To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACJI - ARI - 55

Jerzy Kora - 2011-07-26, 09:57

No i stało się. Droga Ariego z miejsca na miejsce zakończy się w najbliższych dniach. Przynajmniej wszytko na to wskazuje. Jak wczoraj liczyliśmy, to DT u krzysztofa jest 7. miejscem pobytu Ariego. O wiele za dużo. I wystarczy tych wędrówek.

Niniejszym ogłaszam, że Ari (Arisai) już nie szuka domu. Zamieszka w swoim nowym domu w Podkowie Leśnej

Czekamy tu, na forum, na nowych opiekunów Ariego, licząc na ciąg dalszy opowieści o Arim.

Aga Szanti - 2011-07-26, 10:09

Ogromne gratulacje :rotfl: :padam: :padam: :rotfl:
Kasia, Szajba i Milka - 2011-07-26, 10:24

Jaka wiadomosc!!! Gratuluje :)
Warna - 2011-07-26, 10:28

Arisiu, gratuluję Ci z całego serca!
monika5s - 2011-07-26, 10:40

:cry: Ale to z ogromnej radości, że Ariś wreszcie znalazł swój wspaniały domek.
Pragnę jeszcze raz goraco podziękować wszystkim, którzy uwierzyli w Arisia i pomogli mu w jego drodze do swojej nowej rodzinki.
Szczególne podziękowania składam Tobie Warna, bo to Ty utworzyłaś tę wspaniałą Fundację Wartę Goldena, która pomogła nie tylko Arisiowi, ale wielu innym psom. Bez Warty Goldena Ariś nie miałby szans na szczęśliwe życie.
Skałdam gratulacje nowej rodzince Arisia i oczywiście z niecierpliwością czekam na wieści z nowego domu i fotki :-D

Warna - 2011-07-26, 10:52

Moniko, fundację razem tworzyliśmy w wiele osób. Ale dziękuję. :-)
goldenek2 - 2011-07-26, 11:01

Wspaniała wiadomość :) . Ariś jednak miał szczęście spotykając najpierw Monikę, która zrobiła wszystko, aby wyciągnąć psiaka ze schronu. Potem Marka, który mimo wielu własnych psów wyciągnął pomocną rękę do Moniki i Arisia.... I wreszcie Krzysztof :) . Dzięki.
chomik - 2011-07-26, 11:13

Bardzo się cieszę, że Ariś ma nowy dom - szczęśliwego życia chłopaku ! :-)
Korbulowa Familia - 2011-07-26, 11:53

Jak zwykle w takich chwilach łzy szczęścia próbują znaleźc swoje ujście :oops:
Tak bardzo się cieszę, gratuluję jeszcze serdeczniej i życzę szczęśliwych chwil dla Arisia i jego nowych STAŁYCH opiekunów :-D

Barbara - 2011-07-26, 11:58

Ogromnie się cieszę :mrgreen:
goldenek2 - 2011-07-26, 11:59

Jestem pewna, że Jurek i Marek już dopilnują, aby naszemu Arisiowi żadna krzywda się nie działa. Zresztą jestem pewna, że nowy dom Arisia spełnił wszystkie oczekiwania :P .
Joanna - 2011-07-26, 17:36

goldenek2 napisał/a:
Jestem pewna, że Jurek i Marek już dopilnują, aby naszemu Arisiowi żadna krzywda się nie działa. Zresztą jestem pewna, że nowy dom Arisia spełnił wszystkie oczekiwania :P .
Teraz nalezy tylko czekac na nowinki z zycia Arisa w nowym domostwie.Dzieki tak wspanialym ludziom jak Wy ,goldenki odzyskuja to ,co powinny miec od poczatku.... ufffff :rotfl:
Jolanta - 2011-07-26, 17:51

Wspaniale :-D
Teraz spokojnie czekamy na relacje z nowego domu Arisia...

Hania Toffi i Maja - 2011-07-27, 00:42

Gratulacje!!!
Aga i Sara - 2011-07-27, 13:24

No i kolejny Piękny rudzielec rozpocznie nowe szczęśliwe życie.

Powodzenia Ari

Jerzy Kora - 2011-07-27, 13:35

Aga i Sara napisał/a:
No i kolejny Piękny rudzielec rozpocznie nowe szczęśliwe życie.

Powodzenia Ari


Trzeba przyznać że telefonów z zapytaniem o Ariego trochę było :mrgreen: I ten jęk zawodu, że już nieaktualne

Warna - 2011-07-27, 13:40

Czy Ari jest w końcu dziś odbierany? Nie chcę przegapić momentu przeniesienia go na inne forum. :mrgreen:
Krzysztof z Bia - 2011-07-28, 20:23

Ari zostanie odebrany jutro przed południem. Zachowuje się tak, jakby to przeczuwał - jest wręcz zaborczy i bardzo pobudzony. Ja zresztą też :) Nawet znajoma starsza pani z pekińczykiem pytała mnie na spacerze, czy to dziś? A pekińczyk obszczekiwał Ariego wyjątkowo zajadle - pewnie też ze świadomością, że to może ostatnia szansa
goldenek2 - 2011-07-28, 21:53

Ari to inteligentny pies. Piekielnie inteligentny. Wyczuwa Twój nastrój.
Jerzy Kora - 2011-07-28, 23:33

Tia... On już wie........ Zawsze wiedzą....... :roll:

Szepnij mu do uszka, że czeka na niego komitet powitalny. Ale będzie zdziwiony :mrgreen:

Krzysztof z Bia - 2011-07-29, 13:10

Zdrajca! Byliśmy na spacerze, pogadaliśmy w mieszkaniu, a potem Ari nawet się nie zawahał wskakując do bagażnika swojej nowej rodziny. Może nas, elektroników składają bez uczuć (widziałem schematy ;) , ale jednak zrobiło mi się puściej w domu. A on się nawet nie odwrócił... :(
goldenek2 - 2011-07-29, 13:54

Krzysiu.... obraził sie na Ciebie, podobnie jak wcześniej na Marka. Przecież sam wiesz, że Ari jest wyjątkowo kumatym psem.....
Arisiu, życzę Ci, aby to był tym razem TEN dom. Bądź szczęśliwy już na zawsze.

monika5s - 2011-07-29, 14:24

Krzysiu nie przejmuj się, u mnie było to samo. Ariś wskoczył do samochodu Marka i nawet się na mnie nie spojrzał, a ja chciałam go jeszcze pogłaskać i przytulić się do niego po raz ostatni. Było mi tak przykro, że aż się popłakałam :cry: i Marek się potem ze mnie śmiał. Ale Markowi też nie było wcale miło, jak Ariś wyjeżdżając od niego do Ciebie, też nawet się na Marka nie spojrzał. Ariś taki już jest, on może uważa, że MY go porostu porzucaliśmy i dlatego się na nas obrażał. Dlatego okazuje że ma nas w nosie, skoro go komuś oddajemy.
Jerzy Kora - 2011-07-29, 18:39

I dojechali. Ari przez większość drogi był spokojny. Podobno pomruczał trochę podczas niektórych manewrów na drodze, chyba w uznaniu dla kierowcy. Dzisiaj chyba wypada dać spokój Ariemu i Ninie. Dzień pełen przygód, tyle nowych zapachów do wywąchania.

Krzysztof. Serdeczne podziękowania za odchowanie Ariego. Fajnie że Ari się u Ciebie ustabilizował. Szczególne wyrazy uznania dla Piegusa, który dzielnie znosił "intruza" w domu i dawał mu dobry przykład.

Czekamy cierpliwie na pierwszą relację z nowego domu :) .

Warna - 2011-07-29, 20:04

Wpis Niny sprzed chwili:

:-) Witam wszystkich bardzo serdecznie. Ari jest już w stałym domu w Podkowie Leśnej. Podróż z Białegostoku do Podkowy przebiegła nam świetnie, bez żadnych perturbacji. Ari zachował się cudownie po przyjeździe, powitał się powściągliwie z naszą 12-letnią sunią, a potem całkowicie zignorował nasze 5 kotów. Patrzył na nie zupełnie obojętnie i nie miał żadnych zapędów myśliwego. :rotfl: :P
Teraz właśnie wróciliśmy ze spaceru po lesie (oczywiście na smyczy). Mały figiel a wylądowałabym w strumieniu bo Ari oczywiście radośnie skoczył do wody. Teraz leży przy naszych nogach i w całkowitym spokoju wypoczywa. Jutro jak będzie pogoda to będziemy robić zdjęcia, które zaraz zamieszczę na forum.
Wszystkich miłośników i sympatyków Arisia śpieszę uspokoić, że dom do którego trafił będzie jego ostatnim przystankiem, będzie rozpieszczany i kochany. Jest cudowny :-) :-)

Nina



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group