To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACYJNE W NOWYCH DOMACH - AKSEL ma już dom w Tarnowskich Górach - 51

MM i Aksel - 2011-07-20, 09:24

mały update z życia Aksa i naszego;) Aks jest po prostu fanem jeży! ;) spacer wieczorny nie może mieć miejsca jeśli przy okazji nie wytropimy jakiegoś jeża.. albo nawet dwóch. a jak już go wytropimy i zobaczymy to fajnie jest się nim troszkę pobawić i na niego poszczekać a na końcu się koło niego położyć i z dumą czekać na pochwałę:) jedno tylko mnie zastanawia czy on tak powinien się o te jeże ocierać bo się trochę boję, że może sobie coś zrobić, ale niestety żadna siła nie jest w stanie go odciagnąć zanim sam nie będzie chciał... i tu jest właśnie moje pytanie.. Aksel coraz lepiej chodzi na smyczy, chociaż ideałem nie jest.. ale jak zobaczy psa, albo coś wyczuje to niestety lecę za nim jak przysłowiowa szmata... :-( On ma nagle tyle siły, że ja go nie umiem utrzymać, już zaliczyłam przez to mały wypadek i mam troszkę rozwaloną kostkę :-P próbowałam z nim chodzić na halti ale niestety się nie da, od razu je ściaga, rozpraszanie też nie skutkuje.. czytałam na forum, że jak pies nie umie chodzić na smyczy to nie powinien chodzić na flexi tylko się najpierw nauczyć na zwykłej, ale on ładnie chodzi dopóki nie ma jakiegoś psa.. :-( widziałam, że Madzia,która miała Rebeke na DT nauczyła ją komendy 'wolniej', poskutkuje? macie jakiś pomysł? ;-)
MM i Aksel - 2011-07-20, 09:28

aaaa i jeśli chodzi o uszka to jest lepiej:) lewe zdrowe a prawe już prawie;) a i jesteśmy umówieni na kastrację w przyszły czwartek, mam nadzieję że to nie za wcześnie po tych uszkach, ale weterynarz nawet ten czwartek zaproponowała więc chyba będzie ok.. Aks nic nie przeczuwa ale ja się już denerwuję :-(
Marcina I LOBO - 2011-07-20, 12:25

Ocieranie sie o jeze?
Hmm.ja bym z tym uwazała.Słyszałam ,że jez jest siedliskiem pcheł.
Jeżeli chodzi o ciagniecie, na smyczy,to ja mam z tym do dzisiaj problem,pomimo szkolenia.Wiec ,nic nie doradze,ale zauważyłam ,że LOBO mniej ciągnie ,gdy ma załozone szelki.Nie wiem dlaczego?Może mysli ,że idzie do pracy :-D .

Słyszałam rózne opinie o halti -głównie,że nie jest to najprzyjemniejsza,rzecz dla psa,więc zrezygnowałam z kupna.
Jeżeli Aksel jest prowadzony głównie na smyczy,to myslę,że parę lekcji przyniesie skutek.

Marcina I LOBO - 2011-07-20, 12:29

http://wartagoldena.org.p...topic.php?t=840

Tutaj jest polecana ksiązka na tan temat.Może skorzystacie :)

MM i Aksel - 2011-07-20, 14:35

ja też nie jestem szczęśliwa kiedy Aks się ociera o jeże, ale nic go nie odciagnie jak już takiego wyczuje, smaczki parówki, inny pies. NIC. więc jak tylko sobie szczeka i podskakuje do niego to czekam ale jak zaczyna sie nim bawić to staram sie go rozproszyć ale róznie mi to wychodzi;) a z ksiażki chyba skorzystam bo troszkę niebezpieczne się to zaczyna robić i dla mnie i dla Niego;) aaa i szelki to jest dobry plan.. bo ostatnio zaczyna się wysmykiwać z obroży jak zobaczy psa ;) tak więc kupujemy szelki i próbujemy chodzic w szelkach a jak się nie uda to ksiazka;D dziękujemy:)
MM i Aksel - 2011-07-22, 21:42

AKSEL JEST JUŻ Z NAMI MIESIĄC!!! :) )) ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
Barbara - 2011-07-23, 18:26

No bardzo się cieszymy i gratulujemy Akslowi takiego fajnego domku a Wam super psiaka :mrgreen:
MM i Aksel - 2011-07-29, 23:37

witamy:)
Ax jest już po kastracji, która miała miejsce w czwartek... troszkę mi się serce krajało jak go widziałam po głupim jasiu takiego nieporadnego i jak go zanosiłam na stół operacyjny, ale na szczęście już po niecałych 2 godzinach do nas zadzwonili i pojechaliśmy go odebrac.. jeszcze troszkę otępiały ale już machał ogonkiem:) dzisiaj chłopak już jest w pełni sił, biega skacze tylko troszkę mu przeszkadza kubraczek chroniący szwy:) jutro postaram się wrzucic jakieś zdjęcia :) a najgorszy był dla niego fakt, że nie mógł jeśc przed i po zabiegu;) ale był dzielny i wytrzymaliśmy nawet jak robił kangurka za miską ;)

Barbara - 2011-07-29, 23:44

No dzielny chłopak :mrgreen: Pozdrawiamy całą trójkę serdecznie! Pamiętajcie teraz najważniejsze aby nie dostał się do szwów i ich nie lizał.
MM i Aksel - 2011-08-05, 10:51

Ax jest już całkiem zdrowiutki;) kolejne 2 kontrole przebiegły pomyślnie gdyby nie fakt ze Ax boi sie teraz wchodzic do lecznicy..:( robi takiego baranka i wyrywa sie z obroży, że pani weterynarz musiała go obejrzeć na schodach;) ale na szczęście wszystko ładnie sie wygoiło;) chłopak już szaleje jakby nic się nie stało.. bardzo mu wzrósł apetyt więc musimy go pilnować:) wczoraj dostał ode mnie 2 prezenty:) kupiliśmy szelki, żeby mi już z obroży sie nie wysmykiwał cwaniak jeden - i rzeczywiście troszke mniej ciągnie, no i wreszcie dorobiliśmy sie konga;) i Ax uwielbia swoja nową kostkę;) a ile ma radości jak mu się uda wydostać smakołyk;) najśmieszniejszy jest jak juz kong jest pusty ale on go dalej gryzie bo myśli, że coś jeszcze się znajdzie, a później robi taką smutną minę :) )) w weekend wybieramy się w góry także szelki tym bardziej nam się przydadzą i mam nadzieję, że będą jakieś nowe zdjęcia to je tu zamieszczę;) pozdrawiamy serdecznie :-D
Marcina I LOBO - 2011-08-05, 23:02

Może dołaczycie jutro do naszego spacerowo-grylowego spotkania? 0 14-pod Cooerfurem?
MM i Aksel - 2011-08-06, 09:06

kurcze, bardzo chętnie gdyby nie to, że jak pisałam wyjeżdzamy dzisiaj w góry do wisły:)) ale mam nadzieje, że okazja się jeszcze jakaś nadarzy bo Akslowi przydałoby się jakieś goldenie towarzystwo;)
MM i Aksel - 2011-08-07, 22:21

wyjazd do Wisły uznajemy za udany:) mieliśmy jedna małą wpadkę ale na szczęście szelki uratowały nam życie;) Ax poszedl z nami wieczorem na spacer na deptak do centrum, a jak się okazało trwały tam jeszcze dni kultury beskidzkiej no i bez jakichś petard i kapiszonów się nie obyło.. Ax wpadł w panikę biedaczek więc się stamtąd szybko ewakuowaliśmy.. dzięki szelkom nam nie uciekł... w obroży... ehh nawet nie chcę sobie wyobrażać co by się stało.. ale to był jedynie mały minusik całego wyjazdu.. reszta to już była pełnia szczęścia;)

no i obiecane zdjęcia z Wisły ;)
tak się prezentujemy w nowych szelkach;)


i moje najukochańsze zdjęcie! :-D

Barbara - 2011-08-07, 22:23

Ależ pięknie Akselek wygląda :) A z Pańciem to już widzę wspaniały duet :)
Skidder - 2011-08-07, 22:50

U nas tez miał taką zabawkę, tylko pomarańczową:)
Strasznie się zmienił, nie poznałam go na 1 zdjęciu, coraz piękniejszy...
pozdrawiamy

bielan - 2011-08-07, 23:01

Chyba te petardy to nic w porównaniu z całą resztą. Tylko pozazdrościć takiego wyjazdu :mrgreen:
MM i Aksel - 2011-08-08, 22:48

Kasiu z tą zabawka to akurat było celowe;) ja Axa pokochałam po zdjęciu na którym pił wodę przytrzymując tą zabawkę tylnia łapką.. więc jeszcze zanim po niego pojechaliśmy kupiłam mu taką samą ;) ;);) taki mały talizman dla niego;)

a wyjazd nam się tak spodobał, ,że całkiem prawdopodobne jest, że w ten weekend również pojedziemy;) jak tylko pogoda dopisze;)

no i za pozdrowienia serdecznie dziękujemy w imieniu Akselka, który to właśnie mocniej przysnął koło mnie na sofie z roztarganą zabawką w łapkach i coś biega przez sen:-P

Warna - 2011-08-08, 22:50

Czy ja już Wam mówiłam, że jestem zakochana w Akselu od pierwszego wejrzenia? :serce:
MM i Aksel - 2011-08-08, 22:58

to dokładnie tak jak ja:) tylko ja jestem tą szczęściara, że mam Go obok :-D
MM i Aksel - 2011-08-15, 20:37

kolejny weekend spędziliśmy w Wiśle i myślę, że Aksel nie miał nic przeciwko temu;) i chociaż od początku wiedziałam, że chcę właśnie Jego to ten weekend to potwierdził w 100%:) Aksel uwielbia podróżować, także prócz samego wyjazdu do Wisły zaliczyliśmy również wycieczkę do Ostrawy;) spacer po mieście czy siedzenie w kawiarni to dla Niego żaden problem;) kładzie się pod stolikiem i zdobywa serca wszystkich siedzących obok:) były także kąpiele w Wiśle z naszym pełnym poświęceniem, bo mimo ładnej pogody to woda w rzece najcieplejsza nie była, ale czego się nie robi dla tych szczęśliwych oczu;) poznaliśmy na spacerze również innego goldenka - Bajkę;) no i co najważniejsze tym razem żadnych negatywnych niespodzianek nie było;D a my jesteśmy w nim coraz bardziej zakochani!! ;)


Warna - 2011-08-15, 20:41

Prezentujecie się we trójkę wspaniale. A Aksel widać, że jest szczęśliwy i on na pewno nie ma już dawno najmniejszych wątpliwości. :-D
Barbara - 2011-08-17, 10:58

Ależ ma Akselek uśmiechniętą mordkę :) Pozdrawiamy całą trójkę :)
MM i Aksel - 2011-09-18, 19:46

witamy ponownie;) Aksel jest już z nami prawie 3 miesiące :) w ostatnim czasie odkryliśmy jego kolejne upodobania - patyczki tak, ale tylko na chwilę do podgryzania ale nie do aportowania, uwielbiamy za to piłki w każdym rozmiarze:) nie wiadomo czy to fascynacja od zawsze czy obudziła ją w nim koleżanka z klatki obok - Kelly, labradorka.. jego rówieśniczka na każdy spacer zabiera ze sobą piłkę, a że widujemy się codziennie rano na spacerze Aksel też zaczyna zabierać swoją żeby się pochwalić :) póki co nie jest zbyt wytrwały w jej noszeniu tak jak Kelly ale może się nauczy:), próbowaliśmy nauczyć Aksa aportowania frisbee, ale narazie bez większych rezultatów... Ale pluszaki są dalej na pierwszym miejscu:D
mieliśmy również mały epizod z weterynarzem, Aksel jakiś czas temu zaczał saneczkować - odrobaczyliśmy go ale nie przestał, koleżanka podpowiedziała mi o zapaleniu gruczołów odbytniczych więc się wybraliśmy na wizytę do pani doktor... Aksel jak tylko otworzyłam bagażnik i zobaczył parking lecznicy przykleił się tylniego siedzenia i musiałam go baaardzo namawiać żeby wszedł się pokazać..:( biedaczek ma uraz... ale się udało, i rzeczywiście to o to chodziło, gruczoły zostały oczyszczone, dostał antybiotyk w 2 dawkach i w tym tygodniu jedziemy na kontrolę :)
a tu kilka zdjęć Naszego Psiaka;)

Jerzy Kora - 2011-09-19, 23:14

Patyczki, pluszaki i piłeczki :mrgreen: Standardowy zestaw. I mizianko po brzucholu poproszę. :lol:
MM i Aksel - 2011-10-29, 09:41

witamy ponownie;) Aksel czuje się świetnie i pewnie gdyby mógł to by sam Wam tu coś napisał ale chyba będę musiała go w tym wyręczyć;) uwielbia się bawić z psami, nosi swoją ulubioną piłkę na spacer;) ma już swój rytuał codziennie popołudniu długi spacer zakończony wizytą pod prysznicem, ponieważ jest bardziej czarny niż biały:) ale wystarczy powiedzieć hop i Aks już siedzi w brodziku :) nawet jak my się kąpiemy to wpycha tam nos;) zawsze myslalam, że podróże w aucie to udręka dla psów ale Aksel wszędzie z nami jezdzi;) i co dziwne woli jezdzic w sedanie na tylnej kanapie niz w kombi w bagaziku;) na szczescie na chlopak wybor;) no a my mu nie odmawiamy wycieczek, bo to chyba jedno z jego ulubionych zajęć:) no i mieliśmy przygodę na jednym z ostatnich spacerów, byliśmy w parku, który jest otoczony takim starym kamiennym, dziurawym murem, a Aksel w całej tej swojej radości, której pokłady ma niewyczerpane latał po tym murze i zamiast zejść tam gdzie jest nisko zeskoczył z 2,5m:/ ja byłam przerażona a ten mały diabeł, wstał i się otrzepał bo wpadł w wielką stertę liści i szalał dalej;) jest po prostu najlepszy;D
i mam takie małe pytanie poza konkursem: Aksel dość dużo dyszy, zastanawiamy się czy się z tym nie wybrać do weterynarza, może jakieś usg czy coś? chyba że to normalne, w końcu ma troszkę tego swojego futra?
pozdrawiamy:) i załączamy pare aktualnych zdjęć:) aaa i już się nie możemy doczekać na kalendarz, mam nadzieję, że nie będzie problemu z jego nabyciem bo my mamy już chętnych na parę egzemplarzy:)





Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group