To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACJI - TEDDY - 52

Ksenia i Teddy - 2011-07-31, 16:26

Pewnie! :)
Zapomniałam napisać, że Teddy jeszcze nie wykąpał się w pełni, tylko brodził w wodzie po kolanka i obgryzał badyle :) Dzisiaj za to aportował kukurydzę zerwaną z pola :D Co prawda nie przynosił, tylko rozszarpywał, ale bardzo się cieszymy faktem, że zaczął się tym interesować :mrgreen:

Ksenia i Teddy - 2011-08-16, 20:19

Teddy biega za piłkami i czasem nawet zdarzy się, że weźmie je do pyska. Jest to sukces, bo zabawkami nie bawił się wcale. Spędzamy wakacje w domu mojej mamy, gdzie Teduś ma kumpla - Ozziego, który jest wielbicielem piłek i wszelkich innych zabawek. Podejrzewam, że to właśnie u niego Teddy podpatrzył, że piłki są ok :) Na spacerach Teddy biega sobie całkiem sobodnie, czasem aż za, więc ciągle uczymy się przywoływania. Nie ruszam się bez smakołyków i to przynosi jako takie efekty. Raz prawie umarliśmy z przerażenia, ponieważ na jednym spacerze Teddy nagle zniknął w lesie. Zawsze chodzimy polnymi drogami, ale tym razem chcieliśmy sprawdzić nową trasę wzdłuż lasku. Pobiegliśmy w krzaczory, pająki i chaszcze za nim. Słyszeliśmy tylko jego podekscytowane szczekanie, nie wiedzieliśmy co sobie tam znalazł. Po kilku minutach paniki Teddy wrócił jakby nigdy nic na ścieżkę. Postanowiliśmy więcej tam nie chodzić i kontynuowaliśmy spacer polnymi drogami.
Nadal trwa leczenie brzuszka Teddiego. Idziemy na już siódmy z kolei zastrzyk wit. B12 w ten piątek. Ostatnio chłopak nie chce tyć, jego waga stoi w miejscu od dwóch tygodni. Pani weterynarz-Asia, powiedziała żebyśmy się nie stresowali, ale chyba sprawdzimy mu kupę na wszelki wypadek, ponieważ nadal potrafi dorwać i pożreć czyjąś :evil: Zaopatrzyliśmy się w kolejną porcję żwaczy, ale nie zawsze to pomaga.
Bardziej radosną informacją jest to, że Teduś przełamuje kolejne opory, jest coraz bardziej otwarty na ludzi, wszystkich naszych bliskich i znajomych radośnie wita, a ogromnym sukcesem jest to, że wchodzi już do połowy schodów w domu mamy :mrgreen: Jest to ogromny wyczyn, ponieważ jeszcze ok. miesiąc temu nawet jedną łapką ich nie dotykał. Zastosowaliśmy metodę nagradzania przy każdym kontakcie ze schodami i myślę, że jeszcze trochę i Teddy wdrapie się na górę! :lol:
Na dwód tego zdjęcia (niestety z telefonu):

Jerzy Kora - 2011-08-16, 21:42

Takie długie schody to bez wątpienia jest wyzwanie. Ale miłość do Pańci pozwala pokonać wszystko :)
Ksenia i Teddy - 2011-08-29, 12:55

Efekt nocnych zabaw Tedulca z Ozzym (to był materacyk Ozziego):

Próbowaliśmy przekonać Tedusia, że jest goldenem i kocha wodę, ale skończyło się na wytaplaniu w największym mule, obgryzaniu patyczka i pomoczeniu stópek przy brzegu. Wieźliśmy ubłoconego Tedusia do domu, bo się nie wypłukał. Jednak nie poddamy się, nadal będziemy próbować przekonać go do pływania!

A tak Teduś wygląda jak jest za gorąco. Ubieramy mu mokry ręczniczek:

A tu kąpiel po spacerku:

Ksenia i Teddy - 2011-08-29, 12:56

Jeszcze raz ręczniczek, bo nie wyszło :) :

YoogiiDarek - 2011-09-26, 02:31

Ha ha znowu Was dojrzeliśmy jak wracaliśmy od lekarza.... a Widok Tedikowego ogona na spacerze ahhhhhhhhhh cud miód na moje serce :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Ściskamy i do rychłego zobaczenia
Aga Szanti - 2011-10-25, 12:12

Wiadomość od Pańciostwa Teddiego :lol:

Cytat:
Teddy powoli przybiera na wadze. Ważył 21 kg, gdy go odbieraliśmy. Wiem, że jak został zabrany z pseudohodowli to ważył jakoś koło 16 kg, także powolutku jest coraz lepiej. Jest coraz
bardziej ufny w stosunku do ludzi. Do naszych gości podchodzi już od razu, gdzie na początku potrzebował godziny, dwóch. Nadal boi się dużych pojazdów (autobusy i ciężarówki). Powoli zaczynamy również naukę posłuszeństwa i wykonywanie różnych komend. Jedzenie jest idealnym nauczycielem ;) . Teduś daje nam wiele radości i z dnia na dzień staje się coraz zdrowszym i normalniejszym psem. Mam nadzieję, że wkrótce zapomni całkowicie o przeszłym życiu.


Niedługo mają być też zdjęcia

Wiki Megulowa - 2011-10-25, 12:37

No to czekamy an foty :>
YoogiiDarek - 2011-10-25, 20:30

No i Ksenia zapomniała przekazać, że Teduś stał się jak każdy goldas zazdrosny o SWOICH Państwa i nawet Yoogina informował że "chłopak trochę przeginasz z tym swoim ADHD wobec moich ludziów". Teduś przeistoczył się już w pięknego kawalera, nie ma śladów ubogiego futra, którego jeszcze miał sporo jak nas opuszczał, teraz sierść jest tak samo piękna jak u naszego wariata. Kseniu Jędrku dziękujemy za odwiedziny i bardzo cieszymy się że chłopak trafił właśnie do Was:)
Ksenia i Teddy - 2011-11-14, 09:11

To my dziękujemy, że to właśnie nas obdarowaliście zaufaniem i Tedkiem:) Ciągle zapominam o zdjęciach! Teddy faktycznie jest zazdrośnikiem, a objawia się to wciskaniem się na "pierwszy ogień" do głaskania. Przed żadnym gościem już nie ucieka, nawet ostatnio przed wylewnym w uczuciach facetem od pralki nie spanikował, tylko uprzejmie dał się wygłaskać i nawet poprzytulać :mrgreen: Bardzo odważny ten nasz Teddy się robi :-P Ostatnio oprócz biegania za piłką zaczął brać ją do pyska, także może jeszcze obudzi się w nim aporter ;-) Obiecuję poprawić się ze zdjęciami! :oops:
Ksenia i Teddy - 2011-11-16, 15:52

Przeczytałam sobie dzisiaj na nowo całą historię Tedusia i łezka mi się w oku zakręciła. Przypomniałam sobie jaki biedny to był psiaczek. Teraz nie przypomina już w ogóle tego pieska co na początku. Czasem boi się zejść lub wejść na różne schody lub chodzić po kafelkach, ale da się go do tego zachęcić. Do psów jest przyjazny, ale najczęściej obojętny. Zdecydowanie woli towarzystwo ludzi. Nawet merda ogonem do niektórych mijanych na spacerze. Wcześniej się bał. Problemy z brzuszkiem i zjadaniem kupek też już zażegnane. No, czasem znajdzie jakąś pyszną kupkę, której się nie umie oprzeć, ale to bardzo rzadko. Dosyć wolno nabiera wagi, ale to lepiej dla jego stawów. Ma wrażliwy brzuszek. Wystarczy, że dorwie coś na dworze (np. kosteczkę) i mamy co najmniej rozwolnienie. Szybko dajemy sobie z tym radę nie podając w ten dzień posiłku (czasem starczy nie dać tylko jednego z dwóch w ciągu dnia), ewentualnie pomagając mu węglem. Podobno wiele goldenków ma wrażliwe brzuszki, a Tedek po takich przeżyciach ma do tego predyspozycje. Karmimy go karmą poleconą przez Darka i różnymi psimi smakołykami (uszy, żwacze, gryzaki, itd.) Teduś wykazuje również coraz większe zainteresowanie zabawkami. Misie nie mają z nim spokoju jajk się rozkręci, a ostatnio nawet rozwalił na strzępy piłeczkę tenisową. Gumowe zabawki na razie nie są ciekawe, ale pewnie w końcu też je polubi. Jest tak samo przytulaśny jak na początku. Nigdy nie starczy mu głaskania, tarmoszenia i tulenia. Zachowuje się jak cień, kiedyś się o niego zabiję w kuchni :-P Nadal bardzo łapczywie je. Nie raz się krztusi z tej zachłanności. Zazwyczaj zostawiamy go samego z miską, żeby trochę spokojniej zjadał, ale to nie daje za dużo. Staraliśmy się go przekonać do kuli-smakuli, a to udało nam się dopiero niedawno. Pozwala ona zjadać karmę wolniej i mniejszymi kęsami, a do tego zapewnia zabawę. Niebawem wrzucę filmik z takiego karmienia :)
Ksenia i Teddy - 2011-11-16, 20:35

Filmiki z Tedkiem:
http://www.youtube.com/watch?v=hVCHeBkZ4N8
http://www.youtube.com/watch?v=W6UMjUejWvg

Aga_TRuficzkowa - 2011-11-16, 21:03

Nie no chłopak jest niesamowity :-) :-) :-)
Zarówno z pluszakami jak i z kulą smakulą ,szkoda ,że wycięliście odgłosy :-) :-)

Ksenia i Teddy - 2011-11-17, 09:19

No właśnie od początku nie było, ale to dlatego, że ja pewnie czegoś nie umiem :oops: :-P
Ksenia i Teddy - 2011-11-26, 18:26

Przyzwyczajanie do poskramiacza:

Ksenia i Teddy - 2011-11-26, 18:32

Jesienne szaleńtwa:

Jerzy Kora - 2011-12-01, 09:29

jakie uśmiechnięty pychol.

Jak wasze doświadczenia w stosowaniu "poskramiacza - uzdy" ? Jak reaguje Teddy?

Ksenia i Teddy - 2011-12-01, 14:14

Na razie zakładamy tylko na chwilkę, przy czym dostaje smakołyki i pochwały. Chcemy żeby się dobrze kojarzyło. Jak ma go trochę dłużej to stara się go ściągnąć łapką, także jeszcze nie chodzimy na nim regularnie. Postanowiliśmy z niego skorzystać, ponieważ Teddy ma już całkiem sporo siły, lubi pociągnąć, a zbliża się zima, będzie ślisko, a ja w brzuszku noszę kolejnego członka rodziny i nie mogę pozwolić sobie na upadek. Myślę, że po ciąży będziemy starali się nauczyć go ładnego chodzienia ze zwykłą obrożą. To taka siła wyższa do tego poskramiacza nas zmusiła ;) Piesek mojej mamy-Ozzy chodzi na takiej uździe i bardzo jesteśmy z tego zadowoleni. Nie przeszkadza mu w niczym, ale nie ciągnie na tym wcale, więc spełnia swoje zadanie:)
Ksenia i Teddy - 2011-12-23, 08:32

Teduś wczoraj poznał nową koleżankę :mrgreen: Jest to posokowiec o imieniu Fado. Szaleństwom w śniegu nie było końca, wymieniłyśmy się z właścicielką numerami i postanowiłyśmy zdzwaniać się przed spacerami, bo pieski przypadły sobie od samego początku do gustu. Bardzo mnie to cieszy, ponieważ do tej pory Teduś słabo interesował się zabawami z innymi psami. Grzecznie się witał, ale szybko szedł w swoją stornę. Z pieskiem mojej mamy też się nie bawią. Chętnie razem spacerują, ale takiego szaleństwa jak wczoraj nigdy nie było. Teddy wrócił do domu cały mokry, ponieważ postanowił cały wytarzać się w śniegu. Ciągle też ten śnieg pożerał, na co nie chciałam do końca pozwolić, bo chyba może się przeziębić w ten sposób, prawda? Jak tylko uda mi się nie zapomnieć aparatu na któryś ze wspólnych spacerów obiecuję zamieścić zdjęcia z tych szaleństw:)
Edyta - 2011-12-23, 10:27

Moja suka pochłania kilogramy śniegu na każdym spacerze, zjada lód z zamarznietych kałuż, pożera wręcz każdą kulkę śnieżną, kiedyś próbowała zjeść bałwana :roll: - nigdy nie miała od tego chorego gardła ani nawet kataru, więc pewnie i chłopakowi nic nie będzie, oczywiście to sprawa indywidualna ale jeśli pies ma kondycję ok, jest zdrowy i zachartowany to nic mu nie będzie :mrgreen:
Ksenia i Teddy - 2011-12-24, 09:34

Życzymy wszystkim wesołych, rodzinnych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia :) !!!

Ksenia i Teddy - 2011-12-25, 14:10

Świątecznie:
Dwa żebraki

To nie ja zjadłem uszka

Zadowolony

Ksenia i Teddy - 2011-12-27, 19:42

Spacerek w parku:

goldenek2 - 2011-12-27, 19:57

Cudny psiak :)
Rufiakowa Amcia - 2011-12-28, 10:44

Kochany "nasz" braciszek! Śledzę tu sobie czasem jego poczynania i jestem nim zachwycona! Niesamowity z niego zgrabniacha. I ta urocza świąteczna chusteczka :D Kseniu, w imieniu Rufiaczka dziękuję za uśmiech jego brata!
Pozdrawiamy i merdamy Wam serdecznie!



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group