Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1666 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2014-01-04, 20:44
On jest przepiękny, wspaniały i w ogóle same ohhhy i ahhhy
_________________ "A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
Przeczytałam cały temat i jestem nie w temacie o szwach po jakim zabiegu jest mowa? Domyślam się, że kastracja ale pewności nie mam... Skąd się wziął Luvi? Ze schroniska, z interwencji? Jak lizanie łapek? I co właściwie się działo z uszami?
Wiek: 44 Dołączyła: 13 Kwi 2013 Posty: 862 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-01-09, 09:28
Ogłaszam wszem i wobec że Luvi nie szuka już domku.
Nasza forumowiczka Natner tyle miesięcy czekała na tego jedynego wymarzonego goldena, aż w końcu pojawił się ten jedyny Luvi
Nasz podopieczny daleko się nie przeprowadza, bo zostaje w tym samym mieście.
Gratuluje i muszę powiedzieć, że trafił swój na swego - poznałam osobiście Natner i jej rodzinkę oraz Luviego i uważam że idealnie do siebie pasują.
W tym miejscu chciałabym serdecznie podziękować Natali za stworzenie Luviemu tak wspaniałego domu tymczasowego, za jej zaangażowanie, serce i miłość jaką okazała temu futrzakowi. Obym częściej mogła współpracować z tak wspaniałymi osobami. Dzięki ludziom takim jak Natalia udaje nam się ratować kolejne delikatne istotki.
Dziękuję
_________________ "Można żyć bez psa, ale nie warto"
Heinz Ruhmann
Wiek: 40 Dołączyła: 01 Paź 2013 Posty: 73 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-01-09, 09:47
ogromnie się cieszymy
Natalio jesteś wspaniałym DT, oby każdy podopieczny Warty trafiał w tak kochające i mądre ręce. Dziękujemy za możliwość poznania Luvisia wcześniej, to było bardzo ważne. Sylwia dziękuję za wsparcie
Luvi będzie mieszkał ze mną, moim mężem i naszą 6cio letnią córą na Warszawskiej Białołęce, więc niedaleko od Natalii.
Wielkie gratulacje dla nowej Rodzinki
A ja się cieszę ogromnie, że Natalia słyszy tyle ciepłych słów o sobie jako DT. Mogę tylko napisać, ze wiedziałam, że tak będzie, gdy robiłam u Niej wizytę . Chciałabym, aby tak pozytywnie zakręcone osoby można było klonować
Wiek: 35 Dołączyła: 29 Sie 2013 Posty: 300 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-01-09, 10:36
Co za wspaniałe wieści o poranku!
Również dołączamy się do podziękowań dla Natalii za stworzenie wspaniałego, ciepłego domu tymczasowego i oczywiście gratulujemy Natner! Z pewnością trafia do Was nie byle jaki golden - Luvi absolutnie jest rozkoszniakiem.
Dziękuję wszystkim za ciepłe słowa.
Luvi jest fantastyczny więc, nie ukrywam, że też mi smutno... ale jak zobaczyłam Natalię z rodziną, to poczułam, że to jest właśnie to, te osoby
Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1666 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2014-01-09, 14:57
No i co ja mam napisać? Cieszę się bardzo, bo nie ukrywam, że Luvi jest jednym z moich ulubieńców. Bardzo, ale to bardzo mocno kibicowałam mu od początku.
Natalia, cieszę się, że jesteś takim wspaniałym DT, bo Luvi przy Tobie rozkwitnął
Natalia, gratuluję Tobie i Twojej rodzince, bo adoptowaliście wspaniałego psa
_________________ "A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
Ojej, jaki tu piękne wieści czytam! Od Natalii do Natalii
Serdeczne gratulacje dla Natalii "natner" z rodziną Mam nadzieję, że Luvcio będzie u Was rozkwitał dalej, tak jak zaczął kwitnąć w DT
I dołączam się do chóru dziękczynnego dla Natalii "nadee"- podpisuję się pod słowami Beaty goldenek, by móc klonować takich opiekunów
Nie pierwszy raz zdziałałas cuda i mam nadzieję, że jeszcze niejednego psiura pomożesz uratować
_________________ “The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”
Wiek: 40 Dołączyła: 01 Paź 2013 Posty: 73 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-01-11, 12:19
Meldujemy się z domku. Podróż minęła spokojnie, trochę dyszał potem się położył i przysnał okolica bloku obwąchana, trochę ciągnął. Do klatki wbiegł sam, Michał wniósł wcześniej jego rzeczy i nie wiem czy to dlatego ze wyczuł, ale zatrzymał się pod właściwym mieszkaniem bezbłędnie wszystkie kąty obwąchane, napił się, przyszedł na głaski i właśnie sprawdza czy dywan wygodny.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum