Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACJI - FELIKS - 150
Wiki Megulowa - 2011-10-24, 17:01 Dołączam sie do czekania i trzymania kciuków, aby wszystko wyszło Grażka i Feliks - 2011-10-24, 17:06 Jutro już po 14 mamy się zgłosić na prześwietlenie.
I zapomniałam napisać że okazało się iż Feliks jest wnętrem.Jedno jądro ma na swoim miejscu a drugie jest albo w brzuchu albo w pachwinie. Jutro się dokładnie okaże.Barbara - 2011-10-24, 17:17 No to tym bardziej na szybko powinien być kastrowany! i to dawno temu! To bardzo niebezpieczne, bo to jąderko w brzuszku może zezłośliwieć!!!!Agnieszka C - 2011-10-24, 20:40 Kochani, mam informacje o 3 psach z tego miotu. Mój Fever, Forest-piesek jest u moich dobrych znajomych, Focus-mieszka w Niemczech. Żaden z nich nie ma padaczki. Postaram się skontaktować jeszcze z 3 rodzeństwa, ale nie wiem czy się uda. Moja Aksa też nigdy nie miala żadnych takich objawów. Jedyna wada genetyczna, o której wiem że ujawniła się w miocie to drożdżaki w jednym uchu. No ale z tym daje się żyć i zaleczać okresowo.Warna - 2011-10-24, 20:59 Drożdżaki to się nam zdarzają bez przerwy. Takie są już te uczy Goldenów! Gośka i Cody - 2011-10-24, 21:32 ..Grażka i Feliks - 2011-10-24, 21:36
Grażka i Feliks - 2011-10-24, 21:41 Tak, prosimy o trzymanie kciuków i łapek za jutrzejsze wyniki badań Feliksa.
Wszystko się okaże.
Co do drżacych łapek psiaka to nie jest to ciągle zjawisko. Zaobserwowałam to na spacerach przy wachaniu, czasami gdy widzi innego psa i załatwianiu się. Jak szaleje w domu to jest wszystko ok.goldenek2 - 2011-10-24, 22:09 Kochani,
Mój Charlie z hodowli Rejentówka miał padaczkę jako jedyny z miotu (6 szczeniaków było w miocie). Pierwszy atak wystąpił jak psiak miał ok. 1,5 roku. Następny za pół roku. Wtedy zaczął już być na luminalu i bromie. Ataki były pojedyńcze średnio co pół roku. Raz była roczna przerwa. Z wiekiem niestety coraz częstsze i nawet kilka w ciągu doby. Gdy trafiało się powyżej 3 ataków Czarusia zabierało pogotowie do kliniki. Czarek umarł w wieku 8 lat. Serce nie wytrzymało kolejnego ataku. Nie jest proste żyć z tak chorym psem.... chociaż padaczka to nie wyrok.... Straszne jest patrzeć na cierpienie psa w czasie ataku Grażka i Feliks - 2011-10-25, 16:16 Kochani! Tak się cieszę! Morfologia i biochemia krwi wyszły dobrze Nie ma czym się nie pokoić. Następnie Feliks dostał narkozę i pojechał na rtg bioderek i kręgosłupa.W międzyczasie musiałyśmy go jeszcze na stół podnieść. Cielak 43.5 kg waży.
Strasznie się stresowałam ale w końcu przyszła do mnie pani doktor i powiedziała ze jest wszystko w porzadku! Zadnej dysplazji. Kręgosłup zdrowiutki A to że krzywo chodzi to po prostu się tak nauczył i tak ma pasuję. Dobrze że już mamy wszystko za nami bo spać po nocach nie mogłam z troski.
I teraz nie fajna wiadomość. Na prześwietleniu wyszło że to jedno jąderko jak wcześniej wspominałam jest w kanale pachwinowym i do tego jest powiększone. Więc tu jest wskazana kastracja i żeby nie zwlekać bo powinoo to być załatwione już daawno!!
W drodzę do domu musiałam pomoć mu iść i pozniej wejsc do samochodu. Gdy przyjechaliśmy to był tak oszołomiony że nie chciał wyjść i warknał na mnie. W ogóle piszczał i był bardzo niespokojny. Teraz leży na swoim miejscu a ja koło niego bo jak tylko się ruszę to chce wstawać.Edyta - 2011-10-25, 16:21 no to szybciutko kastracja Gośka i Cody - 2011-10-25, 16:49 ..Aga_TRuficzkowa - 2011-10-25, 16:51 Oj Grażynko to cudowne wieści ,strasznie się cieszę !!
Ja myślę,że dobra karma, stopniowe zwiększanie ilości ruchu i chłopak będzie jak ta lala Grażka i Feliks - 2011-10-25, 17:18 Gosiu jeśli chodzi o padaczkę to pani doktor powiedziała że te 2 napady Feliksa to wcale nie musi być padaczka. Badań takich nie ma na podstawie których można jasno stwierdzić czy psiak jednak choruje na to. Zalecenia są takie że mam go obserwować i zobaczymy.
Teraz mam pewność że nie ma problemów z poruszaniem się a więc zabieramy się za kondycję:) trzeba mu wyrobić mieśnie w tylnych łapach i takk bedzie chłopak jak ta lala Grażka i Feliks - 2011-10-25, 17:20 no i kastracja żeby chłopakowi jakieś świnstwo nie wyszłooGośka i Cody - 2011-10-25, 17:31 ..Grażka i Feliks - 2011-10-25, 17:41 Oj dokładnie tak, oby nie było już zadnego ataku
Oczywiście forsować go nie będę. Zwiększe tylko troszeczkę a Feliks sam jak nie chce już iść dalej to staje w miejscu Bo chodzi mi o to żeby stracił to kilka kg przed kastracją. Ale wszystko w ramach rozsadku goldenek2 - 2011-10-25, 20:57 Trzymam kciuki za Feliksa Michał i Nemo - 2011-10-25, 21:42 Super się czyta takie dobre wieści Trzymamy z Nemo łapki za kolegę Grażka i Feliks - 2011-10-27, 15:16 Feliks jeszcze tego samego dnia co byliśmy na badaniach dostał ataku
Najprawdopodobniej spowodowany narkozą. Strasznie to przeżyłam. Nie mogłam patrzeć na to jak się męczył. Nie chce na razie o tym pisać. Pani Basia nas umówiła na jutro do weta.
Feliks jest przekochany.Bardzo przyjacielski. Na spacerkach każdego człowieka musi zaczepić. A wiekszość ludzi jak widzi tak wielgachnego psa to się boi.
Jeśli chodzi o inne psiaki to cienia agresji nie ma w nim. Nawet jeśli zostaje obszczekany. Z każdym by się bawił. Małymi, dużymi, suniami i pieskami.
Wiecznie by tylko jadł Ale musieliśmy się z tym ograniczyć. Chociaż czasami uda mu się mnie na jakiś smakołyk naciągnać tą słodką mordką Wiki Megulowa - 2011-10-27, 15:17 O jejku... zal mi psiaczka... na pewno strasznie to wygląda Anaae - 2011-10-31, 12:51 Zdjęcia
Wiki Megulowa - 2011-10-31, 12:56 Śliczny psiaczek z niego Grażka i Feliks - 2011-11-02, 21:56
Warna - 2011-11-02, 22:07 Dziękujemy za te zdjęcia. Feliks jest naprawdę pięknym psem.