Wiek: 60 Dołączyła: 18 Wrz 2010 Posty: 24666 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-11-27, 18:05 LENA - 140
Dziś pod opiekę naszej fundacji ze schroniska z Nysy trafiła sunia, którą od nazwy miejscowości nazwaliśmy NYSIA. Została odebrana przez Darka i zabrana do jego domu w Opolu, skąd jak najszybciej trafił do domu tymczasowego w Poznaniu u Agnieszki. Sunia jest drobna i szczuplutka i póki co straszliwie śmierdzi schroniskiem i po prostu brudem i odchodami. Czekamy na dalszą relację Darka.
POST ROZLICZENIOWY
Wpłaty na konto:
Darowizny rzeczowe:
szelki i smycz
Wydatki:
125,52 karma 27.11.2012
wszystkie pozostałe koszty weterynaryjne zostały pokryte przez DS
_________________ Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
czekam niecierpliwie na wieści od Darka u mnie wszyscy już są zwarci i gotowi na przyjęcie Nysi nie moge się już doczekać buzia sama mi się w banan układa
_________________ "Dobroczynność nie polega na dawaniu kości psu.Dobroczynność to kość dzielona z psem wówczas,gdy jesteś równie głodny jak on." - Jack London
Agnieszko bardzo ale to bardzo cieszy nas twój zapał fajnie, że nie możecie się doczekać. Sunieczka przecudna. Sama bym przebierała nogami ze zniecierpliwienia czekamy niecierpliwie aż Nysia do was trafi i nas wasze pierwsze opisy i foty
_________________ Pozdrawiamy, Kamila, Mela i Ruda
mam jeszcze pytanko do władz fundacji co do jej imienia. Czy istnieje mozliwość zmiany imienia na Mira lub Lena, dopóki malutka nie przyzwyczaiła się do imienia NYSIA? rozmawiałam z córką i wydaje nam się, ze któreś z tych imion jakoś do niej bardziej będzie pasować - to jest oczywiście taka nasza luźna propozycja
Kochani! mamy na jutro transport malutkiej wielkie podziękowania dla Darka, który przywiezie małą do Wrocławia i ogromniaste podziękowania dla Krzysia Bastera za pomoc w jutrzejszym transporcie Wrocław-Leszno Z leszna już ja ją odbiorę i pojedziemy do domku
Mam jednak do Was ogromną prośbę, cała sztafeta ustawiona jest na tip top jesli chodzi o godziny i mozemy miec mały problem zeby zdążyć malutką odebrać w Wrocławiu - Darek musi wracać do siebie około 12-12.30. Czy macie mozliwośc "przechowania" malutkiej do momentu jak Krzysiek po nią przyjedzie? Może się okazac że nie będzie to wogóle potrzebne ale musimy sie zabezpieczyć w razie "w" . Sprawa dotyczy jakiejs godzinki, max. dwóch.
a, i jakoś nie mogę się przestawić na jej imię - patrzę na fotkę i ciagle widzę Lenkę
najnowsze wieści o malutkiej (własnie rozmawiałam z Darkiem)
malutka jest grzeczna, ładnie zostaje sama w domu, pozwala się dotykać i oglądać, nie warczy.
Próbowała dzisiaj skakać na Darka jak do niej przyszedł i była zdziwina, że Darkowi sie to niespodobało.
malutka ma mnóstwo pcheł i trzeba bedzie ja wykapać - jak tylko przyjedziemy do domku to zaczniemy pewnie od kąpania. Czy po kąpieli można od razu podawać krople na pchły? czy trzeba troche odczekać?
po kąpieli Aga powinno sie odczekać 72 godziny przed zakropieniem. Ale skoro ona jest taka zapchlona to nie wiem, może trzeba ją odrazu zakropić. I najlepiej zakropić też psiego rezydenta żeby pchły nie przeszły.
po kąpieli Aga powinno sie odczekać 72 godziny przed zakropieniem. Ale skoro ona jest taka zapchlona to nie wiem, może trzeba ją odrazu zakropić. I najlepiej zakropić też psiego rezydenta żeby pchły nie przeszły.
Tak myślę, że na początek, dopóki będą te okropne pchły odizoluję ją od drugiego psa. Najpierw kąpiel, potem coś na pchły (kurcze nie wiem tylko ile ona waży - muszę się jeszcze spytać Darka, może on wie ) a wet to chyba hmm.. w piątek? zastanawiam się czy nie będzie tego wszytskiego tak od razu za dużo
właśnie przed chwilką dotarła karma wielkie dzieki jestem na dzisiaj już umówiona z wetem, jak będziemy wracać z Leszna do od razu do niego wstąpimy żeby sprawdzić jaki jest stan małej teraz czekam juz tylko na info od Krzyśka, że wraca z Wrocławia i zbieram się do Leszna
wieczorkiem jak się troche ogarniemy to oczywiście zdam relację jak mała się czuje po pierwszych godzinach w domu i wkleje pare jej fotek
Wiek: 60 Dołączyła: 18 Wrz 2010 Posty: 24666 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-11-29, 11:39
Fantastycznie Agnieszko. Milo, że tak się przejęłaś losem tej kruszynki. Ale pamiętaj - najważniejszy jest spokój. Czy dostałaś zasady, jak się powinno postępować z nowoprzyjętym psem?
_________________ Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum