Forum Fundacji Warta Goldena Strona GłównaForum Fundacji Warta Goldena Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Chat  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
OSKAR - 87
Autor Wiadomość
Barbara 


Wiek: 51
Dołączyła: 21 Wrz 2010
Posty: 14536
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2011-11-11, 20:22   OSKAR - 87

Dzisiaj pod opiekę fundacji trafił kolejny psiak potrzebujący opieki i miłosci człowieka. Obecnie przebywa czasowo u Hani we Wrocławiu- mamy nadzieję, że uda nam się szybko zorganizować transport psiaka do czekającego na niego DT Malwiny w Bydgoszczy :)
Ogromne podziękowania dla Sylwi od Parysa i Jej córki Hani za pomoc w odbiorze psa i zapewnieniu mu domku na obecną chwilę- psiak w innym przypadku dzisiaj trafiłby do schroniska.
 
 
Aga_TRuficzkowa 
WARTA GOLDENA

Wiek: 52
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 6740
Skąd: Siedlce
Wysłany: 2011-11-11, 20:35   

_________________
Aga&Trufla&Rufi
 
 
Wiki Megulowa 


Wiek: 24
Dołączyła: 28 Sie 2011
Posty: 561
Skąd: Chełmek
Wysłany: 2011-11-12, 08:45   

Śliczny psiór :)
Czekmay an relację z DT ;)
_________________
Wiki&Megi
 
 
 
oonkazjaskini 

Dołączyła: 12 Lis 2011
Posty: 11
Skąd: wrocław
Wysłany: 2011-11-12, 17:57   

witajcie, Hania z tej strony :)

mam Oskara od wczoraj, niestety tylko do jutra... :( niestety, bo to najwspanialszy pies jakiego widziałam a troche tych piesków sie w moim życiu przewinęło :) moje pierwsze obserwacje: lubi jeździc samochodem - sam sie ładuje na tylne siedzenie bez proszenia, błagania i podstepów. Kocha wszystko naokoło siebie: psy , ludzi , ptaki, koty ( mam kota w domu, wiec miałam lekki stres. na szczescie niepotrzebnie:)). pewnie jesli miałabym w mieszkaniu aligatora też by sie z nim zaprzyjaźnił :) jest bardzo mądry, chociaż nie reaguje na wszystkie komendy. za to "siad" i "łapa" wykonuje doskonale. postraszyli mnie że nie jest nauczony załatwiać sie na dworze.. cóż, na szczeście okzało sie to nieprawda :) poranny spacer odbył się dzis o godzinie 10tej. wcześniej nawet nie próbował mnie budzic :) straszna z niego przylepa. ładuje sie do łóżka i przynosi zabawki - ale to wiemy wszyscy bo to przecież typowa cecha goldenów :) ciekawostka: lubi śpiewac :) wyje jak opętany jesli śpiewa sie na głos. przekonaliśmy sie o tym wczoraj z moim chłopakiem prezentujac Oskarowi najnowsze hity z youtube ;) jest dość duzy jak na goldena, piekny (wiadomo:)) tylko zaniedbany. zeby ma w stanie opłakanym. grzybice w jednym uszku, i chyba lekki zanik mięśni w tylnych łapach (ale to może byc moje schizo). dziewczyna u której spędził dwa dni zanim go zabrałam zaobserwowała tez dwa małe guzki przy jądrach, ale lepiej zeby potwierdził to wet.
jutro sie z nim rozstaje.. bede płakać.. :)
do Agi lub Edyty, tudziez do osób które maja go zabrać jutro, to mój nr telefonu :697 364 073.
 
 
Aga_TRuficzkowa 
WARTA GOLDENA

Wiek: 52
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 6740
Skąd: Siedlce
Wysłany: 2011-11-12, 19:11   

Haniu dziękuję Ci za zdanie relacji,wymiziaj Oskarka :-) :-) :-)
_________________
Aga&Trufla&Rufi
 
 
oonkazjaskini 

Dołączyła: 12 Lis 2011
Posty: 11
Skąd: wrocław
Wysłany: 2011-11-13, 20:42   

dzisiaj było kąpanie, bo stwierdzilam ,że skoro mi sie ładuje do łóżka to niech bedzie w miare pachnący. słuszna to była decyzja, bo takiej czarnej wody w życiu nie widziałam.. sierść z szarobiało nijakiej zmieniła się w złotopuchatą. cudo!
był mały problem bo ten gigant ledwo sie zmieścił w moim brodziku, ale jakos daliśmy rade :)

Pojawiaja się też pierwsze oznaki zazdrości. Kot zazdrosny o psa, pies o kota. Oskar chyba na tyle dobrze sie u mnie poczuł, że zaczyna ustawiać Loko. A z Loko nie jest łatwo, bo to syjam z bardzo silnym poczuciem własności. Moze sie to skończyc paroma szramami na nosie Oskara.. :) Ale mam nadzieje że to chwilowe i nie zastane jutro po pracy sajgonu w mieszkaniu.. ;)

To że jest bardzo mądry to juz pisałam, jest tez bardzo posłuszny. Ktoś musiał go wczesniej uczyć, bo niemożliwe zeby pies sam z siebie tak dobrze odczytywał moje sygnały.
Zauwazyłam że nie je jak jest sam. Może to ze stresu że wyjde i nie wróce... nie wiem. Ale wyszłam rano na godzine zostawiając mu pełna miche karmy pomieszanej z kurczakiem i nie tknął tego dopóki nie wróciłam.
 
 
Warna 
ADMINISTRATORWarna


Wiek: 60
Dołączyła: 18 Wrz 2010
Posty: 24672
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-11-13, 20:44   

A gdzie zdjęcie Oskara z nowym futrem? :-D
_________________
Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
 
 
 
oonkazjaskini 

Dołączyła: 12 Lis 2011
Posty: 11
Skąd: wrocław
Wysłany: 2011-11-13, 20:54   

niestety nie dam rady wrzucić żadnego zdjęcia bo cos mi sie z komputerem złego stało i wariuje przy ściąganiu jakichkolwiek plików. Mama mi mówiła tez że dość skomplikowane jest wrzucenie tu jakichkolwiek fot. Wrzuce coś na wasz fejsbukowy profil :)
 
 
Warna 
ADMINISTRATORWarna


Wiek: 60
Dołączyła: 18 Wrz 2010
Posty: 24672
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-11-13, 21:07   

Możesz przesłać do mnie, ja wrzucę: warna.strzelecka@gmail.com
_________________
Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
 
 
 
oonkazjaskini 

Dołączyła: 12 Lis 2011
Posty: 11
Skąd: wrocław
Wysłany: 2011-11-13, 21:17   

niestety jedyne co moge zrobić to wysłać ci mmsa. Komputer mi sie przekonfigurował ( sam? ) i nie widzi usb.
 
 
malina5891 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 10 Lut 2011
Posty: 204
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2011-11-13, 22:19   

Haniu, my jako docelowy dom tymczasowy dziękujemy za wykąpanie psiurka :) :) i oczywiście za opiekę :) już nie mogę się doczekać tego złociaka :) :):)'

pozdrawiamy i :pies: :pies: :pies:
 
 
 
malina5891 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 10 Lut 2011
Posty: 204
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2011-11-14, 18:51   

właśnie dostałam informację, że Oskar jutro będzie już u nas :) czekamy więc z niecierpliwością i życzymy Wam przyjemnej, bezproblemowej podrózy.

podaję numer tel do kontaktu: 600 702 814

pozdrawiamy :)
 
 
 
M!S!A 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 16140
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2011-11-14, 18:57   

Malwinko nadal będziemy ze sobą współpracować :) Tym razem jeżeli chodzi o adopcję Oskara :)
_________________
Pozdrawiam Michalina&Jamajka&Mailo

"Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie" B. Borzymowska
 
 
 
malina5891 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 10 Lut 2011
Posty: 204
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2011-11-14, 19:01   

cała przyjemność po mojej stronie :) jak tylko ogarnę swój telefon to mam nadzieje, że będzie to bezproblemowa współpraca :) nawet mam taka pewność :)
 
 
 
oonkazjaskini 

Dołączyła: 12 Lis 2011
Posty: 11
Skąd: wrocław
Wysłany: 2011-11-14, 21:18   

ja z kolei mam nadzieje ze wasza współpraca z Oskarem bedzie owocna :) jutro sie z nim rozstaje, ale bede bacznie śledzić jego wątek na forum. Opiekowanie sie tym miśkiem to czysta przyjemność, mysle że bardzo szybko znajdzie dom. No i w razie czego polecam sie na przyszłość na takie parodniowe-podbramkowe tymczasy..:)
Czekam na relacje. pozdrawiam!
 
 
M!S!A 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 16140
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2011-11-14, 22:05   

Haniu, bardzo Ci dziękujemy za pomoc, gdyby nie Ty Oskar trafiłby do schroniska. I oczywiście bardzo się cieszę, że oferujesz się jako krótki tymczasik bo jest to również niezmierne ważne i potrzebne jak widać :) A o Oskara się nie martw, na pewno w niedługiej przyszłości zamieszka we wspaniałym domku ;)
_________________
Pozdrawiam Michalina&Jamajka&Mailo

"Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie" B. Borzymowska
 
 
 
malina5891 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 10 Lut 2011
Posty: 204
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2011-11-15, 16:35   

witamy :)

Oskar jest już z nami :)
na pierwszy rzut oka to naprawdę fantastyczny psiak :) milutki, grzeczny, wpatrzony w człowieka jak w obrazek :) wędruje non - stop od jednego ludzia do drugiego, z pokoju do pokoju i chyba nie może się zdecydować, która z nas zaserwuje mu więcej głasków... nie wiem jakim trzeba być człowiekiem, żeby zostawić takie cudo... :evil: :evil: :evil:

Oskar faktycznie nauczony jest większości komend: siad, łapki dwie, waruj bez problemu (sprawdzone na parówce :) )

martwi mnie trochę jego chód, jakby ociężały, pochylowny, ale może to dlatego, że nie jest pewny nowego miejsca albo przez te pazury (których długości nie powstydziłaby się Jola Rutowicz czy inna fanatyczka tipsów ;P )
no i wydaje się strasznym chudziakiem, choć to chyba wrażenie optyczne, przez tą sierść, której na brzuszku i grzbiecie ma 100 razy mniej niż Roki...

troszkę jest strachliwy, nie wiem czy wynika to z nowego miejsca (a w sumie z kilku nowych miejsc w ostatnim tygodniu) czy coś mu się działo złego wcześniej... na razie staramy się nie wykonywać gwałtownych ruchów :) i czekamy aż się do nas przyzwyczai i zadomowi :)

no i podąża za człowiekiem krok w krok: troszkę zmęczony podróżą położył się przy moim łóżku i kimnął na chwilę, ale jak się podniosłam, żeby przejść do kuchni od razu wstał za mną, biedactwo :pies:




poczekamy - zobaczymy :)
 
 
 
malina5891 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 10 Lut 2011
Posty: 204
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2011-11-15, 16:40   

to lubię najbardziej, nie przestawaj :)



teraz Ty mnie pogłaskaj :)



w całej okazałości, leżakuję :)


talia osy

 
 
 
malina5891 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 10 Lut 2011
Posty: 204
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2011-11-15, 16:44   

jeszcze jedno, profilowe :)

 
 
 
oonkazjaskini 

Dołączyła: 12 Lis 2011
Posty: 11
Skąd: wrocław
Wysłany: 2011-11-15, 17:20   

... poczekaj aż zacznie z wami gadać :) szczególnie rano i po spacerze miał mi bardzo dużo do powiedzenia, nie mówiac o tym kiedy wracałam do domu po parogodzinnej nieobecności :) zaglądnij mu w uszy. jedno ewidentnie zagrzybione.
Ciesze sie że trafił w wasze ręce, chociaz troche za nim tęsknie. pozdrawiam serdecznie i buziaki dla O. :)
 
 
malina5891 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 10 Lut 2011
Posty: 204
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2011-11-15, 18:01   

hehe, no właśnie dał popis swoich możliwości wokalnych kiedy do domu po zajęciach wróciła moja współlokatorka :) niesamowite!!!!!!! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

i jesteśmy też po spacerze... napiszę tylko tyle, że cudownie wraca się do domu bez zakwasów w rękach :) świetny psiak :)

Haniu, czy Wy mu jakoś zmiękczaliście karmę? bo nie wiem czy nie rusza suchej, bo mu nie smakuje czy to przez te zębiszcza w opłakanym stanie? no i wcale nie dziwię się, że za nim tęsknisz :)

pozdrawiamy :)
 
 
 
oonkazjaskini 

Dołączyła: 12 Lis 2011
Posty: 11
Skąd: wrocław
Wysłany: 2011-11-15, 18:21   

heh, mój dziabąg kochany :)

tak, dawałam mu do karmy kawałki gotowanego kurczaka, wlewałam troche "pokurczakowej" wody i polewałam olejem lnianym. albo dodawałam troche tuńczyka albo białego sera.. niedużo, "dla smaku". może troche go rozpieściłam? no cóż, już tak zawsze u nas w domu było że zwierzęta jadły lepiej od właścicieli. zresztą nie mogłam przy Oskarze inaczej, bo musiałam dawać to samo Loko i Oskarowi ( żeby żadne nie było poszkodowane:))
może nie za bardzo chce jeść bo nie wie co jest grane przez te wszystkie ostatnie przeprowadzki.. na pewno wciągnie wszystko jak naprawde zgłodnieje. rano nie dałam mu za dużo jeść żeby Andrzej nie miał psiego śniadania na tapicerce w samochodzie :)

Dobrze że jest u Ciebie.
 
 
malina5891 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 10 Lut 2011
Posty: 204
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2011-11-15, 19:04   

noooo, jak u Ciebie miał takie rarytasy, to nie dziwne, że u nas nie chce suchej karmy nawet z ręki :D cwaniaczek 8-) paróweczki wciągał, aż się dymiło :) będziemy kombinować :)

no i następne miłe zaskoczenie: Oskar nie żebrze po jedzenie :) i można swobodnie gotować bez psiego oddechu "na karku" :) w trakcie gotowania kolacji (mi samej ślinka ciekła na te wszystkie zapachy) Oskar leżał sobie spokojnie w pokoju i spał :D

naprawdę jeż przekochany i wszystkim nam już skradł serducha :oops:

:oops: :oops:
 
 
 
oonkazjaskini 

Dołączyła: 12 Lis 2011
Posty: 11
Skąd: wrocław
Wysłany: 2011-11-17, 17:23   

cześć! jak wam idzie ?:)
 
 
malina5891 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 10 Lut 2011
Posty: 204
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2011-11-17, 17:43   

wszystko jest na dobrej drodze :) Oskar z minuty na minutę czuje się u nas swobodniej, dziś zaczął zaczepiać nas nie tylko do głasków, ale i do przepychanek :) :)

jest bardzo mądrym i posłusznym pieskiem :) położyłam mu kocyk na kanapie i pozwoliłam wejść na łóżko (a co tam, też mu się coś od życia należy :) ) oczywiście wpakował się od razu na nieokocykowany teren, ale na hasło "Oskar, kocyk" od razu się wycofał i ułożył na wskazanym miejscu :mrgreen:

pomału też przekonuje się do suchej karmy, ale to akurat ciężko mu idzie...

dzisiaj także pierwszy raz puściłam go ze smyczy na ogrodzonym, dużym terenie :) pierwszy raz jak go zawołałam to przybiegł pędem, czym wprowadził mnie w stan prawdziwej euforii, ale potem chyba stwierdził, że dość tego dobrego i nie może być takim super-ideałem i jak go przywoływałam to się zatrzymywał i obracał, ale nie przybiegał :roll: w każdym razie nie odbiegał zbyt daleko i co chwilę się oglądał czy jestem, więc nie jest źle, nad przywoływaniem popracujemy ze smaczkami :)

wydaje mi się też, że Oskar był szkolony jak był szczeniakiem, bo na hasło "noga" przyszedł, obszedł mnie z prawej strony i usiadł przy nodze :) jednak od długiego czasu nikt z nim nie ćwiczył, więc pozapominało się psiakowi... nad tym też będziemy pracować :)

podsumowując: gdyby akademia filmowa przyznawała nagrody w kategorii "najlepszy pies" Oskar dostałby Oskara :) :):):):):):):):):):)
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Support forum phpbb by phpBB3 Assistant