Hej hej!
Spieszymy donieść, że Beniu ma się świetnie, jest grzeczny, w miarę posłuszny z ciągle merdającym ogonem . Wczoraj poznał całe mnóstwo nowych ludzi od głaskania i miziania Oczywiście zawładnął sercami obu rodzin, został na maxa wymiziany i nawet wycałowany Przyjechał do domu i po prostu padł od nadmiaru wrażeń Dziś odsypia wczorajsze emocje Teraz wybieramy się na popołudniowy spacer
Pozdrawiamy!
Cudowna wiadomosc Czekam na zdjecia (nie tylko ja zapewne ), no i przyznam, ze strasznie, strasznie zazdroszcze Benek skradl moje serce juz dawno temu, gdybym tylko miala warunki na dwa psy to staralabym sie sama o jego adopcje Trzymam kciuki za nowy domek, napiszcie czasami jak tam wam sie razem zyje
hello! Meldujemy się ponownie:) Benula powoli się u nas zadomawia- poznaje sąsiadów i ich psiaki, codziennie coś nowego:) walczymy z alergią skórną, niestety na razie bez większych rezultatów... jutro pierwsza wizyta u veta - trzymajcie kciuki:)
załączamy kilka fot słodziaka:)
Pozdrawiamy!:)
Wiek: 60 Dołączyła: 18 Wrz 2010 Posty: 24666 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-05-09, 19:07
Wiadomość od właściciela Bennego:
Adoptowaliśmy Bennego w listopadzie 2016. Mamy za sobą kilka przygód z bronieniem zasobów i "chlapnieciem paszczą", ale było ich naprawdę niewiele.
Benny jest strasznym pieszczochem. Z racji wieku (bo ma juz 10 lat) jest też śpiochem. Lubi chodzić na spacery, przesiadywać w ogrodzie i jest wiernym towarzyszem wszystkich posiłków. Jesteśmy wdzięczni fundacji dzięki której mamy Bennego, członka rodziny bez którego nie wyobrażamy sobie życia.
Pozdrawiamy,
Kasia i Andrzej Słowik oraz Benny
_________________ Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
Wiek: 32 Dołączyła: 01 Paź 2015 Posty: 10100 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-05-10, 11:10
to jeden z tych najpiękniejszych Happy endów , gdzie psiak z problemem i obroną zasobów, jest po prostu zaakceptowany i pokochany przez swoich właścicieli, którzy mimo problemu nie wyobrażają sobie życia bez niego Dziękujemy Wam za adopcję Bennka!
Cytat:
Kurcze, rzeczywiście ostatnio rzadko się odzywamy... najczęściej moja żona zaznacza fundację w swoich relacjach na instagramie (catherineline; https://www.instagram.com/catherineline/?hl=pl) i tam zawsze są najświeższe rzeczy
A więc zacznijmy od początku
Tak naprawdę to ja dziękuje za zaufanie i powierzenie nam Benka. Zdjęcia postaram się podesłać może nawet po dzisiejszym spacerze żeby były bardzo świeże. Jak on się czuje? Na tą chwilę jest lekko sfochowany... od soboty jest z nami 13 letnia labradorka wyciągnięta z pseudo hodowli... na tą chwilę Benny stara się przyzwyczaić do nowych porządków... poza tym szczęśliwy, radosny i pełen życia no i zawsze głodny co do jego stanu zdrowia to uporaliśmy się z większością problemów. staramy się trzymać wagę dbamy o stawy, sierść i dobre samopoczucie. po problemach skórnych juz praktycznie nie ma śladu, no może od czasu do czasu jakiś kawałeczek naskórka jak go za mocno czeszemy, tarczyca jest odpowiednio leczona, alergia ok a stawy jak stawy nic się nie pogarsza raczej wszystko w normie badamy regularnie
dzisiaj tez jedziemy do weterynarza z obydwoma psiakami (Benny dlatego że jest na oleju z konopi i nasz weterynarz chce zobaczyć postępy ponieważ nie może uwierzyć że tak dobrze to działa a i rzeczywiście będę to polecał każdemu bo Benny który miał problemy ze wstawaniem aktualnie biega, skacze i zachowuje się jak szczeniak) chociaż tak naprawdę chodzi o staruszkę która musi zostać przebadana a szczególnie jej guzy które nie wyglądają dobrze... no ale nie będę pisał o niej bo przecież pytacie o Bennego
na fb postaram się coś opisać może nawet dzisiaj wieczorem albo może poproszę Kasię żeby coś wrzuciła
no z mojej strony to tyle na razie
_________________ Nie każdy człowiek wie, jak kochać psa ale każdy pies wie, jak kochać człowieka
Mila, Monika i Dawid
Wiek: 32 Dołączyła: 01 Paź 2015 Posty: 10100 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-07-14, 20:00
Super wieści:) i podwójne brawa za uratowanie staruszki Labki niech dożyje spokojnej starości u Was! A z ciekawości ile dajecie olejku Benkowi dziennie? My dajemy po Ok 6 kropli dziennie i zastanawiam się czy ktoś daje więcej aby uzyskać lepsze efekty?
Dzisiaj dotarła do nas bardzo smutna wiadomość od Pana Andrzeja....
"Droga fundacjo,
Przykro mi, że odzywamy się tak rzadko i tym bardziej żałuję, że w odzywamy się w tej sprawie a nie czymś weselszym…
Wczoraj mój najlepszy i najwierniejszy przyjaciel Benny odszedł i rozbił moje serce na miliardy kawałków.
Dziękuję Wam, że dzięki zaufaniu jakim mnie obdarzyliście mogłem przeżyć ostatnie prawie 8 lat ciesząc się miłością i przyjaźnią mojego rudego towarzysza. Dzieliliśmy wszystkie zarówno dobre jak i te trudne chwile.
Przez te lata w naszym domu było wiele psów dla których Benny był prawdziwym starszym bratem. Części z nich już nie ma z nami ale mam nadzieję, że teraz razem biegają za tęczowym mostem.
Ostatni rok był ciężki. Najpierw problemy z kręgosłupem dały o sobie znać przez co przestał chodzić ale jakoś sobie radziliśmy. Niestety od jakiegoś czasu walczyliśmy też z problemami z trzustką. Niestety nic nie pomagało a jeżeli było lepiej to tylko przez kilka dni i później wszystko się powtarzało. Nie mogłem pozwolić na to, żeby cierpiał. On na to nie zasłużył.
Tak jak wspomniałem moje serce rozpadło się na miliardy kawałków i długo to się nie zmieni"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum