Forum Fundacji Warta Goldena Strona GłównaForum Fundacji Warta Goldena Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Chat  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
ARI - 55
Autor Wiadomość
Jerzy Kora 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 65
Dołączył: 20 Wrz 2010
Posty: 9064
Skąd: Komorów k.Pruszkowa
Wysłany: 2011-05-15, 23:40   ARI - 55

Dzisiaj pod opiekę fundacji trafił Ari, 3 letni golden. Doszliśmy do wniosku, że Ari na to zasługuje.

Ari urodził się w 2008 roku. Po raz pierwszy trafił do schroniska w wieku 8 miesięcy. Wyadoptowany wrócił do schronu w wieku 3 lat, bo uciekał i przynosił ptactwo do domu. I wtedy trafił do Moniki. Niestety nie porozumiał się z jej psami a po scysji o kanapkę z synem Moniki trafił do Marka.

Ari okazał się raczej psem nieśmiałym. U Marka wylądował w hierarchii grupy na samym końcu. Nie dawał się pielęgnować. Taka kupka strachu. Po 3 miesiącach u Marka poznałem Ariego. Jeszcze trochę rozemocjonowany ale bardzo przyjazny pies. Można go głaskać gdzie ma się ochotę. Nawet na ciągnięcie za ogon nie reaguje.



a i potrafi poszaleć.



Opinia Marka o psie


Cytat:
Gdy się boi to nadal reaguje szczekaniem bo wtedy wydaje mu się, że jest groźny. Ale to takie szczekanie z daleka. Wystarczy machnąć ręką żeby zwiewał gdzie pieprz rośnie.
Lgnie do ludzi i jak się przytuli do nogi to może ją w drugą stronę wygiąć w kolanie. W misce pozwala sobie grzebać. Pozwala ją zabrać. Pan dał pan wziął. Gorzej jest z jego zdobyczą. Jeśli jest to coś co wystaje z pyska i można to chwycić to z mniejszym czy większym oporem odda. Gorzej jeśli złapie coś małego np złoty pierścionek. Wtedy szybko smaczki (jest łasuchem) bo w przeciwnym razie trzeba pilnować jego drugiego końca. Do domu z małymi dziećmi jeszcze się nie nadaje bo jest za bardzo chaotyczny. Może przewrócić. To minie całkiem ale z czasem. Może zanim znajdzie się odpowiedni chętny. Jeśli trafi do spokojnego opiekuna, który da mu poczucie bezpieczeństwa to ten pies będzie najlepszym przyjacielem.




Pies trafił do spokojnego domu tymczasowego, do Krzysztofa z Bia. Czekamy na relację od Krzysztofa. Wiadomo, że dojechali szczęśliwie.
_________________
Uczmy się szanować i kochać wszystko co żyje
 
 
 
monika5s 


Wiek: 56
Dołączyła: 27 Lis 2010
Posty: 469
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2011-05-16, 00:37   

Przyznam się, że czekam z niecierpliwością na relację Krzysztofa no i oczywiście na fotki Arisia i Piegusa :)
_________________
Monika, Gucio, Jessi, Buggy i Sisi
 
 
Karmelowa Alusia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 55
Dołączyła: 29 Lis 2010
Posty: 325
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2011-05-16, 20:43   

Widzę ,ze Ari i Karmel maja podobne upodobania co do spędzania czasu iprzynoszenia różnego rodzaju zdobyczy.My już mamy w kolekcji:jeża ,kreta ,mewę,wrone ,mysz...dobrze ,że nasze sarny w lesie są szybsze od Karmela ;-)
 
 
Jerzy Kora 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 65
Dołączył: 20 Wrz 2010
Posty: 9064
Skąd: Komorów k.Pruszkowa
Wysłany: 2011-05-17, 07:25   

Wydaje się, że u Ariego to stare czasy. Dawno niczego nie przyniósł. Na spacerach oczywiście "lata " ale zbieractwa nie zaobserwowaliśmy.

U Krzysztofa pies się aklimatyzuje. Na spacerach bardzo ładnie się pilnuje. Reaguje na przywołanie. Z Piegusem stosunki absolutnie poprawne. Ari nie ma ma też problemów z brakiem apetytu. I właściwie to o czym tu pisać. Sielanka.
_________________
Uczmy się szanować i kochać wszystko co żyje
 
 
 
Krzysztof z Bia 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Dołączył: 14 Gru 2010
Posty: 67
Skąd: Białystok
Wysłany: 2011-05-17, 10:10   

Potwierdzam :) . Ari jest świetny, właściwie powinien już szaleć z nowymi opiekunami po adopcji a nie nudzić się u mnie ;) Na razie mineły dwa dni, podczas których zaliczyliśmy długą jazdę samochodem (bez problemów), spacer na smyczy po mieście (bez problemów), ganianie po lesie (bez problemów) i jedzenie ze wspólnej miski z Piegusem - zgadnijcie? Też bez problemów :D
Ari ma jeszcze drobne opory przed czesaniem łap i brzucha, ale sygnalizuje to bardzo delikatnie i ostrożnie. Możliwe, że coś go boli - jest nadal dosyć chudy, a ja wyciągam z niego olbrzymie ilości sierści szczotką. Jest też łasuchem kuchennym - u mnie nic nie dostaje, ale ta nadzieja w psich oczach... ;)
Po doświadczeniach z zawsze wycofanym Indym entuzjazm Ariego jest jak tornado - ten pies nie ma żadnego problemu ze wsadzeniem nosa do reklamówki mijanego przechodnia i powitaniem go jak starego znajomego.
 
 
Jerzy Kora 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 65
Dołączył: 20 Wrz 2010
Posty: 9064
Skąd: Komorów k.Pruszkowa
Wysłany: 2011-05-17, 10:29   

hehe. Jak widać nowy dom, nowe towarzystwo, nowe szczęście i nowa gra.

Ari u Krzysztofa będzie dzielił się człowiekiem tylko z Piegusem. To zdaje się ogromny plus dla niego. Nikt go nie będzie próbował zdominować, z nikim nie będzie walczył o człowieka (krzysztof ma parę rąk :mrgreen: ) .

Zwróćcie uwagę na jedzenie z jednej miski. :shock: . Nie wiem jak Krzysztof z Piegusem to robią. Ale to czuję w tym magię :)
_________________
Uczmy się szanować i kochać wszystko co żyje
 
 
 
monika5s 


Wiek: 56
Dołączyła: 27 Lis 2010
Posty: 469
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2011-05-17, 19:50   

Krzysztof czy możemy liczyć na fotki Arisia i Piegusa :fotka:
Bardzo proszę :]
Zauważyłam kiedyś, że Ariś na spacerach szczeka na rowerzystów i motocyklistów, mam nadzieję, że mu to przeszło :uoee:
_________________
Monika, Gucio, Jessi, Buggy i Sisi
 
 
Krzysztof z Bia 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Dołączył: 14 Gru 2010
Posty: 67
Skąd: Białystok
Wysłany: 2011-05-17, 21:16   


Na razie tylko jedno z parku. Niestety wczoraj w lesie było już trochę za ciemno na komórkę.
Ari na smyczy tańczy - bawi się nią, zaprasza. Na szczęście tak jak u Marka obszczekiwał się z psami sąsiadów za przykładem Nero, tak u mnie bierze przykład z Piegusa. A to baaaardzo spokojny i zrównoważony przykład :) Więc przechodzimy obok szalejących za siatką psów na budowie bez jednego szczeknięcia, rowerzystów, biegaczy i dzieci raczej ignorujemy, chociaż Ari chętnie podbiega się zapoznać.
Od godziny pracujemy nad zasadą, że "czego pies nie dostał od pana, to nie psa" - a pusty kubeczek po serku stoi na niskim stoliku i kusi, oj kusi... ;)
 
 
Aga i Sara 
DOM WARTY GOLDENA
Wiek: 40
Dołączyła: 24 Lis 2010
Posty: 378
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-05-17, 21:23   

Jaki piękny rudzielec :) Ja chyba tak długo nie wytrzymam przeglądając zdjęcia tych kolejnych piękności trafiających pod skrzydła fundacji`i namówię mojego mężusia na powiększenie rodzinki o kolejnego Złociaka
Sara by się ucieszyła Joguś też :D :D
Pozdrawiamy
_________________
Żyj tak, aby inni mogli cieszyć się życiem!

Aga, Marcin, Piotruś, Marta, Magda, Sara Wyp, Jogi [*] Tina [*]
 
 
Jerzy Kora 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 65
Dołączył: 20 Wrz 2010
Posty: 9064
Skąd: Komorów k.Pruszkowa
Wysłany: 2011-05-17, 21:42   

Ari. Chłopie. Mówią o Twojej urodzie. Czy to dobrze? :mrgreen: Krzysztof. Może zapytaj Ariego czy jest zachwycony? :lol:
_________________
Uczmy się szanować i kochać wszystko co żyje
 
 
 
Aga i Sara 
DOM WARTY GOLDENA
Wiek: 40
Dołączyła: 24 Lis 2010
Posty: 378
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-05-17, 21:45   

Panie Jerzy trudno oprzeć się jego urodzie mam nadzieję, że mąż nie będzie zazdrosny bo Sara mnie rozumie :D
_________________
Żyj tak, aby inni mogli cieszyć się życiem!

Aga, Marcin, Piotruś, Marta, Magda, Sara Wyp, Jogi [*] Tina [*]
 
 
Jerzy Kora 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 65
Dołączył: 20 Wrz 2010
Posty: 9064
Skąd: Komorów k.Pruszkowa
Wysłany: 2011-05-17, 21:48   

Pani Ago. Przystojny..... On jest przystojny..... :mrgreen: Chociaż masz rację. Ma w sobie coś pięknego.

Jerzy. Miło mi :zdrowko:
_________________
Uczmy się szanować i kochać wszystko co żyje
 
 
 
Aga i Sara 
DOM WARTY GOLDENA
Wiek: 40
Dołączyła: 24 Lis 2010
Posty: 378
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-05-17, 21:49   

Witam Aga jestem :) a z tym piwem to trzymam za kufel w czasie zjazdu Wart :D
_________________
Żyj tak, aby inni mogli cieszyć się życiem!

Aga, Marcin, Piotruś, Marta, Magda, Sara Wyp, Jogi [*] Tina [*]
 
 
monika5s 


Wiek: 56
Dołączyła: 27 Lis 2010
Posty: 469
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2011-05-17, 21:52   

Krzysztof widzę, że Ty i Piegus macie bardzo dobre podejście do Ariśka :pocieszacz: :pies:
i z Ariśka będzie niedługo super spokojny pies :rotfl: a może za spokojny ;)
_________________
Monika, Gucio, Jessi, Buggy i Sisi
 
 
Jerzy Kora 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 65
Dołączył: 20 Wrz 2010
Posty: 9064
Skąd: Komorów k.Pruszkowa
Wysłany: 2011-05-17, 22:00   

Monika. Brak "wiesz czego" powoduje tylko ustabilizowanie psa. Nie można o takim psie powiedzieć że jest jak bez "wiesz czego", :lol:
_________________
Uczmy się szanować i kochać wszystko co żyje
 
 
 
Krzysztof z Bia 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Dołączył: 14 Gru 2010
Posty: 67
Skąd: Białystok
Wysłany: 2011-05-20, 16:30   

Goldeny podobno powstały z krzyżowania labradora z seterem irlandzkim. W Arim mimo typowo "goldeniego" umaszczenia wyraźnie widać echo genów setera. Piękna długa, "lejąca się" sierść, niesamowita gracja ruchów w biegu no i ten nieszczęsny instynkt myśliwski. Wczoraj na spacerze Ari pokazał, skąd mu się wzięło imię Arisai (Jak Lew) - w pewnym momencie zamarł w pozycji skradającego się lwa, zrobił kilka płynnych, wolnych kroków ze wzrokiem utkwionym w celu, a potem niesamowity skok. Gołębia uratowało tylko to, że znalazł się na granicy zasięgu smyczy - a uderzenie Ariego odrzuciło go 30 cm dalej :) Zorientowałem się o co chodzi dopiero jak Ari wywinął fikołka wyhamowany przez smycz. Ale nie poddał się, a ja przy następnej wronie miałem ponownie film przyrodniczy z lwem na żywo, w 3D i panoramiczny :) Muszę go tego oczywiście oduczyć, ale aż szkoda - to naprawdę piękny widok
 
 
Edyta 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Wiek: 51
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 2974
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-05-21, 23:15   

Krzysztof z Bia napisał/a:
Muszę go tego oczywiście oduczyć, ale aż szkoda - to naprawdę piękny widok


Ty chcesz oduczyć goldena tego co ma we krwi od pokoleń? - przynieś Panu nienaruszony ptasi aport :lol: - to jest najpiękniejszy widok i niektórzy właśnie po to kupują goldeny - ja to uwielbiam ;-)
_________________
Pozdrawiamy, Edyta ,Werka i Katrina
 
 
 
Krzysztof z Bia 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Dołączył: 14 Gru 2010
Posty: 67
Skąd: Białystok
Wysłany: 2011-05-21, 23:25   

Po pierwsze, nie wiem jak to by było z tą nienaruszonością aportu:) A po drugie już raz za to trafił do schroniska - jeżeli ma to we krwi, to może najlepsza będzie transfuzja od chichuachua? Wyobrażacie sobie Paris Hilton z Arim w torebce? Albo raczej w plecaku ze stelażem
 
 
Edyta 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Wiek: 51
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 2974
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-05-21, 23:34   

:mrgreen: dobre!! ale zobacz jaki ten świat niesprawiedliwy i jaka głupota ludzka, kupują psa nie znając specyfiki danej rasy, ech, na szczęście są tacy wariaci jak ja i wielu innych którzy wiedzą do czego służą goldenowi geny :)
_________________
Pozdrawiamy, Edyta ,Werka i Katrina
 
 
 
monika5s 


Wiek: 56
Dołączyła: 27 Lis 2010
Posty: 469
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2011-05-26, 12:18   

Co słychać u Ariśka? Krzysztof jakies fotki by się przydały :fotka:
Tęsknię za tym misiakiem :pies:
_________________
Monika, Gucio, Jessi, Buggy i Sisi
 
 
Krzysztof z Bia 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Dołączył: 14 Gru 2010
Posty: 67
Skąd: Białystok
Wysłany: 2011-05-30, 00:32   









Chyba już czas przenieść Ariego do działu do adopcji. Jemu naprawdę nie dolega nic, co by wymagało pomocy w DT. Jest psem "z przeszłością", ale ku mojemu zdumieniu nie odbiło się to na nim negatywnie.
Rzeczywiście Arisai wykazuje lekkie objawy ADHD - jest ruchliwy, ciekawski, bardzo zabiega o względy człowieka. Nie jest to jednak coś negatywnego, wręcz dodaje uroku. Znajomy psycholog (ludzki) twierdzi, że dziecko z takimi objawami wymagałoby spokojnego otoczenia, ograniczenia ilości bodźców i łagodnego reagowania na stresowe czy nagłe sytuacje. Czyli jak dla mnie standard.
Ari je z Piegusem z jednej miski, spokojnie czeka przy rozdawaniu smaczków, w żaden sposób nie walczy o legowisko. Ma jednak spory instynkt "hierarchii stada" - wyraźnie uważa, że niektórym psom trzeba się podporządkować, a inne dominować. Ma to dobrą stronę - nieźle sobie radzi w unikaniu konfrontacji z innymi psami. Piegus wręcz przeciwnie - uważa, że jest jedynym członkiem mojego stada, a wszyscy pozostali mogą mu nagwizdać. "Jest mój Pan, ja, a potem długo długo nic... ;) " Oczywiście mając dwie ręce muszę równo rozdzielać głaskanie :)
Zauważyłem kilka razy, że Ari śpiąc na balkonie zrywał się z ujadaniem chyba bez żadnego powodu - prawdopodobnie coś mu się przyśniło, ewentualnie jakiś hałas na podwórku go przestraszył. Szybko daje się jednak uspokoić. Takie ujadanie jest u niego oznaką niepokoju - "dzieje się lub ktoś robi coś niewłaściwego".
Ari nie reaguje negatywnie na dzieci (sprawdzane :D ), ale uważam, że przynajmniej na razie powinien trafić do domu bez nich. Jest bardzo dynamiczny, nadal czasem skacze na ludzi. Wymaga spokojnego, stanowczego traktowania z jasnymi zasadami, a niestety dzieci same są chaosem i hałasem :) Obawiam się, że Ari potrzebuje przynajmniej jeszcze paru miesięcy stabilizacji bez dzieci w domu, aby nie powtórzyły się incydenty z przeszłości. BTW: żadnego dokarmiania z ręki, ludzkim jedzeniem! Nigdy! Ari i tak pozostanie żebrakiem, ale przynajmniej nie będzie wyrywał jedzenia z ręki lub nawet gryzł jeżeli go nie dostanie.
Podsumowując - Ari nie potrzebuje terapii tylko instrukcji obsługi. I będzie dobrze
 
 
Barbara 


Wiek: 51
Dołączyła: 21 Wrz 2010
Posty: 14536
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2011-05-30, 00:53   

Bardzo dziękujemy za relacje i fotki i cieszymy się z dobrych wiadomości :) :) :)
 
 
monika5s 


Wiek: 56
Dołączyła: 27 Lis 2010
Posty: 469
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2011-05-30, 08:41   

Krzysztof z Bia napisał/a:

Wymaga spokojnego, stanowczego traktowania z jasnymi zasadami, a niestety dzieci same są chaosem i hałasem :)


Zgadzam się całkowicie z Krzysztofem :) Mój młodszy syn to "żywe srebro", wszędzie go pełno, robi dużo hałasu i chaosu :uoee: ale moje psiaki są już na to uodpornione :rotfl: i nie zwracają na niego żadnej uwagi :P Nawet Buggi go ignoruje i biegnie za innymi psami :)
A Ariś wymaga dużo spokoju i opanowania, dlatego popieram Krzysztofa, że powinien trafić do domu bez dzieci, albo z bardzo spokojnymi dziećmi, ale czy takie dzieci są :nie:
_________________
Monika, Gucio, Jessi, Buggy i Sisi
 
 
Jerzy Kora 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 65
Dołączył: 20 Wrz 2010
Posty: 9064
Skąd: Komorów k.Pruszkowa
Wysłany: 2011-05-30, 09:51   

No są takie dzieci. . Takie co nie mają ADHD? :mrgreen:
_________________
Uczmy się szanować i kochać wszystko co żyje
 
 
 
Krzysztof z Bia 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Dołączył: 14 Gru 2010
Posty: 67
Skąd: Białystok
Wysłany: 2011-06-02, 10:21   

Przystojniak bez zmian, bo i nie za bardzo ma się co zmieniać. Nauczył się, że kiedy jest na smyczy to mu polowanie nie wychodzi Moje hamowanie go trochę jednak przytłumiło żądzę polowania - udaje mi się go zdekoncentrować i skupić na czymś innym zamiast na dopadnięciu gołębia.
Może zbulwersuję Was takim stwierdzeniem, ale chyba byłoby lepiej gdyby Ari trafił do mieszkania w mieście niż domu na wsi lub przedmieściach. Chodzi mi o ilość czynników pobudzających Ariego do gonienia, szczekania i innych dynamicznych a niekoniecznie pożądanych zachowań. W moim mieszkaniu Ari jest stabilnym, wesołym i ruchliwym psem, podobnie na spacerach na smyczy po terenie parku. Ale zauważyłem, że nieznany lub niespodziewany odgłos z balkonu (obecnie zawsze otwartego, I p.) wywołuje atak ujadania. Zdarza się to sporadycznie i jak sądzę jest do opanowania z czasem. Podczas wizyty w zaprzyjaźnionym domu Ari zachowuje się jednak znacznie bardziej aktywnie, jest pobudzony i wręcz rzuca się na płot kiedy przejeżdża motor, rolkarz itp. Czyli wracamy do kontroli ADHD u dzieci - ograniczenie ilości bodźców i spokojna atmosfera pozwala mi wychowywać Ariego naprawdę bez żadnych problemów. Trochę więcej źródeł pobudzenia i mam dynamit w psie.
Przekonałem kogoś?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Support forum phpbb by phpBB3 Assistant