającego domku... Czy ktoś słyszał o wyprzedaży butów, bo pewnie teraz będę musiał kupić kilka parrrr.?
Z butami spoko. Pati nie zjada. Ona tylko kradnie, nosi i gdzieś porzuca po czym idzie po następnego.
Bardzo długo zastanawialiśmy się czy Pati nie jest TYM psem. Nieduużo brakowało. Ale w życiu tak się plecie że nie zawsze są warunki na powiększenie rodziny, Podjętych decyzji już się nie żałuje. Serce krwawi ale damy radę. I trochę łez też będzie. Dlatego nie damy wam żyć i będziemy Was męczyć o opisy i fotki. .
_________________ Uczmy się szanować i kochać wszystko co żyje
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum