Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACJI - RUFI - 238
Iza Tutisowa - 2014-04-11, 16:43 Temat postu: RUFI - 238Witajcie, dzisiaj kolejny goldziak dołączył do warciaków. Ma 6 latek i na imię mu Rufi. Został z przyczyn losowych oddany pod opiekę Fundacji. Zamieszka tymczasowo u Marty i kolegi Harrego, gdzie będzie się tymczasował
Kochani oto Rufi Aga_TRuficzkowa - 2014-04-11, 17:04 Rufi, do Białegostoku jeszcze nie dotarł, zatrzymał się gościnnie u Sylwii i Skałki, które to uczą chłopaka dobrych manier
A tutaj ze wspomnianą Skałką, która pochodzi z tej samej hodowli, co nasz Bezunia
Ewelina, Kajen i Zola - 2014-04-11, 17:28 Piękności dziękuję w imieniu Ruficzka za gościnę Sylwia Napisz nam proszę jak pierwsze chwile po rozstaniu? Na pewno dzięki Skałce Rufik dużo lepiej znosi przeprowadzkęRufiakowa Amcia - 2014-04-11, 18:11 Witamy serdecznie Rufiego, naszego imiennika I dzięki dla Sylwii za gościnę dla kudłacza! Oby Skałka przyniosła mu szczęście Aga_TRuficzkowa - 2014-04-12, 17:43 Kolejna porcja fotek, naszego przystojniaka
Tutaj ze Skałką
A tutaj pełen luzzzzzzzzzzzzzz.......:-)
Warna - 2014-04-12, 17:51 Już go kocham. Marta i Harry - 2014-04-13, 21:03 witam
Rufi jest już u nas.
Jest bardzo ładnym psem. Piękna biszkoptowa maść - zdjęcia tego nie oddają. Na smyczy ciągnie jak parowóz. Nie reaguje w czasie spaceru na agresywne psy. W kontaktach towarzyskich - zero agresji. Kontakt z kotem zaskakująco dobry. Jest uległy. Przytulaśny. Narazie zestresowany bardzo ale trudno się temu dziwić. Je bardzo łapczywie. Szuka jedzenia, myszkuje po blatach, stołach i szafkach.
Po krótkim zapoznawaniu się moje stado wygląda teraz tak:
pierwszy Rufi
i jeszcze
Warna - 2014-04-13, 21:14 No wiedziałam, dlaczego się w nim zakochałam. Rufiakowa Amcia - 2014-04-13, 22:22 Cudne stadko i jaka komitywa! A nad wszystkim czuwa kot, świecący oczkami mistrz drugiego planu Marta i Harry - 2014-04-14, 12:02 Pierwsza noc za nami.
W nocy dwa wyjścia z Rufim. Dużo siusia, kup też trochę za dużo i trochę za luźne ale to być może się unormuje jak stres się zmniejszy.
Uczymy się chodzić ładnie na smyczy. Gaduła z niego, wydaje sporo dźwięków ale nie szczeka. Czesanie lubi. Nie przepada za dotykaniem uszu. Wiecznie głodny.
Obyty z samochodem, jazda nie stanowi problemu. Szuka kontaktu z człowiekiem, lubi dzieci. Tak jak już pisałam, z kotem zero problemu. Mam wrażenie, że nie tylko się szybko adaptuje ale też szybko się uczy.
Skóra wymaga konsultacji weterynaryjnej. Uszy równieżMarta i Harry - 2014-04-17, 18:18 świeżutkie
goldenek2 - 2014-04-17, 19:01 Jak bracia Monika77 - 2014-04-17, 19:32 Rufik jak zwykle wpatrzony w smakołyki Za jedzenie da się pokroić Martyna i Boski - 2014-04-17, 20:22 Piękne są , chyba wyprane w Arielu Ewelina i Rufi - 2014-04-18, 19:34 Bardzo chciałabym adoptować Rufiego; wczoraj przesłałam ankietę adpocyjną, oby się udało Buziak dla Rufiego :-*Marta i Harry - 2014-04-19, 17:01 kąpiel mamy już za sobą
tak się kolega suszył, już po kąpieli, na mojej poduszce
Rufiakowa Amcia - 2014-04-19, 17:21 O kurczę, musi mieć niezłe futro, bo jako zmokła kurka wygląda sporo szczuplej. A jak zniósł kąpiel? Sądząc po okolicznościach przyrody, nie było chyba najgorzej Całkiem wyluzowany pychol z niego Marta i Harry - 2014-04-19, 17:55 Rufi waży tylko 27 kg.
Kapiel zniósł nadzwyczaj dobrze
choć co chwila wyrywał na trawę, robiąc przy tym dzikie ślizgi - totalny odlot.
Jest to bardzo przytulaśny zwierz, wpatrzony w człowieka do tego niesamowicie bystry.
Zachowuje sie jak młodzieniec i tak wygląda.Ewelina i Rufi - 2014-04-19, 18:13 Wypachniony i czyściutki na błysk na Święta Martyna i Boski - 2014-04-20, 18:11 To prawda wygląda jak szczenior , a futerko piękne, z tym, że jak uda mu się przytyć to będzie jeszcze piękniejsze Marta i Harry - 2014-04-20, 19:26 kolejna porcja fotek
Jest dobrze. Rufi wyciszył się, już nie lata jak nakrecony po domu. Teraz mam wiernego asystenta, gdzie ja - tam on. Chodzenie z nim na smyczy zaczyna sprawiać mi przyjemność, już nie mam natartych dłoni. W domu reaguje na każde zawołanie, na spacerku jest z tym gorzej ale nie od razu Rzym zbudowano! Nie reaguje na rowerzystów oraz inne pojazdy.
A tak mój kot lubi Rufiego. Harry zupełnie poszedł w odstawkę, nie jest tak zabawny jak nowy kolega
Martyna i Boski - 2014-04-20, 19:33 Ostatnie zdjęcie mnie rozbroiło coś mi się zdaje, że ciężko będzie się zwierzakom rozstać .
Kochani! a wy podziwiajcie tą piękną mordkę i czekam na ofertę nowych domków ! Rufi ciągle do wzięcia !Ewelina i Rufi - 2014-04-20, 19:45 Ja już złożyłam "ofertę" adopcji Rufiego i myśle, że moge psiakowi zapewnić bardzo dobre warunki:) Troche się zdziwiłam, że Pani pisze Pani Martyno, że czeka Pani na oferty skoro moja oferta jeszcze nie została nawet rozpatrzona...Nie bardzo wiem jak powinnam to rozumieć...PozdrawiamMartyna i Boski - 2014-04-20, 19:56 Droga pani Ewelino
proszę się niczym nie martwić, już znalazłam miłą osobę, która u pani przeprowadzi wizytę. Proszę mnie źle nie zrozumieć, ale zawsze szukamy możliwie najlepszych domów dla naszych podopiecznych. Oczywiście pani jest brana cały czas pod uwagę .Ewelina i Rufi - 2014-04-20, 20:22 Jestem na forum nowa dlatego pisze na "Pani" (nie wiem jakie tutaj panują zwyczaje dla "nowych) ale generalnie fanką fundacji jestem już od dawna...
Oczywiście wszystko rozumiem, wiem, że pewnie w jakimś sensie może dyskryminować mnie to, że mieszkam w bloku, ale poza tym, myśle, że jestem w stanie stworzyć psiakowi (jeśli nie Rufiemu, to innemu pieskowi) "Dom Warty Goldena":)
Proszę mnie również źle nie zrozumieć, wiem, że chcecie mieć możliwość jakiegoś "wyboru" tylko z punktu widzenia rodziny dla psiaka też jest jednak ważne jaki to piesek aby móc ocenić czy jestem w stanie sprostać jego potrzebom, a z powyższych opisów na pierwszy rzut oka wynika, ze Rufi jest wyjątkowo neutralnym pieskiem (z szarpaniem na smyczy wiem z doświadczenia, że można żyć . No ij est coś takiego jak pewna "chemia" od pierszego wejrzenia, którą poczułyśmy z siostrą do Rufiego;)
W każdym razie, miałam na myśli to, aby może w pierwszej kolejności sprawdzić ofertę która już jest i jeśli okaże się nieodpowiednia wtedy poszukiwać następnych, ale też nie chcę wtrącać się w Wasze zasady działania.
Podsumowując, serdecznie zapraszamy z siostrą do naszego mieszkania na wizytę do naszego mieszkania )