Forum Fundacji Warta Goldena Strona GłównaForum Fundacji Warta Goldena Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Chat  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
RENO ma już dom w Bielsku-Białej - 100
Autor Wiadomość
Barbara 


Wiek: 51
Dołączyła: 21 Wrz 2010
Posty: 14536
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2011-12-18, 22:41   RENO ma już dom w Bielsku-Białej - 100

Kolejny psiaczek , który trafił pod opiekę fundacji z pseudohodowli. Obecnie jest w drodze do Darka- na noc został u Agnieszki w Poznaniu, która pomaga nam w transporcie :-)
Jest to braciszek Rino - też ma 9 miesięcy i jego stan i socjalizacja są podobne.
 
 
Aga, Tami i Lenka 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 48
Dołączyła: 01 Gru 2011
Posty: 1453
Skąd: Poznań
Wysłany: 2011-12-18, 23:01   

z ostatniej chwili :)
obecnie Reno jest w mojej przytulnej piwnicy gdzie ma duzo miejsca, ciepło i zostawione światło :) zrobiłam mu posłanie ale jak przed chwila u niego byłam to leżał koło psłania i koło misek z wodą i karma. Reno jest przepiękny, bardzo ale to bardzo przerażony, jak na niego patrzę to chce mi się płakać.... straszne co niektórzy ludzie robią i jak się zachowują..... Reno jest chudy, bardzo brzydko pachnie... poprostu okropnie... tak jakby całe swoje życie spędził w własnych qpach... straszne..... bardzo się wszytskiego boi.... ale równocześnie nie widzę u niego żadnej agresji... ogonek ma podkulony pod siebie i głowę przy samej ziemi i te oczy.... wielkie, przerażone... masakra... a z pozytywnych rzeczy to pozwala się głaskać :) jest bardzo grzeczny w samochodzie :) wogóle jest bardzo grzeczny :) jak juz poradzi sobie z przeszłym życiem to będzie wspaniały i piekny pies :)
_________________
Agnieszka
 
 
Barbara 


Wiek: 51
Dołączyła: 21 Wrz 2010
Posty: 14536
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2011-12-18, 23:04   

Liczyłam na jakąś relację i bardzo się cieszę , że Agnieszko napisałaś :-)
Bardzo dziękujemy za pomoc :-)
 
 
YoogiiDarek 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Wiek: 44
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 428
Skąd: Opole
Wysłany: 2011-12-18, 23:18   

My już zwarci i gotowi. Wet postawiony w stan gotowości odwiedzi nas w domu żeby uniknąć dodatkowego stresu. Miejsce na pierwsze dni w smrodku przygotowane... extra szampony przyjechały dziś kurierem..... coś nam się wydaje że to Teduś bis ...... dobrze że nie odbieram psów z pseudo bo ten ktoś mógłby nazbyt zostać pognieciony:(((((( Zobaczymy jaka będzie reakcja na koty ;) Mam nawet specjalną karme dla takich biedaków z racji zmiany zawodu:))))) Czekamy w napięciu .... dziś tylko Hela będzie spała:):):)
_________________
Yoogi & Darek
 
 
 
Barbara 


Wiek: 51
Dołączyła: 21 Wrz 2010
Posty: 14536
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2011-12-18, 23:25   

Darek dzięki za gotowość i faktycznie wygląda mi to na przypadek podobny do Tedusia :-?
Pozdrawiam serdecznie - kontakt z działem adopcji- Aga i Sara. Pisz jak cokolwiek będzie potrzebne.
 
 
Aga, Tami i Lenka 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 48
Dołączyła: 01 Gru 2011
Posty: 1453
Skąd: Poznań
Wysłany: 2011-12-18, 23:38   

nie ma za co :) to ja Wam bardzo dziękuję za Boryska :) muszę powiedzieć że sprawa Reno bardzo mna wstrząsneła...wczesniej jak mnóstwo innych ludzi oglądałam rózne reportarze o złym traktowaniu psów, łzy miałam w oczach ale tak naprawdę po obejrzeniu wracałąm do swojego życia, dzisiaj na własne oczy zobaczyłam co to znaczy "źle" traktować zwierzęta... i czuje się jakbym dostała po głowie... jak w przyszłości będę mogła pomóc to jestem do dyspozycji :)
wracam do Reno :) przed chwila byłam u niego, jak weszłam do niego to nadal leżał na podłodze, podeszłam do niego pare razy pogłaskałam, Reno wstał podszedł do posłania, zaczął je wąchać i nagle zaczął bardzo merdać ogonkiem :) a potem położył sie na posłaniu :) pogłaskałam go jeszcze chwilkę i zostawiłąm w spokoju :)
_________________
Agnieszka
 
 
Aga, Tami i Lenka 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 48
Dołączyła: 01 Gru 2011
Posty: 1453
Skąd: Poznań
Wysłany: 2011-12-18, 23:44   

miałam nawet wrażenie ze chciał do mnie podejśc tylko bardzo się bał.... ponieważ moj dom to dla niego przystanek zostawiłam go w spokoju i nie naciskałam.... to piekny (choć bardzo zaniedbany) piesek...
_________________
Agnieszka
 
 
Barbara 


Wiek: 51
Dołączyła: 21 Wrz 2010
Posty: 14536
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2011-12-18, 23:46   

Agnieszko bardzo się cieszę, że tak fajnie- nawet zamachał ogonkiem :-) Super. No i teraz musi mieć spokój- jeszcze przed nim stres i kolejna droga. Ale to wszystko aby było lepiej i aby życie dla niego było od tej chwili zupełnie inne.
 
 
YoogiiDarek 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Wiek: 44
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 428
Skąd: Opole
Wysłany: 2011-12-19, 00:03   

Aga napisz rano czy probowalas wychodzić z bidakiem .... uważaj na niego w każdym bądź razie i please tylko teren zamknięty jeśli już.... aha nie kropcie go jakoś dwa trzy dni damy radę w smrodku a i tak kropic będę 4 zwierza na raz profilaktycznie.
_________________
Yoogi & Darek
 
 
 
Aga, Tami i Lenka 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 48
Dołączyła: 01 Gru 2011
Posty: 1453
Skąd: Poznań
Wysłany: 2011-12-19, 00:18   

Darek, Reno nie był dzisiaj kąpany, Asia od której wzięłąm Reno mówiła, że wczoraj dawała mu kropelki przeciwko pchłom, dzisiaj miałam mu to powtórzyć (i tak zrobiłam), Przyjedziemy do Ciebie z "zapaszkiem" ale może bez pcheł? :) jutro spróbuję z nim iść na ogród, na smyczy, zobaczymy czy cos z tego wyjdzie :) tak jak wczesniej pisałam Reno jest w tej chwili zamknięty w moim domu, a jutro będziemy zaliczac ogrodzony ogród :) pełne zabezpieczenie i kontrola :)
_________________
Agnieszka
 
 
YoogiiDarek 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Wiek: 44
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 428
Skąd: Opole
Wysłany: 2011-12-19, 00:36   

Super kontrola w ich (bracia) przypadku to mus niestety widzę że to takie większe dzikuski jak wspomniany Pan Tede. Z nim pod względami spacerów było spokojniej ale one trwały..... czasami i 2 godziny jak strach paraliżował. Dobrze że są młode szybciej zapomną złe chwile no i nasz terapeuta z adhd zrobi swoje.
_________________
Yoogi & Darek
 
 
 
Aga, Tami i Lenka 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 48
Dołączyła: 01 Gru 2011
Posty: 1453
Skąd: Poznań
Wysłany: 2011-12-19, 18:20   

widzę, że Darek sie jeszcze nie odezwał, pewnie ma w tej chwili urwanie głowy z Reno :) w takim razie pokrótce opisze nasz przejazd do Wrocławia. Reno przez cały czas spał na rozłozonym przednim siedzeniu, pozwalał sie głaskać podczas jazdy :) tylko bardzo się cały czas trząsł :( był bardzo grzeczny, rano dałam mu jesć i wodę i nic nie narozrabiał w samochodzie :) rano u mnie w domu jak do niego poszłam to załatwił sie (zrobił wszystko) i potem sie w tym wszytskim połozył, aż przykro było na niego patrzeć.... ale za to jak mnie zobaczył zaczął merdac ogonkiem i bez zadnych problemów wyszedł ze mna na ogród.. na ogrodzie dostał jeśc i znowu wszytsko zrobił :) trochę miałam problemów żeby wszedł do samochodu, musiałam go okryć kocem i włżyć na siedzenie. Jak juz się położył to było wszytsko ok :) on jest bardzo, bardzo grzeczny, żadnej agresji i żadnego złego zachowania :) jak juz bylismy w wrocławiu i czekalismy na Darka to znowu dostał picie, włożył pyszczek do pojemnika i go pilnował (widział to już Darek). Potem przyjechał Darek :) . Jeżeli chodzi o wyjście z samochodu to na początku nie chciał z niego wyjśc, ale w końcu się udało, chcielismy z nim iśc na siusiu ale bardzo się bał :( za to jak darek dał mu kabanosa to podszedł do niego i obwąchał i chyba? polizał mu rękę. Po zjedzeniu kabanosa włozyliśmy go do samochodu i każdy z nas pojechał do domu.
Darek trzymam za Was kciuki :) powodzenia :)
_________________
Agnieszka
 
 
Edyta 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Wiek: 51
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 2974
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-12-19, 19:47   

Agnieszko kochana wielkie dzięki za transport i za przenocowanie naszego małego "smrodka", oby nowy rok przyniósł mu już tylko radość, pełną michę i wiarę w człowieka :mrgreen:
_________________
Pozdrawiamy, Edyta ,Werka i Katrina
 
 
 
Aga, Tami i Lenka 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 48
Dołączyła: 01 Gru 2011
Posty: 1453
Skąd: Poznań
Wysłany: 2011-12-19, 19:54   

nie ma za co :) gdyby potrzebna była jeszcze jakaś podwózka lub nocleg to dawajcie znać :)
_________________
Agnieszka
 
 
YoogiiDarek 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Wiek: 44
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 428
Skąd: Opole
Wysłany: 2011-12-20, 01:03   

No jesteśmy jesteśmy..... dziś rzeczywiście trochę urwania głowy było... ale po kolei
Jak już udało mi się dotrzeć z opóźnieniem i perturbacjami do Agnieszki to tak jak Aga napisała kabanos zrobił swoje hehehe pierwsze spojrzenia, dwa kawałki kabanosa i jedno krótkie nieśmiałe liźniecie :mrgreen: Podróż przebiegła spokojnie Reno całą drogę przespał spokojnie.
Po przyjeździe spotkaliśmy się z Panem Doktorem który zbadał Reno z każdej strony i pod różnym kątem, całe spotkanie trwało ponad półtorej godziny, a oto spostrzeżenia:
- na razie chłopaka nie kąpiemy, priorytetem jest wybicie wszołów których hordy powodują, że gryzie się natarczywie powodując małe ranki
- po obserwacji, ogólnym oglądzie Reno został ponownie zakropiony środkiem na wybicie niechcianych pasażerów (według doktora środek który został użyty był albo przeterminowany, albo jedną dawką zakropiono cztery psy, bo preparat który wcześniej został użyty nie wymordował tych wstrętnych pasażerów- to oczywiście nie jakiś zarzut, tak uprzedzam fakty:P)
- chłopak dał sobie zrobić zupełnie wszystko, łącznie z tym że spacerował po trzech pomieszczeniach a my za nim
- waży 22 kg i według pana Doktora ma raczej około 1,5-2 lat (co jest efektem obserwacji jego uzębienia)
- Pan Doktor zaangażował się osobiście i obiecał wykonać osobiście telefon do gabinetu, który wystawił zaświadczenie o szczepieniu przeciwko wściekliźnie - dla pewności by potwierdzić fakt jego odbycia i poznać historię naszego Reno
- po trzech dniach będziemy się kąpać i odrobaczać
- Skóra psiaka pozostawia wiele do życzenia, uszy wykazują zgrubienia na całych obrzeżach i końcówkach obrazując przebyte zapalenie układu limfatycznego, całe uszy od spodu to jeden wielki strup.

AHA TERAZ WIADOMOŚĆ do pozostałych DT gdzie trafiły psiaki RENO ma ŚWIERZB w uszach więc reszta rodzeństwa pewnie też.... sprawdziliśmy pod mikroskopem więc to pewna informacja jest tego całe dziadostwo w obu uszkach

Reno rzeczywiście jest bardzo grzeczny, ostrożny ale daje się przekupić..... nie jest typem całkowitego stracho psa. Woda stanowi dla niego największy skarb, jest ważniejsza nawet od jedzenia!!!!!

Teraz siedzi odizolowany od reszty naszego czterołapnego towarzystwa (nie od nas) ze względu na świerzb i w pokoju z otwartym oknem (pasożytnicze towarzystwo ma się od tego szybciej wybić przywierając do ciepłego toksycznego już ciała Rino)


A i jedno jeszcze.... reakcja na razie przez drzwi na naszego psa .....agresja i warczenie...... mam wrażenie że na razie to takie straszenie było....... po dłuższej chwili próbuję sam wejść do pokoju ......reakcja normalna, Yoogin tymczasowo wylądował na górze by nie powodować frustracji tymczasowicza..... spróbujemy kontaktu jutro za dnia poza domem na terenie Yoogiego i zobaczymy jaka będzie reakcja



uffff to chyba wszystko


ps. nie chwaląc się jeszcze jedna nowość prywatnie w naszym domu razem z Reno pojawił się Bolek - kociak adoptowany z opolskiej fundacji:))) teraz mamy cztery czterołapy:))))))
_________________
Yoogi & Darek
 
 
 
BosmAnka 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Wiek: 49
Dołączyła: 30 Lis 2010
Posty: 210
Skąd: Bobrowiec/ Piaseczno
Wysłany: 2011-12-20, 08:47   

YoogiiDarek napisał/a:
- Pan Doktor zaangażował się osobiście i obiecał wykonać osobiście telefon do gabinetu, który wystawił zaświadczenie o szczepieniu przeciwko wściekliźnie - dla pewności by potwierdzić fakt jego odbycia i poznać historię naszego Reno


Darku, daj znać proszę jak z tym szczepieniem, bo ja też miałam wątpliwości. U Rino szczepienie na wściekliznę nie jest wbite w książeczkę, tylko jest na oddzielnej karteczce, z datą 10 grudnia.
_________________
Pozdrawiam,
BosmAnka
 
 
YoogiiDarek 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Wiek: 44
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 428
Skąd: Opole
Wysłany: 2011-12-20, 22:53   

Aniu Dzisiaj Pan Doktor rozmawiał jutro mam zadzwonić co ustalił...... wiesz on tam ma w klinice urwanie głowy

Teraz o Reno

W związku z całkowitym brakiem reakcji psiaka proszę "całą ekipę WG" o zgodę na zmianę imienia bo domniemam, że jeśli było używane przez wcześniejszych "właścicieli" nie budzi u Reno żadnych pozytywnych wspomnień.


Teraz co działo się u nas.
Obserwacja Reno prowadzi niestety do jednego wniosku, pies albo mieszkał/spał w jakimś dole/jamie/dziurze lub ma bardzo silną potrzebę przebywania w ciasnych zagłębionych pomieszczeniach/miejscach.
Każdy dzisiejszy spacer, a mamy przed domem głęboki rów melioracyjny kończy się zdążaniem w jego kierunku i pokładaniem się w nim. Muszę w porę reagować bo raz wszedł mi do rury pod podjazdem i zaległ tam dopiero telefon do żony i kabanos wywabił kolegę (nie chcę ciągnąć go na smyczy)
Pies jest wspaniały, nie wykazuje agresji, daje się głaskać, merda ogonem, podchodzi nieśmiało, wejście do jakiegoś pomieszczenia, przejście przez bramkę posesji najpierw trzeba wykonać samemu dopiero wtedy Reno uznaje że warto zaufać. Na trzy wyjścia popołudniowe jedno zakończone pełnym sukcesem siusiu i qupa poza domem, jak na jeden dzień to wielki sukces :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Mały cały dzień śpi na posłaniu i podgryza się w różnych częściach swego ciałka, pewnie to jeszcze wszoły ale dziś już ich prawie nie było.
Zamiast podkładów porozkładałem stosy Gazety Prawnej ale chłopak uznał, że zrobiłem to niedbale, porozdzierał je na małe kawałki i ułożył sobie w legowisko.
Tak to aniołek, spokojny i ostrożny.
Odgłosy innych psów powodują u niego zainteresowanie.
W czwartek jak wszystko będzie ok planujemy kąpiel z holterem na pysiu dla naszego bezpieczeństwa no i zaprosimy go do odpowiednio przygotowanego zacisznego pokoju na samym końcu naszego domu, niestety dalej bez kontaktu z naszymi dwunastoma łapami ze względu na świerzb.
_________________
Yoogi & Darek
 
 
 
Aga, Tami i Lenka 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 48
Dołączyła: 01 Gru 2011
Posty: 1453
Skąd: Poznań
Wysłany: 2011-12-20, 23:05   

super, że "Reno" robi postępy :) trzymam za Niego mocno kciuki :)
_________________
Agnieszka
 
 
Ksenia i Teddy 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 37
Dołączyła: 02 Cze 2011
Posty: 58
Skąd: Opole
Wysłany: 2011-12-21, 11:30   

My z Tedusiem też mocno trzymamy za Was kciuki i wiemy, że na pewno sobie poradzicie i Reno pokaże przy Was jakim jest wspaniałym pieskiem. Po tym co zrobiłeś Darku z naszym Tedkiem nie wątpie, że i z Reno Ci się uda! Chciałam też tak wtrącić od siebie dla ewentualnych przyszłych zainteresowanych adopcją takiego pieska. Z własnego doświadczenia wiem, że podjęcie takiej decyzji jest trudne, gdy zobaczy się tak poturbowanego przez los psiaka. Człowiek się zastanawia czy da sobie radę. Wystarczy trochę czasu i kupa miłości, a pies zmienia się nie do poznania. Dowodem na to jest nasz Teddy :) ! Reno dopiero teraz pozna co to jest prawdziwe, pieskie życie. Powodzenia! :pies:
_________________
Teddy&Ksenia&Dżej
 
 
 
Aga i Sara 
DOM WARTY GOLDENA
Wiek: 40
Dołączyła: 24 Lis 2010
Posty: 378
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-12-21, 14:10   

jak dla mnie zmiana imienia nie jest problemem :mrgreen: proszę o wypowiedż pozostałych Wartowników
_________________
Żyj tak, aby inni mogli cieszyć się życiem!

Aga, Marcin, Piotruś, Marta, Magda, Sara Wyp, Jogi [*] Tina [*]
 
 
Kama, Mela, Ruda 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 35
Dołączyła: 28 Paź 2011
Posty: 3369
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2011-12-21, 14:25   

wiesz to, że próbuje wciskać się w wąskie przestrzenie to nie musi znaczyć, że spał w jakichś dziurach czy norkach, tylko, że szuka bezpieczeństwa. Im ciaśniej tym lepiej. Jeśli mogę coś zaproponować, to spróbuj przed pójściem na spacer obwiązać go dość ciasno elastycznym bandażem wokół jego ciała. Pies będzie miał lepszą świadomośc swojego ciała i będzie czuł się pewniej. Jest możliwe, że pozwoli też szybciej psu wrócić do równowagi psychicznej. Robiliśmy tak z psami strachliwymi, ale i przed burzą lub sylwestrem i faktycznie pomaga.
Jest jeszcze coś takiego co się nazywa kamizelka antyburzowa i działa na takiej samej zasadzie- ale oczywiście jest droga, więc myślę, że bandaż byłby lepszym wyjściem.
No i trzymamy za was kciuki :-)
_________________
Pozdrawiamy, Kamila, Mela i Ruda
 
 
Warna 
ADMINISTRATORWarna


Wiek: 60
Dołączyła: 18 Wrz 2010
Posty: 24671
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-12-21, 14:30   

Zastanawiam się jedynie, po co zmieniać, skoro i tak nie reaguje. Przecież Reno brzmi nie tylko ładnie, ale do tego bardzo dostojnie i malarsko. No może nawet aktorsko. Ma dwie sylaby, ma R, co jest ważne, bo ładnie dźwięczy. Czy jest jakiś konkretny powód?
_________________
Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
 
 
 
BosmAnka 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Wiek: 49
Dołączyła: 30 Lis 2010
Posty: 210
Skąd: Bobrowiec/ Piaseczno
Wysłany: 2011-12-21, 16:19   

YoogiiDarek napisał/a:
Zamiast podkładów porozkładałem stosy Gazety Prawnej ale chłopak uznał, że zrobiłem to niedbale, porozdzierał je na małe kawałki i ułożył sobie w legowisko.


U mnie dobrze się sprawdziła gruba folia malarska.

YoogiiDarek napisał/a:
niestety dalej bez kontaktu z naszymi dwunastoma łapami ze względu na świerzb.


Rozmawiałam dziś z wetem i powiedział mi, że są jakieś preparaty chyba typu spot-on, które można stosować prewencyjnie, żeby zabezpieczyć narażone zwierzę przed świerzbem. Nie miałam czasu, żeby dokładniej porozmawiać, ale dziś albo jutro powinnam się dowiedzieć czegoś więcej.
_________________
Pozdrawiam,
BosmAnka
 
 
Aśka Axelowa 

Dołączyła: 02 Lis 2010
Posty: 45
Skąd: Piła
Wysłany: 2011-12-21, 19:30   

BosmAnka napisał/a:
Rozmawiałam dziś z wetem i powiedział mi, że są jakieś preparaty chyba typu spot-on, które można stosować prewencyjnie, żeby zabezpieczyć narażone zwierzę przed świerzbem. Nie miałam czasu, żeby dokładniej porozmawiać, ale dziś albo jutro powinnam się dowiedzieć czegoś więcej.


Advocate: http://weterynaria.bayer....vocate-dla-psow
 
 
Gośka i Cody 

Dołączyła: 14 Cze 2011
Posty: 379
Skąd: Poznań
Wysłany: 2011-12-21, 20:28   

..
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Support forum phpbb by phpBB3 Assistant