Kasia R
Dołączyła: 25 Sty 2013 Posty: 13 Skąd: Lubicz
Wysłany: 2013-01-29, 21:49
Ona uwielbia skarpetki i ręczniczki kuchenne. Kradła je i merdając ogonkiem uciekała, a ślepka prosiły " gońcie mnie" . Na spacerach chwytała co popadnie i natychmiast uciekała. My oczywiście z radością za Nią ganialiśmy. Zorka ma bardzooo duuużo energii , a to jej spojrzenie ....
Wiek: 31 Dołączyła: 18 Lis 2011 Posty: 2881 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-01-30, 14:10
jestem nareszcie po kolokwium więc od raz muszę sprawdzić co u Księżniczki słychać ahh cudownie, że się u Was tak rozkręca ale to tylko Wasza zasługa - bo od samego początku dostała od Was taaaaakie
kiedy ja się uczyłam i wiedziałam , że Miura chce coś memłać to dawałam jej butelkę - wtedy przynajmniej słyszałam , że gryzie butelkę a nie np. objada się chusteczkami ...;p sprawdziło się bo ona za każdym razem nagryzała inaczej i wydobywała inne dźwięki jednak szybko przekonałam się , że w czasie sesji to nie był dobry pomysł
ona ma faktycznie bardzo specyficzne spojrzenie - rozczulające do granic
_________________ "Dobroczynność nie polega na dawaniu kości psu.Dobroczynność to kość dzielona z psem wówczas,gdy jesteś równie głodny jak on." - Jack London
Dobry wieczór!
Moniu, jak Larsik i Lala? Bardzo tęsknią za Zorką? Teraz to one bez niej mają pewnie ośrodek wypoczynkowy ! Bez "trudnej" młodzieży!
W naszym domku Zorka niestety nie ma kompanów do zabawy, bo Ida i Szantunia nie wykazują wielkiej ochoty do zabawy.. myślałam, że będzie inaczej, ale Mała jest tak energiczna na dworze, że chyba to przeraża nasze ciotki .. więc ja jestem główną towarzyszką Zorci , chociaż wczoraj zastałam moją mamę z Zorką, które tarzały się po podłodze w kuchni.
Zorka z racji takiej, że jest najmłodsza, jest w domku przez wszystkich rozpuszczana jak dziadoski bicz i muszę moich domowników wręcz pilnować, żeby nie przekarmiali mi psa .
A tak poza tym, Zorka wyłącznie chodzi na smyczy, bo ma regularną cieczkę. Nawet idąc do stajni (a teren mamy ogrodzony), bo zgodnie z regułą 'strzyżonego Pan Bóg strzyże" ..
Bardzo dziękuję Ci Moniu za pracę włożoną w psiaka, bo rzeczywiście Dziewczyna pięknie wchodzi do tramwaju i jest bardzo posłuszna .
Pies marzenie! Już nie mogę się doczekać szkolenia, bo ona teraz jest bardzo grzeczna, mimo buzujących hormonów, zmiany domu i różnych innych perypetii .. A co dopiero jak będzie wyszkolonym psiakiem!
Patrząc na Zorę widać, że przybrała na wadze, bardzo ładnie wygląda, ale ile kg przytyła, to się dowiemy jak wrócimy do Wrocławia i spotkamy się z panią dr.
Dr Stańczyk spytała się mnie, czy 3-4 tygodnie po cieczce przyjdę z Młodą na uczelnię na USG, bo pani doktor zajmuje się teraz badaniami nad przepływem krwi w macicy po pierwszej cieczce u młodych suk. Z miłą chęcią namówię Zorkę do współpracy, a przy okazji skontrolujemy jej stan zdrowia .
O terminie sterylki zadecyduje dr Niżański w klinice .
Teraz obserwuję jak Zorcia chodzi między naszymi psiakami i dwoma kotami, które leżą na kanapach i zastanawia się, czy ona też przypadkiem się tam z nimi nie zmieści . Ooo, zrezygnowała, poszła pod schody koło Obisi.
Życzymy dobrej nocy
Wiek: 31 Dołączyła: 18 Lis 2011 Posty: 2881 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-01-30, 22:44
u Laleczek moich nie ma zmiłuj ... Pańcia już o nowego kompana zadbała mamy u siebie jeszcze przez 1,5 tygodnia psiaka na opiece więc stan liczebny się zgadza... Lars woli jednak dziewczyny. Pierwszego dnia chodził po ogrodzie i wręcz było widać, że jej szuka:( ale po kilku dniach było już co raz lepiej Larsowi też brakuje kompanki do zabaw bo Lalinka nie nadaje się do tego typu wygibasów a Clifo to samiec...;p zaczynają się niby bawić ale to nie to samo co szaleństwa z Miuraskiem - Zoraskiem
ah jak to fajnie, że nie zapomniała jak się jeździ tramwajem - radzę założyć czerwoną kokardę bo jeszcze ktoś zauroczy Ślicznotkę robi furorę w tym tramwaju co nie? a wyobraź sobie jak była razem z Larsem w jednym to dopiero były piski '' oo mama i córka - jakie podobne do siebie '' dobrze, że Lars nie zrozumiał bo by poczuł się obrażony
widzę , że Zorcia okazuje się jeszcze młodsza więc jeszcze szybciej będzie łapała o co Pańci chodzi
powodzenia na szkoleniu - coś czuję , że będzie z niej wybitna uczennica ^ ^:D
Ludzie już mi mówili, żebym założyła czerwoną kokardkę, albo mówili coś w stylu 'jaka ona piękna! tfu tfuuuuu brzydkaaa! bo jeszcze zauroczę!' . Rzeczywiście, Zorka robi furrorę na ulicy, ludzie jak na nią patrzą, to się uśmiechają! A ona jaka wychowana- przed każdym przejściem dla pieszych- siad, nie ciągnie na smyczy, słucha pańci.. cud, miód i orzeszki.
Eh, ja na miejscu Larsika też bym się obraziła! hahahhahaaa
Zorinka się bardzo uspokoiła, bo za bardzo nie ma kogo zaczepiać, na spacerach daje mi popalić, chcąc obwąchać każde drzewko i gryząc każdy patol, ale to ja na spacerach jestem dla niej
Ja idę teraz z Zorinką na ostatni spacer po dworze na siusiu, wejdziemy do stajni powiedzieć konikom 'dobranoc' i idziemy spać.
ucałowania i kiziaki dla wszystkich psiaków!
Wiek: 31 Dołączyła: 18 Lis 2011 Posty: 2881 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-01-30, 23:09
no właśnie ona nauczyła mnie przechodzenia przez pasy ... bo jakoś zakodowała sobie, że tylko przed pasami robi siad i patrzy co dalej a jak pańcia chciała gdzieś czmychnąć przez drogę to Zorka albo ciągnęła albo się zapierała i taki był finał łamania przepisów
u nas Lars próbował kilka razy Lalinkę zaczepić ale jak na niego warknęła raz , drugi trzeci to zrezygnował - biedny nasze spacery ''niestety '' zawsze wyglądały tak samo - pańcia wyprowadza z domu, przeprowadza przez ulicę i co dalej ?! dalej jest już niepotrzebna bo psiuny świetnie sobie dają radę - kotłowanie się przez jaką 1-1,5. Najgorsze były komentarze ''psy się pani gryzą a pani stoi ?!'' faktycznie momentami mogło to groźnie wyglądać szczególnie kiedy Miurka wskakiwała na Larsa z rozpędu
Witam
Nie pisałam, bo najpierw egzaminy, potem problem z routerem- czyli brak internetu. Zorka jest przecudowna. Pies ideał. Chodzimy 2 razy dziennie na godzinne spacery (rano i wieczorem) i raz po południu na 2-godzinny, muszę ją trochę męczyć, bo potem ładnie śpi, a ja się wtedy uczę. Zostajemy teraz we Wrocławiu już do końca marca, bo od poniedziałku zaczynają mi się normalnie zajęcia. Ale ona ma nawet lepiej jak jest we Wrocławiu, bo skupia całą swoją uwagę na mnie; poświęcam jej naprawdę dużo czasu- a dzięki temu Młoda wie, kto jest jej pańcią .
Nawet jak przyjeżdżamy do domu, to ona cały czas za mną chodzi i pilnuje ). Zżyłyśmy się.
Jest moim psiakiem na dobre i złe. Mówię na nią 'plasterek antydepresyjny', bo dzięki niej super przeszłam przez sesję, bo jednak miałam doborowe towarzystwo, które podtrzymywało mnie na duchu i rozweselało np. szaleńczą zabawą piszczącym prosiakiem gdy ja miałam nawał nauki i chciało mi się płakać. Dzięki spacerom z Zorką miałam higieniczną naukę- bo jednak 3-4 h na powietrzu super dotlenia moje szare komórki.
Byłyśmy dzisiaj się pokazać w klinice na grunwaldzie, Zorka pójdzie tam za 3 tyg na USG macicy, bo pani dr Stańczyk poprosiła nas o pomoc, bo bada przepływ krwi w macicy u młodych suk.
A dzisiaj Zorka była odrobaczona i zważona. 25 kg żywej wagi! Z dzieciaka zrobiła się Pannica . A jaka jest piękna! I sierść już jej długa rośnie..
Pozdrawiamy wszystkich serdecznie z zaśnieżonego Wrocławia (przynajmniej mam czysto w mieszkaniu )
Zorka i Kasia
Super wieści i gratuluje Kasiu udanej sesji Jednak co ruch dla psa to ruch, dlatego żeby pies był szczęśliwy i nie musiał myśleć za dużo nad tym "co by tu można zbroić" takie zmęczenie psa jest wskazane.
Gratulacje Kasiu i z powodu sesji i postępów Zorki
_________________ Pozdrawiam. Beata.
Kasia R
Dołączyła: 25 Sty 2013 Posty: 13 Skąd: Lubicz
Wysłany: 2013-02-13, 21:56
Dobry wieczór
Bardzo dziękuję za informacje z życia Miureczki. Cudownie, że się kochacie i cieszę się Kasiu, że Miurka jest właśnie z Tobą
Nasza tęsknota jest trudna do zniesienia, ale łatwiej i lżej na sercu wiedząc, że jest kochana, bezpieczna i szczęśliwa.
Gratuluję udanej sesji
Pozdrawiam i miziaki dla najpiękniejszej pannicy
Kasia R
Kasia R
Dołączyła: 25 Sty 2013 Posty: 13 Skąd: Lubicz
Wysłany: 2013-02-22, 09:12
Dzień dobry
Co u Was słychać? Radzicie sobie? Jak tam Miurka/ Zorka?
Dzień dobry!
Rośniemy jak na drożdżach!
Ja nawet widzę, jak Zorunia przybiera na wadze i już jest o wiele wyższa! Codziennie jeżdżę z nią tramwajem na biskupin i stamtąd wracamy pieszo do domku, bo chcę łączyć naukę z przyjemnością. Spotykamy tam taką starszą panią, która chodzi tam na spacery z wnuczką (Zorka je uwielbia!) i ona za każdym razem mówi 'Co ten pies dostaje do jedzenia! Ona jest coraz większa!' . Nie przekarmiam jej- broń Boże, ale dbam o jej dietę i żeby zdrowo rosła.
Kupiłam wczoraj sobie taką specjalną saszetkę na psie smakołyki i opakowanie smakołyków (żeby nie było- kurczak z ryżem, bez konserwantów ) i teraz za każde dobre sprawowanie Zorki na spacerkach dostaje coś pysznego- czy jest to idealne zachowanie w tramwaju czy niereagowanie na przechodniów - chociaż trudne to jest, bo niemal każdy się nią zachwyca. Ona na prawdę zwraca na siebie uwagę! Moja pięknota.
Chodzi ze mną na wykłady, spędza ze mną miło czas.. Właściwie jej dzień podzielony jest na takie etapy- albo w trasie ze mną, albo w domu śpi . Aha! Jak jej się nudzi, to gryzie swoją kostkę ze skóry, bo chyba ją mleczaki bolą.. W mieszkaniu jest naprawdę aniołem, z resztą na dworze też. Wiadomo, że inaczej zachowuje się we Wrocławiu; jest opanowana i spokojna, a zupełnie inaczej w Ludwinowie, jak jest z psiurkami, bo wtedy widać jaki z niej łobuz i dzieciak.
Adopcja jej była najlepszą decyzją w moim życiu . A! 20.02 minął miesiąc odkąd ją mam!
Serdecznie pozdrawiamy ) Z&K
Kasia R
Dołączyła: 25 Sty 2013 Posty: 13 Skąd: Lubicz
Wysłany: 2013-02-22, 22:41
Dobry wieczór
Prawdziwa studentka rośnie z tej Zorki. Mam prośbę, gdyby tak można wrzucić parę zdjęć ze spaceru na przykład lub zabawy z innymi psiakami ( jakiekolwiek )
Życzę Wam samych radosnych i pięknych wspólnie przeżywanych dni.
Pozdrawiam serdecznie
Kasia R
_________________ "Dobroczynność nie polega na dawaniu kości psu.Dobroczynność to kość dzielona z psem wówczas,gdy jesteś równie głodny jak on." - Jack London
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum