Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACJI - BADI - 199
Iza Tutisowa - 2013-09-28, 20:17
Ola, Łukasz i Habs napisał/a:
nawet pozycja do spania podobna
Coś jakby odbicie lustrzane Joanna_i_Wojtek - 2013-09-30, 14:04 Chcieliśmy się pochwalić, że wczoraj Badi przednimi łapami był już w autobusie!
Potem mu już odpuściliśmy, zgodnie z metodą małych kroków. Jest kochanym piesurem, ostatnio dość często na naszym FP (www.facebook.com/dziarskapara) można znaleźć jego zdjęcia, bo się nim nieustająco chwalimy jaki jest piękny więc zapraszamy .
Wczoraj też po raz pierwszy wyszedł na balkon jak panisko, wychłeptał kotu wodę z miski i wrócił. Jeszcze tydzień temu bał się choćby podejść w okolice balkonu.
Przepięknie obchodzi się z innymi psami - podchodzi, powącha i jest wyjątkowo sympatyczny. Preferuje mniejsze psy (z tego co zauważyliśmy) i mniejszym psiakom najchętniej go zachęcić do jakiekolwiek aktywności. Ale znaleźliśmy na to sposób. Po prostu stajemy około 20-30 metrów od siebie i naprzemiennie go wołamy - psina biega jak marzenie. Oprócz tego 2-3 razy w tygodniu biega z Wojtkiem dystanse około 5-8 kilometrów.
Wojtek trochę się skarży, że jest bardziej "mój" bo nawet jak to on trzyma smycz, to pies idzie przy mnie, a jak go Wojtek przywoła do siebie to owszem, przychodzi, ale zaraz potem leci do mnie
Badi poczuł się też na tyle pewnie, że wchodzi do sypialni (to było nie do pomyślenia na początku). Ale śpi na swoim legowisku, a sypialnię nadal nocą okupuje kot. Nad ranem mieli z Wendzią jakąś utarczkę - słyszałam przez sen jednoczesne syknięcie i warknięcie, zaraz po tym nastała cisza.
No, to chyba tyle. W temacie zostawania samemu w domu odczulił się na buty, kurtka jeszcze go ekscytuje, ale cierpliwie pracujemy i nad tym .Kamila i Oskar - 2013-09-30, 14:18
Joanna_i_Wojtek napisał/a:
Badi przednimi łapami był już w autobusie
pewnie małymi kroczkami do celu.
Ja dwa tygodnie w bagażniku siedziałam ,żeby Oskar łapy wsadził (zdjecie chyba gdzieś jest w jego wątku )
Bardzo sie cieszę ,że tak fajnie z nim pracujecie i Badylek robi postępy Joanna_i_Wojtek - 2013-09-30, 14:33
Kamila i Oskar napisał/a:
Joanna_i_Wojtek napisał/a:
Badi przednimi łapami był już w autobusie
pewnie małymi kroczkami do celu.
Ja dwa tygodnie w bagażniku siedziałam ,żeby Oskar łapy wsadził (zdjecie chyba gdzieś jest w jego wątku )
Bardzo sie cieszę ,że tak fajnie z nim pracujecie i Badylek robi postępy
haha! znalazłam! Boskie! Od czwartku będziemy mieć autko do dyspozycji więc też będziemy uskuteczniać Joanna_i_Wojtek - 2013-09-30, 21:56 A taką zadowoloną mordkę widzieliście już?
Nie muszę chyba dodawać, że wzbudzamy furorę na osiedlu Sylwia i Borys - 2013-09-30, 21:57 i te rude oczęta mam do niego słabość M!S!A - 2013-09-30, 22:02 no jaki przystojniak na nas spogląda Ola i Habs - 2013-09-30, 22:06 No, no, no, ale ciacho Kamila i Oskar - 2013-10-01, 07:30 ale szczęśliwy - przyznajcie się co tam trzymaliście za aparatem - kiełbaske ? Joanna_i_Wojtek - 2013-10-01, 10:58 Żadnej kiełbaski Tylko my i aparat. No i wcześniej było trochę biegania, więc Badi od razu szczęśliwszy się zrobił.
Aaaaaaaaa Właśnie przeżyłam szok! Kot leżał sobie na komodzie na swoim posłanku, Badi podszedł do niej, zetknęli się noskami, obwąchali, po czym Badi udał się na swoje legowisko. Jaaaaakie to piękne!
No i trochę zdjęć naszego pięknisia:
goldenek2 - 2013-10-01, 11:22 Prześliczny, wyluzowany psiak
Uwielbiam takie foty.Kamila i Oskar - 2013-10-01, 11:55 Tak, ta pozycja na pleckach mówi sama za siebie - pełen luz
a to pierwsze cudne !Rufiakowa Amcia - 2013-10-01, 19:37 On jest nie z tej ziemi! Nie dość, że piękny, to jeszcze go tak pięknie fotografujecie Joanna_i_Wojtek - 2013-10-02, 23:26 Mam takie pytanie: Badi na przedniej prawej łapie w okolicach łokcia (nie wiem czy to dobre określenie u psa ale co tam) ma takie zgrubienia-krostki-zrogowacenia - czy to są modzele? Lubi sobie to wylizywać z tego co zauważyłam. Czy należy to czymś smarować? Czym to jest spowodowane? I czy to powód do dużego zmartwienia (w sensie mamy się udać do weterynarza w trybie pilnym?)
Będę bardzo, bardzo wdzięczna za pomoc Rufiakowa Amcia - 2013-10-02, 23:31 Maść z vit A, cena ok. 3-5 zł Najpewniej to modzele właśnie.Joanna_i_Wojtek - 2013-10-06, 11:39 Nikt nie pyta o Badulka to sami się pochwalimy
Jest postęp! Zaczęliśmy skakać przez różne murki i płotki (taki wstęp do samochodowych wypraw) - Badi lata nad płotkami jak oszalały, zastanawiamy się czy w miejsce wyciętych jajeczek nie ma wmontowanych jakichś silniczków czy coś, co go tak odpychają od ziemi.
Jest super przyjacielsko nastawiony do wszystkich ludzi, psów, kotów i wszelkich żywych stworzeń.
Spuszczamy go ze smyczy. Mamy na Bielanach polankę, gdzie właściciele psów się spotykają i psy sobie biegają w samopas. No Badylek jest nietowarzyski względem psów i wybiera nasze towarzystwo. W związku z czym Wojtek udaje psa i goni Badiego na czworaka niemalże
Nie muszę chyba dodawać, że Badi został osiedlową gwiazdą i absolutnie wszyscy właściciele psów się nim zachwycają. Dziś na spacerze jedna Pani (właścicielka pięknego białego Goldena) powiedziała do drugiej Pani: "no mówię ci, on jest taki ułożony, taki do nich przywiązany, no skarb nie pies!", że aż prawie pękłam z dumy.
Wczoraj był też wielki dzień, ponieważ wybraliśmy się na imprezę do koleżanki. Badylek przednie łapy do samochodu wsadził sam, ale pupeczka jak zwykle została na zewnątrz w związku z czym do smaczków rozciągał się jak szaszłyk. Koniec końców Wojtek go wsadził do samochodu. Podczas jazdy zachowuje się bardzo ładnie - nie piszczy, nie szaleje, położył się i leżał, czasami wpychał pyszczurek między przednie siedzenia.
Co do samej imprezy. Weszliśmy na czwarte piętro bez żadnych kłopotów. Nie przestraszył się bramy, klatki - niczego. U znajomych obszedł całe mieszkanie, pięknie się przywitał ze wszystkimi, dostał trochę smaczków w nagrodę. Po jakichś 30 minutach jak dzwonił domofon to Badi stał przed drzwiami i niemal zamiatał podłogę - no poczuł się jak gospodarz
Koleżanka - jubilatka śmiała się, że wszyscy najpierw witają się z psem, a dopiero potem składają jej życzenia. Nie było na imprezie osoby, która by się psem nie zachwyciła, został wygłaskany na dziesiątą stronę ku swojemu ogromnemu zadowoleniu, później nawet przysypiał z łepetynką opartą o moje udo. Poznał się nawet z suczką, która boi się wszystkiego i wszystkich i zachowywał się jak na gentlemana przystało - dał się obwąchać, sam obwąchał ją bardzo delikatnie i myślę, że jeszcze jakieś dwie godziny i byłaby komitywa, w związku z czym umówiliśmy się na spacer w najbliższym terminie .
Cóż mogę napisać - trafił nam się pies idealny
Nawet z zostawaniem samemu jest coraz lepiej. Odczuliliśmy go na buty i kurtki, jesteśmy już na etapie, że schodzę na półpiętro i wracam.
Załączam dowody zadowolenia psa.
Kotka nadal się dziwi, co widać na ostatnim zdjęciu
Joanna_i_Wojtek - 2013-10-06, 19:09 Badi został sam w domu (no z kotem) na 2,5 godziny! I nie było żadnych zniszczeń! Mało tego - kot siedział sobie na krześle jakby właśnie się przebudził. Zero paniki. Jak weszliśmy to pies przybiegł od razu do przedpokoju, ale odczekaliśmy kilka minut aż się uspokoił zanim się z nim przywitaliśmy. Jestem taaaaaaaka szczęśliwa! Warna - 2013-10-06, 19:15 A my razem z Tobą, Joanno! Barbara - 2013-10-06, 19:17 SUPER Bardzo się cieszymy Kamila i Oskar - 2013-10-07, 07:30 Super wieści, Badi to cudowny psiak goldenek2 - 2013-10-07, 09:34 Badi już cudownie wkomponował się w Waszą Rodzinę. A przecież tak krótko jesteście razem .... Wasze zaangażowanie w opiekę nad psiakiem powoduje, ze on rozkwita z każdym dniem Rufiakowa Amcia - 2013-10-07, 17:04 Niesamowity sukces, cieszę się razem z Wami! Badulec czuje ogrom dobrej energii i wiary, jaką w nim pokładacie. Chce być dobrym przyjacielem i stąd jego ogromne postępy. No i chwała Wam za pracę!
A fotki są po prostu rozwalające Sprawdzanie giętkości psiego ciała oraz zdziwienie Wendzi, która jakby próbowała ukradkiem sprawdzić, czy jej ciałko też może się tak wykręcać. Tyle, że ona robi to metodą nieco bardziej stateczną (tai chi?) Oboje mają z WF szóstkę monimax - 2013-10-08, 14:09
Rufiakowa Amcia napisał/a:
Oboje mają z WF szóstkę
Joanna_i_Wojtek napisał/a:
Wojtek udaje psa i goni Badiego na czworaka niemalże
hahaha za takie wyczyny Wojtkowi też się szóstka należy Ola i Habs - 2013-10-08, 21:59 Uwielbiam czytać o takich postępach i o tym, jak to psiak świetnie wpasował się w Wasz tryb życia. Trzymamy kciuki za dalsze sukcesy Joanna_i_Wojtek - 2013-10-09, 09:58 I kolejna mała zmiana!
Dzisiaj byliśmy na porannym spacerku. Mamy szczęście, bo niedaleko naszego domu jest polanka, gdzie spotykają się właściciele psów. Badi jak tylko widzi, że się do niej zbliżamy to zaczyna merdać ogonem i się wyraźnie ożywia. Spuszczamy go tam ze smyczy. Do tej pory inne psy szalały, a on mimo że był puszczony wolno cały czas siedział przy mojej nodze i domagał się głasków pozostając głuchym na zabawy innych psów.
Wtem!
Gryps i Tusia bawiły się patykami i piłeczką. I jak Tusia biegła za piłką to Badi... przyłączył się do niej!
To był tylko raz, bo potem nawet nie chciał spojrzeć na piłeczkę, ale nawet taki drobiazg to wielki krok do przodu u niego. Chłopak nabiera pewności chyba
Oczywiście zbiera mnóstwo komplementów za swoje zachowanie. Nie ma osoby, która nie popadłaby w ochy i achy jaki jest piękny, grzeczny, jak nie szaleje i jaki jest łagodny i w ogóle fantastyczny. Serce rośnie, taki z niego łamacz serc. Choć trochę czasami mi głupio jak ktoś cmoka, a on od razu do niego biegnie kompletnie się nie przejmując tym, że to nie on jest wołany