Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACJI - HABS - 165
monimax - 2014-01-05, 11:50 Pięknie wyglądacie na pierwszym zdjęciu A jeśli chodzi o samego Habsia, to jego brązowy nosiu jest absolutnie cudniasty Ola i Habs - 2014-01-14, 22:39 Czas na małą anegdotę z dzisiejszego spaceru.
Na popołudniowy spacer wybrałam się z Habsterskim ok. 17.30. Od popołudnia popadywał u nas śnieg, więc na spacerze było ok.2 cm śniegu. Habałaba po wyjściu z klatki oszalał i cieszył się jak mały dzieciak, biegał w te i z powrotem, skakał, jadł śnieg, pełna głupawka. Idziemy sobie idziemy i poszliśmy na alejkę, gdzie ludzie wychodzą z psiakami na spacery. Idę sobie ładnie, pięknie opatulona szalem i z kapturem na głowie, coby to śnieg mi fryzury nie zmoczył i nagle... Trahhh, bahhhh, bęęęęggg... Tracę przyczepność pod nogami i z piskliwym "aaaa" ląduję na dupsku. Habs usłyszał moje piski i przybiegł do mnie w przeciągu 2 sekund. Ja leżę na ziemi, a ten zadowolony, z machającym ogonem zaczyna lizać mnie po twarzy, to go odganiam, a ten myśli, że się super, ekstra bawimy. Po chwili podchodzi do mnie dwóch chłopaków, wiek ok.20 lat, cechy charakterystyczne: krótkie włosy, kaptur na głowie i luźny dres. Pytają się, czy coś mi się stało i oferują pomoc w podniesieniu się z ziemi. Wstałam, podziękowałam za pomoc, poniosłam się, jakby nigdy nic i popędziłam alejką jak najdalej od miejsca zdarzenia Spajkowa Ewa - 2014-01-15, 10:27
brawa dla chlopakow, bo tacy z opisywanymi cechami charakterystycznymi, nie sa za bardzo skorzy do pomocy
tak poza tym, to znam ten bol. ostatnio tez lezalam jak dluga, bo moj Spajus postanowil sie zabawic w Super Psa, jeno zapomnial, ze smycz flexi jednak kiedys sie konczy to byl nasz najkrotszy spacer; wyszlismy z mieszkania, on dostal glupawki i przeciagnal mnie po trawie i blocie. do dzis sie nie spralo ze spodni monimax - 2014-01-15, 19:39 No tak, Habs myślał, że pańcia nową zabawę wymyśliła , co do zakapturzonych chłopców to ja też spodziewałabym po nich innej reakcji, np.: że mnie podniosą, ale przy okazji sprawdzą co mam fajnego w kieszeniach, a tu taka niespodzianka Rufiakowa Amcia - 2014-01-15, 22:59 Jak to życie nas uczy, by nie opierać się na schematach... Ja też już myślałam, że Habałaba nagle zaprzestanie zabawy i zmieni się w dzielnego obrońcę przed panami dresami A tu proszę, miłe zaskoczenie Aga i Toru - 2014-01-22, 13:22 Habsior! ty jesteś the beściak!!!
Ola - ten wasz wspólny prysznic mnie rozłożył na łopatki Ola i Habs - 2014-01-28, 22:22 Zdjęcia z dzisiejszego spaceru do lasu. Na leśne spacery chodzimy prawie codziennie, ale skleroza nie boli, więc nie bierzemy, ani telefonu, ani aparatu, jednak dzisiaj się udało
Aga i Toru - 2014-01-29, 17:11 Habsiorku! Piękny z ciebie pies!! Rufiakowa Amcia - 2014-01-29, 21:31 Uwielbiam tego hot doga Ola i Habs - 2014-02-01, 22:39 Dzisiaj mielismy okazję spotkac się z Agnieszką od Tami i Lenki oraz z Anetą od Nicusia Dziękujemy za miło spędzony czas.
Habsterski nadal uczy się latać. Jak widać, lekkie podparcie niczym I belive, I can fly...
I belive, I can fly...Iza Tutisowa - 2014-02-01, 23:39 Super ujęcia goldenek2 - 2014-02-01, 23:51 Piękne Ola i Habs - 2014-07-13, 23:09 Oj cisza zapadła w naszym temacie, cisza kompletna. Spaść na 5 stronę? Toż to wstyd Już nadrabiam zaległości i piszę, co słychać u naszego Habsa.
Generalnie cisza i spokój, żyjemy sobie z dnia na dzień. Niestety w połowie czerwca wróciła do nas alergia na pyłki. Objawy identyczne, jak w zeszłym roku, nawet czas rozpoczęcia się zgadza, zmieniliśmy weta, który od razu pomógł Habałabie i dzięki temu chłopak nie musi chodzić w kołnierzu, a i skóra go nie swędzi i oczy tez nie. Dostawał zastrzyki, obecnie skończył brać tabletki, a jutro wybieramy się na wizytę kontrolną, chociaż moim zdaniem już jest wszystko w normie, bo łapki zagojone, sierść na nich odrasta, oczy nie są już czerwone, zaropiałe i spuchnięte, jednak zobaczymy, co dalej powie nam weterynarz. W zeszłym tygodniu Habałaba został zważony i moim oczom ukazało się 34kg, z czego jestem mega dumna. Jak Habs trafił do mnie ważył 42kg, udało nam się zjechać do wagi 36-37kg i jakoś mniej nie chciało się zrobić, a jednak się udało. Jednak dzięki pogodzie, wzmożonej dawce ruchu wszystko jest możliwe Moim zdaniem jest to odpowiednia waga dla mojego Habałuty i będziemy starali się ją utrzymać
Żeby nie było, że tylko piszę i piszę, dodam kilka zdjęć mojego rudzielca
goldenek2 - 2014-07-14, 07:23 Miło się patrzy na tak dorodnego i zadbanego psiaka. Brawo Olu Iza Tutisowa - 2014-07-14, 17:47 Habsior ale Ci dobrze Anonymous - 2014-07-14, 18:47 Ola i Habs - 2014-07-14, 20:16
Tutisowa ferajna napisał/a:
Habsior ale Ci dobrze
Izka, mina na ostatnim zdjęciu mówi sama za siebie, bo wtedy tłumaczyłam mu, że nie można samemu i bez pozwolenia wgramolić się na łóżko Magda i Nika - 2014-07-14, 21:14 Piękny ten Habs Gratuluję zejścia z wagi Rufiakowa Amcia - 2014-07-15, 12:02
Ola i Habs napisał/a:
wtedy tłumaczyłam mu, że nie można samemu i bez pozwolenia wgramolić się na łóżko
A mina mówi: "co ty nie powiesz?"
Magda i Nika napisał/a:
Gratuluję zejścia z wagi
Ja również! Brawo Habałaba, brawo Ola!Anonymous - 2014-08-02, 22:19 Ola i Habs - 2014-08-03, 12:56 No tak, ciocia Marta dodała zdjęcia Habsa ze spaceru z Brutusem. Dziękuję Ola i Habs - 2015-01-23, 20:06 Trochę nas tutaj nie było, ale już nadrabiamy zaległości.
Tak naprawdę to u nas po staremu. Habs ma się dobrze, lubi dobrze zjeść, wyjść na dłuższy spacer, więc pod tym względem się za dużo nie zmieniło. Żyjemy tak sobie razem, wykorzystujemy każdą wolną chwilę na spacer.
Ostatnio mieliśmy nieprzyjemną przygodę. Niestety po Sylwestrze na chodnikach, ulicach, trawnikach i w sumie gdzie popadnie było pełno szkła. Starałam się chodzić z Habsem w takich miejscach, gdzie tego typu śmieci jest najmniej, ale niestety mój Rudzielec wdepnął łapą w szkło i kawałek wbił mu się w opuszek. Całe szczęście szkło było małe, a do domu mieliśmy rzut beretem. Przez tydzień Habsterski miał ograniczone wyjścia na spacer, bo tylko szybkie siq i qpa,no i do domu. Przez ten tydzień niestety troszkę przytył, więc jesteśmy na etapie zrzucania wagi. Całe szczęście Habsterski już nie pamięta, co się stało, a my możemy chodzić na normalne spacery.
Teraz na osłodę kilka zdjęć
Anonymous - 2015-01-23, 20:12 Asia i Bella - 2015-01-23, 21:27 Niezmiennie przystojny Aluta, Soffi i Aston - 2015-01-23, 21:31 Śliczny rudzielec ,szczególnie na pierwszej focie