Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACYJNE W NOWYCH DOMACH - LUIS ma już dom w Sosnowcu - 28
Michał i Nemo - 2011-02-18, 17:15 Samych wspaniałych wspólnie spędzonych chwil No i czekamy na wieści Kasia, Szajba i Milka - 2011-02-18, 17:17 I ZNOW kolejny złociak w nasze okolice Wspaniałości zyczymy Mariusz i Luis - 2011-02-19, 16:06 Temat postu: ...Witam,
Kolejna mała dawka informacji na temat samopoczucia Luisa.Wczorajszy wieczorny spacer zakończył się normalnym pełnym załatwieniem się ,co nas bardzo cieszy i myślimy że jest to spowodowane zmniejszającym się stresem.Niestety musieliśmy zakupić Luisowi kaganiec, ze względu na jego niepohamowany apetyt (wczoraj udało mu się porwać i spałaszować na spacerze kurzą nóżkę).Luis zaczyna się zachowywać w domu coraz swobodniej i coraz częściej bawić.Za kilka dni zamierzamy go zważyć ,zobaczymy efekty jego spacerów i wariactw.
Pozdrawiamy i jeszcze kilka fotek
Warna - 2011-02-19, 17:11 A ja dziękując za wieści i zdjęcia proponuję, żeby naszym zwyczajem zmienić nick na taki, w którym będzie i identyfikacja Ciebie i Luisa.Anonymous - 2011-02-20, 08:56 Nick zmieniony. Po południu dalsze informacje na temat Luisa.Warna - 2011-02-20, 09:44 To nie tak. Ja go zmienię, a ten profil usuniemy, żeby była ciągłość wypowiedzi.Mariusz i Luis - 2011-02-20, 16:08 Temat postu: ...Witam!
Luis czuje się dobrze. Dziś, mimo jego ogromnego apetytu na spacery chodził bez kagańca. Metoda "ciasteczkowa" świetnie się sprawdza. Jest coraz bardziej aktywny, sam "zaczepia" nas do zabawy. Uwielbia być czesany, głaskany i przytulany. Uwielbia wyglądać przez okna, i obserwować co się za nimi dzieje. Dziś miał kontakt z małym dzieckiem, zabawa z nim sprawiła mu ogromną przyjemność. Bardzo ożywia się gdy na spacerze ujrzy innego psa.
Mamy nadzieję że już niedługo całkowicie się do nas przyzwyczai. Dziś po raz pierwszy biegał bez smyczy po placu. Reagował na nasze nawoływania i oczywiście ciasteczka.
Dziękujemy za rady dotyczące pielęgnacji i opieki nad Luisem.
A teraz zdjęcia:
Mariusz i Luis - 2011-02-22, 20:49 Temat postu: ...Witam,
Wczoraj Luis przyjął w swoim domu gościa 3-letnią Bele,na początku mocno się obwąchiwali ,a nawet i poszczekiwali na siebie, lecz po chwili zaczęli się ganiać po pokoju i można nawet powiedzieć że się polubili. Luis zaczyna reagować na hałasy za drzwiami poszczekiwaniem i ożywioną reakcją,czym daje znać sąsiadom że on tu rządzi ,a tak w ogóle to jak się rozkręci to wychodzi z niego "mały" diabełek (wystarczyło kilka dni i dał radę sznurowi który mu kupiliśmy kilka dni temu).Na spacerach potrafi nieźle nas wymęczyć, a nawet i (jak w przypadku młodszego syna) wywrócić,na szczęście bezkolizyjnie.Dziś zrobiliśmy Luiskowi pierwsze ważenie,waga pokazała 31,5 kg,przy jego temperamencie myślimy ,że waga będzie szybko spadać,co wpłynie na dobre samopoczucie Luisa. Wyczytaliśmy że w tym wieku powinien ważyć około 25-27 kg,mam nadzieję że to jest dobra informacja.
Za kilka dni wrzucimy parę fotek i następną dawkę informacji
PozdrawiamyMariusz i Luis - 2011-02-28, 20:32 Witam!
Czy Pan Darek mógłby wrzucić zdjęcie odpowiedniej szczotki dla Luisa?YoogiiDarek - 2011-03-01, 12:47 Przepraszam Panie Mariuszu za brak pamieci Dzisiaj wieczorem zdjęcie pojawi się u Pana na mailu Obiecuję My dopiero dzis tak na spokojnie jestesmy już w domu, dlatego przepraszam raz jeszcze.Mariusz i Luis - 2011-03-01, 21:09 Witam,
Panie Darku oczywiście nic się nie stało ,wiem że ostatnio byliście Państwo mocno zabiegani,dlatego postanowiłem się tylko przypomnieć Dziękujemy i Pozdrawiamy. YoogiiDarek - 2011-03-01, 22:34 Zdjęcie przesłane MMS-em Mam nadzieję, że dotarło Panie Mariuszu.....Edyta - 2011-03-01, 22:43 Lepiej aby dzieci małe nie prowadzały na smyczy dużych szczeniaków , moja córa bardzo stukła biodro jak uparła się, że wyprowadzi 33 kg na smyczy - wystarczył mały kotek i 10 latka jechała po asfalcie ,YoogiiDarek - 2011-03-01, 23:15 Witam chciałbym poinformować, że w sobotę wprosiliśmy się na wizytę do Państwa Ptak i do Luisa.....
Nasz tzn. Kawaler Pana Mariusza ma się całkiem dobrze, chłopiec z radości rozluźnił się bardzo o czym świadczyła mokra kałuża , pięknie się odchudza z pomocą swych nowych właścicieli, zasiedzieliśmy się prawie godzinkę
Ciężko tylko było odjechać widząc to spojrzenie Luisa przez okno....
ah łza się zakręciła nawet
Mamy nadzieję na spotkanie czerwcowe w Poraju z Luiskiem
Aha Panie Mariuszu można do tej porcji która do tej pory dostawał Luis dołożyć 50 g więcej czyli 325g dawać mu do wcinania (zobaczą Państwo czy waga zaczyna się utrzymywać)YoogiiDarek - 2011-03-10, 01:13 Co tam u Luiska słychać?Mariusz i Luis - 2011-03-10, 21:13 Temat postu: ...Witam,
Chcemy się podzielić następnymi wrażeniami wspólnego mieszkania z naszym pupilem.Do tej pory nie mamy powodów do narzekań na zachowanie Luiska.Luis jest jak duży ;BOBAS",ale dobrze wychowany,cały czas są problemy z chodzeniem na smyczy ,ponieważ dosyć mocno ciągnie,ale Luis jest pojętnym uczniem i mamy nadzieję że już niedługo to nie będzie problemem. Uwielbia gonitwy po mieszkaniu z jego magicznym sznurem ,który jest na wykończeniu.Największą frajdą są goście naszego młodszego syna,którzy uwielbiają zabawy z Luisem (czasami Luis ma dość wariactw)ponieważ dzieci są niezmordowane.Waga spadła do 29 kg i po zwiększeniu porcji jedzenia będziemy monitorować jego wagę.
i jeszcze kilka zdjęć
Pozdrawiamy
bielan - 2011-03-10, 22:51 Kawał psa się z niego zrobiło
a co do ciągnięcia na smyczy to ciężka praca przed Wami, mimo wszystko życzę powodzenia
P.S. niestety mnie się nie udało...YoogiiDarek - 2011-03-10, 23:28 Panie Mariuszu jeszcze trochę czasu a Luis załapie o co chodzi ze smyczą..... i wtedy poczujecie co to przyjemność spacerów Buziaki dla LuiskaMariusz i Luis - 2011-03-17, 19:26 Temat postu: ...Witamy Serdecznie!
Chcemy się podzielić kolejnymi wrażeniami wspólnego obcowania z naszym wspaniałym Luiskiem.Zrobiliśmy wielki wspólny krok do przodu ,kilka dni temu wybraliśmy się z Luisem na długi spacer nad nasze stawy,gdzie znajduje się sporo łąk,postanowiliśmy Luisowi zrobić niespodziankę i spuściliśmy go ze smyczy:widok szczęśliwego psa nieoceniony:Luis był tak prze szczęśliwy że harców i gonitw nie było końca i tak od tego dnia Luis każdy spacer ma uwieńczony spuszczeniem ze smyczy.Wcześniej jednak dla Luisa bezpieczeństwa zakupiliśmy adresówkę na obrożę,tak na wszelki wypadek .Wcześniej ćwiczyliśmy z ciasteczkami przywołania i oczywiście poskutkowało,Luis za każdym przywołaniem przylatuje i grzecznie siada. Jeżeli chodzi o wagę to po zwiększeniu porcji waga waha się w okolicach 30 kg.Dziękujemy za tak wspaniałego i mądrego przyjaciela rodziny :>
I jeszcze kilka zdjęć:
MarzenaTabaNugat - 2011-03-21, 22:46 Luis Dasz się zaprosić na spacer ? Troszkę masz daleko ale jak zrobisz maślane oczka i ładnie uszka skulisz to Pańciostwo i na koniec świata pewnie cię zabiorą więc działaj działaj tak abyśmy się w sobotę zobaczyli na żywo
http://wartagoldena.org.p...t=1107&start=50Mariusz i Luis - 2011-04-10, 11:39 Witam Serdecznie,
Luis ma się wspaniale,codziennie nas zaskakuje swoja psią inteligencją.Uwielbia długie spacery,a w szczególności wygłupy z innymi psami.Waga utrzymuje się w okolicach 30 kg.Za dwa miesiące przeprowadzamy się do nowego domu,więc Luis będzie miał jeszcze więcej miejsca na na swoje psoty.Panie Darku jak będziemy na etapie przeprowadzki to podamy swój nowy adres zamieszkania.Pozdrawiamy
YoogiiDarek - 2011-04-11, 12:09 Dziękuję Panie Mariuszu cieszę się że Luisowi tak dobrze u was Jak będziemy kiedyś przejeżdżać w okolicy to wpadniemy na zapowiedziane przez nas wcześniej odwiedziny i oczywiście zapraszamy do nas W razie czego mam nadzieję że zobaczymy się na zlocie Mariusz i Luis - 2011-06-08, 15:22 Temat postu: ....Witam!
U Luisa wszystko dobrze Zbliżają się jego urodziny
Niestety dalej mamy problem ze spacerami. Gdy nie trzyma się go tuż przy nodze od razu przyśpiesza i ciągnie za sobą ;/ Nic nie pomaga Po za tym wszystko dobrze, bardzo lubi plywac i spacerowac Pozdrawiamy!Jerzy Kora - 2011-06-08, 22:31 A próbowaliście dłuższej smyczy? Taka 8m powinna wystarczyć by pies nie ciągnął zbytnio. To tak na wypadek, gdy psa nie można spuścić ze smyczy.Mariusz i Luis - 2011-06-13, 19:32 Temat postu: ...Psa ze smyczy spuścić można. Tylko że idąc z nim przez miasto bardzo wyprzedza i ciągnie za sobą. Tak to na wolnej przestrzeni jest normalnie puszczany.