Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACJI - DIESEL - 288
Heike - 2014-12-07, 16:35 Korzystając z okazji chciałbym podziękować p. Martynie za olbrzymie zaangażowanie w to, aby Dieslowi pomóc
Naprawdę robi ona wszystko, aby Diesla został zdiagnozowany i wyleczony, o ile to będzie możliwe. Bardzo, bardzo dziękuję w imieniu Diesla oraz swoim
Dziękuję również fundacji, która zgodziła się na przeprowadzenie badań i zorganizowała na nie zbiórkę.
Dziękujemy wszystkim osobom, które angażują się w to, aby pomóc Dieslowi
Pozdrawiam serdecznie Warna - 2014-12-07, 16:53 Bardzo mocno trzymamy kciuki za Diesla i za to, żeby można było mu pomóc. M!S!A - 2014-12-19, 20:19 Co słychać u Diesla? Jak się psiak miewa i jak się czuje?Heike - 2014-12-21, 21:53
M!S!A napisał/a:
Co słychać u Diesla? Jak się psiak miewa i jak się czuje?
Witam
Właściwie to niewiele się wyjaśniło po tej tomografii... Udało się jedynie pewne rzeczy wykluczyć, ale niestety do postawienia ostatecznej diagnozy potrzebne będzie kolejne badanie: endoskopia...
Patrząc na Diesla na spacerze, czy w czasie zabawy można odnieść wrażenie, że jest to całkiem zdrowy psiak Bryka, jak młody psiak, razem z Marysią biega jak szalony I jest bardzo kontaktowy w stosunku do innych psów - bardzo chętnie bawiłby się prawie z każdym napotkanym na swojej drodze psem
Jest naprawdę wyjątkowym psem i świetnie się sprawdza, jako pies rodzinny. Na każdym kroku widać jego wdzięczność i przywiązanie: chce być dla wszystkich i tak np. wieczorem kładzie się obok łóżka, w pokoju w którym ja śpię po to, aby w nocy przenieść się do pokoju Marysi
Jedna rzecz, która jeszcze wyszła w czasie badań to niedoczynność tarczycy i Diesel musi przyjmować hormony. Także generalnie jest to bardzo kochany pies, ale z ogromnymi problemami zdrowotnymi...
Ostatnio byliśmy na wspólnej, dalszej wyprawie, ale jej szczegóły opiszę następnym razem
Pozdrawiam serdecznie Martyna i Boski - 2014-12-22, 22:36 Dziękuję za relacje. Prosiłabym też o kilka zdjęć.
Bardzo się cieszę, że Diesel mimo problemów tak pozytywnie podchodzi do życia, cieszę się, że tak świetnie dogaduje się z całą rodziną. A w nocy przechodzi do pokoju Marysi, bo zapewne chce mieć wszystkich pod kontrolą ja to znam! Mój Boski może spać tylko tam gdzie ja.Heike - 2014-12-23, 22:22
Martyna i Boski napisał/a:
Dziękuję za relacje. Prosiłabym też o kilka zdjęć.
Bardzo się cieszę, że Diesel mimo problemów tak pozytywnie podchodzi do życia, cieszę się, że tak świetnie dogaduje się z całą rodziną. A w nocy przechodzi do pokoju Marysi, bo zapewne chce mieć wszystkich pod kontrolą ja to znam! Mój Boski może spać tylko tam gdzie ja.
Witam
Być może faktycznie Diesel chce mieć wszystkich na oku i stąd jego nocne wędrówki
I to by się zgadzało z jego zachowaniem, bo jak wszyscy wyjdziemy z domu i potem wracamy razem to Diesel nawet na klatkę wychodzi, wita każdego z nas i chodzi tam i z powrotem i wygląda to tak, jakby sprawdzał, czy mu się zgadza stan liczebny rodziny
Co do zdjęć to postaramy się jakieś zrobić, ale musimy najpierw przywrócić do życia nasz aparat, bo jakiś czas temu odmówił nam współpracy...
Mam jeszcze kilka zdjęć zrobionych niedawno komórką i postaram się je wrzucić, ale to na pewno będą mniej wyraźne i nie tak ostre, jak powinny.
Pozdrawiam serdecznie
PS. Pani Martyno, a jak gość Pani i Boskiego? Bo słyszałem, że mieszkała u Was urocza goldenka Heike - 2015-02-01, 17:54 Witam
Diesel jest po wielu badaniach, które pozwoliły w końcu trafnie go zdiagnozować. W tym miejscu należą się ogromne podziękowania p. Martynie i całej Fundacji za trud włożony w leczenie tego cudnego goldena
Jego uśmiechnięta mordka też świadczy o radości i o wdzięczności za pomoc, której do tej pory doświadczył
Tak, jak wspominałem wcześniej Diesel miał zrobioną tomografię w klinice w Mikołowie. Niestety potwierdziła ona jedynie, że ma on powiększony przełyk i nic więcej nie w zasadzie nie wynikało z tych badań. W związku z tym zaszła potrzeba wykonania endoskopii, którą na szczęście była możliwość zrobienia w lecznicy w Jaworznie, w której Diesel znany jest jako wzorowy pacjent
Odkąd Diesel jest u nas to wiele razy musiał mieć pobieraną krew do badań, bo były problemy z żelazem i ich poszukiwanie. Następnie, po stwierdzeniu niedoczynności tarczycy trzeba był sprawdzać, jak na podawaną dawkę leków reaguje jego organizm. I za każdym razem Diesel znosił to naprawdę bardzo cierpliwie, a kiedy w styczniu byliśmy na badaniu to widząc podchodzącą doktor Junik usiadł przy mnie, wyciągnął swoją łapę i położył ją na nodze pani doktor i spokojnie zaczekał, aż zostanie mu pobrana krew do badania
To badanie pozwoliło stwierdzić, że w końcu dawka hormonu podawana Dieslowi jest właściwa, bo wyniki badań tarczycy zaczęły mieścić się w granicach normy
Na chwilę obecną Diesel przyjmuje właśnie Forthyron i muszę powiedzieć, że jego podejście do leczenia jest naprawdę idealne Pamiętam, jak na początku musieliśmy przemycać leki np.w kawałku chleba czy sera, a teraz jak sięgamy po tabletki to Diesel podchodzi do nas ufnie i po prostu bierze tabletkę z ręki i ją połyka
Na pewno widać, że leczenie przynosi efekty, bo Diesel zrobił się dużo żywszym i weselszym psem. Czasami wydaje się też, że minimalnie zmniejszyły się jego kłopoty z piciem wody i już nie zachłystuje się nią, aż tak potwornie - może jest ciut lepiej. Ponadto widać poprawę w kwestii jego wzdęć, które wyraźnie się zmniejszyły, co też cieszy
Jak chodzi o wyniki endoskopii to okazało się, że Diesel ma przełyk olbrzymi i jego sprężystość jest bardzo niska, praktycznie zerowa. Przyczyny tego mogą być neurologiczne, ale weterynarz mówi, że na razie nie ma potrzeby wykonywać kolejnych badań i zobaczymy, jakie Diesel będzie miał wyniki za 3 miesiące. Dodatkowo ma zostać wprowadzony lek, który poprawi pracę przewodu pokarmowego, w tym właśnie sprężystość przełyku - to lekarstwo mam odebrać po niedzieli.
Jeszcze raz, w imieniu własnym i Diesla dziękujemy wszystkim osobom, które do tej pory były zaangażowane w to, aby mu pomóc
Pozdrawiam serdecznie Ewa Albrecht - 2015-02-01, 19:47 Temat postu: DiselChylę czoła przed tak wspaniałym domem tymczasowym. Tyle dobrych fluidów, zaangażowania i zwyczajnie- dużo, dużo miłości do złotego psa. Nie namawiam, ale gdzie i z kim mu będzie lepiej niż z Wami?Widzę go w Waszej Rodzinie na zawsze.Warna - 2015-02-01, 20:22 Mamy wszyscy nadzieję, że Dieselek zostanie w tym właśnie domu na zawsze. Rufiakowa Amcia - 2015-02-02, 22:39 No nie mogę, czy Diesel dostał już odznakę "wzorowy pacjent"? Niesamowicie się cieszę, że Dyziek trafił na tak kochających ludzi, to naprawdę unosi serducho pod niebiosa Jak bardzo czuje się bezpieczny, że z ufnością kroczy do doktorów i już dokładnie wie, co i jak, bo czuje, że jego kochane człowieki robią wszystko, by żyło mu się jak najlepiej!
Dziękuję za tę relację! Pozdrawiam Państwa serdecznie!Hania, Bodzio i Mery - 2015-04-18, 11:29 Temat postu: ... DIESEL ...Witam wszystkich Warciakow i ich sympatykow
Nazywam sie Hania Batko i jestem z Gliwic
Przystapilam wlasnie do waszego grona poniewaz od lat kocham, najbardziej na swiecie, goldenki i od jutra stane sie domem tymczasowym, a moze nawet z czasem i stalym dla warciekowego DIESLA
Bardzo sie ciesze z tego wydarzenia i juz nie moge sie doczekac kiedy DIESELEK pojawi sie u mnie z dotychczasowym wspanialym opiekunem, Panem Tomkiem
Jak tylko DIESEL choc ciut sie u mnie zadomowi to zaraz postaram sie do Was napisac i pokazac jakies zdjecia zlotego przystojniaka
A tymczasam zmykam przygotowac sie do przyjazdu DIESLA i pozdrawoam wszystkioch oraz serdecznie prosze o mocne trzymanie kciukow za wspaniale zaaklimatyzowanie sie kawalera w moim domku i wsrod moich psoakow i kociakow
Serdecznie Was wszystkich pozdrawiam w pochmiurna sobote Waniliowa Paula - 2015-04-18, 11:58 Bardzo bardzo się cieszę
Trzymam mocno kciuki i gratuluję Hania, Bodzio i Mery - 2015-04-18, 12:05 Ja tez bardzo sie ciesze i nie moge doczekac sie jutra
DIESEL jada chyba karme Teste of the Wilde Ja ja znam, bo dawalam taka OLIWCE, ktora jest po usuniecia wielkiego kamienia z pecharza moczowego ...
Ale mam nadzieje, ze troche jeszcze dostane od Pana Tomasza wiec bede wiedziala wtedy jaka zamowic Ewelina, Kajen i Zola - 2015-04-18, 13:34 Wspaniale Pani Haniu, że Dieselek tak dobrze trafił, cieszymy się bardzo z tego tymczasu i z towarzystwa Oliwki Życzę Wam wielu cudownych chwil, na pewno w takiej rodzinie Diesel szybko się zakocha M!S!A - 2015-04-18, 13:54 Pani Haniu witamy serdecznie. Cieszę się bardzo że Diesel trafi do tak fajnego domku i do tego dorobił się od razu siostry Iza Tutisowa - 2015-04-18, 16:55 Pani Haniu i my witamy Hania, Bodzio i Mery - 2015-04-19, 22:22 Temat postu: ... pierwsze wrazenie :) ...Witajcie moi kochani
I stalo sie ... Okolo 18:45 przyjechal do mnie DIESEL wraz z Panem Tomkiem i jego latoroslami Marysia i Michalkiem Pierwsze wrazenie bylo super DIESEL od razu przywital sie przyjaznie z suniami oraz z kotami, ktore same podeszly do niego na mizianie Bez najmniejszego problemu rozgladnal sie po parterze domu i podszedl do miski, by zaczerpnac lyk wody. I zrobil to bardzo sprawnie, bez wiekszego krztuszenia sie. Nauczyl sie juz pic powoli i malymi porcjami, bo powtarzal podejscie do miski z woda kilka razy Potem dostal swoje lekarstwo i po pol godzinie towarzystwo przystapilo do kolacji DIESEL jadl na swojej misce spowalniajacej jedzenie wiec dostal swoja porcje jako pierwszy. Ocziwiscie moje dziewczyny zjadly w 3 sekundy wiec jak DIESEL juz sie najadl i pozostawil troche karmy to OLIWKA natychmiast pospieszyla by mu pomoc w tym trudnym zadaniu W jakis czas po kolacji zabralam goldenia parke na dosc dlugi spacer. I tu kolejna mila odslona DIESLA Szedl ladnie i spokojnie na smyczy, nie ciagnal, kilka razy siknal, albo na drzewa podnoszac noge, albo na trawke delikatnie przy tym przysiadajac Gdy w koncu wrocilismy do domu i ogarnelam kuchnie przyszla pora na chwile pieszczotek DIESEL ulokowal sie na swoim poslaniu kladac sie na boku i wyraznie dal do zrozumienia, ze trzeba go pomiziac, co uczynilam z wielka radoscia Lepek przysunal do mnie i prawie wsadzil mi go pod pache a ja mizialm go po brzuchu i po grzbiecie i tulilam sie do jego cieplego bolu Sama rozkosz taki kontakt z psem
... jem moja pierwsza kolacje w nowym domku ...
... zapoznaje sie z kocia rezydentka ...
... poznaje tez domownikow ...
... a Wam zycze dobrej nocy ...Ola,Marcin,Elsunia i Semu - 2015-04-20, 07:26 Witaj Haniu :* w gronie warciaków
Jesteś NIESAMOWITA <3
Pozdrawiamy serdecznie i życzymy wielu wspaniałych goldeniastych chwil Rufiakowa Amcia - 2015-04-20, 08:24 I ja dołączam do grona "witaczy" Życzę słodkiego wspólnego życia i czekam na kolejne relacje!Iza Tutisowa - 2015-04-27, 13:33 Hania, Bodzio i Mery - 2015-04-27, 14:23 Temat postu: ... pierwsze najblizszego terenu zwiedzanie ...... Witajcie milo po pierwszej nocy w nowym domku Spalo mi sie dobrze, mamcia polozyla moje loze w duzym pokoju goscinnym, bo w koncu jestenm nowym gosciem, no nie? Z rana zjadlem najpierw moje lekarstwo a potem bylo pyszne sniadanie, ktore zjedlismy z SARA i OLIWKA, bez klotni, kazdy zw swojej miski ustawionej na swoim miejscu He he he, nia dalo sie pomylic czyje co jest
A potem heja na ogrodek i obwachiwanie wszystkiego po kolei oraz tarzanie sie po trawce, nasze goldenkowe ulubione !!! A co, ze niby nie ???
Po poludniu byl spacerek na pobliska lake, bardzo duza i dluga. Bylo tam duzo fajnych kolegow i kolezanek i ja chcialem podbiec do nich i tak mocno szarpnalem, ze mamcia zaryla nosem w trawie Slaba jakas czy cus ???
Ale spacer byl super i poganialismy z innymi pieskami w radosci i pelnej zgodzie Bo ja tam lubie inne psy i koty tez Choc jak jeden facecik mi sie nie spodobal to warknalem na futrzaka Niech wie z kim ma do czynienia
I tak z grubsza minal pierwszy moj dzien pobytu w nowym domku, z ktorego pozdrawiam wszystkich bardzo mocno rozmerdanym ogonem
... ojejjj, jaki ladny ogrodek do hasania ...
... moje ulubione szarpaki ...
... nasze ulubione tarzanie sie po trawie ... i nie tylko ...
... ja DIESEL z OLIWKAWA dama ...
... BIANCIOWE mizianko ...
Iza Tutisowa - 2015-04-27, 17:56 ... jem moja pierwsza kolacje z nowym domu
... poznaje sie z kocim rezydentem ...
... poznaje tez domownikow ...
Hania, Bodzio i Mery - 2015-04-27, 23:01 Temat postu: ... DIESLOWE nowe specjalizacje :) ...I znowu witam Was moi drodzy
Okazalo sie, ze jestem bardzo zdolnym i madrym goldenim facetem W zwiazku z tym od kolejnego dnia mojego pobytu zaczalem zdobywac nowe specjalizacje
- po pierwsze okazalem sie swietnym materialem na psa pociagowego !!! ... mam taki mocny uciag, ze pancia odpada w przedbiegach ... i z tego nie jest szczegolnie zadowolona i dumna ... wiec nie ma dowodow zdjeciowych na to ... a szkoda ...
- po drugie pomoglem koledze mojej mamci przeczyscic rury kanalizacujne w piwnicy specjalna spirala i zyskalem specjalnosc hydraulik
- po trzecie jechalem z mamcia autkiem zalatwic wazna sprawe i spokojnie siedzialem na tylnej psiej kanapie, wiec od razu zdobylem dwie sprawnosci - wzorowy pasazer na gape oraz profesjonalny pilot Iza Tutisowa - 2015-04-28, 07:32 Super zdjęcia, strasznie fajne psisko musi z niego być Hania, Bodzio i Mery - 2015-04-30, 21:35 Temat postu: ... kolejne dni w nowym, choc coraz starszym, domku :D ...Witajcie zlotka i ich zloci czlowiekowie
Ejjj, powiem Wam, ze ten nowy domek to starzeje sie z dnia na dzien Bo za chwilke bedzie juz pol miesiaca, czyli 2 tygodnie, czyli az 14 dni !!! A to przeciez mnostwo czasu Ale kilka juz razy podsluchalem takie ciche rozmowy lub rzucone w eter stwierdzenia, ze "ten DIESEL to jest wspanialy pies", albo ze " to jest taki Pan DIESEL" z naciskiem na slowo "Pan", albo takie pytanie - stwierdzenie Tomka, mlodego pana " o co DIESEL zostakesz ??? ... eee, zostajesz i juz !" . I nie wiem dokladnie o co im chodzi ??? Bo ja przeciez co jakis czas zmieniam domy Ale ... ??? Moze to cos znaczy, jak myslicie ??? Hmmm ...
Ale nic to, poopowiadam Wam znow troszke i pokaze sliczne zdjecia, zwlaszcza te z Bartusiem, drugim mlodym panem
Bartus bardzo lubi bawic sie ze mna i mnie glaskac po glowie, a ja mu klade glowe na kolano i ochoczo poddaje sie jego mizianiu Dwa dni temu poszedlem z mamcia i Bartkiem do fryzjera bo Bartek marudzil mamie, ze chce sie obciac, a dostal od babci pieniazki na fryzjera. Wiec mamcia wymyslila, ze nie jedziemy autem tylko idziemy piechota, bo byla sliczna ciepla i sloneczna pogoda. On poszedl obciac wlosy a my bilismy opodal na malym skwerku i czekalismy spacerujac na Bartka. Jak juz wrocil do nas to mamcia zrobila nam sliczne zdjecia z Bartusiem
A wczoraj kolega mamci bawil sie ze mna bardzo dlugo szrpakiem, ktory mu przynioslem i podalem On zaczal dosc mocno sie ze mna przeciagac i chcial mi odebrac moja zabawke wiec powarczalem ostrzegawczo na niego I bylem bardzo dzielny bo nie oddalem mu mojego szarpaka A co ? Moj to moj i basta !
A dzisiaj tez byla piekna pogoda i zrobilismy sobie sesje zdjeciowa z nasza mamcia a ona nas wytulala ogromniscie, he he he Nie wiem, ale ona chyba kocha nas bardzo ...? Znajomi to mowia, ze ona to by najchetniej wszystkie biedne zwierzaczki przygarnela do serca ... Ale musze przyznac, ze dba o mnie bardzo, wiec sie ciesze ze tutaj jestem i ze mam takie fajne towarzystwo, czego wszystkim zlociakom zycze - ja, wasz DIESEL
... czekamy na Bartusia ...
... my z ufryzjerowanym Bartusiem ...
... z mamcia przed domem ...
... aaaa, zamyslilem sie nad moim dalszym losem ...
No to nara . Musze jeszcze przemyslec kilka rzeczy - wasz DIESEL