Soleil już po wizycie u weterynarza. Niestety przyczyną drapania są..... pchły ;(
Nikt się nie spodziwał... dostała kropelki dla siebie i kotka rezydenta, a Ania z Tomkiem odkurzają każdy kąt...
Ogólnie stan zdrowia dobry, uszy czyste, pupka też Została odrobaczona i na następnej wizycie będzie szczepienie i badanie krwii. Powoli będziemy szykować Solcię do sterylizacji.
Kropelki dostała, następna porcja za 2 tygodnie. Ogólny stan zdrowia dobry co nas cieszy . Podczas wizyty była bardzo grzeczna i dzielna .
Waga 26kg
Nie ma zdrowotnych przeciwwskazań do sterylizacji.
Soleil ogólnie powoli uspokaja się i uczy typowo domowych zachowań, których wcześniej nie znała. Nie boi się odkurzacza czy pralki. Kiedy w domu coś się dzieje widać że się stresuje i zaczyna szczekać. Próbujemy nie zwracać na nią uwagi. Rano bardzo ekscytuje się spacerem i kiedy widzi że ktoś wstaje to zaczyna burczeć i szczekać. Uczymy ją komendy "NIE", ale jak na razie udaje że nie wie o co chodzi.
Całe szczęście nie gryzie kabli ani tym podobnych cennych rzeczy w domu i możemy ją spokojnie zostawiać, gdy idziemy do pracy
Największym problemem jest jak na razie jej szczekanie bez powodu, naprawdę nie wiemy czasami o co może jej chodzić.
Jaka ona śliczna!
Jeśli chodzi o szczekanie, może po prostu to jej metoda na wymuszanie uwagi? Mój Rufiaty czasem do mnie przemawia, jak za długo siedzę przy kompie, a on ma ochotę na tarmoszenie Oczywiście, jeśli na jej szczeki zaczniecie z nią gadać, chodzić za nią, patrzeć itp, to szybko się nauczy... że metoda jest skuteczna
_________________ “The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”
Soleil w końcu zwróciła uwagę na kota: Tymon zaczął bawić się jej piłką i gdy Soleil to zobaczyła, szczeknęła 3 razy, zwierzaki popatrzyły na siebie i każdy poszedł w swoją stronę
Po za tym jest coraz bardziej spokojna, przed spacerami jest jeszcze psi szał, ale uczymy ją że póki nie usiądzie, to jej smyczy nie zapniemy .
Dalej na nas szczeka ale nie dajemy po sobie poznać że nas to rusza. Kiedy widzi że nic nie wskóra, kładzie się na dywanie, albo pod drzwiami.
Chyba nikogo nie zdziwi radosna nowina, iż Ania i Tomek wcale nie chcą oddawać Soleil
Sunia zostanie u nich na zawsze
ahh jak to dobrze, że Tymonek ją zaczął akceptować <3
Solei poznałam i wcale się nie dziwię, że podbiła Wasze serducha
ahh jak to dobrze, że Tymonek ją zaczął akceptować <3
Ja myślę, że to Tymon zadecydował. Mówiąc "dobra, możemy cię uznać za swoją, więc twoja piłka jest moja". Soleil potwierdziła szczeknąwszy 3 razy i wtedy pańciostwo już wiedziało, że tak ma być A może tylko mi się wydaje, jako że mam w domu ten sam zestaw futer i mam wrażenie, że to one rządzą
Tak czy siak, bardzo się cieszę
_________________ “The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”
my też się bardzo cieszymy że Solcia zostanie z nami
Soleil jest bardzo grzecznym psiakiem, nie sprawia praktycznie żadnych problemów . Martwimy się trochę o jej skórę (pchełki musiały ją gryźć już od bardzo bardzo dawna ) ale teraz powoli powinna wracać do normy. Już widzimy poprawę jakości sierści - robi się jaśniejsza, milsza i w ogóle cały psiak ładny taki
Podgryza się jeszcze na ogonie, tam chyba najbardziej pchły ją gryzły i ona sama siebie przez to też. Zanim ranki po nich się zagoją to minie jeszcze pewnie kilka dni serce się kraje jak widzę że się tam dziubie jeszcze.
Po za tym chodzimy ładnie na spacery Soleil była nawet w restauracji w ogródku i ładnie leżała pod stołem i wodę dostała. Dzisiaj spacerek po łąkach na wrocławskiej Klecinie bardzo jej się podobał - cisza, spokój, żadnych tramwajów i samochodów A po spacerku odpoczywanie na dywanie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum