Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACJI - BADI - 199
Sylwia i Borys - 2013-09-25, 13:41 Gratulujemy Iza Tutisowa - 2013-09-25, 13:53 Super wieści!! Ale ja przypuszczałam, że tak zostanie Serdecznie gratulujemy Spajkowa Ewa - 2013-09-25, 13:56 gratulacje Barbara - 2013-09-25, 13:59 Gratulacje Joanna_i_Wojtek - 2013-09-25, 14:02 Dziękujemy pięknie Nie da się ukryć, że Badyl od razu skradł nasze serca. W moje wdarła się odrobina paniki (tak mam), ale Wasze rady, nasze rozmowy i wizyta behawiorystki rozwiały wszelkie obawy. Jesteśmy gotowi na pracę z Badylkiem i chcemy mu zapewnić najszczęśliwszy ze szczęśliwych domów. Widzimy, że i Badyl jest gotowy do pracy, szybko się uczy i jest najkochańszym psem jakiego kiedykolwiek spotkałam .Warna - 2013-09-25, 14:07 Bardzo się cieszę, że się zdecydowaliście, bo czułam przez monitor wahania. Joanna_i_Wojtek - 2013-09-25, 14:14
Warna napisał/a:
Bardzo się cieszę, że się zdecydowaliście, bo czułam przez monitor wahania.
Tak, ja się lekko wahałam, choć to raczej był strach czy podołam - to mój pierwszy pies, taki prawdziwy, bo wcześniej był w domu pies, ale to był pies partnera mojej mamy i moje obowiązki ograniczały się do spacerów i zabaw z nim. Poza tym jestem wrażliwcem, co panikuje jak tylko coś odsuwa się od ustalonej przeze mnie trajektorii. Myślę, że mam szansę dużo się nauczyć od Badiego .
Ah, Warno - pani Jola Łapińska serdecznie Cię pozdrawia, bo to właśnie ona u nas była co by nas ustawić i lepiej żyć ze zwierzyńcem.Warna - 2013-09-25, 14:18 To bardzo się cieszę, ze trafiliście na Jolę, bo to jest super osoba. Poza tym ogromna wiedza, bo oprócz tego, ze jest szkoleniowcem i behawiorystką, to jest weterynarzem. M!S!A - 2013-09-25, 15:08 Serdecznie gratuluję Bardzo się cieszę że Badulec ma już swój kochany domek Ola i Habs - 2013-09-25, 16:44 My również bardzo serdecznie gratulujemy Też tak przeczuwałam, że Badylec może zostać z Wami już na zawsze Rufiakowa Amcia - 2013-09-25, 18:09 Bardzo się cieszę. Faktycznie, od początku miłość między Wami trojgiem aż biła po oczach
Dobrze, że dla spokojności skonsultowaliście się z Panią Jolą, synteza tego i porad tu przeczytanych na pewno przyniesie super skutek. Badylek na pewno wiedział od samego początku, że TO WY i teraz, gdy już "zmienił status" z "to skomplikowane" na "w związku", to będzie dużo spokojniejszy, a co za tym idzie, lęki pójdą precz Ewelina, Kajen i Zola - 2013-09-25, 20:07 Nie mogło być inaczej Gratuluję decyzji i życzę Wam tysięcy wspaniałych chwil we czwórkę Ewa i Cindy - 2013-09-25, 22:34 Gratuluję cieszę się Asiu ze uwierzyłaś w siebie i swoje siły w walce z lękami Badiego Joanna_i_Wojtek - 2013-09-26, 21:31
Rufiakowa Amcia napisał/a:
teraz, gdy już "zmienił status" z "to skomplikowane" na "w związku", to będzie dużo spokojniejszy, a co za tym idzie, lęki pójdą precz
No i wykrakałaś! Badi zaczął wchodzić na schody z prześwitem!
Teraz zaczynamy go odczulać na sygnały związane z wychodzeniem z domu. Zgodnie z instrukcją behawiorystki: siedzimy przy biurku, wstajemy, idziemy do przedpokoju (pies spogląda), zakładamy kurtkę (pies się podrywa) i wracamy do biurka (Badi skonsternowany). Po kilku minutach idziemy się rozebrać. I mu urządzamy takie sesyjki
Dziś Badyl biegał z Wojtkiem. Stwierdzamy, że mamy panicza, co omija kałuże gdy tylko może i nie przepada za bieganiem w deszczu. Nie zmienia to faktu, że chłopcy byli cali przemoczeni jak wrócili do domu, na szczęście wycieranie łapek idzie coraz sprawniej. Na początku przy dotykaniu Łapek Badi piszczał, ale teraz traktuje to jak pieszczotę Korbulowa Familia - 2013-09-26, 21:52
Joanna_i_Wojtek napisał/a:
Na początku przy dotykaniu Łapek Badi piszczał, ale teraz traktuje to jak pieszczotę
To właśnie dla takich chwil stajemy się ich opiekunami Joanna_i_Wojtek - 2013-09-26, 22:07 Na na na na. Ja się wyluzowałam, to i zwierzakom lepiej Obydwoje siedzą po mojej stronie "biura" i mnie pilnują.
Dowód:
Rufiakowa Amcia - 2013-09-26, 22:35
Joanna_i_Wojtek napisał/a:
Obydwoje siedzą po mojej stronie "biura" i mnie pilnują.
Hehe, widzę, że Badi pilnuje baaardzo aktywnie. A Wendzia z kolei pilnuje "dywanika", żeby jej się nie poruszył, kiedy będzie na niego zeskakiwać
Znając już tak wiele psio-kocich trudnych początków, jestem pewna, że już niebawem zobaczymy foty, jak Wendzia mości sobie gniazdko w łapkach Badylka. A wtedy ja capnę tę fotę i na FB przeniosę Joanna_i_Wojtek - 2013-09-26, 22:42
Rufiakowa Amcia napisał/a:
Joanna_i_Wojtek napisał/a:
Obydwoje siedzą po mojej stronie "biura" i mnie pilnują.
Hehe, widzę, że Badi pilnuje baaardzo aktywnie. A Wendzia z kolei pilnuje "dywanika", żeby jej się nie poruszył, kiedy będzie na niego zeskakiwać
Znając już tak wiele psio-kocich trudnych początków, jestem pewna, że już niebawem zobaczymy foty, jak Wendzia mości sobie gniazdko w łapkach Badylka. A wtedy ja capnę tę fotę i na FB przeniosę
Pani behawiorystka powiedziała, że jeszcze nie widziała, żeby po tak krótkim czasie zwierzęta tak szybko i tak dobrze ułożyły sobie stosunki. Poznajcie zatem pierwszą panikarę Forum Warty Goldena - Joannę M!S!A - 2013-09-26, 22:45
Joanna_i_Wojtek napisał/a:
Poznajcie zatem pierwszą panikarę Forum Warty Goldena - Joannę
Miło nam Cię poznać Joasiu jest to całkiem normalne że bardzo nam leży na serduchu dobro zwierzaka rezydenta. zwłaszcza jeżeli gatunkowo się różnią Najważniejsze że postępy są, i jak widać potrzebny jest tylko spokój i czas.Spajkowa Ewa - 2013-09-27, 11:59 To może i ja powinnam sobie sprawić kota, bo Spajo jedyne awantury jakie urządza, to właśnie z tego powodu Rufiakowa Amcia - 2013-09-27, 13:55
Spajkowa Ewa napisał/a:
To może i ja powinnam sobie sprawić kota, bo Spajo jedyne awantury jakie urządza, to właśnie z tego powodu
Pankusia, czyli psiapsióła mojego Rufiatego, znana na osiedlu pogromczyni kotów, niedawno miała jednego "synusia" pod swoją opieką. Ta "grrroźna" sucz owczarka oddała kociowi swoje legowisko, okrywała go ogonkiem, pilnowała i kiziała, jakby był jej dzidzią. Osiedlowe koty gania nadal. Strach się bać Spajkowa Ewa - 2013-09-27, 15:24 szkoda... czyli nie działa to w sposób "poznałem przedstawiciela kociej rasy. jest fajny, więc ta cała reszta może sobie żyć spokojnie i jej nie zjem" Joanna_i_Wojtek - 2013-09-28, 17:07 Także tego. Sobota w pełni:
Spajkowa Ewa - 2013-09-28, 17:22 rozumiem, że butelki po winie i puszki po piwie, jak również niedopalone papierosy zdążyli posprzątać Ola i Habs - 2013-09-28, 17:52 Hahaha, nawet pozycja do spania podobna