Pytanie jedno mam. Jak sądzicie, na czas spaceru mogę mu zdjąć kołnierz? Ponieważ jutro ma być taka sama pogoda, a kołnierz działa jak spadochron, więc pewnie byłoby mu łatwiej gdyby mógł pospacerować bez niego
_________________ Pozdrawiamy, Karolina, Michał, Lusia, Rosi, Lilu i Nemo
No i mamy noc za sobą Wszystko w jak najlepszym porządku, przespaliśmy ja beż problemu. Zaraz wyruszamy na kontrolę do dr Reni, jak tylko wrócimy to dam znać co i jak
_________________ Pozdrawiamy, Karolina, Michał, Lusia, Rosi, Lilu i Nemo
Jesteśmy już po wizycie i w domku Nemo był bardzo dzielny, pozbył się wenflonu, dostał dwa zastrzyki i wrócił do domu Niestety nadal chodzi w obowiązkowym 'Kołnierzu hańby' Jak tylko znajdę kabel by podłączyć aparat do kompa to wrzucę zdjęcie
_________________ Pozdrawiamy, Karolina, Michał, Lusia, Rosi, Lilu i Nemo
Mój wet stwierdził, że jak pies liźnie rankę od 5-tego dnia po zabiegu, to już za dużo szkód nie narobi. No i w przypadku Nero się sprawdziło. Możesz też potrenować polecenie "nie wolno". Nero przestawał lizać
_________________ Uczmy się szanować i kochać wszystko co żyje
Tak, wszystko w jak najlepszym porządku Kołnierz nosił aż do wczoraj, ale jak mówią 'mądrzejszych trzeba słuchać" Teraz już wszystko OK, pięknie wygojone, żadnych zastrzyków nie dostaje Na reszcie ma spokój
_________________ Pozdrawiamy, Karolina, Michał, Lusia, Rosi, Lilu i Nemo
Nemo ma się świetnie Wciąż odsypia zjazd, wyszalał się z innymi psiakami, chociaż okazało się, ze jeszcze sporo pracy przed nami, by osiągnąć zadowalający obie strony poziom współpracy
_________________ Pozdrawiamy, Karolina, Michał, Lusia, Rosi, Lilu i Nemo
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum