Joasia i Sonia - 2017-02-17, 11:37 hahaha, ma się ten dar przekonywania 
no to widzę, że masz w domu rozzbrajająco frutrujący skarb 
Przecudnie słodki pyszczunio ma Fifi. Wymiękam przy niej prawie tak samo jak przy szczeniackiej morduńce Sonulki. Justynka i Fifi - 2017-02-19, 19:35 Na szczęście w domu jest spokojna i oby jej tak już zostało
Nawet parę dni temu zapozowała modelka wklejam kilka portretów 
(przy tym ostatnim to Patryk akurat jadł kanapkę z szynką  )
Warna - 2017-02-19, 19:45 Piękne zdjęcia. <3 Aga_TRuficzkowa - 2017-02-19, 20:43 Rude zawsze jest piękne;-) Angelika i Spike - 2017-02-20, 09:51 Oj, wy to macie rękę do zdjęć  można patrzeć i patrzeć.
Joasia i Sonia - 2017-02-20, 22:09 przecudna jest
Justynka i Fifi - 2017-02-21, 14:47 A dziękujemy  jeśli ktoś ma bezlusterkowca, to polecam taki śmieszny zabawkowy obiektyw analogowy - Fujian 35mm - super nadaje się do portretów
W sobotę byłam w mieście rodzinnym, gdzie niedaleko jest taka łąka i Fifi poczuła zew natury
A w niedzielę w Parku Południowym nareszcie bawiła się z pieskiem!!! Na razie jednym, ale i tak sukces!!!
Przy okazji można zobczyć, że to nie jest smutny piesek, chociaż na zdjęciach tak wygląda
(zmieniłam link do filmiku, bo tamten coś się nie załadował) Angelika i Spike - 2017-02-21, 14:49
Ona nie jest smutna, to prawdziwa dama, dystyngowana
Kamila i Oskar - 2017-02-21, 16:08 Fifulinka , piękności ty nasze  
Justynka i Fifi - 2017-02-22, 09:37 Byłyśmy wczoraj na USG przedoperacyjnym - wszystkie narządy są w porządku oprócz śledziony, w której są jakieś guzki... Do tego mnie postraszyli, że jeśli się ruszy jakiegoś guza, a są przerzuty, to piesek długo nie pożyje  Mam nadzieję, że lekarze podejmą dobrą decyzję i jednak wyjdzie nam ta operacja na zdrowie! 
Przy okazji znowu się zważyłysmy i z 22,3 kg utuczyłam ją na 23,1
Angelika i Spike - 2017-02-22, 22:16 No to spasilas ja strasznie! 😋😋😋 A co do operacji... Sprawdź dobrze co i jak, sunia tez ma swój wiek i wiadomo ze każda taka operacja to ryzyko...  ,
Justynka i Fifi - 2017-02-23, 12:36 My już po operacji! Wycięli jej sutki (nie wiem ile, bo oddawał nam ją inny lekarz, niż ten, który przeprowadzał zabieg), śledzionę w końcu też oraz wysterylizowali. Dzisiaj idziemy na kontrolę, żeby zobaczyć co i jak, no i może powiedzą nam więcej (wczoraj skupił się na tej śledzione, ale przecież głównym celem były te guzki na sutkach + sterylka). Póki co jest bardzo słaba, mało i wolno chodzi, głównie leży, nawet za bardzo jeść nie chce dałam jej tylko trochę rozmoczonej karmy - miała zjeść mokrą, ale nie chciała, zjadła tylko garść swojej własnej suchej (namoczonej w wodzie) + lek przeciwbólowy.
Angelika i Spike - 2017-02-23, 12:58 Jaka bidula... wracajcie szybko do zdrowia! Milena i Kosmo - 2017-02-23, 18:12 Kochana dawaj nam koniecznie znać, jak Fifi się czuje... Z opisu brzmi to wszystko jak mega poważny i ryzykowny zabieg, aż mam dreszcze w sumie nic dziwnego, że jest powolna i osłabiona,
Mam nadzieje, że rudzielec nie czuje bólu i szybciutko dojdzie do pełni zdrowia. Ucałuj ją od nas wszystkich! Kamila i Oskar - 2017-02-23, 19:55 Jak Fifula po wizycie kontrolnej? Co mówił wet? Jak niunia to znosi? Justynka i Fifi - 2017-02-24, 10:39 Nic więcej nie powiedzieli (znowu była inna pani doktor i to ja powiedziałam, że śledzionę też wycięli), ale goi się dobrze. Dali jej wczoraj kroplówkę na wzmocnienie i na wieczornym spacerku już pogoniła kota ale tak to nadal dość wolno chodzi. Podałam jej jeszcze rano lek przeciwbólowy; dzisiaj znowu jedziemy na antybiotyk.
Kamila i Oskar - 2017-02-24, 13:10 Trzymamy cały czas kciuki za Fifulke 
Justynka i Fifi - 2017-02-26, 18:50 Już odzyskała siły chyba już będzie dobrze  (chociaż pani doktor mówiła, że zapomnieli zrobić badania na tarczycę, bo ten jej smutny wygląd może mieć jakiś związek, ehhh...)
Przy okazji zdjęcia, jak dać nowe życie gumowej kostce, która początkowo nie była wcale interesująca
Dominika i Binek - 2017-02-26, 19:02 Kochaniutka :* Sylwia, Abra i Felek - 2017-02-26, 23:04 Fifula, najwspanialsza ruda panienko, szybkiego powrotu do zdrowa.
Gizmo - 2017-02-27, 13:56 zdrówka dla tej uroczej rudej damy
Joasia i Sonia - 2017-03-05, 12:49 O masakra! nie było mnie tu przez chwilę, a tu takie rzeczy się działy!!!! Dobrze, że już wszystko idzie ku dobremu. Trzymajcie się
Kamila i Oskar - 2017-03-06, 07:39 Jak Fifula ? Doszła już do siebie ? Justynka i Fifi - 2017-03-07, 12:12 spokojnie, ta operacja była planowana jeszcze przed przyjazdem Fifi do mnie
niestety wczoraj nie udało się zdjąć jednego szwu, nadal "na klacie" się nie zagoiło jedziemy ponownie w piątek, trzymajcie mocno kciuki, żeby się już zrosło!
Angelika i Spike - 2017-03-07, 12:17 TRZYMAMY
|
||||||||||
