To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACJI - TOSIA - 192

M!S!A - 2013-08-02, 15:35
Temat postu: TOSIA - 192
Dzisiaj pod naszą opiekę trafiła 6 letnia Rudzia. Właścicielka zwróciła się do nas o pomoc z przyczyn osobistych. Sunieczka tymczasowo zamieszkała u Pani Basi w Warszawie i z tego co wiem już podbiła serce swojej opiekunki :) Pani Basia jak tylko zapozna się z forum napisze kilka słów o suni i może nawet uda się wkleić zdjęcie ( chociaż podobno bardzo ruchliwa z niej istotka więc o zrobienie fotki trudno ;) )

POST ROZLICZENIOWY

Wpłaty na konto:

Darowizny rzeczowe
zabezp. od kleszczy

Wydatki:
125,52 zł karma

Basia i Tosia - 2013-08-02, 17:37

Witamy :)
Rudzia zadomowiła się po kilku minutach, na początek obwąchała całe mieszkanie, włącznie z szafą :) Bardzo grzeczna, chodzi cały czas za mną jak cień. Sama słodycz :) Zna komendy siat, waruj, daj łapę i cały czas chodzi przy nodze :) Ma jakieś małe adhd ;) nie wiem gdzie się wyciąga jej bateryjki. Po starym 13 letnim psie takie złoto jest nie do ogarnięcia, ale uczymy się siebie i jest bardzo fajnie :) Pozdrawiamy i postaramy się na bieżąco informować jak się mamy :)
Zdjęcia dodamy później :)

Ola i Habs - 2013-08-02, 19:03

No, no, no z opisu brzmi ciekawie. Czekamy na zdjęcia suni :)
magdaronja - 2013-08-02, 19:51

Ciekawe jakiego koloru jest Rudzia... :mysli: ? :P Po tym, jak Rosja wpuściła Snowdena, nic nie jest oczywiste... :rotfl: :wysmiewacz:
Warna - 2013-08-02, 22:44

Rudzia jest rudzia. :-D
Basia i Tosia - 2013-08-03, 14:04

Dzień dobry, witamy ponownie :-) wczorajszy dzień minął pod znakiem atrakcji.
Pojechałyśmy do psiowego sklepu po karmę i smakołyki dla Rudzi, baaardzo zadowolona szczególnie ze świńskiego ucha, które zjadła w 5 minut :) , myślałam, że jej to troszkę dłużej zajmie.
Mam dość wysoki samochód, Rudzia bez najmniejszego problemu wskakuje i wyskakuje z bagażnika, o czym się wczoraj przekonałam, zrobiłyśmy sobie wycieczkę nad jezioro gdzie sunia ochoczo biegała za kaczkami :)
Wieczór był już nieco spokojniejszy i dla niej i dla mnie.
Straszny pieszczoch, nie dawała chwili odpoczynku od głaskania.
Noc minęła spokojnie, rano obudziło mnie radosne machanie ogona i uśmiech od ucha do ucha, to bardzo radosny pies.
Na spacerze spotykamy inne pieski i nie ma problemu z jakąkolwiek agresją, wręcz przeciwnie, pełna radość.
Jest jeszcze troszkę niespokojna i chodzi jak cień za mną, ale myślę, że to kwestia jeszcze kilku dni i wszystko się unormuje.

Warna - 2013-08-03, 17:55

Basiu, z niecierpliwością czekamy na zdjęcia Rudzinki. :-)
Martyna i Boski - 2013-08-03, 20:12

Tak, dokładnie psiaki na początku w nowych domach często chodzą za nowymi właścicielami, tak jakby się chciały upewnić, że im nie uciekniemy :) słodkie to jest, ale czasem uciążliwe.

Na początku mój Boski właził ze mną nawet do toalety, a jak zaczęłam zamykać drzwi to kładł się "na drzwiach" i w efekcie nie mogłam wyjść :) . A teraz nawet nie zauważa jak opuszczam mieszkanie :rotfl: :rotfl:

Cieszę się bardzo, że Rudzia okazała się taką zdolną dziewczynką, na pewno szybko znajdzie cudowny domek.

Rufiakowa Amcia - 2013-08-04, 20:05

I ja już na spokojnie się przywitam, bo akurat byłam poza zasięgiem, kiedy Rudzia zawitała do Pani Basi.

Pani Basiu, Rudziu... kłaniam się i życzę udanego "tymczasowania" :)
No i oczywiście czekam na fotki ślicznotki Rudziastej :)

Warna - 2013-08-04, 21:14


Martyna i Boski - 2013-08-04, 21:31

Ale długi jęzor :rotfl: śliczna dziewczyna. Ale futerko ma cudne, ono jest tak przystrzyżone? Wygląda rewelacyjnie :rotfl: :rotfl:
Basia i Tosia - 2013-08-05, 08:26

Dzień dobry :)
Witamy po kolejnym dniu i nocy spędzonej razem.
Tak jak pisałam we wcześniejszych postach, Rudzia to cudowny pies.
Najfajniejsze są poranki kiedy otwieram oczy a jej s lodki pysio uśmiecha się do mnie a ogon mało co się nie urwie ze szczęścia :)
Sama słodycz.
Rudzia uwielbia spacery i jazdę samochodem, taki pies podróżnik ;) chociaż pierwszy raz od dwóch dni udało mi się zmęczyć ją na spacerze i po przyjściu do domu pies padł :D
Uwielbia dzieci, bawi się z innymi psami, grzecznie zostaje w domu, nie gryzie rzeczy nie niszczy, pierwsze noce spała przy łóżku od wczoraj podróżuje pomiędzy kuchnią a sypialnią, powoli zaczyna się przyzwyczajać, chociaż wciąż chodzi za mną jak cień. Jutro pierwsza wizyta u weterynarza, ale na pierwszy rzut oka widać, że wszystko z nią jest dobrze. Pozdrawiamy

Ewa i Cindy - 2013-08-05, 09:56

no taki nochal na dzień dobry to coś przecudownego :)

a co do weta.. taka moja mała sugestia :) jeśli sami mówicie że na pierwszy rzut oka z małą jest wsio ok to może poczekajcie z tydzień.. ona i tak ma stres związany ze zmianą miejsca, szczepienia przeciwko wściekliźnie z tego co wiem ma chyba aktualne a jak nawet nie ma to i tak dobry wet by jej nie zaszczepił.. tak przynajmniej zawsze mówili mi moi.. stres obniża odporność, szczepienie też, w każdym miejscu są inne zarazki/bakterie więc po co ryzykować :)
niunia powinna wam do 2 tyg ochłonąć i poczuć się zdecydowanie pewniej :) pełna aklimatyzacja u takich fajniutkich psiaków zajmuje ok miesiąca :) będziecie widzieć zmianę z dnia na dzień :)
Wymyziajcie ja ode mnie :) super Wam idzie :)

Asterkowy Krzysztof - 2013-08-08, 10:58

Ja bardzo spóźniony ale serdecznie witam Rudzie i Panią na forum :)
Basia i Tosia - 2013-08-10, 19:14

Dzień dobry :-)
Jak przeżyliście wczorajszą burzę? U nas było nerwowo do 4 rano. Rudzia bardzo boi się burzy, domyślam się, że noworoczne fajerwerki to też nie jej ulubione dźwięki. Ale jakoś przeżyłyśmy, dzisiaj odsypiamy… :-) Upał ostatniego tygodnia zniosła mężnie. Przykrywałam ją zmoczoną koszulką, co bardzo jej się spodobało. Trochę mniej jadła i o dziwo mniej piła ale już wszystko wróciło do normy.
Rudzia to bardzo kochana, spokojna i mądra sunia. Jest jeszcze trochę zalękniona dlatego nie będę opisywać typowych zachowań Rudzi bo nie wiem czy są typowe czy wynikają jeszcze ze stresu. Martwi mnie to, że gubi sierść w ilościach hurtowych :-( Czesanie 2x dziennie niewiele pomaga. Zastanawiam się czy to stres czy po prostu muszę cierpliwie usunąć wszystkie martwe włosy…
Pozdrawiamy Wszystkich serdecznie,
Rudzia i ja

M!S!A - 2013-08-10, 19:38

Pani Basiu, no niestety są takie upały że możliwe Rudzia może tak właśnie pozbywać się sierści- ja mam to samo w domu niestety u dwóch psów. Zachowania Rudzi mogą wynikać ze stresu, ale ma Pani rację warto odczekać i sprawdzić aż się zadomowi :)
Ewelina, Kajen i Zola - 2013-08-11, 18:11

Pomysł z koszulką jest świetny, ja używam mokrego ręcznika i wprowadza to psiaka w wielką błogość :-) Co do sierści, to tak jak Misia mówi, moja Kajka jest teraz bardzo wyłysiała, bo już od początku wakacji gubiła ogromną ilość sierści, a ogon byłby dokładnie jak u świnki, gdyby tylko się troszkę zawinął :-)
Warna - 2013-08-11, 21:34


M!S!A - 2013-08-11, 21:37

Ale dumna Rudzia na tym ostatnim zdjęciu- super :D
Rufiakowa Amcia - 2013-08-11, 22:58

Wyraz pyszczka przecudny :) w ogóle przecudna jest!
Ewelina, Kajen i Zola - 2013-08-13, 19:53

Ja już konsultowałam z Misią czy to nie jest siostra Kajci, jak pokazałam w domu zdjęcia, to nikt nie chciał uwierzyć, że to nie nasz psiak :-) W związku z tym chyba nie muszę pisać jakie ochy i achy wywołuje we mnie ta śliczna dziewczyna :-)
Marta i Lilith - 2013-08-14, 21:44

witam serdecznie Wszystkich
jestem nowo zarejestrowana i pisze poniewaz jestesmy z Mezem zakochani w Rudzi:))))
Rudzie poznalismy jeszcze nim trafila tutaj do Fundacji:)
dzis napisala mi maila Jej poprzednia Wlascicielka czy nie chcielibysmy adoptowac Rudzi i ze Rudzia jest u Was pod opieka.....zatem z calym naszym CHCENIEM jestem tutaj:)))
oczywiscie chcielibysmy przejsc wszystkie "procedury" i moge zaczac od teraz :) ))

Rufiakowa Amcia - 2013-08-14, 22:22

Witamy :)
Marta i Lilith - 2013-08-15, 10:13

dziekuje za powitanie :-)

otrzymalismy juz ankiete adopcyjna:) pytan jest duzo, wiec na spokojnie usiadziemy i ja wypelnimy i dalej bedziemy czekac :-)

zostalo tez nam przekazane, ze dom tymczasowy ma pierwszenstwo przy adopcji, a wiemy, ze Rudzia skrada serce po sekundzie :-) ale po cichu wciaz liczyczy, ze mamy szanse :-)

Ewelina, Kajen i Zola - 2013-08-15, 10:27

Ja od siebie tylko dodam, że jeśli nawet nie udałoby się z Rudzią, to większość goldasów skrada serce po sekundzie, a tu ich pod dostatkiem :-)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group