Forum Fundacji Warta Goldena Strona GłównaForum Fundacji Warta Goldena Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Chat  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
MORFI - 582
Autor Wiadomość
Gosia, Orion i Pola 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 28 Mar 2019
Posty: 304
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2019-04-10, 14:50   

O to się cieszę :) u nas kolejny sielski dzień, 3 psy a jakby żadnego nie było. Chyba pogoda marna bo wszyscy śpią. A kiedy nie śpią....

Tak wygląda praca przy Morfim: głaskaj, głaskaj, głaskaj


tak wygląda czytanie: pies się przytula, zostaw ksiażkę i głaskaj...


no i śmieszna sytuacja z rana: miska z wodą stoi w łazience bo 3 gamonie jednak dużo rozchlapują. drziw zawsze uchylone by mogły wejść... Rezydent właśnie wychodzi, Morfi właśnie chce wejść... No i żaden się nie pcha bo nie wypada... i tak czekają... aż się miejsce samo zrobi :mrgreen:
 
 
Dominika i Binek 
WARTA GOLDENA

Wiek: 32
Dołączyła: 01 Paź 2015
Posty: 10100
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-04-11, 10:08   

haha ostatnie zdjęcie boskie! :lol: :lol: Istna szarmancja :mrgreen:
_________________
Nowy dom Binka :)
 
 
Gosia, Orion i Pola 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 28 Mar 2019
Posty: 304
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2019-04-12, 20:59   

Mam troszkę wieści "z frontu"; i dobrych i złych... przyszły wyniki poszerzonego badania trzustki: niestety Morfi ma zapalenie. Jest bezobjawowe, nie ma wymiotów ani biegunki, no ale jednak jest. Wskoczyliśmy dziś na kroplówki, czeka nas najprawdopodobniej 5 wlewów dożylnych. Morfi zostaje na dzień w klinice, popołudniu wraca do domu. I tak codziennie, do poniedziałku. Jak mówiła pani z kliniki, znosi zabieg z godnością ;-) Przeszliśmy tez na karmę dla trzustkowców, przy czym ma na niej zostać do końca leczenia. Potem wg pani doktor może wrócić na karmę dla seniorów: przy czym musi trzymac deitę, żadnego podjadania. Dobra wiadomosć jest też taka, że Morfi bardzo lubi nową karmę, bardziej niż starą; pomieszałam mu obie by nie było gwałtownej zmiany... no i wyjadał "trzustkowe chrupki a zostawiał swoje zwykłe :-D

Ze względu na wyniki miał wykonane USG, od razu całego brzuszka. I tu jest dobra wiadomość: wszystkie pozostałe narządy są w super porządku. Nadmienię tu, że i podnoszenie, i golenie brzuszka jak równiez leżenie grzecznie na stole podczas USG nasz Morfi zniósł jak prawdziwy bohater.

Zdecydowałyśmy z Pauliną o zrobieniu dodatkowego badania krwii, na choroby odkleszczowe: niby nic konkretnego się nie dzieje, ale nie podoba mi się. czasem słaby czasem nie, czasem super chodzi a czasem się potyka. Stąd decyzja. Niestety wyszła borelioza. Miał dziś znów pobieraną krew na dodatkowe badania, by zdefiniować czy to jakaś pozostałośc poprzedniej choroby (w końcu nie znamy jego historii) czy wynik będzie wysoki i nowe ognisko. Wyniki powinny być poniedziałek / wtorek (niestety weekend :-/ ). po wyniku zdecydujemy jak będzie wyglądało dalsze leczenie. Chyba że przez weekend jakoś mu się znacząco pogorszy to od razu wskakujemy na odpowiedni antybiotyk. Czasem borelioza może dawać też slabsze wyniki tarczycy, stąd lekarz zdecydował nie wdrażać na razie leczenia w tym obszarze, mimo własnie gorszych wyników.

Naturalnie więc kastracja planowana na środę jest odsunięta w czasie. Myślę że minimum 3-4 tygodnie.

Kroplówka którą przyjmuje to i antybiotyk i przecowbólowe. I od razu widać ze ma więcej siły. Mimo wenflonu, rączo sobie kłusował na wieczornym spacerze. Teraz odpoczywa - w końcu dzień pełen wrażeń, nowych osób i zapachó.

A! i przytł kilogram w ciągu tygodnia. Dziś waga pokazała 29.5 kg :lol:
 
 
Dominika i Binek 
WARTA GOLDENA

Wiek: 32
Dołączyła: 01 Paź 2015
Posty: 10100
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-04-15, 12:04   

Eh, to się pospieszyliśmy z tymi dobrymi informacjami na fb o jego zdrówku:( dobrze, że wykryliście to szczegółowymi badaniami i od razu wdrożono leczenie. Życzę zdrówka dla Morfiego! Borelioza nie jest częsta u psiaków, ale mam nadzieję że pomimo choroby to przy odpowiednich lekach będzie czuł się i sprawował jak w pełni zdrowy psiak :(
_________________
Nowy dom Binka :)
 
 
Gosia, Orion i Pola 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 28 Mar 2019
Posty: 304
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2019-04-23, 18:26   

Troszkę nas tu nie było, dopadły nas święta ;-) Morfi się baaaardzo napracował, wiecie jak jest... pasztety, serniki, paschy. Mnóstwo roboty w kuchni, trzeba pomóc ciotce i bacznie obserwować czy wszystko robi jak należy ;-)

Zacznę od bardzo dobrych wiadomości: na kolejnym, dokładniejszym badaniu krwii okazało się, że borelioza nie jest aktywna, to przeciwciała po kiedyś przebytej chorobie :lol: :lol: :lol:

Skończyliśmy też kroplówki "trzustkowe". Teraz musimy odczekać jeszcze około tygodnia i powtorzyć badania krwii oraz zająć się tarczycą. Jeśli wyniki będą dobre, to kolejny krok to kastracja jakoś po długim weekendzie.

A poza tym... wszystko dobrze, apetyt dopisuje, kondycja coraz lepsza ;-) Coraz mniej się potyka. Spędza dnie na spaniu, tarzaniu się albo spacerach krokiem dostojnego pana, z elementami psiego kłusa i galopu :)
 
 
Dominika i Binek 
WARTA GOLDENA

Wiek: 32
Dołączyła: 01 Paź 2015
Posty: 10100
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-04-30, 10:45   

Gosia DT napisał/a:
dokładniejszym badaniu krwii okazało się, że borelioza nie jest aktywna, to przeciwciała po kiedyś przebytej chorobie


Świetne wieści! Czyli najgorsze scenariusze możemy pożegnać :) TO trzymamy kciuki za nadchodzące badania, które pokażą czy trzustka też pracuje jak powinna :lol:
_________________
Nowy dom Binka :)
 
 
Gosia, Orion i Pola 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 28 Mar 2019
Posty: 304
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2019-05-06, 11:43   

Troszkę nas tu nie było, tym razem dopadł nas weekend majowy! Morfi był w związku z tym bardzo zajęty:

przyjmował małych gości:



sam wizytował:



podziwiał koniki (grzecznie siedząc przy nodze bez smyczy!!!)



oraz wczasował się w Psim Hotelu Westa, gdy Ciotka była na weselu :)



A co poza tym: Morfi zdecydowanie się rozgadał, mruczy i szczeka kiedy chce coś uzyskac: na przkład śniadanie rano (rano to dla Morfiego koło 5-5.30 - moje zwykłe godziny wstawania, no i Morfi nie rozumie pojęcia długiego weekendu :) nie rozumie też pojęcia drzemki w telefonie. dzwoni budzik to wstajemy, wstajemy, wstajemy! :lol: Czasem udaje mi się go oszukać, nakarmić i wrócić do łóżka, ale po godzinie znów szczeka. Muszę wtedy zejść, i razem z nim wyjść po schodach na górę - sam się chyba boi. Kładzie się koło łóżka (nie wchodzi) i możemy spać dalej. W międzyczasie jest szybkie siku w ogródku.
 
 
Angelika i Spike 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 30
Dołączyła: 17 Lut 2016
Posty: 14638
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-05-06, 11:49   

Foteczki i relacja wspaniała :)
_________________
Nowy dom Spajkusia od '16 ;-)
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
 
 
Dominika i Binek 
WARTA GOLDENA

Wiek: 32
Dołączyła: 01 Paź 2015
Posty: 10100
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-05-06, 12:58   

Gosia DT napisał/a:
A co poza tym: Morfi zdecydowanie się rozgadał, mruczy i szczeka kiedy chce coś uzyskac


o ten łobuz! Czyli poczuł się już na tyle "u siebie" że zaczyna wymuszać :shock: :lol:
_________________
Nowy dom Binka :)
 
 
Gosia, Orion i Pola 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 28 Mar 2019
Posty: 304
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2019-05-06, 15:42   

Tak, ale szczekanie zdarza się tylko rano, wieczorem przy karmieniu nie. No i kiedy ktoś obcy się kręci przy drzwiach. Na usprawiedliwienie dodam, że mógł podłapać u rezydenta, ale rezydentowi przeszło :) :evil:
No i kiedy jest dużo emocji wieczorem (goście, długi spacer, oglądamy konie) to śpi dłużej, tak do 7.
Mruczenie różnie - kiedy nie głaskam a on by chciał, kiedy nie ubieram się wystarczająco szybko (wg psa) na spacer, i zawsze kiedy wracam do domu i się wita.
 
 
Dominika i Binek 
WARTA GOLDENA

Wiek: 32
Dołączyła: 01 Paź 2015
Posty: 10100
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-05-08, 10:09   

Morfi widać lubi sobie "pogadać" :lol: :lol: Jestem nim zauroczona na maksa! Uwielbiam takich starszych statecznych Panów
_________________
Nowy dom Binka :)
 
 
Gosia, Orion i Pola 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 28 Mar 2019
Posty: 304
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2019-05-16, 11:58   

Morfi miał powtórzoną morfologię oraz badania trzustki; morfologia - ciut obniżona, trzustka jest super. Kolejne badania za 6 tygodni, jeśli będa dobrze to dopiero kastracja. Natomiast schudł :( będzie więc dostawał więcej karmy; i co 2 tyg się ważymy. Jeśli nie będzie poprawy, dodatkowe psie tabletki :)
 
 
Dominika i Binek 
WARTA GOLDENA

Wiek: 32
Dołączyła: 01 Paź 2015
Posty: 10100
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-05-16, 11:59   

Schudł:(? Ojej ja to się muszę modlić o każdy gram mniej :D to Morfi będzie w 7 niebie, że może podjadać więcej :lol:
_________________
Nowy dom Binka :)
 
 
Gosia, Orion i Pola 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 28 Mar 2019
Posty: 304
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2019-05-16, 14:11   

No niestety. Kiedy przyjechał ważył 28.5, podskoczyl do 30.5 na zwykłej karmie dla seniorów, no i na tej dla trzustkowców low fat spadł do 27.5. Natomiast jest coraz bardziej ruchliwy, ciakawski i łobuzuje ;) na pewno ma też coraz większy apetyt. Kiedy przyjechał jadł bardzo wolno, czasem niedojadał. Teraz jedzenie nabiera tempa, nie ma rozglądania się na boki i podziwiania okolic, tylko pełne skupeinie na misce. Pewnie pomaga fakt, ze moje psy kończa wcześniej i ida patrzeć jak Morfi je.... :evil:
 
 
Gosia, Orion i Pola 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 28 Mar 2019
Posty: 304
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2019-05-23, 12:13   

Morfi to prawdziwy pies strużujący! :) wczoraj przyjechał do nas kurier, znajomy kurier, ten od żarcia, ale wyjątkowo przywiózł coś innego ;-) Jak przyjeżdża jedzenie to Morfi się cieszy, wczoraj było inaczej.

"Witał" kuriera sam, bo rezydenci zostali w domu a jemu udało się wymknąć przed drzwi. no więc czekamy aż kurier przyjdzie, a im kurier blizej tym z klatki piersiowej Morfiego wydobywa się coraz mocniejszy pomruk, wiecie taki z samej głębi, i przechodzi w kalsyczne groźne warczenie. Zabrałam go więc do domu by nie prowokowac sytuacji. No ale byłam zaskoczona. Fakt, siedzi dużo w wiatołapie gdzie obserwuje otoczenie przez okno takie do samej ziemi, szczeka jak ktoś przychodzi. No ale jeszce na nikogo nie warkolił; ani na tego kuriera, ani na innych gości.

Poza tym... Morfi nie rozumie złej pogody i krótszych spacerów, to psiak ktory moze dużo spacerować, niezależnie od aury :) ale same kałuże czy podmokłe łąki go nie ciągną - kałuże obchodzi, do stawów nie biegnie.
No i uwielbia być wycierany po spacerze! :) rozważam zaopatrzenie go w pelerynę fundacyjną i może szlafrok na po spacerze, :lol: ktoś ma? jakieś opinie ? :)
 
 
Angelika i Spike 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 30
Dołączyła: 17 Lut 2016
Posty: 14638
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-05-23, 16:02   

My wszyscy mamy i sobie chwalimy zarówno szlafroki, jak i peleryny ;)
_________________
Nowy dom Spajkusia od '16 ;-)
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
 
 
Nanka i Beza 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 34
Dołączyła: 02 Mar 2017
Posty: 3577
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2019-05-24, 00:25   

Bezka szlafrok ma ale go nie lubi :P bo to jest pierwszy błotołaz, kałużowy nurek itd. więc idea bycia suchą jest dla niej bez sensu skoro może być mokrą dłużej :P
Pelerynki nie kupowałyśmy, bo na bank by ją zostawiła na pierwszej napotkanej gałęzi i szybciutko wskoczyła do najbliższej wody, generalnie spacer w deszczu może się nie kończyć :D

No ale Beza to inny przypadek :P wiele warciaków szlafroki posiada i sobie chwali, co do pelerynek to mamy nadzieję, że już niebawem pojawią się opinie pierwszych użytkowników ;)
_________________
'Wszystko to, co człowiek zwierzęciu wyrządził, spadnie z powrotem na człowieka.'
Pitagoras
 
 
Gosia, Orion i Pola 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 28 Mar 2019
Posty: 304
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2019-05-31, 16:36   

Morfi był dziś z wizytą u weterynarza, zdarzają się mu ostatnio biegunki, mimo, że nie pożera nic niestosownego, i przestrzega ścisłej diety. Możliwe ze powodem jest trzustka, stąd będzie dostawał psie enzymy wspomagające jej pracę.
Przy tej okazji go zważyłam, 28,7 kg, czyli po spadku udało się nam pójść ciut w górę. Czyli zwiększona ilość jedzenia działa.
Pani doktor sprawdzała jak się miewa ukruszony ząbek, i przy tej okazji zajrzała do paszczy co Morfi skwtował pomrukiem niezadowolenia. Przy padaniu brzuszka też zamruczał. Nie było to takie złe warczenie, no ale zdecydowanie pokazał że to się mu nie podoba. Widać czuje się już na tyle pewnie, że pokazuje swoje humory. Przy czym przy mnie nic takiego nie robi; można dotykać głaskać zaglądać do uszu i szczęki.

Za 2 tyg kolejne badanie trzustki, jeśli wynik będzie dobry, mozemy się kastrować :)
 
 
Angelika i Spike 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 30
Dołączyła: 17 Lut 2016
Posty: 14638
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-05-31, 16:44   

Trzymamy kciuki mocno!
_________________
Nowy dom Spajkusia od '16 ;-)
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
 
 
Gosia, Orion i Pola 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 28 Mar 2019
Posty: 304
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2019-05-31, 21:29   

Aaa i zapomniałam wspomnieć; pani doktor mówiła że ma znacznie lepszą sierść no i że dupcia (a właściwie ogon) ożyła zdecydowanie w porównaniu z poprzedimi wizytami :evil:
 
 
Dominika i Binek 
WARTA GOLDENA

Wiek: 32
Dołączyła: 01 Paź 2015
Posty: 10100
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-06-04, 11:21   

Gosia DT napisał/a:
i przy tej okazji zajrzała do paszczy co Morfi skwtował pomrukiem niezadowolenia. Przy padaniu brzuszka też zamruczał.


oj mam nadzieję, że nie będzie to szło jeszcze w gorszym kierunku.
Wiadomo, ma prawo mu się coś nie podobać, ale ja już jestem wyczulona :(
Ciesze się mimo wszystko, że przybrał na wadze, chociaż niepokojące są te biegunki:(
Dajcie znać jak po kolejnych badaniach trzustka się miewa!
_________________
Nowy dom Binka :)
 
 
Gosia, Orion i Pola 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 28 Mar 2019
Posty: 304
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2019-06-05, 08:16   

Damy, Damy :) Póki co widzać że po pigułach ma się wogóle dużo lepiej brzuszkowo :)
 
 
Gosia, Orion i Pola 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 28 Mar 2019
Posty: 304
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2019-06-16, 07:44   

Jak się macie w te upane dni? :evil:

Morfi odwiedził psi basen; niestety pływak z niego nie będzie; wszedł do wody, a właściwie się trochę zsunął i bo na schodkach łapki się rozjechały. No więc jak już był w wodzie to przepłynął 3 metry mrucząc z niezadowoleniem. I wyszedł na brzeg. Ale kilka ujęć mamy :)












Co u nas poza tym... :) w czwartek było trzecie badanie krwii pod kątem trzustki. Jeśli wynik będzie dobry to w przyszłym tygodniu kastracja. Trzymajcie kciuki!
 
 
Angelika i Spike 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 30
Dołączyła: 17 Lut 2016
Posty: 14638
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-06-17, 11:07   

Ale piekne fotki :)
_________________
Nowy dom Spajkusia od '16 ;-)
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
 
 
Dominika i Binek 
WARTA GOLDENA

Wiek: 32
Dołączyła: 01 Paź 2015
Posty: 10100
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-06-17, 23:57   

Kochany Morfi! :lol: :lol: koniecznie dajcie znać jak ta ferelna trzustka się miewa :(
_________________
Nowy dom Binka :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Support forum phpbb by phpBB3 Assistant