To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACYJNE W NOWYCH DOMACH - PADI (Magik) ma już dom w Leer - 338

Rufiakowa Amcia - 2016-02-01, 17:49

Lucyna napisał/a:
Zdjęcia nie oddają w pełni jaki to piekny pies jest


Wow, miałam pisać, jaki piękny kawał cielaka, a tu czytam, że zdjęcia wcale nie pokazują pełni jego urody? No to już sobie wyobrażam, jak cudny musi być z bliska :) Wspaniały, majestatyczny pies.

Milena i Kosmo - 2016-02-06, 00:11

Jak tam nasz psotnik ? :)
Mocno dokazuje czy już widać początki jego anielskiego usposobienia ? :mrgreen:

Lucyna i Ares - 2016-02-08, 11:06

Cześć :)

U nas wszystko ok własnie wrócilismy ze spacerku, gdzie po raz kolejny Magik zostawił znalezioną kośc na "zostaw" a ja pękałam z dumy :)
Dotarła do mnie przesyłka z chipem, dzięki! Dzisiaj albo jutro pójdziemy do weterynarza aby chipa Magikowi zainstalować i przy okazji wet obejrzy pieska :)
W weekend mieliśmy z Magikiem przyjemnosc poznac Nordiego, Dorote i Pawła :) Dorota zajmuje się adopcją Magika i miała okazje poznać i próbować okiełznać Magiką w wersji pociągowo-zaprzęgowej;) Usprawiedliwieniem Magika były ogromne emocje!!! Nordi, fajni ludzie, którzy przytulaja i niziają :) Dzisiaj Magik na spacerku szedł juz prawie łądnie :) i udało mi sie nawet zrobić mu zdjęcia, które załaczam :) Magik na spacerach bardzo często jest komplementowany przez ludzi, no bo piekny jest piesek :)
W domu jest bezproblemowy i grzeczny :) Z kotem Fridą się dogadali :) Cieszy sie gdy wracam do domu. Jemy nadal z ręki.
Życzymy miłego dnia
Lucyna i Magik

Dorota i Nordi - 2016-02-10, 10:39

Magik kradnie serca :)
Milena i Kosmo - 2016-02-10, 12:46

Trzeba przyznać, że niezły przystojniak z niego :)
Dorotko zazdroszczę, że miałaś okazję poznać go na żywo :]

Lucyna i Ares - 2016-02-10, 18:29

Hej hej!

Milena! Zapraszamy do Gdyni jakby co! celem poznania Magika "na zywo";) Kosmo oczywiście tez jest zaproszony ;-)
Trochę serce mnie boli, że nie mogę go zatrzymać :(

Lucyna i Magik

Dorota i Nordi - 2016-02-11, 11:44

Lucynko najeździj się po świecie na razie tak jak zaplanowałaś a potem znajdziemy Ci kolejnego super psa :)
Lucyna i Ares - 2016-02-12, 19:04

Cześć!
Magik zaliczył wizyte u weterynarza i juz wiadomo , że to obecnie 43 kilogramowy "biszkopcik" malutki do kochania!!! Dodam, że 43 kg z oparciem o scianę ;-)
Piesio został dokładnie obejrzany, zbadany, zważony, odrobaczony, i zaczipowany :-) . Miła p. doktor Agnieszka na podstawie ogólnego badania stanu zdrowia Magika nie stwierdziła odchyleń od normy. Oczy, uszy, zęby w porządku, serce osłuchowo w porządku, stawy biodrowe wyglądają ok. Termin szczepienie przeciwko wściekliźnie przypada na październik. Nadto p.doktor wyczyściła Magikowi gruczoły okołoodbytowe...pacjent zachowywał sie wzorowo :-)

Na dzień dzisiejszy Magik nadal je z ręki, nie próbuję jeszcze nic zmieniać w tym względzie. Na spacerach jeżeli idziemy trasą , którą Magik poznał , idzie bardzo ładnie i bardzo często na luźnej smyczy. Natomiast gdy tylko zmienimy trasę, albo ktos nam towarzyszy to emocje rozsadzają Magika i nadal ciągnie jak koń pociągoowy, a ja czasami czuję się jak latawiec na lince przyczepionej do psa... no ale nauka trwa :-)

Wzruszył mnie dzisiaj, gdy spotkaliśmy młodego faceta na wózku i Magik za zgoda opiekunki oparł sie łapami na chorych nogach chłopaka, poprzytulał się i wycałował oboje, ku ogromnej radości chłopca :) Hmmm...znaczy zgodnie z natura goldena zadatki na psiego terapeutę Magik ma :)

Lucyna

MajaNR - 2016-02-13, 20:17

Witam pani Lucyno,
Jesteśmy z mężem zainteresowani adopcja Magika, ale musze dopytać jeszcze panią o jego stosunek do dzieci. Czy przez dwa lata swojego życia miał częsty kontakt z dziećmi i jak sie w stosunku do nich zachowywał. Czy istnieje z jego strony jakiekolwiek zagrożenie dla dzieci? Pytam, bo czytałam pani wpisy i wiem, ze magik ma problemy z obrona zasobów i niestety panią ugryzł;( Czy następuje poprawa i na ile obecnie ten problem jest poważny. Czy takie zachowania prezentuje wyłącznie w związku z jedzeniem? O siebie sie nie boje, ale bezpieczeństwo dzieci to juz inna sprawa..
Magik skradł nasze serca, chcielibyśmy dać mu nowy ciepły dom.
Pozdrawiam
Maja

Gosia_Astra_Lara - 2016-02-21, 22:13

Jakoś dawno mnie tu nie było...... bardzo chętnie spotkamy się na wspólnym spacerku jeśli Magik miałby ochotę poznać dwie "całkiem sobie"panny :)
Lucyna i Ares - 2016-02-22, 11:32

Hej Hej :)
No zobaczymy czy tym razem uda mi sie umieścić post...nie wiem o co chodzi ale gdy w końcu udało mi sie zalogować to po napisaniu widomosci mimo, ze ja wysyłałam "wyrzuca mnie" z forum...
Magik ma się dobrze :) jest spokojniejszy, w związku z faktem, iz zewrwał linkę spacerową :roll: chodzi na krótkiej smyczy i zdecydoowanie coraz lepiej chodzi :-) Reaguje gdy mówie "zaczekaj" co ważne jest np przy schodzeniu ze schodów , czeka na mnie po prostu i idzie wolniej :-)
Załapał, albo przypomniał sobie co to znaczy jak mówię "przynieś piłeczkę" :-) piłeczke przynosi i zostawia na zasadzie wymiany za smakołyk i na przemiennie za drugą piłeczkę, która rzucam :) To oddawanie/zostawianie piłeczki jeszcze tak na sztywnych łapach sie odbywa ;-) ale...mur sie kruszy ;-) Np wczoraj sam mi przyniósl i włozył w dłoń piłeczke :-) wprawdzie zawarczał troche przy tym tak na wszelki wypadek ale piłke zostawił w mojej ręce :-) Mam wrażenie , że On sam nie bardzo wie o co mu chodzi i pewnie nie do końca jeszcze jest pewien siebie , zycia i świata :roll:
Bawimy się też w chowanego :-) Na bezpiecznych terenach puszczam Magika luzem, gdyż pchychodzi na "do mnie" , nie raz wystarczy że rękę włoże do kieszeni i juz łakomczuch przybiega :-P . Mając w zasięgu wzroku Magika chowam sie np za drzewo, a Magik po chwili zachwytu wolnościa i swobodą widzi że mnie nie ma i zaczyna mnie szukać :lol: Mojego psa Bazyla nauczyłam w ten sposób aby to On mnie pilnował na spacerach, a nie odwrotnie ;-)
Nadto oduczyłam troche Magika skakania na człowieka ...trochę, bo juz na mnie nie skacze, natomiast jak tylko nawiąze sie jakaś relacja pomiędzy nim a jakims facetem, który nieopatrznie sie zachwyci pieskiem pieknym to jest jazda! skakana jazda! Może to jest i fajna taka skakana miłosć , no ale....Na szczęscie na naszej coodzienneej trasie spacerowej spotykamy "psiarzy" którzy juz wiedzą i hamują zapędy skokowe Magika :-)
Magik nadal je z ręki, nie raz stawiam mu miskę, je wtedy baaardzo łapczywie jakby sie bał , że jedzenie zniknie :-P Hmm...raczej jeszcze nie wyluzował w tym temacie...
pozdrawiamy z deszczowej Gdyni :)

Lucyna i Ares - 2016-02-22, 11:36

Gosiu! jeżeli bywasz w Gdyni to bardzo chętnie umówimy sie z Wami na spacer np brzegiem morza :) Ja niestety nie mam obecnie samochodu i przez to troszkę mniej mobilna jestem:)
Magik tez sie ucieszy na pewno :-) Ma juz jedna koleżankę goldenkę Lare i to co oni razem wyprawiają nie da sie zamknac w słowa;) Miłosc i Moc i Radosc Życia!
pozdrawiam Lucyna

Gosia_Astra_Lara - 2016-02-22, 22:32

Bywam w Gdyni a jakże, jak bedziecie wybierali się na spacerek to daj, proszę znać trochę wcześniej, może uda nam się dojechać...mój nr tel 505-954-257.....
Lucyna i Ares - 2016-02-23, 17:14

Wrzucam fotki z dzisiejszego spaceru z tęczą w tle :) Spacer z Magikiem to wielka przyjemność :)

pozdrawiamy z Gdyni
Lucyna i Magik

Aga i Toffik - 2016-02-23, 17:43

W sobotę będę w Gdyni może udałoby się nam spotkać?
Pozdrawiam
Aga

Milena i Kosmo - 2016-02-24, 09:27

Magik jest piękny !!! ;)
Rufiakowa Amcia - 2016-02-24, 11:47

Zdjęcie z tęczą- jakie piękne!
A tak poza tym, cudnie jest czytać, jakie postępy robi nasz magiczny warciak :) Pies marzenie!

Lucyna i Ares - 2016-02-24, 16:02

Gosia! Aga! jakby co My z Magikiem bedziemy ok. 12.00 na plaży miejskiej w Gdyni! Wpadajcie!
Jakby lało albo jakieś inne trzęsienie ziemi to mój telefon 784 914 505 :) Gosia Twój telefon sobie zapisalam...

do zobaczenia :-)

L.

Weronika i Padi - 2016-02-29, 18:43

Dzień dobry wszystkim, dziś Magik trafił do mnie do domu. Będzie to jego dom stały. Cała rodzina go już poznała i pokochała, a sam pies po za popiskiwaniem (myślę że tęskni za Lucyną) wygląda na szczęśliwego. Podróż samochodem była dość nerwowa dla Magika, ale w domu zwiedził każdy kąt i teraz spokojnie leży. Byliśmy z nim na spacerze. Marek jutro zostaje w domu żeby opiekować się psem, a pojutrze zostanę ja. Będę wam relacjonować jak przebiega nasza wspólna przygoda. Mam nadzieję, że spotkamy się na jakimś zlocie fundacji :) Caluje i dziękuje fundacji za nowego członka rodziny. :-) :-)
Weronika i Padi - 2016-02-29, 18:53
Temat postu: Kilka zdjęć.



Milena i Kosmo - 2016-02-29, 19:01

Magik ale się do Ciebie szczęście uśmiechnęło !!! :)
Zostałeś nad morzem, które tak pokochałeś na tymczasowaniu u ciotki Lucyny,
poza tym masz swój wymarzony dom, ludzi którzy Cię pokochali od pierwszego wejrzenia ...
cóż chcieć więcej :) JUŻ WIEM ! koniecznie muszę Cię poznać osobiście chłopaku! :mrgreen:

Aga i Toffik - 2016-02-29, 20:28

Bardzo się cieszę, że mogłam poznać Magika :) , mam nadzieję że będę mogła jeszcze raz powariować z nim na plaży :)
Dominika i Binek - 2016-02-29, 21:23

Super, Magik w końcu na swoim! Gratulacje :)
Rufiakowa Amcia - 2016-03-01, 01:31

Jeżuuu, a jakie boskie zdjęcie! Gratuluję super psiaka, a psiakowi- nowej rodzinki :)
Weronika i Padi - 2016-03-01, 09:43

Rufiakowa Amcia napisał/a:
Jeżuuu, a jakie boskie zdjęcie! Gratuluję super psiaka, a psiakowi- nowej rodzinki :)

zostosowałam metode trzymania przysmaku obok aparatu zeby skupic jego uwagę. hihi :mrgreen:

Co do adaptacji :)
Wczoraj generalnie było wiele emocji i dla Magika i dla nas. Biegał cały czas za Marka synem, aż po jakimś czasie wskoczył mu na łóżko i nasikał. Jak weszłam do pokoju Jasia (syn Marka) zobaczyć łózko, to Magik strasznie się skulił i okazał skruchę, ale szybko posprzątałam łóżko i po sprawie. Lucyna mówiła mi, że u niej była podobna sytuacja i że nie powtarzało się to więc zakładam, że pies jest zestresowany.
Była też sytuacja w której Magik wskoczył na sofę i przytulał się do mnie, zasnął a po chwili obudził się zerwał nagle i pobiegł do drzwi i piszczał.

Damy mu dużo czasu i cierpliwości bo widać, że jest zestresowany.
Ma tez wiele świetnych zachowań, np wie ze nie może wskakiwać na łóżko w sypialni bardzo szybko nauczyłam go żeby spał w sypialni na swoim miejscu koło łózka. Przespał tam cała noc a jak tylko otworzyliśmy oczy witał nas cały szczęśliwy. Rano się wyprzytulalismy z nim :mrgreen: . Marek z Magikiem odprowadzili mnie na autobus i pojechałam do pracy.
Marek został z psem w domu i pracuje z domu. Mówi, że Pies zjadł porcje (na razie z ręki bo broni zasobów) i że śpi cały czas.

Przed zaadoptowaniem Magika kupiliśmy z Markiem książkę którą Państwo polecacie POZYTYWNE SZKOLENIE PSÓW- dla żółtodziobów . I jak już pies się zaaklimatyzuje będziemy to szkolenie wdrażać. Na razie za jego dobre zachowania nagradzam go psim ciasteczkiem. Wczoraj szybko się nauczył spania koło łózka. Grzecznie daje się ubrać przed spacerem. Siada i generalnie słucha się nas. Wszystko jest super, tylko musi zobaczyć ze to już jego dom na stałe i nie ma sie czym przejmować.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group