Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACJI - RUFI - 238
Nati i Luvi - 2014-04-28, 20:25 Kolejny warszawski warciak! Cudownie gratulujemy!Ola i Habs - 2014-04-29, 16:04 Rewelacyjne wieści, gratuluję Marta i Harry - 2014-04-29, 18:38 Pani Evwlino, gratuluję.
Jutro Rufi się ze mną rozstaje, coś dla "oka" na pożegnanie
nigdy wcześniej nie kładli się tak blisko siebieIza Tutisowa - 2014-04-29, 19:00 Piękne zdjęcia! Warna - 2014-04-29, 19:23 Ojejku, jaki cudny widok, aż żal ich rozdzielać.Ewelina i Rufi - 2014-04-29, 19:44 Pani Marto, ja chciałabym bardzo podziękować Pani za wspaniałą opiękę nad Rufim (zdjęcia mówią wszystko:))! Postawiła Pani wysoko poprzeczkę ale będe robić co w mojej mocy żeby również uszczęśliwić tego słodziaka.
Warno, masz racje, ale gdyby zostali razem to mnie by serce pękło chyba...;)Rufiakowa Amcia - 2014-04-29, 21:13 Jak cudnie Dwie śliczne paszczury Harruś na pewno pomógł Rufiemu w procesie przemian, jakie zaszły w jego życiu. Z funflem zawsze raźniej.
Ewelina, trzymam kciuki za jutro, oby futrzak zakochał się od pierwszego wejrzenia w swoich nowych Pańciach goldenek2 - 2014-04-29, 22:32
Rufiakowa Amcia napisał/a:
oby futrzak zakochał się od pierwszego wejrzenia w swoich nowych Pańciach
Nie ma innej opcji Ewelina i Rufi - 2014-04-30, 16:54 Z przyczyn dla mnie nie do przeskoczenia Rufi zamieszka ze mną dopiero 7 maja, ale to już i tak niedlugo Odliczam dni! Martyna i Boski - 2014-05-01, 10:44 Zdjęcia są wzruszające panowie wyglądają jak bracia.
Dziękuję pani Marcie za świetną opiekę nad Rufim i miłą współpracę.
Rufi faktycznie chwilowo zamieszkał w hoteliku. Ale już za 6 dni pozna swoje nowe właścicielki, którym serdecznie gratuluję i bardzo się cieszę, że już tak go pokochały . On na pewno szybko się odwdzięczy!Magda i Nika - 2014-05-10, 18:42 Co tam u Rufiego? Juz w nowym domu?Martyna i Boski - 2014-05-10, 21:41 Jutro Ewelina odbiera Rufiego z hoteliku. Wiem jednak, że Rufi się rozchorował, robił często kupki i drapał się. Wczoraj pani z hoteliku wzięła go do weterynarza, zalecono zmianę karmy na bez kurczaka. Przypuszczalnie to alergia, która dosyć często zdarza się w przypadku naszych złociaków. Jednak myślę, że Ewelinka Wam opisze sprawę dokładniej. Zatem czekamy i trzymamy kciuki za jutrzejszy dzień!Magda i Nika - 2014-05-10, 23:32 Czekam w takim razie na jutrzejsza relacje Mam nadzieje, ze alergia nie okaze się jednak alergia tylko reakcja na stres zwiazany ze zmiana miejsca na hotelikEwelina i Rufi - 2014-05-10, 23:40 Jutro w południe jade po Rufiego w końcu ! Rozmawiałam dzisiaj z Panią z hoteliku i chłopak ma się już lepiej. Karma została już zmieniona na royala weterynaryjnego dla alergików. Ja również kupiłam mu tą karmę. Mam nadzieje, że to po prostu reakcja na stres - chłopak miał dużo zmian w ostatnim czasie albo faktycznie akurat ta karma mu nie podpasowała. Jak już go będę miała w domu to napisze więcej oczywiście. Weterynarz w Białymstoku zalecił ponowne zbadanie kupki Rufiego, dlatego w poniedziałek wybiore się z Rufim do weta żeby przy okazji jeszcze go obejrzał. Napisze więcej jak już dotrzemy do domu.Ewelina i Rufi - 2014-05-11, 23:21 A więc jesteśmy już w domku:)
Ewelina i Rufi - 2014-05-11, 23:22 Ewelina i Rufi - 2014-05-12, 00:02 Dobry wieczór,
Dziś napiszę tylko pare słów tytułem wstępu, jutro dopowiem jak już wrażenia opadną
Jesteśmy już w domku. To był długi i udany dzień:)
Rufi to kochany piesek, początkowo po opuszczeniu hotelu szedł przed siebie i nie interesował się nami ale później się rozkręcił - robił beczki, podawał łapki, nawet reagował jak go wołałam żeby przyszedł do mnie (na smyczy oczywiście:))
Musimy się pochwalić, że Rufi odwiedził dzisiaj restaurację, a raczej karczmę w Goniądzu nad Biebrzą. Oczywiście było sępienie, ale kiedy powiedzieliśmy mu, że nie dostanie nic bo pieski nie jedzą takich rzeczy położył się i już do końca rozpraszał nas beczką i wymuszaniem miziania;)
Wyspacerował się chłopak nad rzeką, w podróży bardzo grzeczny.
Jeśli chodzi o zdrowie- kupki były 2, jedna od razu po wyjściu z hoteliku, 2 teraz wieczorem więc nie ma dramatu. Kolor taki piaskowy, żółty. Bardzo dużo siusia. Pije jak smok, jakby nie pił od 2 dni. Ile mu naleje, tyle wypije od razu (ale w sumie zawsze to lepiej niż w drugą strone, prawda;)
Łakomczuch straszny, karmę wciąga ekspresowo, mam wrażenie, że wcale jej nie gryzie, nie słuszałam jednego chrupnięcia. Na dworze chciał zjeść papierek po batoniem cudem mu go wyjęłam z paszczy
Także na kolegę trzeba mocno uważać i w domku i na spacerze.
Początkowo się nie drapał ale później w aucie zauważyłam, że liże przednie łapki a potem je wygryza.
W domu raz wygryzał bok. To w sumie może być stres..
Zauważyłam też, że jak chce się położyć, po prostu rzuca się na bok. Troche przerażająco to wygląda bo ciągle myśle, że sobie sprawia ból, ale może przesadzam...
Jutro idziemy zanieść kupsko do badania i zapoznać się z weterynarzem.
Dam znać jak poszło.
Pozdrawiamy z Rufkiem!
goldenek2 - 2014-05-12, 08:54 Piękny psiak. Trzymam kciuki za szybką diagnozę.Warna - 2014-05-12, 09:10 Evelina, czy mogę Ci zmienić nicka na Evelina i Rufi?Martyna i Boski - 2014-05-12, 09:44 Rufi, trzymamy kciuki za Twoje zdrówko! Ewelina i Rufi - 2014-05-12, 10:34 Warno, oczywiście właśnie sama miałam poprosić o to:) Ewelina i Rufi jak najbardziej:)
Pracujemy dzisiaj z domu, Rufi bardzo grzeczny, naprawdę mam wyjątkowe szczęście!
Napisze dzisiaj wieczorem po wecie, pozdrawiamy!Magda i Nika - 2014-05-12, 12:54 Piciem wody sie nie martw - po prostu stres Minie po 2-3 dniach, jak juz sie do Ciebie troche przyzwyczai i zobaczy ze nowe miejsce jest ok Rufiakowa Amcia - 2014-05-12, 22:41
Magda i Nika napisał/a:
Piciem wody sie nie martw - po prostu stres Minie po 2-3 dniach, jak juz sie do Ciebie troche przyzwyczai i zobaczy ze nowe miejsce jest ok
Z ust mi to Magda wyjęłaś
Spokojnie Ewelina, będzie gites, każda przeprowadzka to sporo wrażeń.
A poza tym to mam ochotę sparafrazować słynny fragment z "Misia"- wszystkie Rufki to porządne chłopy No nie?
No i witamy w dziale "psy w nowych domach", gratuluję! Ewelina i Rufi - 2014-05-15, 23:22 A więc meldujemy się z Rufkiem w kilku słowach:)
Rufi ma się bardzo dobrze. Jest u mnie piąty dzień a mam wrażenie jakbyśmy to już całe wieki były:) Myśle, że bardzo dobrze się zaaklimatyzował. Jest spokojny (no może za wyjątkiem moich powrotów do domu bo wtedy dla Rufka jest mini-święto;).
Łapczywe picie się skończyło Teraz już nie wypija od razu wszystkiego co mu nalewa. Niestety w dalszym ciągu bardzo łapczywie je, ale tutaj wydaje mi się, że to jest po prostu silniejsze od niego. Sępienie też w normie- jak widzi, że mam jedzenie w ręku, jak każdy psiak się interesuje, ale nie próbuje kraść, nie wymusza:)
Upodobał sobie leżenie w przejściu między kuchnią a hallem.
Bardzo ładnie reaguje na inne psy. Nie specjalnie chce się z nimi bawić, ale nie ma żadnej agresji nawet w stosunku do zaczepnych psów.
Rufek to bardzo bystry i kochany psiak. Mamy już swój rytm dnia. Są 4 spacerki, ostatni to już właściwie bardzie "toaleta" na dobry sen ok 20 minut ale jednak;)
Na smyczy chodzi ładnie, chyba, że widzi kota to zaczyna się jazz (ale i tak reaguje na zawołanie "stój". Przychodzi kiedy go wołam żeby zawrócił (może nie za 1 razem zawsze ale jednak to i tak fajnie).
Jest pieszczochem, ciągle przewraca się na bok żeby go głaskać. Rozczula mnie kiedy baw się zabawkami i warczy przy tym (chyba sam na siebie
Najważniejsze- Zdrowie- byliśmy u weta wczoraj. Rufek miał czyszczone zatoki okołoodbytowe, prawdopodobnie właśnie dlatego tak się drapał w tych okolicach i chodził z lekko uniesionym ogonem u nasady. Dostaliśmy maść do smarowania.
Jutro zanoszę jego kupke do badania na elastaze.
Podczas pobytu u mnie nie było takich objawów jak opisywała Pani z hoteliku- Rufi robi 3 kupki dziennie. Nie są może idealne, ale na pewno nie ma tragedii.
Dzis przy mnie nie wygryzał pod ogonem także to czyszczenie chyba naprawdę mu ulżyło.
Na koniec jeszcze kilka zdjęć Rufka
Pozdrawiamy!
Monika77 - 2014-05-22, 15:06 Co u Rufa słychać????