Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACJI - OSKAR - 87
Edyta - 2011-11-17, 18:40 malina5891 - 2011-11-17, 21:23 niestety troszkę rozmazane, ale robione na szybko telefonem
...po 30 sekundach...
M!S!A - 2011-11-17, 21:24 Malwinko a wybieracie się do weta, żeby sprawdzić czy wszystko ok?malina5891 - 2011-11-17, 21:46 tak, myślałam, żeby pójść jutro... martwią mnie bardzo jego tylne łapy, dodatkowo na kręgosłupie ma wystające 3-4 kręgi w części lędźwiowej... Hania zauważyła też grzybicę w jednym uchu, przepłukuję preparatem, który dostaliśmy od weta jak Roks miał zapalenie uszu, jest przeciwbakteryjny i przeciwgrzybiczy...
mam nadzieję, że nic poważniejszego jutro nie wyjdzie... Misiu, o co mam zapytać weta? robić mu badanie krwi, itp?M!S!A - 2011-11-17, 22:32 Najlepiej w tej sytuacji niech wypowie się weterynarz. Jeżeli będzie uważał że badania krwi są potrzebne to oczywiście będzie trzeba je wykonać. Niech oceni też tylne łapy, jeżeli zajdzie konieczność będzie trzeba wykonać rentgen. Oskar mieszkał w złych warunkach, nie miał ruchu więc to może być zanik mięśni, nie wiadomo też jak i czym był karmiony. Nie wiadomo kiedy był szczepiony i odrobaczany. Więc myślę że ocena fachowca w tym wypadku jest najważniejsza.malina5891 - 2011-11-18, 20:54 po wizycie u weta:
przede wszystkim należy zrobić Oskarkowi rentgena tylnych łap, lekarz stwierdził zanik mięśni, ale też dużą bolesność (przy badaniu i odchyleniu łapek do tyłu Oskar warczał i był wyraźnie przerażony, biedaczek), dlatego tez umówiliśmy się na dokładne zbadanie łap przy pomocy RTG. Prześwietlenie będzie wykonane za 2 tygodnie, żebyśmy miały czas na podkarmienie psiaka i doprowadzenie go do lepszej kondycji fizycznej...
Zębiska ukruszone, z naleciałościami kamienia, na pierwszy rzut oka wyglądają gorzej niż w rzeczywistości...
weszliśmy na wagę: psiak waży 36 kg, niby dużo, ale przy jego budowie spokojnie możemy przytyć 4-5 kg, żeby zakryć wystający kręgosłup i żebra:)
Uszy w miarę dobrym stanie, wystarczy na razie przepłukiwać i czyścić patyczkami
pazurki przycięte, wyraźnie Oskar ma problem z łapkami, ponieważ przy przycinaniu też lekko warczał...
dostaliśmy tabletki na odrobaczenie i umówiliśmy się na szczepienie p/wściekliźnie tez 2 tyg...
biedaczek, troszkę się nam zestresował...
z dodatkowyc obserwacji Oskar bardzo dobrze reaguje na koty w poczekalni ( tzn, wcale nie reaguje )
mam nadzieję, że na RTG nie wyjdzie nic poważnego z łapkami i będziemy mogły pracować na rozwojem mięśni
pozdrawiamy M!S!A - 2011-11-18, 21:02 Czyli najgorzej nie jest, chociaż bardzo mnie zmartwiły te łapy. Zastanawiam się czy w takim razie skoro potrzebny jest rentgen, a robi sie go na głupim jasiu, to może odrazu warto by było Oskara wykastrować? Żeby nie musieć go usypiać dwa razy do tych zabiegów? Zapytaj proszę Malwinko o taką możliwość.Hania Toffi i Maja - 2011-11-18, 21:35 Nie ma co się martwić na zapas.Moja Maja też jak do mnie dotarła chodziła dziwnie,jakby tylne łapy były sztywne,zarzucając całym zadkiem.Weterynarz też stwierdził zanik mięśni ,ale także polecił RTG.Tym bardziej,ze po półgodzinnym spacerze te tylne nogi drżały.Okazało się,ze wszystko przeszło po trzech tygodniach,a receptą były spacery!Trzymajmy kciuki za Oscara-może u niego jest podobnie Edyta - 2011-11-18, 21:44 Pamiętajcie, że on ma zanik mięśni, trzeba wzmocnić te mięśnie zadu koniecznie malina5891 - 2011-11-19, 09:49
Edyta napisał/a:
Pamiętajcie, że on ma zanik mięśni, trzeba wzmocnić te mięśnie zadu koniecznie
no właśnie powiem szczerze, że nie wiem jakie ćwiczenia z nim wykonywać... chodzimy sobie często na spacery i co najmniej dwa razy dziennie puszczam go ze smyczy, żeby biegał, ale obawiam się, że to niewystarczające...
myśleliśmy o wchodzeniu po schodach, ale nie wiem czy to dobry pomysł, szczególnie, że nie wiemy co z jego stawami... nie chcę zrobić mu krzywdy, wystarczająco się już nacierpiał...
podpowiedzcie proszę, co mamy z nim robić
pozdrawiamyHania Toffi i Maja - 2011-11-19, 10:29 Z tym chodzeniem po schodach, to się powstrzymajcie do czasu zdiagnozowania, bo jeśli coś się dzieje ze stawami, to mu to na zdrowie nie wyjdzie. U mnie zaleceniem były spacery, na początku 6x dziennie, ale krótsze z możliwością spuszczenia psa ze smyczy, aby sam dawkował sobie intensywność wysiłku i masaże kręgosłupa ledźwiowego i tylnych łapek.malina5891 - 2011-11-19, 11:16 super, tak właśnie robimy łapki i kręgosłup masujemy, dodatkowo wykonujemy delikatne "ćwiczenia rehabilitacyjne" jak u ludzia. Oskar na początku troszkę się bał i takim przestraszonym wzrokiem obserwował co robimy mu z łapkami, ale teraz już mi zaufał i jak ćwiczymy to leży spokojnie z pyszczkiem na podłodze teraz też każdy spacer jest z bieganiem na początku Oskar robi szaleńcze, bieganiowe zwroty, wstępuje w niego istny szczenior, ale kondycji to on (jeszcze!!!) nie ma imponującej
i chyba się już do nas przyzwyczaił, bo na każde przywołanie przybiega pędem nie zdążyliśmy nawet przekupywać go smaczkami, robi to z własnej woli
cudny psiak Warna - 2011-11-19, 11:38 Witaj, wysłałam Ci umowę na maila. goldenek2 - 2011-11-19, 12:27 Teraz nie pora.... ale na tego typu dolegliwości najlepsze jest codzienne pływanie: odciąża kręgosłup a wzmacnia mięśnie malina5891 - 2011-11-19, 15:37 spacerowe
malina5891 - 2011-11-19, 15:49
buszujący w trawie
Hania Toffi i Maja - 2011-11-19, 20:02 jaki on śliczny!!!malina5891 - 2011-11-21, 10:14 witamy
Oskar czuję się już u nas całkiem swobodnie nie chce jeszcze jeść suchej karmy, w ogóle jest bardzo wybrednym psiakiem, kręci nosem na większość rzeczy nasza współlokatorka pracuje w pizzerii i co wieczór przynosi mu porcję mięcha, które mieszamy z karmą (szef jak usłyszał historię Oskarka to sam pakuje to mięcho do pudełka: są jeszcze normalni, dobrzy ludzie na świecie )
a z Oskarem jak z dzieciakiem: zdrowego żarełka nie tknie, a fast foody wcina aż mu się uszy trzęsą
Oskar czuje się na tyle dobrze i bezpiecznie, że zaczął się ze mną droczyć na spacerach! jak go wołam to przybiega pędem, zatrzymuje się jakieś dwa metry ode mnie, a jak podchodzę i wyciągam rękę, żeby przypiąć smycz to skubaniec robi unik i ucieka szybciutko zawraca i znowu zatrzymuje się 2 m ode mnie... i tak kilka razy nawet nie mogę się na niego złościć, bo jest w tym wszystkim przeuroczy!!!
dziś rano standardowo obudził mnie swoją arią operową komunikując, że czas na spacer. Miałam nadzieję, że go troszkę przetrzymam i będę mogła się zdrzemnąć jeszcze z pół godzinki, ale uparciuch jak zobaczył, że nie reaguję na śpiewy i pomruki to... ściągnął ze mnie kołdrę!!!!!!!!!
pozdrawiamy Asia i Mimi - 2011-11-21, 11:52 Piękny jest, cudownego masz tymczasowicza pod względem charakteru musimy się spotkać na wspólny spacer malina5891 - 2011-11-21, 12:43
Cytat:
Piękny jest, cudownego masz tymczasowicza pod względem charakteru musimy się spotkać na wspólny spacer
świetny jest, musicie go poznać
ale zapraszam do mnie, ja niestety nie mogę się zrewanżować odwiedzinami, bo nie mam auta ;/
pozdrawiam wygłaskajcie swoje dwa cuda od cioci Malwinki malina5891 - 2011-11-24, 15:14 poranki
parówka
dumnie Wiki Megulowa - 2011-11-24, 16:25 Świetne te poranki macie... Megi to woli się na całej połowie łóżka uwalić Edyta - 2011-11-24, 22:10 cudny pies Warna - 2011-11-24, 22:27 Cieszę się, że jest mu wreszcie tak dobrze na świecie. Gośka i Cody - 2011-11-24, 23:16 ..