Majka886 - 2011-12-17, 13:10 
Majka886 - 2011-12-17, 13:21 Mamy tutaj "cudną" pogodę, wiatr, deszcz i zimno. Na spacerze Borys wlazł w największą kałużę  No to trzeba było potworka umyć z tego błota. Ładnie wszedł pod prysznic i dał się umyć bez żadnych problemów 
Niestety zajął całą kabinę, więc nie ma możliwość wykąpania go w domu. Jutro idziemy do moich rodziców na kąpiel. Mama już jest przygotowana i ma wannę 
Odkurzacza też się nie bał, jakby go w ogóle nie słyszał. Też myślę, że mu to dobrze Choć będziemy jutro rano ćwiczyć zostawanie w domu, bo jemu nie przeszkadza jak ktoś inny wychodzi, problem pojawia się jak ja chcę wyjść. Podobno leżał cały czas pod drzwiami jak byłam w sklepie.
Pozdrawiamy inne psiaki  
Wiki Megulowa - 2011-12-17, 14:38 Ale ma wielkiego gnata  Gdzie Wyście mu takiego kupili  
Majka886 - 2011-12-17, 14:47 Prawda, że cudowny przyjechał razem z nim, ale u pana w zoologicznym też są takie kość wielkie tylko, że wędzone
malina5891 - 2011-12-17, 18:51
ha! bo my tu W bydgoszczy mamy takie wielkie, zmutowane dinokurczaki 
mądry Borys! dobrze wie, kto najbardziej chciał go przygarnąć nie ma to tamto, wybrał sobie Ciebie na opiekunkę
pozdrawiamy
malina5891 - 2011-12-17, 18:53 P.S. "zamieść ten obraz"  "Forum" i kopiujesz ten link
powodzenia!
Majka886 - 2011-12-17, 19:14 No to teraz już będę wiedziała jak zrobić duże zdjęcie
My w ogóle mamy w Bydgoszczy same fajne rzeczy
Majka886 - 2011-12-18, 18:51 Byliśmy dzisiaj u rodziców. Po przyjściu zajrzał do każdego pomieszczenia i w każdy kąt Kąpiel się udała, Borys ma czystą i pachnącą sierść. Wyjątkowo też miał dużo energii i ochoty do zabawy.
Biednemu misiowi prawie głowę urwał
Niestety jego apetyt dał o sobie znać, zwinął ze stoliczka dekoracyjną gwiazdkę. Nie chciał jej zwrócić po dobroci, więc trzeba było mu palce do pyska włożyć, żeby oddał. Nie warknął, nie próbował ugryźć Myślę, że zrozumiał, że źle zrobił, bo leżał potem przybity.
Mam dwóch braci w wieku 12 i 14 lat. Wiem, że w podobnym wieku były dzieci u byłych właścicieli. Nie zachowywał się w stosunku do nich źle. Już kilka razy podczas spacerów stawał nagle i nie chciał pójść ze mną tylko w inną stronę. Najpierw mnie to zaskoczyło, ale stwierdziłam, że chce zobaczyć, czy może mną pokierować. Nie udało się. I na to znalazłam sposób i nie ma to nic wspólnego z jedzeniem!!!
Poza tym bardzo stara się być posłuszny smaczki ograniczyłam do minimum, zamiast tego w nagrodę jest marchewka 
Nadal mnie pilnuje, ale udało mi się wymknąć kilka razy z domu. Leżał wtedy spokojnie pod drzwiami i czekał. Bardzo martwi mnie jego kondycja lub jej brak. Widzę, jak po spacerze ciężko mu wejść na 2 piętro. Nie biegamy. Używam smyczy automatycznej, więc może sobie trochę pochodzić dalej. Wierzę, że za jakiś czas będzie mógł się pochwalić szczupłą sylwetką
Trzymam kciuki za nowych Tymczasowiczów i ich opiekunów 
Majka886 - 2011-12-18, 18:56
Majka886 - 2011-12-18, 18:57
Aga, Tami i Lenka - 2011-12-18, 23:16 Borys nam też robił takie numery z stawaniem i chęcią pójścia w inną stronę.. my robilismy tak ze zaczynaliśmy biec z 3-5m w stronę w którą chcieliśmy iśc i on wtedy biegł za nami bardzo się cieszę ze tak dobrze Wam idzie powodzenia
Majka886 - 2011-12-19, 14:17 Agnieszko mój pomysł był identyczny. Stwierdziłam, że pewnie nie chce sam zostać na spacerze dzisiaj serce mi prawie pękło jak wychodziłam do pracy. Byliśmy po długim spacerze, dostał wieprzowe ucho do gryzienia. W tym czasie wymknęłam się do pracy i słuchałam pod drzwiami jego piszczącego szczekania, bo inaczej nie wiem jak to nazwać. Mam nadzieję, że się w końcu uspokoił 
Aga, Tami i Lenka - 2011-12-19, 18:44 u nas było tak, ze szczekał razem z moim drugim psiakiem ale po chwili się uspokajał jak juz przestawał słyszeć nasze kroki U Was też pewnie robi tak samo
Monia i Larsik - 2011-12-20, 09:37
kiedy kupowała szelki dla Larsa też wzięłam największe z dodatkową regulacją karczycho ma tak wielkie, że nie było innego wyjścia niż jechać do krawcowej na poprawki 
Majka886 - 2011-12-20, 11:18 konto na youtube założone
Filmik z Borysowej zabawy z piłką. Ze względu na jej przeszywający dźwięki dostaje ją jak jesteśmy sami w domu
http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be Majka886 - 2011-12-20, 11:22 Powiem Tobie, że głupio mi się zrobiło jak Pan powiedział, że nie ma większych  na szczęście znalazłam na allegro
Jerzy Kora - 2011-12-20, 11:50
Faktycznie. Fajny psiak. Teraz widzę w całej okazałości. Fajnie że tak potrafi się bawić. Kama, Mela, Ruda - 2011-12-20, 13:40 Majka a ja tylko dodam, że lepiej nie wymykać się ukradkiem z domu kiedy pies tego nie widzi. On musi wiedzieć, że wychodzisz. Bo można takim zachowaniem tylko dołożyć mu stresu i sprawić, że nie będzie czuł się bezpiecznie. Ale mocno trzymamy kciuki za wszystkie wasze powodzenia no i faktycznie kości są meeeeega-tylko pozazdrościć
Majka886 - 2011-12-20, 15:01 Dzisiaj ćwiczyliśmy zostawanie w pokoju, bo sam też nie chciał być. Muszę przyznać, że ładnie mu to szło Grzecznie siedział na swoim legowisku, potem przeniósł się pod drzwi. Ja stałam koło drzwi wejściowych i otwierałam je i zamykałam. Jak wyszłam na klatkę to dopiero po paru minutach zaczął swoją "pieśń".
Niestety,kiedy musiałam pójść naprawdę do pracy wyczuł to jakoś 
Jutro będziemy ćwiczyć, żeby sam został jak widzi, że się ubieram i wychodzę domu. Powiedzcie mi, czy jak on tak szczeka (piszczy)sąsiedzi mogę złożyć skargę?? Warna - 2011-12-20, 15:13 Sąsiedzi zawsze mogą. Jeśli jest to bardzo głośne i bez przerwy, to może rzeczywiście przeszkadzać innym mieszkańcom. Jak będziesz miała chwilę, to dłużej posłuchaj, ale nie pod drzwiami, bo psy mają świetny węch i czują Cię. Musisz się zdecydowanie oddalić, ale żeby jednak móc usłyszeć Borysowy śpiew.
Kama, Mela, Ruda - 2011-12-20, 15:22 A może zostawiac mu coś czym się zajmie? Pisałaś chyba, że zostawiacie mu ucho do gryzienia? A może coś takiego co będzie wymagało więcej wyśiłku i pomyślunku, np duży KONG zaklejony pasztetem. Moje suczydła zawsze jak dostają KONGi to nie ma ich przynajmniej 40 minut. No i nie dość, że to zajmuje czas to męczy (ale i rozwija oczywiście).
no i ćwiczcie dalej, nie poddawajcie się. Grunt to konsekwencja i ćwiczenia
A co do sąsiadów-myslę, że jednak zanim by Cię gdzieś zgłosili to zwrócili by się do Ciebie co? Przynajmniej fajni sąsiedzi tak powinni zrobić. Aha a co do ćwiczeń jeszcze, pamiętaj NIGDY nie wchodź w momencie kiedy on wyje albo szczeka. Musisz już wtedy kochana stać tak długo pod tymi drzwiami aż się uspokoi i dopiero kiedy będzie cisza to wejdź i go pochwal. Inaczej psiak zostanie nagrodzony twoją obecnością za to, że wył i umocni się w tym. Majka886 - 2011-12-20, 16:08 Oj ucho i inne smakołyki go zajmują, ale jak tylko widzi, że wychodzę to je zostawia w spokoju. Jutro posłucham ile trwa jego koncert, ale myślę, że kilka minut i jest spokój
Sąsiedzi powinni być wyrozumiali (sami mają swoje czworonogi)jak im powiem, że ćwiczymy zostawanie w domu to chyba zrozumieją. W końcu żaden psiak nie jest od razu idealny
Poza tym Borys uwielbia inne psy i z przyjemnością się z nimi bawi, zachowuje się przy tym jak szczeniak
Kama, Mela, Ruda - 2011-12-20, 17:04 no i super. A przy okazji jak spotkasz jakichś sąsiadów to ich z góry przeproś, ładnie się uśmiechnij i powiedz że ćwiczycie- napewno zrozumieją! (a może się okazać że wcale nic nie słīszą bo są np w pracy)- ale lepiej już mieć grunt ustawiony w razie czego
Majka886 - 2011-12-21, 21:17 Agnieszko możesz mi napisać swojego maila??bo nie wiem czy moje wiadomość nie dochodzą do Ciebie. Majka886 - 2011-12-21, 22:08
|
||||||||||||||
