Wczoraj bylismy z "maluchem" na wspolnym spacerze i tu chce wszystkim oglosic,ze Morgan jest grzeczniak pierwsza klasa- zapatrzony w Tomka Marte i Kubulka. znowu były szalenstwa z freesbee i biegi za Kubusiem . kochany psiurek przychodzi na zawolanie jestem pełna podziwu wielkie brawa dla MORGANA!!!!
_________________ MONIKA i RAFAŁ "Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą, twoim psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój, wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie"
_________________ MONIKA i RAFAŁ "Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą, twoim psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój, wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie"
_________________ MONIKA i RAFAŁ "Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą, twoim psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój, wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie"
Dzisiaj mamy dzień dobrych wieści- mam ogromną przyjemność ogłosić że Morgan już na stałe zostaje u Marty i jej rodziny. Młody tak podbił serce domowników, ze nie wyobrażają sobie aby Morgana oddać. Tak więc serdecznie gratuluję i życzę wielu szczęśliwych wspólnych lat.
Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1666 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2013-06-25, 21:33
Rewelacja, gratulujemy
_________________ "A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
Wiek: 38 Dołączyła: 14 Cze 2013 Posty: 96 Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-06-26, 13:42
My też się bardzo cieszymy naszym nowym członkiem rodziny. Zdążyliśmy już troszkę poznać Morgana jest wielkim mądralą ... bardzo ładnie przychodził do nas na długiej lince na każde zawołanie więc zdecydowaliśmy się go spuścić ze smyczy mając piłkę zawsze w zasięgu ręki (którą uwielbia) i smakołyki, ale ... zdarza się czasem tak że jak psiakowi jest "mało" i zobaczy że kierujemy się w stronę klatki żeby wrócić do domu podbiega do nas jak go wołamy pochwałę dostaje chwila jest zamyślenia i odwraca się pędem biegnąc tam gdzie sobie to chyba wcześniej umyślał ... i wtedy nie reaguje na wołanie także nad tym musimy troszkę popracować
_________________ "Wierność psa jest bezcennym darem nie mniej zobowiązującym niż ludzka przyjaźń"
Wiek: 38 Dołączyła: 14 Cze 2013 Posty: 96 Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-06-29, 08:56
U nas wszystko w porządku poza małymi drażniącymi psa pchełkami ... pojawiły się a może miał je od początku dziś wybieramy się do weterynarza żeby zakropił Frontline Combo bo obrożę która ma jest tylko na kleszcze , i od razu musimy go odrobaczyć
Co do uciekania staramy się go nie spuszczać w miejscach niebezpiecznych bo całkowite niespuszczanie skutkowało takim "naładowaniem" energią, że podczas każdego spaceru było szarpanie smyczy skakanie po nas itp. (różne metody wytonowania, uspokojenia niestety nie miały racji bytu, albo skutkowały dosłownie na 3 sekundy) no Morgan to naprawdę pies z wielką potrzebą ruchu , noi jego wybieganie też ewidentnie powoduje jego grzeczne zachowanie podczas naszej nieobecności w domu przynajmniej tak było do tej pory Dzisiaj jak dobrze pójdzie i pogoda bardzo się nie popsuje wybieramy się do lasku wolskiego z Sunnym i Larrym jak spotkanie dojdzie do skutku pewnie włożymy kilka zdjęć Pozdrawiamy z pochmurnego Krakowa
_________________ "Wierność psa jest bezcennym darem nie mniej zobowiązującym niż ludzka przyjaźń"
Wiek: 38 Dołączyła: 14 Cze 2013 Posty: 96 Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-07-01, 21:50
Było ale niestety tylko wczesnym rankiem za to dziś już lepiej u nas wszystko okey młody grzeczny czasem występuje to nie trzymanie moczu mimo dobrych wyników jakie miał więc wybieramy się do weterynarza chyba jak dobrze pamiętam dr orzeł na sanockiej podobno bardzo dobry mam nadzieje ze i nam coś doradzi i znajdzie przyczynę czy to ta woda mu szkodzi czy jest jakiś inny powód...
_________________ "Wierność psa jest bezcennym darem nie mniej zobowiązującym niż ludzka przyjaźń"
Wiek: 38 Dołączyła: 14 Cze 2013 Posty: 96 Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-07-08, 17:52
Dokładnie tak było okazało się że sąsiad Bokser z góry z którym się bawił miał też pchełki nie pisaliśmy nic bo wszystko u nas dobrze ja z synkiem wyjechałam nad morze a Tomek z Morganem zostali w Krakowie ale już 20 lipca wyjeżdżamy w czwórkę w góry dzisiaj podobno Morgan był sam w domu prawie 8 h i był grzeczny jak aniołek, wykorzystaliśmy wiedzę od DT i Tomek zostawił mu skarpetki (bo ewidentnie uwielbia bawić się różnymi materiałami) Pozdrawiamy
_________________ "Wierność psa jest bezcennym darem nie mniej zobowiązującym niż ludzka przyjaźń"
Wiek: 38 Dołączyła: 14 Cze 2013 Posty: 96 Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-07-10, 09:08
Dziś dostałam informację z Krk że Morgano jak zwykle poszedł na ranny spacerek zrobil kupke i siku jak przystało ... i zmartwił Tomka bo pierwszy raz nie ruszyl z miski karmy ... a on rano zwykle dość glodny jest oby to tylko przez ten upał i jak domownik wróci z pracy to micha będzie pusta ...
_________________ "Wierność psa jest bezcennym darem nie mniej zobowiązującym niż ludzka przyjaźń"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum