Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACJI - LENA - 105
Edyta - 2010-12-19, 17:49 Ha - MIESZKANIE ZWIEDZONE - poszła za garnkiem w którym były flaczki Jerzy Kora - 2010-12-19, 17:51 Magda Noblowa - 2010-12-19, 18:04 Barbara - 2010-12-19, 18:15 Super Edyta - 2010-12-19, 18:51 Kolejny sukces - wyszłam na 30 minut do sąsiadki, po powrocie nie zwracając uwagi na Lenkę odrazu szybkim krokiem poszłam do innego pokoju i wiecie co po chwili przydreptała niunia na głaski - normalnie popłakałam się Basker - 2010-12-19, 20:15 Normalnie misio polarny w ciele Goldka CUDO na czterech łapkach Magda Noblowa - 2010-12-19, 20:16 To wzruszające, naprawdę ... ALIUS - 2010-12-19, 20:19
Edyta napisał/a:
Kolejny sukces - wyszłam na 30 minut do sąsiadki, po powrocie nie zwracając uwagi na Lenkę odrazu szybkim krokiem poszłam do innego pokoju i wiecie co po chwili przydreptała niunia na głaski - normalnie popłakałam się
Lenka wie, że ogromne masz serducho
Twardo do przodu i zobaczycie jak po świętach Edytka napisze : "Lenka ciągnie na smyczy , by wyjść na dwór" Basker - 2010-12-19, 20:26 Basker - 2010-12-19, 20:27
ALIUS napisał/a:
Edyta napisał/a:
Kolejny sukces - wyszłam na 30 minut do sąsiadki, po powrocie nie zwracając uwagi na Lenkę odrazu szybkim krokiem poszłam do innego pokoju i wiecie co po chwili przydreptała niunia na głaski - normalnie popłakałam się
Lenka wie, że ogromne masz serducho
Twardo do przodu i zobaczycie jak po świętach Edytka napisze : "Lenka ciągnie na smyczy , by wyjść na dwór"
Ciekawe co Śliczności powie w Wigilie czekam niecierpliwie na relacje Edyta - 2010-12-20, 11:09
ALIUS napisał/a:
Edyta napisał/a:
Kolejny sukces - wyszłam na 30 minut do sąsiadki, po powrocie nie zwracając uwagi na Lenkę odrazu szybkim krokiem poszłam do innego pokoju i wiecie co po chwili przydreptała niunia na głaski - normalnie popłakałam się
Lenka wie, że ogromne masz serducho
Twardo do przodu i zobaczycie jak po świętach Edytka napisze : "Lenka ciągnie na smyczy , by wyjść na dwór"
Jeszcze święta nie mineły a ja mogę już napisać, że mam drugi cień w domu , Zaczeła sobie łazikować po mieszkaniu na całego, wieczorem nawet sama wyszła na balkon, zwiedziła go i wróciła na salony, ale jak zaczeła tak maszerować koło 1 w nocy to ręce opadły - no cóż nadrabia dziewczynka. Dzisiaj mieliśmy również pierwsze wywalenie brzuchola do drapania A i sama wyszła na spacer, wróciłam z Werką , otworzyłam drzwi i Lenka podeszła do nas więc zapiełam jej obrożę i sama wyszła na korytarz a potem już z górki. Niestety spacer nadal na ugiętych łapach, najgorzej jest gdy idzie jakiś ludź, wtedy panika i kładzie się na ziemi
O 12 jedziemy do weterynarza zbadać uchole, Lenka narazie nie słyszy - mam nadzieję, że to tylko wynik długotrwałego stanu zapalnego i po wyleczeniu zacznie słyszeć - boję się okropnie więc trzymajcie kciuki za cudowną dziewczynkę Jerzy Kora - 2010-12-20, 11:22 Nawet nie wiesz jak mocna trzymamy kciuki. Daj znać jak najszybciej bo ręce bolą.Jola Nulkowa - 2010-12-20, 13:30 Trzymamy, trzymamy i czekamy na dobre wieści Edyta - 2010-12-20, 14:03 Jesteśmy. Lena weszła do weta i zamarła, mój doktor ztwierdził, że pierwszu raz widzi tak zestresowanego psa, jak to określił - wielki pluszak - wziął ją na ręce, położył na stole, obciął koszmarnie długie pazury, wymacał brzuchol i obejżał uszy. Lenka nie drgęła, niw otworzyła pysia, nie wydała z siebie żadnego dźwięku - masakra.
Czyli stres 100%. Niestety z uszami nie jest fajnie, Lenka na dzień dzisiejszy nie słyszy, nie można było obejżeć błony wewnątrz ucha przez potworne czopy, stan zapalny to już bardzo długi proces bo nawet naskórek na całym uchu zewnątrz jest czarny Zanim uszy zostaną wyczyszczone doktor je zakropił aurizonem , jak się troszkę rozpuści czop to jutro czyszczenie. Po wyleczeniu uszu nastąpi dalsza diagnostyka, czyli badanie na specjalnym aparacie ale to już centrum słuchu dla zwierząt (dobrze, że we Wrocławiu mamy takie cuda). Może się okazać również, że to wynik stresu i Lena poprostu nie słucha Musimy się wszyscy uzbroić w cierpliwość a ja najbardziej
Lenka waży 25,7 kg - musimy ją troszkę podtuczyć, wygląda dobrze ale uwierzcie to jest same futro - tego mogą pozazdrościć wszystkie goldeny , ale pod tym futerkiem same kości. Dostała tabsy na robale i kupiliśmy jej bayer na rozlużnienie czyli obrożę antystresową Vetscriptio, możemy jeszcze zamówić specjalną karmę na takie stresy, ale to już zobaczymy.
Jutro znów wet , czyszczenie uszu ikolejny stres - bida moja kochana Jerzy Kora - 2010-12-20, 14:42 No to dalej trzymamy kciuki. Trudno się mówi.
Budzenie suni uskuteczniałem przez rzucanie w nią kuleczkami karmy. Bałem się do niej podejść jak mocna spała. A ona bida po prostu nie słyszała. Miało to ten plus, że zanim pomyśłała "co to za stwór mnie budzi" to najpierw docierał do niej zapach "hillsa" .Edyta - 2010-12-20, 15:11 no to dla osłody piękna Lena:
Iwa - 2010-12-20, 15:30 Piękna, kochana sunia. Strasznie mi jej żal. Ale pod waszą wspaniałą opieką na pewno wyzdrowieje. Wierzę w to, że będzie słyszeć. Trzymam kciukimpati123 - 2010-12-20, 17:04 Maleństwo, będzie dobrze Jeszcze usłyszysz jak Edyta wydaje Ci komendy "siad" "waruj" i co więcej: Zaczniesz ich słuchać Edyta - 2010-12-21, 12:34 Mam tygrysa
i nie zawacham się go pożreć BiGRobin - 2010-12-21, 13:07 jaka ona piękna ...Iwa - 2010-12-21, 13:21 A te oczy......
Można się w niej zakochać już po pierwszym spojrzeniu Warna - 2010-12-21, 16:56 Ja jestem zakochana po uszy. Edytka ma super tymczasy. ewi80 - 2010-12-21, 19:50 Moje serce też podkradła:)Edyta - 2010-12-22, 17:12 I pomyśleć, że w sobotę ta sunia bała się nawet oddychać:
bielan - 2010-12-23, 07:39
Edyta napisał/a:
I pomyśleć, że w sobotę ta sunia bała się nawet oddychać:
Edytko, to wszystko dzięki Tobie Twojej ciężkiej pracy, którą wkładasz w to, by jej pokazać, że świat nie jest taki zły Za co strasznie chcę Ci podziękować