Wczoraj pod skrzydła fundacji trafił kolejny dorastający- 10 miesięczny golden- AMIK. Psiak został oddany przez właścicielkę, która ze względu na swój ciężki stan zdrowia i ogromną energię AMIKA nie mogła się nim dłużej opiekować. Wiemy natomiast, że do tej pory robiła wszystko żeby zapewnić Amikowi należytą opiekę i bardzo go kochała.
Psiak jest już w swoim domu tymczasowym w Poznaniu u Madzi, Fredzi i jej nieocenionej rodzinki, którzy długo bez tymczasowicza nie wytrzymali
Czekamy niecierpliwie na pierwsze relacje i foty!!!!
Kochani fotki będą jutro, bo teraz jestem w pracy i nie mam jak wrzucić...ale na szybko
dziś ok godz. 15 odebrałam Amika, to super psiak bardzo żywiołowy i chyba spragniony uczuć mimo wszystko...
na początku małe problemy Amik nigdy nie jeździł samochodem i to było widać, miałam ogromny problem żeby go zwabić do auta, w końcu trzeba było go zwyczajnie wziąć na ręce i włożyć do samochodu...zaraz po dotarciu do domku poszliśmy na spacer do parku by Amik zapoznał się z Fredzią. Generalnie jak na pierwszy dzień to jego zachowania i reakcje są normalne...ale bardzo fajnie zareagował na nasze dzieciaczki i to nas cieszy.
Amik (Morgan-tak na niego wołamy-jakoś od razu nam wpadło do głowy i bardziej chyba pasuje) to fajny psiak i dołożymy wszelkich starań by było mu u nas dobrze
_________________ "Pies jest jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha Cię więcej niż siebie samego" (Josh Billings)
Kochani póki co mam chwilowy problem ze zdjęciami, ale spokojnie nadrobimy
wczoraj Morgan (Amik) "zwiedzał" mieszkanie, chociaż przez to, że w poprzednim domu miał zakaz poruszania się po wszystkich pomieszczeniach było to trudne...gdy zawołaliśmy go siedząc w salonie niemal przyczołgał się z podkulonym ogonem wystraszony z miną jakby mocno nabroił. Nocka minęła nam spokojnie, psiaki spały grzecznie, zero piszczenia.
To co nas niepokoi to:
-Morgan jest dość płochliwy i wystraszony, jakieś większe hałasy, czy podniesiony głos źle na niego działają-widać że się boi (i nie jest to chyba związane z nowym miejscem)
- w ogóle jest trochę zamknięty w sobie, widać że był w wielu sprawach ograniczany (doświadczał chyba raczej zakazów niż przyjemności)
Morgan nie wie też co to kanapa, łóżko i jak fajnie się na nich wylegiwać, boi się tego typu mebli, i raczej unika, nawet zachęcany do wejścia nie bardzo wie co ma robić...będziemy go jednak uczyć goldeniego-kanapowego trybu życia
Ciągnie też na spacerach, szczególnie mocno gdy widzi na horyzoncie inne psy, pracujemy nad tym i staramy się robić to najłagodniej jak się da, bo jest naprawdę strachliwy kiedy się go koryguje.
Ogólnie przychodzi na mizianka, ale nie trwa to długo, my nie naciskamy-czekamy aż się oswoi i nabierze zaufania.
Na dzień dzisiejszy wiemy, że jest dużo pracy i obiecujemy dołożyć wszelkich starań by były jej efekty.
Teraz już idziemy spać...psiaki już poległy przy naszym łóżku w sypialni...więc cicho...dobranoc
_________________ "Pies jest jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha Cię więcej niż siebie samego" (Josh Billings)
Morgan nie wie też co to kanapa, łóżko i jak fajnie się na nich wylegiwać, boi się tego typu mebli, i raczej unika, nawet zachęcany do wejścia nie bardzo wie co ma robić...będziemy go jednak uczyć goldeniego-kanapowego trybu życia
Jestem pewna, że Fredzia wszystko mu wytłumaczy i maluch zaczai bazę w lot
_________________ “The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”
Madziu czy wy na niego wołacie Morgan? Bo nie widzę sensu żeby on się nazywał Amik skoro go tak nie nazywacie...?
Co do nauki- to też jestem spokojna. Opanuje u Was sztukę słodkiego goldenowego lenistwa na kanapie w mgnieniu oka- będzie się w końcu uczył od najlepszych (a właściwie najlepszej- Fredzi ) i jestem pewna, że Fredzia tak jak i wy we wszystkich tych problemach strachowych dacie sobie radę
_________________ Pozdrawiamy, Kamila, Mela i Ruda
...będziemy go jednak uczyć goldeniego-kanapowego trybu życia
Proszę się nie złościć,ja chciałam tylko wspomnieć,że nie wszyscy właściciele psów i nie wszyscy potencjalni nowi opiekunowie Morgana / Amika lubią i akceptują gdy pies wchodzi na kanapy czy łóżka do pościeli.Ja tego nie neguję,ale jeśli Wy mu teraz na to pozwolicie a ktoś za jakiś czas nie daj Boże w nowym domu będzie mu tego znów zabraniał,to psiak zgłupieje.To tylko taka sugestia...bo u nas podobnie było z Hirką,ona też bała się wieeeelu rzeczy.
Pozdrawiam
_________________ "Dobroczynność nie polega na dawaniu kości psu.Dobroczynność to kość dzielona z psem wówczas,gdy jesteś równie głodny jak on." - Jack London
nie wszyscy właściciele psów i nie wszyscy potencjalni nowi opiekunowie Morgana / Amika lubią i akceptują gdy pies wchodzi na kanapy czy łóżka do pościeli.
dlatego jego potencjalny właściciel będzie wybrany taki, który nie będzie zabraniał goldeniego życia
_________________ "Pies jest jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha Cię więcej niż siebie samego" (Josh Billings)
kto chciał fotki? [/URL]
bawię się z moją funfelą jakąś gałęzią
[/URL]
już wiem, że za dobre zachowanie jest nagroda [/URL]
daj chleba nie bądź taki....
[/URL]
_________________ "Pies jest jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha Cię więcej niż siebie samego" (Josh Billings)
szczerze to gdyby nie to że nasza Fredzia jest przy Morganie lekko wypasiona to byśmy ich mylili mają niemal identyczne umaszczenie
Co do Morgana to łobuz z niego konkretny....mimo wybiegania i wybawienia się oraz ogromu różnych przeróżnych zakupionych zabawek chłopak zainteresował się:
moja bielizną-wyciąga ją sobie z szafy i niszczy niestety-nie będę jednak wstawiać tu tych zdjęć , ale spokojnie zainteresował się też naszą podłogą i jest mały ubytek (zaznaczam, że zrobił to pod moją obecność, byłam w sypialni a ten zaczął zajadać podłogę)
[/URL]
jego uwadze nie uszedł też kabel (szczerze to nawet nie wiedzieliśmy o jego istnieniu w ścianie-jak zobaczyliśmy dziurę to okazało się, że musiał tam być wcześniej)
[/URL]
tak więc z zapędami Morgana na elektryka i wszelkie inne niszczycielstwo robimy blokady jak przy małym dziecku
_________________ "Pies jest jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha Cię więcej niż siebie samego" (Josh Billings)
nie wszyscy właściciele psów i nie wszyscy potencjalni nowi opiekunowie Morgana / Amika lubią i akceptują gdy pies wchodzi na kanapy czy łóżka do pościeli.
dlatego jego potencjalny właściciel będzie wybrany taki, który nie będzie zabraniał goldeniego życia
no nie no, nie uzależnimy adopcji od tego czy nowy potencjalny właściciel będzie wpuszczał psa na kanapę czy nie
ale Gabrysiu- myślę, że nie będzie problemu z nauczeniem psa nowych zasad. To nie jest tak, że jak się raz na coś psu pozwoli, albo do czegoś go przyzwyczai to już na zawsze i amen. Wszystko można sobie wypracować. A jeśli przyszły właściciel będzie miał zasady, że nie ma wchodzenia na kanapę to w tym wypadku będzie musiał go tego nauczyć i już
_________________ Pozdrawiamy, Kamila, Mela i Ruda
miałam nadzieję że moja wypowiedź na temat kanapy potraktujecie żartobliwie, oczywiście że to nie będzie kryterium
ale my nie bronimy tego naszym puilom, a Morgana trochę nam szkoda, że nie mógł zaznać tej przyjemności, i postanowiliśmy mu tą przyjemność sprawić, więc jeśli tylko będzie miał ochotę wskoczyć za Fredzią to nie będziemy mu tego bronić
_________________ "Pies jest jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha Cię więcej niż siebie samego" (Josh Billings)
Wiek: 60 Dołączyła: 18 Wrz 2010 Posty: 24666 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-05-15, 18:29
Ja bardzo potrzebuję fotki, ale Morgan musi być na nich sam i w pozycji bardziej portretowej. Potrzebne mi są one do zamieszczenia informacji, ze jest pod naszą opieką na naszej stronie www.
_________________ Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
Ja bardzo potrzebuję fotki, ale Morgan musi być na nich sam i w pozycji bardziej portretowej. Potrzebne mi są one do zamieszczenia informacji, ze jest pod naszą opieką na naszej stronie www.>
no to idę na niego polować
_________________ "Pies jest jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha Cię więcej niż siebie samego" (Josh Billings)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Psie PSItulanki itp 
wystraszony z miną jakby mocno nabroił. Nocka minęła nam spokojnie, psiaki spały grzecznie, zero piszczenia.
) i jestem pewna, że Fredzia tak jak i wy we wszystkich tych problemach strachowych dacie sobie radę 
[/URL]
[/URL]
[/URL]
[/URL]
[/URL]
[/URL]
ups!
[/URL]
[/URL]