To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACJI - MISIEK - 4

MarzenaTabaNugat - 2010-10-17, 17:38

Edyta napisał/a:
Pablo napewno te psiaki mają robaki, my odrobaczamy Kaję jutro :mrgreen:


Dokładnie, my Nugacika też odrobaczymy.

Warna - 2010-10-17, 17:42

Najpierw oczywiście kandydaci muszą przejść procedurę adopcyjną, jak każdy inny zainteresowany losem naszych psów. :-) Ale mocno trzymamy kciuki za te osoby! Skoro Paweł je poleca, to z pewnością nie są to przypadkowi ludzie i wierzę, że zajmą się we właściwy sposób Miśkiem. :-)
mpati123 - 2010-10-17, 18:06

I pewnie Pablo będzie mógł go odwiedzać :-) :-) :-)
Iza i Luna - 2010-10-17, 18:29

Super, że psiaki fundacji powoli znajdują nowe domy :-D
bielan - 2010-10-17, 18:49

Iza i Luna napisał/a:
Super, że psiaki fundacji powoli znajdują nowe domy :-D


Na razie jeszcze, żaden pies nie znalazł nowego domu, ale wszyscy jesteśmy dobrej myśli, że w końcu nadejdzie taki moment :-)

Iza i Luna - 2010-10-17, 19:17

Ale chętni już są ;-) o to mi chodziło ;-)
Pablo - 2010-10-17, 21:47

Kandydaci na nowych właścicieli mają niebawem odezwać się na forum. Z jednej strony jestem zachwycony, bo naprawdę trudno jest mi wyobrazić sobie lepszych ludzi dla Miśka... no ale z drugiej jest mi straaaaaasznie smutno, że nie będzie już ze mną. 2 tygodnie to zdecydowanie wystarczający czas by zakochać się po uszy :oops: No nic - mam nadzieję, że Kandydaci również i Wam się spodobają...

A Misiek tymczasem po raz pierwszy siedział mi na kolanach na kanapie ;-) a ze spaceru wieczornego sam zaprowadził mnie pod klatkę i pięknie wszedł do środka! Tabletka na odrobaczenie zjedzona rano - póki co całkowita cisza... oby nie była to cisza przed NOCNĄ burzą :-)

A! i nie mówiłem jeszcze, że Misiek w końcu zaczął bawić się zabawkami ;-) Właśnie turla sobie łapkami i podrzuca taką gumową gruszkę ;-)

bielan - 2010-10-17, 22:05

Paweł już wykonałeś strasznie dobrą robotę. Bardzo się cieszę czytając o Waszych postępach, mając w pamięci początki. Jeszcze raz widzimy potwierdzenie, że początki potrafią bywać trudne, ale z każdym następnym dniem jest zdecydowanie lepiej. Bo kto inny bardziej się nam odwdzięczy niż pies :-)
Pablo - 2010-10-20, 21:23

Wróciliśmy od Dr Garnacarza! Niestety wieści nie najlepsze.

Misiek ma wrodzone wady... Oczka mu się nie do końca wykształciły, więc jest "mocno niedowidzący", a w ciągu "kilkunastu miesięcy do kilku lat" może całkowicie przestać widzieć. Jego oczy są zbyt małe (stąd entropium), ma siatkówkę nie wykształconą do końca, początki zaćmy, oczopląs... Jak się zadomowi na dobre będzie mu zoperować powieki. Na resztę rady nie ma. Jak zaćma się pogorszy, można będzie zastanowić się nad operacją, ale biorąc pod uwagę problemy z siatkówką to lekarz powiedział, że trzeba się będzie dobrze zastanowić czy w ogóle warto.

To wszystko bardzo tłumaczy jego różne fobie i schizy, bo on poza światłem bardzo nie dużo widzi...

Na razie mamy 2 rodzaje kropelek....


:(

Pablo - 2010-10-20, 21:26

Znalezione na stronie skupiającej właścicieli niewidomych psów (http://www.blinddogs.com/)


I cannot see you Mommy, when you cuddle me so near.
And yet I know you love me, it's in the words I hear.
I cannot see you Daddy, when you hold me by your side
But still I know you love me when you tell me so with pride.
I cannot see to run and play out in the sun so bright
For here inside my tiny head it's always dark as night.
I cannot see the treats you give when I am extra good
But I can wag my tail in Thanks just like a good dog should.
"She cannot see. The dogs no good" is what some folks might say
"She can't be trained, she'll never learn She must be put away."
But not you, Mom and Daddy You know that it's alright
Because I love you just as much as any dog with sight.
You took me in, you gave me love and we will never part
Because I'm blind with just my eyes, I see you in my heart.

Sherrill Wardrip (Blind Dogs List member)

Edyta - 2010-10-20, 21:39

Pablo przykro czyta się takie informacje, ale na forum Aurei są psiaki w podobnej sytuacji i bardzo dobrze sobie radzą. Ech smutne to życie naszych tymczasowiczów, Kajka schorowana ze swoimi fobiami, Misiek również, ale wierzę, że dzięki dobrym ludziom ich życie - nowe życie upłynie w radości i spokoju. ;-)
MarzenaTabaNugat - 2010-10-20, 21:57

Pablo napisał/a:
Znalezione na stronie skupiającej właścicieli niewidomych psów (http://www.blinddogs.com/)


I cannot see you Mommy, when you cuddle me so near.
And yet I know you love me, it's in the words I hear.
I cannot see you Daddy, when you hold me by your side
But still I know you love me when you tell me so with pride.
I cannot see to run and play out in the sun so bright
For here inside my tiny head it's always dark as night.
I cannot see the treats you give when I am extra good
But I can wag my tail in Thanks just like a good dog should.
"She cannot see. The dogs no good" is what some folks might say
"She can't be trained, she'll never learn She must be put away."
But not you, Mom and Daddy You know that it's alright
Because I love you just as much as any dog with sight.
You took me in, you gave me love and we will never part
Because I'm blind with just my eyes, I see you in my heart.

Sherrill Wardrip (Blind Dogs List member)


:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

Pablo - 2010-10-21, 07:06

Misiek jest super kochany i myślę, że nawet niewidomy będzie wspaniałym towarzyszem i przyjacielem. Wydaje mi się jednak, że jego sytuacja znacznie zmieniła się po wczorajszej wizycie u weterynarza. Basia i Artur bardzo przejeli sie losem Miśka i poprosiłem ich by na nowo przemyśleli decyzję o adopcji. Oni przeszli bardzo trudne chwile (a właściwie lata!!) jak ich Aspen chorował, więc oczywistym jest, że mogą nie czuć się gotowi na adopcję "trudnego" przypadku, a przecież jest wiele zdrowych i w pełni sprawnych psów, które czekają na adopcje. Tak więc zobaczmy co powiedzą. Dziś mają przyjechać na wspólny spacer z Miśkiem.

Nie wiem czy z nerwów (jazda samochodem, wizyta u lekarza) ale Misiek znowu ma objawy zatrucia. Dziś nad ranem wymiotował i znowu ma rozwolnienie. Mam nadzieję, że mu szybko minie i nie będzie trzymało jak zeszłym razem (prawie 4 dni). Byliśmy o 5 rano na spacerze, a teraz sobie bidak śpi... :(

BiGRobin - 2010-10-21, 07:17

biedny misiek :(
Jerzy Kora - 2010-10-21, 08:20

Pablo. Przecież dopiero raz byłeś z nim u okulisty. Trudno powiedzieć jak się będzie rozwijała jego choroba. Żeby dokładnie wiedzieć co i jak trzeba by zrobić badania. Sam piszesz że jego ślepota będzie postępować ale nie wiadomo w jakim tempie. Okulista mówi jak najczęściej się rozwija taki zespól chorób oczu. Nie wiadomo czy siatkówka się zdegeneruje i czy w obu oczach. Zaćma może postępować ale to chyba też nie jest pewne.

No i druga kwestia. Zanik wzroku będzie procesem, jeśli faktycznie postępuje. To oznacza że pies nauczy się poruszać w znanym sobie terenie i nikt nie będzie wiedział kiedy przestanie widzieć. Tylko właściciel, sprawdzając jego reakcje na światło, będziesz wiedział, czy pies widzi. Obca osoba na ulicy nawet nie zauważy.

Postępowanie z takim psem w swoich zasadach jest identyczne jak z psem widzącym. Tylko udział bodźców wizualnych będzie trzeba zmniejszać. Warto rozwijać mu też węch.

Pomiziaj młodziaka. I oswajaj go z dotykiem jak najwięcej.

Niewidomy pies to nie koniec świata.

Aga_TRuficzkowa - 2010-10-21, 10:28

Ja żyłam z niewidomą sunia przez cztery lata, po wylewie straciła wzrok i słuch,pozostał jej tylko węch.Powiem szczerze ,że nigdy przenigdy jej "ułomności" nie przeszkadzały jej w życiu, tak dobrze znała teren po którym się poruszała,że nie było to dla niej problemem, na spacerach w nowych miejscach starała się trzymać blisko nas, raz tylko zdezorientowana pobiegła do samochodu, ale to już były ostatnie miesiące jej życia.Najważniejszy dla takiego pieska jest jego człowiek ,który w takiej sytuacji staje się jego przewodnikiem, ona dość ,że nie widziała to jeszcze nie słyszała,ale tak dobrze znała otaczające ją zapachy ,że życie nie było takie straszne.
Trzymam kciuki za Miśka, musi szybko znaleźć swoich ludzi ,którzy będą z nim :)

Pablo - 2010-10-21, 12:49

Opis od dr Garncarza:

małoocze wrodzone, gałki zapadnięte w oczodołach czego efektem jest etropium powiek dolnych - do ew. operacji, i wysunięcie 3 powiek
Przetrwała błona źrenicza, początki zaćmy przedniotorebkowej, częściowa degerneracja siatkówek, oczopląs, pies jest mocno niedowidzacy


A ja teraz mam inne problemy - Misiek znowu ma objawy zatrucia (w domu jadł gotowane dla niego jedzenie, lekkostrawne; nie ma możliwości, że coś zjadł na dworze) Właśnie wróciłem do domu i mam sprzątanie... Do tego wymiotuje żółcią. Pójdziemy chyba zaraz do lekarza...

Jola Nulkowa - 2010-10-21, 13:31

I co z Miskiem? Byliście u weta?
Pablo - 2010-10-21, 15:47

Zobaczymy jak się rozwinie sytuacja. Była narazie konsultacja telefoniczna - mam mu dawać taki proszek, który wet dał poprzednim razem i jeszcze został. Na spacerze Misiek szalał, bawił się i nie wygląda jakby cierpiał. Zobaczymy co będzie później.
Pablo - 2010-10-23, 17:37

U nas wszystko ok. Miśkowi wrócił apetyt, jest szczęśliwy i zdrowy :-) Dziś ma już za sobą łącznie 3,5 godziny spacerowania - w pełni korzystamy z uroków Złotej Jesieni. Misiek już nawet na spacerze wykazuje zainteresowanie jedzeniem, więc już trochę trenowaliśmy komendę "Misiek, chodź/do mnie!". Jutro przyjeżdzają na spacer Basia i Artur, więc Misiek pewnie będzie miał kolejny bardzo długi spacer :-) Pozdrawiamy Was serdecznie.
Pablo - 2010-10-25, 11:07

Basia i Artur jednak zrezygnowali. Rozumiem ich. Misiek nadal szuka domu na stałe, tzn. szukam ja, bo jemu chyba całkiem ok żyje się ze mną ;-)
Warna - 2010-10-25, 15:37

Bardzo jest mi przykro, że Misiek stracił tę możliwość. Ale na pewno znajdzie się ktoś, kto zajmie się nim i pokocha pomimo jego problemów zdrowotnych, a może właśnie dlatego, ze takie problemy ma. Ja trzymam za niego mocno kciuki. :-)
Pablo - 2010-10-25, 15:57

Dzięki! A co może zrobić Fundacja by zwiększyć szanse na to by Misiek znalazł dobry dom?
Warna - 2010-10-25, 16:01

Będzie miał ogłoszenia na wszystkich możliwych stronach ogłoszeniowych. Misia i Szantula o to zadbają. :-)
Pablo - 2010-10-25, 16:17

Super! To myślę, że nie ma na co czekać. Ja już w swoim kręgu wszystkie możliwe osoby poinformowałem. Jakby jakieś informacje były potrzebne o Miśku, to proszę piszcie.Pozdrawiam i lecę spowrotem do pracy (dziś Misiek się sam wysiedzi :-( )


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group