Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACJI - HABS - 165
Jaffa - 2012-11-24, 19:50 dzisiaj też trochę sierści zostało wyczesane:D ma się chłopak czym dzielić
i przedstawiam zdjęcia z dzisiejszej wycieczki:
chyba pierwszy kontakt z taką wielką wodą, najpierw się bał, potem łapki zanurzył ale fala traktowana jako wróg
"wszystkie patyki moje!" szkoda że kamienie też...
i taki piękny jestem!
"z nie moim pańciem", jedyny odważny, który go karmi:P Asterkowy Krzysztof - 2012-11-24, 19:53 Zdjęcia super ale ja wam zazdroszczę tych plaży do spacerów ...a Haps wygląda na mega szczęśliwego Jaffa - 2012-11-24, 19:54
Karmelowa Alusia i Dora napisał/a:
Rufiakowa Amcia napisał/a:
Niesamowity psiak! Idealny balans w staniu na dwóch łapkach A zdjęcie z kudełkami zrobione z takiej perspektywy, że się o mało nie zaksztusiłam 3 kilo pierza poproszę
Ja dozucam codziennie swoją porcję ,jakiś kilogram dziennie....Hm moze zacznę sprzedawać ,tylko moje takie ładne kremowe
No niestety Habs'a sierść jest z łupieżem ale jak już przezwyciężymy alergie to może zastanówmy się nad własnym biznesem? np. poduszki z logo fundacji wypełnione 'naturalnym włosiem'... no przecież każdy pies dorzuci się na tak szczytny cel!!goldenek2 - 2012-11-24, 19:56 Przepiękny psiak.Jaffa - 2012-11-24, 19:58
Asterkowy Krzysztof napisał/a:
a Haps wygląda na mega szczęśliwego
Na spacerze był bardzo szczęśliwy, biegał, zachęcał do zabawy, aż cały podskakiwał niestety, strasznie przy tym ciągnął na smyczy, więc po godzinie nasze ręce skapitulowały Rufiakowa Amcia - 2012-11-24, 20:12
Jaffa napisał/a:
poduszki z logo fundacji wypełnione 'naturalnym włosiem'...
Genialne! Ewa i Cindy - 2012-11-25, 00:27 No Paulina.. muszę powiedzieć ze patrząc na te zdjęcia roześmianej mordkę sama zaczynam się uśmiechać super mu frajdę zafundowaliście..
a jak się piękniś w domku zachowuje.. wyluzował trochę?Jaffa - 2012-11-25, 08:39 Chyba trochę wyluzował. Wczoraj nauczył się komendy "na miejsce" i doskonalił "zostań". Skutkiem tego jest odprowadzany do 'swojego' pokoju i leży w nim tak długo, aż go nie zawołam. A cały myk polega na tym, że drzwi są otwarte na oścież!! Po czwartym odprowadzeniu na miejsce chłopak zrozumiał o co chodzi i czasem tylko sprawdzi czy nie zmiękliśmy:P
Oficjalnie mogę powiedzieć że Habs głupi nie jest i zaczyna poznawać znaczenie słowa "konsekwencja"
A tak to strasznie szaleje na dworze kiedyś nam ręce pourywa Kama, Mela, Ruda - 2012-11-25, 12:50 No i z najnowszych wieści- Haps jest już po wizycie szkoleniowca. Szkoleniowiec pokazał jak chodzić na luźnej smyczy, trochę się pobawili, ogólnie bardzo pozytywnie Co mnie bardzo cieszy.
No i już coraz częściej jest bez kagańca
brawo Paulinka!
PS- a naszą fundacyjną Ewcię to chyba ozłocę za tą pomoc!!! Asterkowy Krzysztof - 2012-11-25, 13:00 Świetne wieści ,oby tak dalej Hapsiu EWA INGA - 2012-11-25, 13:53
Kama, Mela, Ruda napisał/a:
No i z najnowszych wieści- Haps jest już po wizycie szkoleniowca. Szkoleniowiec pokazał jak chodzić na luźnej smyczy, trochę się pobawili, ogólnie bardzo pozytywnie Co mnie bardzo cieszy.
No i już coraz częściej jest bez kagańca
brawo Paulinka!
PS- a naszą fundacyjną Ewcię to chyba ozłocę za tą pomoc!!!
Oj tam , oj tam, Kamilka bardzo się ciesze że mogę pomóc śmieje się że niedługo zmienię adres zamieszkania Najważniejsza była dla nas końcowa opinia szkoleniowca
"Hapsiu absolutnie nie jest psem do uspania "
Trochę pracy i z Hapsia będzie bardzo fajny psiak , a to że bardzo szybko się uczy, to myślę że pójdzie to w marę szybko , i tego się trzymamy
A Paulinie i Michałowi dziękujemy za wytrwałość i danie Hapsikowi szansy, na normalne ,nowe życie Jaffa - 2012-11-25, 14:37 To jeszcze ja dorzucę swoje 5 groszy:P
Oprócz tego że Habs nie jest psem do uśpienia, pan powiedział że nasz lokator nie potrafi dokładnie odczytywać naszych znaków. np podniesiony głos w ramach nagrody słownej Habs odczytuje jako 'ktoś na mnie krzyczy, zaraz może mi się oberwać' i się wycofuje... A powinniśmy raczej oczekiwać docenionego wzroku i machania ogonkiem. Wkońcu ton głosu nagradzanego i karcącego jest całkiem inny.
Do tego jest lękliwy i niepewny swojej sytuacji. Nie wie czego się spodziewać. I to co już wiemy - na pewno nie ugryzł sam z siebie, bez powodu gdy dziewczynka nic nie robiła.
No i jest zazdrosny o Jaffe bo wolałby żebyśmy byli tylko jego Ale minie trochę czasu zanim się zadomowi, uspokoi i zrozumie, że Jaffa nie jest wrogiem i należy się z nią dzielić naszą miłością.
Szczerze wierzę, że mimo kilku przykrych incydentów Habs będzie wspaniałym kompanem życia i w końcu znajdzie swojego człowieka (jeśli poświęci mu się trochę czasu na wspólną pracę) ! Jaffa - 2012-11-27, 21:33 a tak mi dobrze u cioci Paulinki Barbara - 2012-11-27, 21:37 Ale super Brzusio na górze Warna - 2012-11-27, 21:40 Szczęśliwy i wyluzowany!M!S!A - 2012-11-27, 21:43 Może liznął co nie co trunków widocznych na zdjęciach Kasia, Szajba i Milka - 2012-11-27, 21:55 O matko przy Milce a raczej przy jej SILNYM ogonie długo by tam nie postały Ewa i Cindy - 2012-11-27, 23:59 ja sama bym się tam położyła brzuchem do góry tylko bym tam trochę tak leżała
ale super wam idzie Paulina!! Jaffa - 2012-11-28, 11:03
Ewa i Cindy napisał/a:
ja sama bym się tam położyła brzuchem do góry tylko bym tam trochę tak leżała
ale super wam idzie Paulina!!
no nie wiem czy tak super znowu mamy problem z karmieniem. oczywiście Habs ciągle dostaje karmę z ręki, ale czasem zje wszystko z ochotą a czasem (od dwóch dni...) zje garstkę dwie i się spina. Jak on się stresuje to my go zostawiamy w spokoju i karmę odkładam, ale zaczynam się martwić. Wprawdzie miał schudnąć, ale nie wszystko wciągu tygodnia:/
Bardzo niezrozumiały jest dla nas fakt, dlaczego on się tak stresuje. Cała czynność jest powtarzana w takiej samej rutynie codziennie, bez udziały mojej Jaffy, a jednak coś mu nie pasuje. Dodam tylko, że jak po chwili się go woła to jest bardzo przerażony.
Czy ktoś z Was ma jakiś pomysł jak mu pomóc??goldenek2 - 2012-11-28, 12:48 Dać psiakowi jak najwięcej spokoju. Starać się go nie wołać. Niech to ona szuka kontaktu z Wami.
Karmić psiaka możecie w trakcie zabawy, pod warunkiem, że to on chce się bawić lub wykonywać różne polecenia.... Tak bym robiła. Ale ja behawiorystką nie jestem.Ewa i Cindy - 2012-11-28, 22:19 ale dobrze Beatka mówisz..
ale dziwne jet to że już sie zaczął otwierać i znów cofnięcie się w zachowaniu..
hmm.. Kamcia może byś coś pomogła goldenek2 - 2012-11-28, 22:57 Takie skoki nastroju w pierwszych tygodniach, niestety często się zdarzają.... To nas często załamuje i zaczynamy wątpić czy robimy dobrze.... ale doświadczeni behawioryści przyznają, że nader często występuje to cofanie....Jaffa - 2012-11-28, 23:30 faktycznie czuję się jakbyśmy nagle cofnęli się o tydzień pracy i nie możemy pojąć skąd ten skok zachowania, bo ciągle staramy się, aby wszystko było znudzoną rutyną - co dla Habsa = 'bezpieczeństwo'Warna - 2012-11-29, 10:18 A próbowałaś karmić go z ręki?Korbulowa Familia - 2012-11-29, 10:21
Warna napisał/a:
A próbowałaś karmić go z ręki?
Jaffa napisał/a:
oczywiście Habs ciągle dostaje karmę z ręki, ale czasem zje wszystko z ochotą a czasem (od dwóch dni...) zje garstkę dwie i się spina.