Wiek: 38 Dołączyła: 03 Lis 2011 Posty: 59 Skąd: Radom
Wysłany: 2012-02-13, 23:40
Chica jest już nami miesiąc Urosła nam i troszkę zaokrągliła. Jest "rannym ptaszkiem" przychodzi na łóżko i szaleństwa odchodzą z Pańciem... Uwielbia zabawy z innymi pieskami. Czasem w parku na wybiegu jest 7 psów, przeróżnych ras - wtedy Chica jest najszczęśliwsza Mamy tylko mały problem z zostawaniem Chici w domu. Strasznie szczeka. Boi się kiedy zostaje sama nawet na 15min. Uczymy ją małymi kroczkami. Zostawiamy ją w drugim pokoju z kongiem na parę minut i przychodzimy. Chwile te wydłużamy i mam nadzieję, że nam to pomoże... Parę foteczek ze spaceru prześlemy:
_________________ Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą - twoim Psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem.
Wiek: 38 Dołączyła: 03 Lis 2011 Posty: 59 Skąd: Radom
Wysłany: 2012-02-15, 18:43
Ciekawa jestem czy ten spray by pomógł? Nigdy nie próbowałam takich rzeczy
Zostawiliśmy ją w domu z Rockim na krótki czas i mimo to bardzo szczekała. Myslałam, że obecnośc drugiego psa pomoże ale nic z tego
Wiek: 38 Dołączyła: 03 Lis 2011 Posty: 59 Skąd: Radom
Wysłany: 2012-02-24, 19:24
Nasze zmagania z zostawianiem Chici w domu nie dały oczekiwanych efektów. Dlatego też dziś byłyśmy u behawiorystki Mam nadzieje, że te porady które dostaliśmy nam pomogą Pani behawiorystka pochwaliła Chicę i powiedziała, że tak mądrego pieska dawno nie widziała. Bardzo szybko się uczy, niczego się nie boi przez co jest chętna do różnych zabaw i wchodzenia na różne przedmioty Można powiedziec, że Chica się już zaklimatyzowała u nas. Już ma swój stały cykl, i nie chodzi wszędzie za nami. Potrafi leżec i spac w innym pokoju, co wczesniej było nie do osiągnięcia. Od 1 marca miasta za darmo chipuje nam psiaki także wybieramy się i mamy nadzieje, że uda się go wszczepic bo jak byliśmy ostatnio to nie dała się nawet obejrzec weterynarzowi W poprzedni weekend przysypało nam działkę wiec ulepiłyśmy bałwana (cześc Pana, który grał na turnieju), na którego Chica w dzień skakała a wieczorem warczała
Wiek: 60 Dołączyła: 18 Wrz 2010 Posty: 24666 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-02-24, 19:41
Super, że zgłosiliście się do behawiorysty. Ja wierzę, że rady pomogą. A jak zachipujecie Chicunię, to podajcie mi jej nr chipa - wpiszemy do naszej bazy.
_________________ Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
W poprzedni weekend przysypało nam działkę wiec ulepiłyśmy bałwana (cześc Pana, który grał na turnieju), na którego Chica w dzień skakała a wieczorem warczała
Superancki bałwan, tylko chyba zapomniał ubrać majtek
Wiek: 38 Dołączyła: 03 Lis 2011 Posty: 59 Skąd: Radom
Wysłany: 2012-02-24, 20:16
Ooo to fajnie - Jak będzie Chip to na pewno wyslę numer Nie chcieliśmy czekac z behawiorystką, żeby się to bardziej nie poglębiło. Bo szkoda psiaka, taki stres...
Wiek: 38 Dołączyła: 03 Lis 2011 Posty: 59 Skąd: Radom
Wysłany: 2012-02-24, 20:19
monimax napisał/a:
Ola Łukasz i Chica napisał/a:
W poprzedni weekend przysypało nam działkę wiec ulepiłyśmy bałwana (cześc Pana, który grał na turnieju), na którego Chica w dzień skakała a wieczorem warczała
Superancki bałwan, tylko chyba zapomniał ubrać majtek
Nie znaleźliśmy tak dużych majteczek... Tylko Chica jak tylko marchewkę wsadziłam wyjęła ją
Wiek: 38 Dołączyła: 03 Lis 2011 Posty: 59 Skąd: Radom
Wysłany: 2012-03-22, 09:30
Chica po wspólnych działaniach z behawiorystą wreszcie może sama zostać w domu. Już nam nie szczeka. Tydzień temu zaczęła się Nam cieczka, także jeszcze troszkę to potrwa a potem zrobimy sterylizację...
_________________ Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą - twoim Psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem.
Wiek: 38 Dołączyła: 03 Lis 2011 Posty: 59 Skąd: Radom
Wysłany: 2012-05-07, 22:28
Ta majówka była przepiekna, spędziliśmy ja na działce - Chica uwielbia tam jeździc - są trzy pieski i jest nas zawsze dużo A babcia najlepiej w świecie gotuje!!! W te upały chodziliśmy często nad rzeczkę potem były ryby i nie wiadomo czy coś ją uzgryzło czy siersc nie wysuszona dobrze i mamy hot spota byliśmy u weta - Chica ma troszkę wygoloną buźkę oprócz tego bierze antybiotyk Mam nadzieję, że się go szybko pozbędziemy!! dobrze, że szybko wykryty to się tak nie rozprzestrzenił...
Urosła nam troszkę ale nadal jest zgrabna po cieczce jest troszkę spokojniejsza, już za miesiac będziemy sterylizowac. Kilka fotek:
_________________ Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą - twoim Psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem.
Wiek: 38 Dołączyła: 03 Lis 2011 Posty: 59 Skąd: Radom
Wysłany: 2012-06-25, 18:28
Witam, po dluższej nieobecności.. Siedzę na działce a tam brak zasięgu... Także teraz mam chwilkę.. Chica 14 czerwca miała sterylizację. Już minęło 10 dni, muszę powiedzieć, że bardzo dobrze zniosła ten zabieg tylko pierwszy dzień był najgorszy, leżała w koszyczku troszkę wody wypiła a potem było już tylko lepiej. Jest już z nami 5 misięcy i wiele się już nauczyła. Obecne foteczki prześlę nastepnym razem...
Wiek: 38 Dołączyła: 03 Lis 2011 Posty: 59 Skąd: Radom
Wysłany: 2012-09-27, 16:55
W końcu wybrałam zdjęcia i mam zasięg w sierpniu Chica była z nami nad morzem. Była taka szczęśliwa w tej wodzie, i tyle pisaku do kopania ulubionych dołków Bardzo jej się podobało. Lęk separacyjny mamy za sobą już troszkę pracy i czasu potrzebowaliśmy-parę butów i krzyżówek ale cóż Jest bardzo dominująca i szkoli cały czas Rockiego i inne psy
_________________ Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą - twoim Psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem.
Przeczytałam wasz wątek i widzę, że mieliście podobny problem z zostawianiem Chicy w domu, może podzielicie się doświadczeniami, metodami? Moja Lola strasznie szczeka gdy ją pozostawiam samą w domu. Już wiele metod stosowałam początkowo pomagały ale teraz ponownie wszystko powróciło
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum