Forum Fundacji Warta Goldena Strona GłównaForum Fundacji Warta Goldena Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Chat  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
LUIS ma już dom w Sosnowcu - 28
Autor Wiadomość
Aga Szanti 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Wiek: 42
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 3710
Skąd: Warszawa/Izabelin
Wysłany: 2011-01-25, 15:42   LUIS ma już dom w Sosnowcu - 28

Dziś pod opiekę Warty Goldena trafi 6-miesięczny słodziak LUIS.

Właściciele Luisa z przyczyn osobistych nie mogą sie nim dłużej zajmować. Zwrócili się do nas o pomoc w znalezieniu dla malucha nowego domu.

Psiak będzie przebywał w Domu Tymczasowym u Darka w Chrząstowicach pod Opolem.

Więcej o Lusie napisze Darek jak tylko dojadą do domu :)
_________________
"Posiadanie psa jest jak tęcza. Szczenięta są radością na jednym jej końcu. Stare psy są skarbem na drugim".
 
 
 
bielan 


Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 1427
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2011-01-25, 18:19   

Czekamy z niecierpliwością :-)
_________________
"Widziałem raz u psa taki wyraz oczu, spojrzenie pełne pogardy, które bardzo szybko znikło i jestem przekonany, że psy w zasadzie uważają ludzi za kretynów" - John Steinbeck
 
 
 
kita 


Wiek: 48
Dołączyła: 09 Sty 2011
Posty: 30
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-01-25, 19:21   

Cudny młodzik, mam nadzieje, że szybciutko znajdzie odpowiednich ludzi. Widziałam go na zdjeciu :->
_________________
"Teraz, gdy już nauczyliśmy się latać w powietrzu jak ptaki, pływać pod wodą jak ryby, brakuje nam tylko jednego: nauczyć się żyć na ziemi jak ludzie."
GB Shaw
Iza, Badi i Zula
 
 
 
skipi29 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Wiek: 49
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 575
Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 2011-01-25, 19:24   

Czekamy,czekamy :-)
_________________
Mówią,że jeżeli uratowałeś chociaż jedno istnienie to warto było się urodzić
 
 
MarzenaTabaNugat 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 43
Dołączyła: 23 Wrz 2010
Posty: 1675
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-01-25, 21:02   

Darek bezpiecznie dojechal do domu, wiec juz niedlugo beda zdjecia i pierwsza relacja :mrgreen: :mrgreen:

Luis podobno jest bardzo grubiutki :oops: :-/ kuracja odchudzajaca mu sie szykuje :mrgreen:
_________________
Pozdrawiamy
Marzena&Michał&Janek&4x4(łapy)

My goal in life is to be as good of person as my dog already thinks I am....
 
 
 
YoogiiDarek 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Wiek: 45
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 428
Skąd: Opole
Wysłany: 2011-01-25, 22:32   

Witajcie dojechaliśmy szczęśliwie choć z małymi przygodami ;-) Po drodze niestety treść żołądkowa musiała zostać uwolniona, no ale tak podejrzewałem po doświadczeniach z naszym Yoogim i jazdami na wczasy. Posprzątaliśmy powycieraliśmy się i spokojnie dojechaliśmy te 3,5 godzinki do Opola. Luis podróż zniósł poza wspomnianą przygodą dobrze, z zaciekawieniem oglądał trasę, nie boi się dużych ciężarówek i innych samochodopodobnych wynalazków choć nie lubi zdecydowanie wsiadać do auta. Co mnie zdziwiło to to że starał się zaprzyjaźnić z tylną wycieraczką :lol: Lizanie było po każdym ruchu wycieraczki co tez starałem się robić w miarę rzadko by nie pobudzać kawalera dodatkowo.
Podróż w ten sposób minęła nam spokojnie bo była i drzemka całkiem spora bo z 1,5 godzinna. Po dotarciu do Chronstau :-) (mamy dwujęzyczne tablice miejscowości jakby ktoś się zastanawiał) przywitanie z Yooginem przebiegło bez ekscesów choć obaj panowie starali sie udowodnić sobie kto tu jest kim. Było prężenie pióropusza na ogonie i pomrukiwanie w stylu "Ej stary kolejnego czterołapa mi tu sprowadziłeś, chyba się na ciebie obrażę.... a teraz mnie głaskaj, ej nie tego kolesia tylko mnie.... :mrgreen: "

W następnej kolejności przyszła pora na szaleństwa dobrze że mamy zimę i ogród jeszcze nie ponasadzany bo by nie było czego zbierać:)
W ostateczności nowy kolega Luis został zaproszony na imprezę, w trakcie której chłopaki tak się sobie spodobali, że doszło nawet do lizania uszek wzajemnych :-D , hmmm zaczynamy się martwić co by Yoogi nie zmienił jakoś upodobań (oczywiście żartuję) bo panny czekają na wystawie a tu taki romansik :mrgreen:

Co do spotkania z naszą kotką to wszystko przebiegło spokojnie bez zbytniego zainteresowania kotem co mnie powiem zdziwiło, no może dla tego że nasza Nina nie boi się psów i nie ucieka przed nimi.

Teraz o samym Luisie.
Chłopak ma sporą nadwagę i musimy nad tym ostro popracować dla zdrowia jego stawów, które jak wiadomo ciągle rozwijają się. Luis ma skończone 6 miesięcy urodził się 22 czerwca 2010r. ale waży uwaga 35 kg!!!!!! :oops: Od dzisiaj dietka racjonalna, ale dietka zdecydowanie (konsultowaliśmy to z naszym wetem)

Jutro zaliczamy kąpiel obowiązkową bo dziś się uciapkaliśmy a nie chcemy wprowadzać dodatkowych stresów, zwłaszcza że nie było qupki co samo przez się tłumaczy stres.
Na razie Luis nie wchodzi po schodach - widać że ma Wiellllllllllkiego stracha, nad ty również popracujemy. Na razie chłopaki skończyli zapasy, a teraz Luis ma zaczepki kocie gratis więc jest szansa że szybko schudnie:))))

Teraz trochę fotek :mrgreen:


Tu się ważymy raz jeszcze bo sami nie wierzymy
_________________
Yoogi & Darek
 
 
 
YoogiiDarek 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Wiek: 45
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 428
Skąd: Opole
Wysłany: 2011-01-25, 22:33   

Na pierwszym zdjęciu widać Luisa po lewej i 3,5 letniego Yoogina po prawej, uwierzycie że Luis wazy 5 kg więcej :-o
_________________
Yoogi & Darek
 
 
 
Aga Szanti 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Wiek: 42
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 3710
Skąd: Warszawa/Izabelin
Wysłany: 2011-01-25, 22:42   

Faktycznie kawał słodziaka :) a ten temat z lizaniem wycieraczki... Boski :)
_________________
"Posiadanie psa jest jak tęcza. Szczenięta są radością na jednym jej końcu. Stare psy są skarbem na drugim".
 
 
 
YoogiiDarek 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Wiek: 45
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 428
Skąd: Opole
Wysłany: 2011-01-26, 01:38   

Aha Luis nie potrafi chodzić na smyczy, normalnie urywa ręce :-x Ale i na to znaleźliśmy sposób na razie ...... przyzwyczajamy się do flexi i jakby nie mówić różnica wielka!!!! Po południu zaczniemy chodzić za smaczkami (musimy sprawdzić czy Luis lubi owoce) bo tak go podkarmiać parówkami cały czas za dobre zachowanie to nam bardziej utyje bidak :mrgreen:
Komendy podstawowe łapie w mig, a i dużo podgląda od Yoogiego, cwany chłopak z tego Luisa:)

I jeszcze jedno....... dziękujemy za zaufanie i za wybór nas na DT
Obiecujemy nie zawieść :zawstydzony:
_________________
Yoogi & Darek
 
 
 
bielan 


Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 1427
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2011-01-26, 07:35   

YoogiiDarek napisał/a:

I jeszcze jedno....... dziękujemy za zaufanie i za wybór nas na DT
Obiecujemy nie zawieść :zawstydzony:


Cała przyjemność po naszej stronie. To My dziękujemy za pomoc i życzmy powodzenia :-D
_________________
"Widziałem raz u psa taki wyraz oczu, spojrzenie pełne pogardy, które bardzo szybko znikło i jestem przekonany, że psy w zasadzie uważają ludzi za kretynów" - John Steinbeck
 
 
 
Jerzy Kora 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 66
Dołączył: 20 Wrz 2010
Posty: 9064
Skąd: Komorów k.Pruszkowa
Wysłany: 2011-01-26, 07:37   

YoogiiDarek napisał/a:
Aha Luis nie potrafi chodzić na smyczy, normalnie urywa ręce :-x Ale i na to znaleźliśmy sposób na razie ...... przyzwyczajamy się do flexi i jakby nie mówić różnica wielka!!!! Po południu zaczniemy chodzić za smaczkami (musimy sprawdzić czy Luis lubi owoce) bo tak go podkarmiać parówkami cały czas za dobre zachowanie to nam bardziej utyje bidak :mrgreen:
Komendy podstawowe łapie w mig, a i dużo podgląda od Yoogiego, cwany chłopak z tego Luisa:)


W pierwszych dniach flexi rzeczywiście bardzo dobrze się sprawdza. Pies nie jest ograniczony ruchowo, nie czuje się przymuszany ani ograniczony. Smaczki robią z człowieka obiekt zainteresowania na spacerku. Za jakiś czas linka a później hulaj dusza. :) .
_________________
Uczmy się szanować i kochać wszystko co żyje
 
 
 
skipi29 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Wiek: 49
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 575
Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 2011-01-26, 09:19   

Dziękujemy bardzo za wieści,kawał psiaka z tego Luisa ;-) .U nas problem z tymczasowiczem w drugą stronę,bo wiek około 6 miesięcy,a waga 13kg :shock: .
Ale myślę,że przy masie energii jaką ma Luis szybko będzie wracał do prawidłowej wagi :-D
_________________
Mówią,że jeżeli uratowałeś chociaż jedno istnienie to warto było się urodzić
 
 
skipi29 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Wiek: 49
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 575
Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 2011-01-26, 13:43   

A jak kościec Luisa?bo jak ma mocną budowę to waga także będzie większa niż u innych psiaków w tym wieku.Flip jest raczej drobniutki :-D
_________________
Mówią,że jeżeli uratowałeś chociaż jedno istnienie to warto było się urodzić
 
 
Daga 

Wiek: 33
Dołączyła: 26 Sty 2011
Posty: 8
Skąd: Pyskowice
Wysłany: 2011-01-26, 14:05   

Ale słodziak ;-) jest jeszcze młodziutki, więc szybko się wszystkiego nauczy ;-) a waga przy odrobinie ruchu, zabawy i dzięki diecie na pewno spadnie!
_________________
On jest Twoim przyjacielem,Twoim partnerem, Twoim obrońcą, Twoim psem. Ty jesteś Jego życiem, Jego miłością, Jego panem. On będzie Twój, wierny i posłuszny do ostatniego bicia Jego serca. Ty jesteś Mu winien zasłużyć na takie oddanie.
 
 
 
YoogiiDarek 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Wiek: 45
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 428
Skąd: Opole
Wysłany: 2011-01-26, 23:19   

Najpierw zaległe zdjęcie św. Trójcy czy trzech muszkieterów jak kto woli:)
_________________
Yoogi & Darek
 
 
 
YoogiiDarek 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Wiek: 45
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 428
Skąd: Opole
Wysłany: 2011-01-26, 23:25   

A teraz dzisiejsze poranne zabawy, oj chłopaki mają ciągłe imprezy normalnie wypas, jedzonko jest, mizianki są, tylko dziewczyn brak :mrgreen:
_________________
Yoogi & Darek
 
 
 
Edyta 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Wiek: 52
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 2974
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-01-26, 23:31   

:) ja mam dwie to podeślę :-P
_________________
Pozdrawiamy, Edyta ,Werka i Katrina
 
 
 
kita 


Wiek: 48
Dołączyła: 09 Sty 2011
Posty: 30
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-01-26, 23:36   

Ale kot- rewelacja! Jaki towarzyski :lol:
_________________
"Teraz, gdy już nauczyliśmy się latać w powietrzu jak ptaki, pływać pod wodą jak ryby, brakuje nam tylko jednego: nauczyć się żyć na ziemi jak ludzie."
GB Shaw
Iza, Badi i Zula
 
 
 
Daga 

Wiek: 33
Dołączyła: 26 Sty 2011
Posty: 8
Skąd: Pyskowice
Wysłany: 2011-01-26, 23:51   

Kurcze chłopaki nieźle się bawią!

A jeśli chodzi o nowy, pełen miłości dom dla Luisa, to razem z rodzicami chcielibyśmy mu go zapewnić ;-) jeżeli będzie to już możliwe ;-)
Dobrej Nocy Wszystkim!
_________________
On jest Twoim przyjacielem,Twoim partnerem, Twoim obrońcą, Twoim psem. Ty jesteś Jego życiem, Jego miłością, Jego panem. On będzie Twój, wierny i posłuszny do ostatniego bicia Jego serca. Ty jesteś Mu winien zasłużyć na takie oddanie.
 
 
 
YoogiiDarek 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Wiek: 45
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 428
Skąd: Opole
Wysłany: 2011-01-27, 00:51   

Teraz dzisiejsza dawka informacji....
Lois jest super chłopakiem, jak na razie nie ma żadnych problemów z niespodziankami typu żółte plamki, które ktoś obcy podrzucił, czy inne przeciwpiechotne;)
Pod tym względem chłopak klasa za co dostał medal z pomarańczy, który został pożarty, a nie zjedzony ;-)
Ale trzeba pamiętać żeby podchodzić do niego z rana jak do każdego szczeniaka, czyli nie wzbudzać u niego żadnych emocji, nie głaskać, nie mówić najlepiej "Kochany Lois" bo chłopak rozluźnia się momentalnie :-D

Najlepiej przejść do drzwi z rana bez żadnych reakcji bo nie zdążymy wyjść na siusiu :-P

No ale to normalne jak u szczeniaka, po południu nie było już z tym problemu przy postępowaniu jak napisałem.

Kawaler ładnie wita wracających z pracy szczekaniem już przez drzwi, poza tym nie jest szczekliwy, uwagę u niego tylko wzbudziła syrena strażacka na którą szczekał merdoląc ogonem więc nie jest w żaden sposób lękliwy.

Pod względem kondycyjnym Louis musi trochę nadrobić bo podczas zabaw szybko się męczy co pewnie wynika z tuszy, no ale Yoogin wręcz wymusza u niego ruch.... po powrocie z pracy zastałem w domu kobierzec z sierści na całym parterze więc widać że nasz chłopak Loisowi nie pozwala zbytnio się lenić :lol: Tylko żona zakomunikowała "Kochanie sprzątanie parteru należy dziś do Ciebie, chłopaki dobrze się bawili...." i dwie godziny wyjęte :-)

Jak na razie Lois nie chciał wprowadzić się do kabiny prysznicowej, a że dziś wytarzaliśmy chłopaka w czystym śniegu nagromadzonym po północnej stronie posesji to i kąpiel przełożyliśmy na jutro bo się lekko chłopak oczyścił, nie chcemy dokładać mu stresu w nowym domu.

Jutro rozpoczynamy lekkie szkolenie obsługi smyczy bo Luisek ładnie łapie wszystkie sztuczki od naszego szatana :-> Więc pora wyjść na pola na dłuższy trening :)

Luis uwielbia podkradać jedzonko :-| wiec docelowi opiekunowie będą musieli o tym pamietać.... Luis nie reaguje na grzebanie w misce czy zabieranie jedzenia, zabawek etc. pod tym względem to aniołek.

Reaguje dość dobrze na swoje imię, przychodząc na prawie każde zawołanie (oczywiście tonalnie musi przypominać jeszcze zabawę).

A i dodatkowy hit nauczył się komendy na miejsce i leżeć!!!! Początkowo nie wiedział o co chodzi jak wypowiadałem komendy do naszego futrzaka, ale podglądanie Yoogiego takimi rzeczami skutkuje. Teraz po wycieraniu łap po przyjściu ze spaceru chłopaki na komendę lądują grzecznie na posłaniach, normalnie takich złociaków to ja i 10 mogę mieć :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Dodatkowo też pozabieraliśmy zabawki typu pluszaki żeby nie podłapał od Yoogina rozpruwania zabawek.
Nie przejawia chłopak żadnych destrukcyjnych zachowań. :-D

Spokojnie może mieszkać z kotem no chyba że kot jest jakimś dyktatorem, u nas nie ma problemu z tym zwłaszcza że kot przechadza się koło niego co jakiś czas, bawią się (bardziej nasza Nina zaczepia Loisa niż on ją, ale pewnie to kwestia czasu) ganiają się po całym parterze (tam gdzie kot może-dla dobra Loisa kuchnia jest zamknięta) Loisa ewidentnie denerwuje tylko to że Nina zwiewa mu na kaloryfer który jest poza jego zasięgiem, lub na wieszak/stojak na ubrania (bardziej go to irytuje bo agresji nie ma podczas tego typu pościgów).

To chyba tyle na dzisiaj z obserwacji, aha na schody dalej nie wchodzimy.... nie uczymy tego, nie zmuszamy, chłopak sam się przełamie ma niezłych nauczycieli;))))))
Machamy do wszystkich łapkami i ogonami:)
Dobrej nocy :->
_________________
Yoogi & Darek
 
 
 
Aga Szanti 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Wiek: 42
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 3710
Skąd: Warszawa/Izabelin
Wysłany: 2011-01-27, 01:59   

Daga napisał/a:
Kurcze chłopaki nieźle się bawią!

A jeśli chodzi o nowy, pełen miłości dom dla Luisa, to razem z rodzicami chcielibyśmy mu go zapewnić jeżeli będzie to już możliwe
Dobrej Nocy Wszystkim!


Witaj Daga

Zapraszam do działu kandydaci do adopcji :)
_________________
"Posiadanie psa jest jak tęcza. Szczenięta są radością na jednym jej końcu. Stare psy są skarbem na drugim".
 
 
 
YoogiiDarek 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Wiek: 45
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 428
Skąd: Opole
Wysłany: 2011-01-27, 02:04   

Aga pora spać;) Pozdrowienia od czterołapów, właśnie wróciliśmy z pola i mieliśmy spotkanie z taaaaaką sarną. Została obszczekana i poszła sobie małpa jedna nie chcąc się bawić..... Tylko Yoogi ją ofukał z obrazą :D Teraz chłopaki chrapią :mrgreen:
_________________
Yoogi & Darek
 
 
 
Daga 

Wiek: 33
Dołączyła: 26 Sty 2011
Posty: 8
Skąd: Pyskowice
Wysłany: 2011-01-27, 11:10   

Aga SzantAllan napisał/a:
Daga napisał/a:
Kurcze chłopaki nieźle się bawią!

A jeśli chodzi o nowy, pełen miłości dom dla Luisa, to razem z rodzicami chcielibyśmy mu go zapewnić jeżeli będzie to już możliwe
Dobrej Nocy Wszystkim!


Witaj Daga

Zapraszam do działu kandydaci do adopcji :)


Witam Cię Aga:)
Powiedz mi proszę czy mogę utworzyć tam nowy post dot.adopcji jeśli Luis jest jeszcze w przedsionku adopcyjnym? :)

Pozdrawiam i życzę miłego dnia!
_________________
On jest Twoim przyjacielem,Twoim partnerem, Twoim obrońcą, Twoim psem. Ty jesteś Jego życiem, Jego miłością, Jego panem. On będzie Twój, wierny i posłuszny do ostatniego bicia Jego serca. Ty jesteś Mu winien zasłużyć na takie oddanie.
 
 
 
Warna 
ADMINISTRATORWarna


Wiek: 61
Dołączyła: 18 Wrz 2010
Posty: 24932
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-01-27, 11:12   

Możesz, oczywiście. :-D
_________________
Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
 
 
 
Daga 

Wiek: 33
Dołączyła: 26 Sty 2011
Posty: 8
Skąd: Pyskowice
Wysłany: 2011-01-27, 11:29   

w porządku :)
Dziękuję bardzo:)
_________________
On jest Twoim przyjacielem,Twoim partnerem, Twoim obrońcą, Twoim psem. Ty jesteś Jego życiem, Jego miłością, Jego panem. On będzie Twój, wierny i posłuszny do ostatniego bicia Jego serca. Ty jesteś Mu winien zasłużyć na takie oddanie.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Support forum phpbb by phpBB3 Assistant