To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACYJNE W NOWYCH DOMACH - PEMA ma już dom we Wrocławiu - 236

Martyna i Boski - 2014-03-25, 16:06
Temat postu: PEMA ma już dom we Wrocławiu - 236
Kochani dzisiaj do domu tymczasowego w Warszawie trafiła prześliczna, młodziutka sunia. Dziewczyna pochodzi z okolic Krakowa, została oddana przez właścicieli, którzy nie mieli dla niej czasu.

Wstępnie mogę Wam zdradzić, że zachowuje się bardzo grzecznie, jest spokojna i opanowana, może to jednak wynikać ze zmiany otoczenia. Byli właściciele przedstawiali ją jako bardzo żywiołową i pozbawioną jakiejkolwiek agresji, jednak więcej o niej napisze nam pani Iwona. Niedługo dostaniemy też świeżutkie zdjęcia, których sama nie mogę się doczekać :mrgreen: !

ilonajot - 2014-03-25, 16:14

a ja bardzo dziekuje za pomoc Pemie :)
slyszalam juz, ze u Pani Iwony okazala sie calkiem GRZECZNA!!!

Aga, Tami i Lenka - 2014-03-25, 17:57

Witajcie :-) rozmawiałam z mamą, u której tymczasowo zamieszkała Pema :-) przekazuję pierwsze informacje,

Pema jak do tej pory zachowuje się bardzo grzecznie, zapoznala się z 2 suniami labladorkami, zapoznanie odbyło się bez zadnych problemów :-) mała bardzo szybko się uczy, mama jak dawała smaczki swoim dziewczynom, które usiadły żeby dostać cos pysznego Pema na nie zerknęła i od razu sama usiadła :-)

ma tendencje do wchodzenia na łóżka i sciągania ze stołu, zrobiła również w domu siqu - może to być wynik stresu lub po prostu braku wyuczenia jej, ze swoje potrzeby robi się tylko na dworze. Pema wcześniej przebywała w kojcu więc bardzo możliwe, ze nikt jej wcześniej tego nie nauczył.

Jak na razie jest bardzo wesoła, nie widać u niej zadnych objawów stresy, np. dyszenia

na dworze, na ogrodzonym ogrodzie od razu poleciała do oczka wodnego i chciała się kapać :-P nic tylko w 100% golden :-)

Mala jest przesliczna, czysta, mama jest nią zauroczona :-)

proszę Was o trochę wyrozumiałości jeśli chodzi o zdjęcia, musza teraz wszystko sobie w domu poukładać, jak tylko będą fotki to od razu je tutaj powklejamy :-)

Iza Tutisowa - 2014-03-25, 18:58

Witam małą łobuziarę :mrgreen: I bardzo jestem ciekawa jak dziewczyna wygląda :)
Iwona i Zuzia - 2014-03-25, 21:40

Witam :-) początki są zawsze trudne dla ludzi, ale mam nadzieję, że Pema znajdzie u mnie dobry DT. Zuzia i Sonata przyjęły Peme wspaniale. Bez zgrzytów i pomruków.
Ale na początek podziękowania dla Ewy, Agnieszki i Martyny za pomoc w przygotowaniu DT dla Pemy.
Kilka informacji z pierwszego dnia.
Podróż z Wieliczki do Sochaczewa - Olszowca przebiegła bez problemów. W domu Pema zachowywała się też spokojnie. No tylko małe siqu, ale to nie problem. Nauczy się dobrych manier. To samo dotyczy grzecznego chodzenia na smyczy. Przynajmniej będę miała coś do zrobienia. :lol:
Zdjęcia przesłałam Agnieszce, na razie pomoże mi wklejać.
Następna relacja jutro, opowiem co zastałam po pierwszej nocy.

Pozdrawiam

Iwona

Aga, Tami i Lenka - 2014-03-25, 21:59

a teraz obiecane fotki :-)










Iwona i Zuzia - 2014-03-25, 22:28

Dzięki Agnieszko za wklejenie fotek.

Iwona

Iza Tutisowa - 2014-03-25, 22:47

Ale ślicznotka z Ciebie :)
Martyna i Boski - 2014-03-26, 08:54

Już nie mogłam się doczekać zdjęć! A tu proszę jaka gwiazda! Coś mi się zdaję, że niedługo zrobią nam się kolejki do tej ślicznotki :rotfl: :rotfl:
Ola i Habs - 2014-03-26, 19:04

Pięknisia z niej :)
Warna - 2014-03-26, 19:14

A czy ja mogłabym prosić o jakieś 2-3 zdjęcia z wysokości psa,bo te są robione od góry i sunia ma przez to lekko zmienione rozmiary.
Iwona i Zuzia - 2014-03-26, 22:14

Witajcie, drugi dzień, a już umiem jeździć autem. :-P . Tak zaczyna się sprawozdanie Pemy z drugiego dnia pobytu u mnie. Pojechałyśmy z Olszowca do Warszawy, ponieważ Sonata, moja 13-latka labek była 3 tygodnie temu w strasznym stanie, bakteryjne zapalenie rdzenia kręgowego. Ala wyszła z tego i dzisiaj była na kontroli. Pema towarzyszyła jej w samochodzie. Zachowywała się spokojnie. Na trasie do Warszawy obszczekała wszystkie samochody, które od tyłu dojeżdżały do nas. W drodze powrotnej samochody nie były już interesujące, przespała całą drogę. To dobry wg mnie objaw szybkiego przystosowania do sytuacji. W domu OK.

Będą lepsze zdjęcia z poziomu psa, ale Pema musi trochę uspokoić się gdy robię zdjęcia.

Iwona, Zuzia i Sonata

Martyna i Boski - 2014-03-26, 22:57

Ależ szybko się uczy ta wasza dziewczyna :) świetnie, rokuje bardzo dobrze.
A jak przyjaźń ze zwierzęcymi współlokatorami??

ilonajot - 2014-03-27, 13:36

Iwona i Zuzia napisał/a:
Na trasie do Warszawy obszczekała wszystkie samochody, które od tyłu dojeżdżały do nas.

no broni swoich ;) zuch dziewczyna!

Aga, Tami i Lenka - 2014-03-28, 21:08

nikt tutaj do mnie nie zagląda, więc się wszystkim przypominam :-)










Iwona i Zuzia - 2014-03-29, 08:45

Jestem, jestem. Miałam kłopot z zalogowaniem, ale dziś bez kłopotów jestem z Wami. Pema czuje się świetnie w domu i z dwoma labkami. Uczy się od nich mam nadzieję, że tylko dobrych manier. Pema reaguje na zakazy, "Nie wolno" lub "ee". Generalnie jest grzeczna. Próbuje wskakiwać na kanapy, ale schodzi szybko, bez dużego ociągania. W dalszym ciągu skacze na osoby. Kiedy się obracam bokiem zrzucając ją z siebie lub uprzedzając wskakiwanie na mnie wraz z poleceniem "siad", jestem w stanie osadzić ją na miejscu. Oczywiście jest pochwała i smaczek, ale przed nami dużo pracy. Chodzimy na spacery na smyczy. Ciągnie. :-( . Wprawdzie smaczki czynią cuda, ale to oczywiście wymaga czasu. :-) Jestem zadowolona z postępów. :-D To przecież dopiero 5 dzień. Wczorajsze postępy: trzy psiaki siedzą przede mną, są skupione, dostają smaczki. Następnie daję polecenie dłonią (jeszcze bez słów) waruj. Labki natychmiast się kładą. Pema obserwuje i po 3/4 sekundach również się kładzie. Dostają smaczki i jest super. :mrgreen:

Rano w pokoju jest sucho. Natomiast w ciągu dnia zdarza się codziennie siqu. :-( Dzisiaj będę wychodzić z psami co 2 godz. Zobaczę czy to wystarczy. Oczywiście oprócz spacerów.
Aga, dzięki za nowe fotki. Zdjęcia zrobiła Alicja, siostra Agnieszki podczas pobytu w Warszawie. :-)

Jeszcze jedno spostrzeżenie. Pema nie lubi jeść rano w samotności, zostawia połowę porcji w misce. Wczoraj mnie to zaniepokoiło, ale dziś kiedy przyszła do drugiego pokoju, gdzie jadłu labki a w jej misce pozostały chrupki, poszłam z nią do jej miski i Pema zjadła wszystko do dna. Dziś wieczorem zobaczę, czy mogą jeść razem w jednym pokoju.

To na razie wszystko.

Iwona i Zuzia
Pema i Sonata

ilonajot - 2014-03-29, 21:15

a ten mistrz drugiego planu (chodzi mo o te rozplaszczona brazowa zabe ze swiecacymi oczami) - to kto?? Zuzia czy Sonata?
Pema wyglada pieknie!!! i jakie pycho rozesmiane :)
z tym skakaniem na czlowieka to ponoc zawsze byl duuuzy problem :( no i siqu w domu ...\ale miejmy nadzieje, ze w takim fachowym DT szybko sie to wyeliminuje

Aga, Tami i Lenka - 2014-03-29, 21:17

ta brązowa piękność to Sonatka :-)
Martyna i Boski - 2014-03-30, 12:15

Spryciara :D wygląda jakby pozowała do zdjęć i mówiła "patrzcie jaka jestem piękna i dumna, kto mnie pokocha?" :rotfl:
I kochani to wcale nie jest przypadek! Pema czeka na swój wymarzony domek!!

Posikiwanie powinno minąć, może to jeszcze stres. Wiem, że to trudne, ale najlepiej byłoby przyłapywać ją na tej czynności i mówić stanowczo "Nie" szybko wychodząc na trawkę.

Iwona i Zuzia - 2014-03-30, 16:24

No i wyczułam moment. Pema wczoraj i dzisiaj grzecznie siusia na dworze. Chyba jednak to był stres. Dzisiaj widzę, kiedy kręci się przy drzwiach na taras, wychodzimy i jest... sucho w domu i mokro na trawce.
Ta czekoladka to Sonata, ma 13 lat. Jest super sunią. U mnie w domu od 7,5 roku życia. Była ratunkiem dla Alicji. To dłuższa historia i może jeśli się spotkamy na zlocie i będziecie chciały posłuchać, to opowiem.
Jest śliczna pogoda i byłyśmy kilka godzin na dworze. Teraz sunie odpoczywają w domu. Ja też.
Miłego popołudnia ;-)
Iwona i Zuzia
Pema i Sonata

Martyna i Boski - 2014-03-31, 20:24

Czyli Pema to jednak idealna sunia :rotfl: :rotfl:

Kochani czekam na wasze ankiety z chęcią adopcji tej ślicznej dziewczyny!!

Iwona i Zuzia - 2014-04-02, 14:52

To już 8 dzień, kiedy jesteśmy razem. Wczoraj przyjechałyśmy do Warszawy. Noc sucha. Dom suchy, trawka mokra. :-D
Na spacerze Pema bawi się z dużymi psami zupełnie bez obaw, na małe bulgocze z daleka, potem bawi się fajnie. Cały czas na połączonych smyczach. Wszystko jest dla niej nowe, na spacerach jest cały czas nakręcona. Widać, że nie miałą kontaktu z gwarem i hałasem miasta. W domu wyjątkowo spokojna. Nie gryzie mebli ani butów. Jest super. :lol:
Ciekawostką jest jej zamiłowanie do oglądania telewizji. S :-o Siedzi lub leży przed TV i gapi się :-> Czasami szczeka, jeśli na ekranie psiaki biegają lub szczekają. Fotki powinny być jeszcze dzisiaj. Przesłałam Agnieszce do powieszenia. :lol:

Właściwie, nie mam z nią problemów. W dalszym ciągu bywa że ciągnie, ale są już dłuższe momenty, kiedy idzie spokojnie, skupiona na mnie i oczywiście na smaczkach, ale co tam. Ograniczyłam jej porcje żywnościowe o 1/3. Zdecydowanie ma po mnie tendencje do tycia. :cry:

Pozdrawiam

Iwona i Zuzia
Pema i Sonata

Martyna i Boski - 2014-04-02, 18:38

No cóż, tyle czasu Pema nie oglądała telewizji to musi nadrobić :rotfl: , musicie z nią mieć wesoło!!
Co do spacerów po mieście, to bardzo dobrze, że ma tyle nowych wrażeń bo łatwiej w ten sposób z socjalizować psiaka, na pewno lepiej jej będzie w przyszłości przyzwyczaić się do swojego DS :) .

Aga, Tami i Lenka - 2014-04-02, 18:39

obiecane fotki :-)






Iwona i Zuzia - 2014-04-02, 19:54

Spotkała mnie dzisiaj zaskakująca sytuacja. :-/ Zadzwoniłam do znajomej dr veta, miałam z nią kontakt jeszcze z Bafi - to owczarek niemiecki. Przedstawiłam się, powiedziałam że jestem DT dla goldenki w ramach fundacji WG i zapytałam, czy przyjmie bezpłatnie Pemę w ramach wsparcia fundacji WG, to przecież pierwsza wizyta, i że mam do wszczepienia czip. Dr vet prawie mnie opiep...ła :oops: , że zwracam się z taką propozycją. Jej fundacji nikt nie pomaga i nic nie robi za darmo, a w ogóle to skąd mam, z jakiego źródła czipa, bo może KRADZIONY???? :evil: . Aż zaniemówiłam, rzadko mnie zatyka, ale zebrałam się w sobie i tylko skwitowałam, że przykro mi, iż nikt nie wspiera Pani fundacji, widocznie jest kiepska, a o fundacji WG można poczytać na stronie internetowej. I mówiąc "Miłego dnia" odłożyłam słuchawkę. Czy to nie przerażające, że dr vet ma takie podejście do sprawy. Rozumiem, że nie chce nic robić za darmo (warszawka), ale żeby snuć takie domysły??? :-P
Musiałam się z Wami podzielić tymi wrażeniami z dnia dzisiejszego. Sorry, jeśli wprawiłam w zły nastrój, ale czasem tak bywa. :-(
Pozdrawiam
Iwona i Zuzia
Pema i Sonata :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group