Witajcie, dzisiaj kolejny goldziak dołączył do warciaków. Ma 6 latek i na imię mu Rufi. Został z przyczyn losowych oddany pod opiekę Fundacji. Zamieszka tymczasowo u Marty i kolegi Harrego, gdzie będzie się tymczasował
Kochani oto Rufi
_________________ Życie trzeba kochać, a nie zostawiać, bo ono nas nigdy nie zostawi...
Piękności dziękuję w imieniu Ruficzka za gościnę Sylwia Napisz nam proszę jak pierwsze chwile po rozstaniu? Na pewno dzięki Skałce Rufik dużo lepiej znosi przeprowadzkę
Wiek: 50 Dołączyła: 15 Maj 2013 Posty: 69 Skąd: Białystok
Wysłany: 2014-04-13, 22:03
witam
Rufi jest już u nas.
Jest bardzo ładnym psem. Piękna biszkoptowa maść - zdjęcia tego nie oddają. Na smyczy ciągnie jak parowóz. Nie reaguje w czasie spaceru na agresywne psy. W kontaktach towarzyskich - zero agresji. Kontakt z kotem zaskakująco dobry. Jest uległy. Przytulaśny. Narazie zestresowany bardzo ale trudno się temu dziwić. Je bardzo łapczywie. Szuka jedzenia, myszkuje po blatach, stołach i szafkach.
Po krótkim zapoznawaniu się moje stado wygląda teraz tak:
Wiek: 50 Dołączyła: 15 Maj 2013 Posty: 69 Skąd: Białystok
Wysłany: 2014-04-14, 13:02
Pierwsza noc za nami.
W nocy dwa wyjścia z Rufim. Dużo siusia, kup też trochę za dużo i trochę za luźne ale to być może się unormuje jak stres się zmniejszy.
Uczymy się chodzić ładnie na smyczy. Gaduła z niego, wydaje sporo dźwięków ale nie szczeka. Czesanie lubi. Nie przepada za dotykaniem uszu. Wiecznie głodny.
Obyty z samochodem, jazda nie stanowi problemu. Szuka kontaktu z człowiekiem, lubi dzieci. Tak jak już pisałam, z kotem zero problemu. Mam wrażenie, że nie tylko się szybko adaptuje ale też szybko się uczy.
Skóra wymaga konsultacji weterynaryjnej. Uszy również
O kurczę, musi mieć niezłe futro, bo jako zmokła kurka wygląda sporo szczuplej. A jak zniósł kąpiel? Sądząc po okolicznościach przyrody, nie było chyba najgorzej Całkiem wyluzowany pychol z niego
_________________ “The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”
Wiek: 50 Dołączyła: 15 Maj 2013 Posty: 69 Skąd: Białystok
Wysłany: 2014-04-20, 20:26
kolejna porcja fotek
Jest dobrze. Rufi wyciszył się, już nie lata jak nakrecony po domu. Teraz mam wiernego asystenta, gdzie ja - tam on. Chodzenie z nim na smyczy zaczyna sprawiać mi przyjemność, już nie mam natartych dłoni. W domu reaguje na każde zawołanie, na spacerku jest z tym gorzej ale nie od razu Rzym zbudowano! Nie reaguje na rowerzystów oraz inne pojazdy.
A tak mój kot lubi Rufiego. Harry zupełnie poszedł w odstawkę, nie jest tak zabawny jak nowy kolega
Wiek: 39 Dołączyła: 17 Kwi 2014 Posty: 70 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-04-20, 20:45
Ja już złożyłam "ofertę" adopcji Rufiego i myśle, że moge psiakowi zapewnić bardzo dobre warunki:) Troche się zdziwiłam, że Pani pisze Pani Martyno, że czeka Pani na oferty skoro moja oferta jeszcze nie została nawet rozpatrzona...Nie bardzo wiem jak powinnam to rozumieć...Pozdrawiam
_________________ Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty...
Rufi - po prostu ideał
Kubuś 1998-2012 [*], prawdziwy przyjaciel zawsze odchodzi nie w porę...
Wiek: 37 Dołączyła: 05 Sie 2012 Posty: 3154 Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2014-04-20, 20:56
Droga pani Ewelino
proszę się niczym nie martwić, już znalazłam miłą osobę, która u pani przeprowadzi wizytę. Proszę mnie źle nie zrozumieć, ale zawsze szukamy możliwie najlepszych domów dla naszych podopiecznych. Oczywiście pani jest brana cały czas pod uwagę .
_________________ Gdyby nie było zwierząt, życie nie miałoby sensu.
Wiek: 39 Dołączyła: 17 Kwi 2014 Posty: 70 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-04-20, 21:22
Jestem na forum nowa dlatego pisze na "Pani" (nie wiem jakie tutaj panują zwyczaje dla "nowych) ale generalnie fanką fundacji jestem już od dawna...
Oczywiście wszystko rozumiem, wiem, że pewnie w jakimś sensie może dyskryminować mnie to, że mieszkam w bloku, ale poza tym, myśle, że jestem w stanie stworzyć psiakowi (jeśli nie Rufiemu, to innemu pieskowi) "Dom Warty Goldena":)
Proszę mnie również źle nie zrozumieć, wiem, że chcecie mieć możliwość jakiegoś "wyboru" tylko z punktu widzenia rodziny dla psiaka też jest jednak ważne jaki to piesek aby móc ocenić czy jestem w stanie sprostać jego potrzebom, a z powyższych opisów na pierwszy rzut oka wynika, ze Rufi jest wyjątkowo neutralnym pieskiem (z szarpaniem na smyczy wiem z doświadczenia, że można żyć . No ij est coś takiego jak pewna "chemia" od pierszego wejrzenia, którą poczułyśmy z siostrą do Rufiego;)
W każdym razie, miałam na myśli to, aby może w pierwszej kolejności sprawdzić ofertę która już jest i jeśli okaże się nieodpowiednia wtedy poszukiwać następnych, ale też nie chcę wtrącać się w Wasze zasady działania.
Podsumowując, serdecznie zapraszamy z siostrą do naszego mieszkania na wizytę do naszego mieszkania )
Pozdrawiam!
_________________ Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty...
Rufi - po prostu ideał
Kubuś 1998-2012 [*], prawdziwy przyjaciel zawsze odchodzi nie w porę...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum