Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACJI - DEXTER - 373
Aleksandra S. - 2016-09-12, 19:08 i jeszcze fotka do albumu rodzinnego:)Dominika i Binek - 2016-09-13, 07:22 Dexter śliczny jest A grzywy to by mu każdy lew pozazdrościł Milena i Kosmo - 2016-10-01, 21:03 Dexterek jest najwyraźniej niezłym żebraczem bo waga imponująca,
aczkolwiek raczej przydałaby się jakaś dietka
Wiem co mówię bo sama przechodziłam przez to samo z moim Kosmo
Nie było łatwo - ale warto! dla dobra stawów Caira - 2017-07-21, 11:02 Hallo hallo:) Co słychać u Dexia?Dominika i Binek - 2017-07-26, 09:25 Dexter ostatnio gości u siebie kolegę na tymczasie, nie są najlepszymi przyjaciółmi ale jakoś się dogadują. Więcej można poczytać tutaj:
http://wartagoldena.org.p...opic.php?t=5647Aleksandra S. - 2017-07-27, 06:34 Cześć
za miesiąc mija rok jak Dexter pojawił się w naszym domu. Adopcja tego psiaka była najlepszą decyzją jaką mogliśmy podjąć
Nic z tego co pisałam w pierwszych tygodniach się nie zmieniło ( no może prawie nic, ale o tym później).
Tak jak pisałam wcześniej, uwielbia towarzystwo innych psów, w ciągu tego roku były u nas 3 psy na "tymczasie". Z każdym z nich świetnie się dogadywał.
Jeżeli chodzi o zdrowie: kilka razy przyplątało się uczulenie, ma lekka niedoczynność tarczycy, i niestety, złapał anaplasmę. Jesteśmy po kuracji antybiotykowej, za tydzień kontrolne badania krwi.
Niedoczynność tarczycy jest też powodem tego, że w ostatnim roku przybrał kilka kilogramów ( to jest właśnie to prawie nic ). Od miesiąca jest na lekach, zmieniliśmy karmę i mamy pierwsze efekty, zrzucił 2 kg!
Od miesiąca Dexter ma nowego kumpla, Walker przyjechał do nas ze schroniska. Na tą chwilę panowie nie wchodzą sobie w drogę, nie ma miłości, ale nie ma też agresji.
Pozdrawiam
OlaKasia i Abby - 2017-07-27, 16:16 To juz rok??? A pamietam jak do was dzownilam ze jest Dexiu )))
Ciesze sie ze wlasnie do Was trafil ❤Angelika i Spike - 2017-07-28, 09:26 Nanka i Beza - 2017-07-28, 18:36 Dexterku gratuluję roczku w nowym domku po zdjęciach widać, że Cię rozpieszczają i oby tak dalej!Aleksandra S. - 2018-05-06, 21:25 Dzień dobry.
Przesyłam kilka informacji o Panie Dexterze
Udało się nam delikatnie zmniejszyć wagę, ale niestety... jeżeli Kolega nie poje z miski to pójdzie i poszuka na grządkach... I niestety nie idzie zjadać z nich warzyw...bardziej interesuje go to czym są one nawożone...brr... ostatnio okazało się, że granulat jest rzeczywiście w 100% naturalny .
Chłopak w ostatnich miesiącach mocno się rozbrykał, przepycha się do głaskania, wygania kota z domu tylko po to, żeby go gonić po podwórku
Zdrowotnie: w ostatnich miesiącach pojawiły się mu, pod pachami, dwa tłuszczaki. Na tą chwilę poza obserwacją, nie podejmujemy żadnych działań. Poza tym musieliśmy zwiększyć leki na tarczycę.
Z Walkerem bez większych zmian, żyją bez konfliktów ale obok siebie.
Pozdrawiamy!Monika i Mila - 2019-08-05, 16:18 Cytat z 30.05.2019
Walker zdrowy, jest pod stałą opieką pani Leżańskiej z Cieszyna.
Razem z Dexterem i kotem Rufusem tworzą zgraną ekipę.
W domu potrafi godzinami stać koło człowieka z głową na kolanach. Większość nocy spędza w łóżku...
Kocha ludzi, kocha dzieci, nienawidzi rowerów
Ostatnio zauważyliśmy że po długich spacerach lekko utyka i ma problemy z chodzeniem więc odpuściliśmy mu kilkunastokilometrowe wycieczki ( podobnie jak Dexterowi).
Chętnie podzielę się fotkami, ale mam je na telefonie. Więc jeżeli mogę prosić o kontakt na messengera
Trochę mało zdjęć Walkera... to ten rudy
Biały to Dexter. Też WarciakAngelika i Spike - 2019-08-06, 08:41 A Dexterowi się przypadkiem nie utyło?
I drugie pytanie - co Walker ma z oczami? Bo naprawdę słabo to wygląda Aleksandra S. - 2020-07-09, 21:36 Dzień dobry.
07.07 odszedł od nas Pan Dexter. Przyjaciel, opiekun, terapeuta, cudowny przyjaciel...
Odszedł tak jak żył, bez rozgłosu, po cichu, z uśmiechem na pyszczku i machając ogonem.
Panie Dexterze, dziękuję, że mogliśmy być z Tobą przez te 4 lata.
Wierzę że jeszcze kiedyś gdzieś...Aleksandra S. - 2020-07-09, 21:52 Powinnam jeszcze wyjaśnić co się stało...
04.07 podczas USG okazało się, ze Dexter ma około 8 cm guza ( wcześniejsze badanie z kwietnia nie wykazało żadnych zmian w jamie brzusznej). Konsultowaliśmy wynik badania z drugim lekarzem, który potwierdził duże zmiany. Konieczna była pilna operacja, zmiana uciskała nerkę i pęcherz.
W ciągu 2 dni pod skórą pojawiły się duże zmiany.
07.07, po otwarciu jamy brzusznej okazało się, że guz jest na kresce jelit, ma 15 cm. Zajęta była prawa nerka, pojawiły się też małe zmiany na drugiej nerce i śledzionie.
Ponieważ zmiana była nieoperowalna, uciskała trzustkę, żołądek i lewą nerkę podjęliśmy decyzję o nie wybudzaniu go z operacji.
Odszedł bez cierpienia, to najważniejsze...
My musimy sobie poradzić z pustką, którą zostawił.
DziękujeKamila i Oskar - 2020-07-14, 06:17 Bardzo mi przykro Dominika i Binek - 2020-07-14, 14:07 biedny Dexter ważne że się nie meczył i nie czuł bólu