EWA INGA - 2013-12-29, 17:33 Temat postu: MAKSIO - 229 Wczoraj pod opiekę fundacji trafił 12-letni Maksio, kompan Jackiego. Niestety pomimo usilnych starań nie udało się nam znaleźć domku, aby psiaki były razem. Maksiu trafił do Pani Urszuli z Dziemiany. Pani Urszula z pewnością napisze więcej o przesłodkim Maksiu 
goldenek2 - 2013-12-29, 18:08 Pani Urszulo .... wielki szacunek za danie domu starszemu psiakowi. Stare serce kocha najgoręcej.... przekona się Pani 
Iza Tutisowa - 2013-12-29, 19:15 Witamy "czarnego goldena"  Czekamy na pierwsze relacje
Beata i Mała Mi - 2013-12-29, 20:44 Witamy. Maksio zamieszkał u mojej mamy, jednak z powodów technicznych to przede wszystkim ja będę zamieszczać informacje o psiaczku. I tak: Maksio jest pieskiem bardzo spokojnym i grzecznym, większość czasu spędza odpoczywając w pobliżu mamy. Sygnalizuje chęć wyjścia na spacer. Na spacerze troszeczkę ciągnie na smyczy. Oczywiście uwielbia mizianie . Inne zwierzęta nie stanowią dla niego problemu. Nie przeszkadzają mu koty, ładnie przywitał się z naszą Milusią. Na jej widok od razu sprawiał wrażenie młodszego  . Podczas spacerów można zauważyć, że tylne łapki są słabsze. Dlatego też jego spacery są krótsze i spokojne. Mamy tez wrażenie, że może mieć słabszy słuch- no, ale w jego wieku to już zrozumiałe. Ze względu na stawy dobrze byłoby gdyby zgubił troszkę wagi, co może nie być łatwe, bo jest łakomczuszkiem. A poza tym moja mama opowiada o nim same dobre rzeczy, więc jest wyjątkowym "czarnym goldenkiem" 
Beata i Mała Mi - 2013-12-29, 20:45 Zapomniałam dodać, że ma wyjątkowo śliczne oczka .
EWA INGA - 2013-12-29, 20:50 Pani Beatko, bardzo dziękujemy za pierwsze relacje, i bardzo się cieszymy że Maksiu jest taki grzeczny
Ewelina, Kajen i Zola - 2013-12-29, 21:02 Może z twarzy nietypowy retriever, ale charakter iście goldeni Bardzo dziękuję Pani Urszulo za przyjęcie Maksia, jak widzę on też stara się podziękować jak umie najlepiej za uratowanie przed schroniskiem To dla mnie wyjątkowy psiak i będę z zapartym tchem śledzić Wasze losy.
goldenek2 - 2013-12-29, 21:11
Mogę się tylko pod tym podpisać, bo los starszych psiaków jest mi szczególnie bliski. Ola i Habs - 2013-12-29, 21:19 Ja również bardzo się cieszę, że udało się uratować Maksia przed schroniskiem. Cieszę się, że możemy czytać o nim w samych superlatywach
Grażyna i Bari - 2013-12-29, 21:38 Serdeczne pozdrowienia Pani Urszulo i wyrazy wielkiego uznania. Jak to dobrze, że są jeszcze takie Panie Urszule... Maksiu na pewno będzie szczęśliwym, kochanym staruszkiem 
Beata i Mała Mi - 2013-12-30, 10:12 Dzięki za miłe słowa, ale także Wam należą się słowa uznania. Swoim zaangażowaniem w znalezienie domu dla Maksia udowadniacie, że los wszystkich zwierząt jest dla Was ważny .
Maksio kolejną noc spokojnie przespał przy łóżku mojej mamy. Rano krótki spacerek, a później mizianko
Zapomniałabym - Beata jestem
Martyna i Boski - 2013-12-30, 12:14 A ja wczoraj miałam przyjemność rozmawiać z panią Urszulą, ale wiem, że jej rodzina jest równie niesamowita. Po prostu Maksiu miał ogromne szczęście, że trafił w takie dobre ręce!! Maksiu kochany, daj znać co u Ciebie  chociaż ja wiem, że wszystko w najlepszym porządeczku, apetyt wielki i chęć obdarowywania wszystkich radością również !
Martyna i Boski - 2013-12-30, 12:21 Przy okazji... mam prośbę, proszę nam na forum opisać problemy z chodzeniem Maksia, jak to dokładnie wygląda, po jakim czasie/wysiłku Maksiu już nie daje rady, bo nie ukrywam, że bardzo mnie to martwi. Beata i Mała Mi - 2013-12-30, 17:55 Podczas spaceru nie podnosi tylnych łapek dostatecznie wysoko, sprawia to wrażenie jakby je ciągnął. Podczas biegu zdarza mu się kuleć. Można dostrzec także dysproporcje w budowie mięśni pomiędzy tylną partią ciała, a całą resztą. Jego łapki są jakby zbyt mało umięśnione. Nie zauważyliśmy do tej pory problemów ze wstawaniem. Mama rozmawiała już na ten temat z byłym właścicielem Maksia i powiedział, że weterynarz zalecił podawanie Artresanu, bo są to typowe dolegliwości związane z wiekiem. goldenek2 - 2013-12-30, 18:08 A czy wet sądzi, że to bolesne? Pytam, bo nasz Goldiś, który jest u Marka na DT, zgodnie z sugestią weta bierze leki przeciwbólowe (a też są te dolegliwości spowodowane wiekiem). Beata i Mała Mi - 2013-12-30, 19:39 Nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Jednak wrażenie, że psiak unika częstego poruszania się może sugerować ból. Z tego, co słyszałam to artresan miał złagodzić ewentualne dolegliwości bólowe. Troszkę mnie to jednak dziwi, bo jego głównym działaniem jest uzupełnienie diety w glukozaminę. Najlepiej więc będzie jak po wizycie u weterynarza zdam relację z "pierwszej ręki". Ewelina, Kajen i Zola - 2013-12-30, 21:52 To czekamy w takim razie na tę relację Mnie serce rośnie po każdej Twojej wypowiedzi o Maksiu, że tak to się wszystko ułożyło i psiak trafił właśnie do tego domku
Martyna i Boski - 2013-12-30, 22:15 Chodzi o Artresan Active? jest jakiś specjalny dla zwierząt?? Bo ten sam lek (tylko dla ludzi) stosowałam na sobie i... niestety kompletnie nic nie daje. Poczekamy co powie wet, myślę, że tu będą potrzebne mocniejsze leki niż Artresan. Rufiakowa Amcia - 2013-12-30, 23:30 A ja, tak w ogóle, to się chciałam przywitać. Z lekkim spóźnieniem co prawda 
Witam Panią Urszulę i chciałam powiedzieć, że bardzo się cieszę, że się Maksiowi tak poszczęściło. Kochany, mądry psiak, najprawdziwszy black golden 
Martyna i Boski - 2014-01-07, 17:50 Czekamy na relację! Co tam u naszego black goldena?
Beata i Mała Mi - 2014-01-08, 12:22 Maksio ma się dobrze. Powolutku przystosowuje się do nowej sytuacji, ale nie jest to dla niego łatwe. Jest małym uparciuszkiem i wykonywanie komend nie należy do jego ulubionych zajęć. Gdy zostaje sam w domu, to narobi niezłego bałaganu. Zdecydowanie woli mieć człowieka blisko siebie. Iza Tutisowa - 2014-01-08, 12:27 Psotnik 
Martyna i Boski - 2014-01-08, 15:42 Maksiu! chłopie, w tym wieku już nie wypada bawić się w szczeniaczka wierzymy, że poprawisz swoje zachowanie
M!S!A - 2014-01-15, 22:38 A co słychać u naszego honorowego Goldena? Jak sie Maksiu czujesz chłopaku?
Beata i Mała Mi - 2014-01-29, 20:58 Maksio jest po wizycie u weterynarza. Lekarz stwierdził, że jak na swój wiek jego stan jest bardzo dobry. Piesek został zaszczepiony, odrobaczony, zaczipowany. Maksio nie jest kastrowany, ale ze względu na lata - zabieg nie zostanie przeprowadzony. Apetyt mu dopisuje, nadal nie lubi zostawać sam, ale nie stanowi to już dla niego takiego problemu. Wśród zwierząt mamy znalazł sobie małego kumpla - kotka Tofisia, z którym dzieli się nawet miską .
|
||||||||
