Wysłany: 2023-02-11, 19:43 ZOJA - ma już dom w Grudziądzu - 630
Dwa lata temu pod opiekę Fundacji trafiła 3-miesięczna Zoja.
Dziewczyna na stałe zamieszkała u Pani Zuzanny w Grudziądzu.
Oto najnowsze wieści od nich
U Zoji wszystko w porządku, na szczęście nie choruje.
Jest pełna energii i bardzo emocjonalnie związana ze mną i z mężem.
Jeśli chodzi o sport, musieliśmy zrezygnować póki co z agility, ale planujemy do tego wrócić w sezonie.
Teraz trenuje codziennie zapasy ze swoim nowym bratem rocznym Fredziem (adoptowanym w listopadzie).
Teraz głównie skupiamy się na tym, by okiełznać Zoji zaborczość i zazdrość o mnie i o męża, czasami zdarza jej się rowniez bronienie zasobów w stosunku do Fredzia.
Skupiamy się na tym, by zapewnić im wystarczającą ilość ruchu i bodźców fizycznych i psychicznych. Mają oboje regularnie spotkania socjalizacyjne z innymi psiakami z osiedla i wtedy radości nie ma końca
Mamy już sporo sukcesów w tym zakresie z czego się bardzo cieszę, Zoja jest coraz bardziej tolerancyjna, Fredzio też myślę, że czuję się coraz bezpieczniej i stabilniej, choć ma lęk separacyjny, nad którym pracujemy.
[i]Nasza Zoja we wrześniu skończy juz 5 lat, a Fredzio 4. Czas leci jak szalony, ale one dalej zdają się czuć jak para szczeniaków. Nie ma dnia bez tarmoszenia się we dwójkę, przeskakiwania przez swoje grzbiety, wspólnego tarzania się w trawie.
Ostatnio w naszym życiu zaszły duże zmiany, ponieważ 7 tygodni temu urodził się ludzki brat Zoji i Fredzia - Mały Jeremi. Zoja calą ciążę kładła się blisko mojego brzucha i prawie na krok mnie nie odstępowała w domu, więc podejrzewałam ze bedzie miec wyjątkowy kontakt z Jeremim i tak też jest. Najchętniej cały czas leżałaby prxy jego lozeczku i go pilnowała. Gdy placze, nie ucieka, tylko chce byc jeszcze bliżej niego, jakby chciala mu dać tyle wsparcia ile tylko może. Gdy wracamy z Jeremim do domu, juz nie wita się z nami jako pierwszymi, tylko zerka w nosidełko czy Jeremi też jest. Jest niesamowita 🥰
Fredzio za to wciaz przynosi mu zabawki, zwłaszcza gdy placze.
Zdrowotnie na ten moment wszystko w porządku. Niedawno Zoja miala problemy z przewodem pokarmowym, ale juz jest w porzadku. W ostatnich badaniach profilaktycznych - wszystko idealnie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum