To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACJI - TUTIS - 181

Ola i Habs - 2014-07-01, 14:23

Spóźnione, ale szczere życzenia dla Tutisa! Dużo zdrowia, szczęścia i smakowitego żarełka oraz wieli wspaniałych chwil z Twoją rodzinką :)
Ola, Mariusz i Lea - 2014-07-01, 21:59

Jeszcze My,NAJLEPSIEGO!!! :mrgreen:

Ola

Iza Tutisowa - 2014-07-18, 12:08

Po urodzinach pańciostwo zrobiło mi taaaakę niespodziankę, że hej... Zmienili nasz dom, nasze tereny do spacerów... nie wiem czy się cieszyć czy nie, ale są tu za ścianą 2 fajne laski :mrgreen:

Przeprowadziliśmy się do nowego miejsca, mówią że to jakiś Wrocław czy coś takiego jest, że tu lepiej i w ogóle. No i faktycznie wiele nowych i ciekawych zapachów tu jest i nawet codziennie prowadzę balkonowe rozmowy z koleżankami obok :D



Ale ju się zadomowiłem bo śpię już gdzie popadnie :D


Mordka się cieszy co raz bardziej :D


I to fajna nowa ciocia, która rozdaje żarcie :mrgreen:

Kamila i Oskar - 2014-07-18, 12:34

Tutisku to w tym nowym mieście nie jest tak źle. Spacerki, smaki dają i jakie koleżanki masz fajowe :)
Warna - 2014-07-18, 12:47

Jednym słowem Tutis uwielbia przeprowadzki. No cóż, mając koleżanki obok i ciocię ze smakołykami, to też wybrałabym przeprowadzki. :-D
SiSi i Brutus - 2014-07-18, 13:33

a my z Bruciem ciekawi jesteśmy tych rozmów balkonowych :D
Ola i Habs - 2014-07-18, 15:36

Też jestem ciekawa tych rozmów balkonowych, może uda Ci się Izka to kiedyś nagrać? :)
Monika, Boni i Jack - 2014-07-18, 17:34

Pomyślności dla Was w tym Wrocławiu :ok:
Iza Tutisowa - 2014-07-18, 17:42

Ola i Habs napisał/a:
może uda Ci się Izka to kiedyś nagrać?
Jasne :) Postaram się :D
Iza Tutisowa - 2014-07-25, 17:05

Dzisiaj odkopałam i wgrałam filmik, żeby wam pokazać jak Tutis wita Piotrka po 4 tygodniowej nieobecności :)

https://plus.google.com/u/0/photos/105438713507517888312/albums/6039973659236487265/6039973666433378098?pid=6039973666433378098&oid=105438713507517888312

Ola i Habs - 2014-07-25, 17:09

Super :)
Rufiakowa Amcia - 2014-07-27, 21:19

Hahahaha, fascynujące są te pierwsze sekundy- jeszcze samochód nie podjechał, a psiak już unosi uszy, obserwacja na maxa :) No a dalej to już miodzio po całości :D
Iza Tutisowa - 2014-07-31, 23:49

Rufiakowa Amcia napisał/a:
fascynujące są te pierwsze sekundy- jeszcze samochód nie podjechał, a psiak już unosi uszy, obserwacja na maxa
Amelko to było niesamowite jak mieszkaliśmy w Łodzi i ja jeszcze auta nie słyszałam, a Tutis już biegał od okna do drzwi i zaczynał krzyczeć "Pańcio, pańcio przyjechał" :mrgreen:

Ale kochani muszę się z wami czymś podzielić, z czego jestem baaaardzo dumna!! :D
Wyeliminowałam u Tutisa całkowicie, do zera, null obronę zasobów :) Mogę mu z pyska wyciągać wszystko!! Ani nie warknie, ani fafli nie uniesie :) Jestem z siebie dumna :mrgreen:



I na koniec u nas serwowano dzisiaj nowość, tchawicę podano :)

Monika, Boni i Jack - 2014-08-01, 00:01

Wow, gratuluję sukcesu, dobra robota ;)
PS. Jaka morda ucieszona na pierwszym zdjęciu :mrgreen:

Rufiakowa Amcia - 2014-08-01, 08:14

:brawo: :brawo: :brawo: Naprawdę sukces! Gratuluję Iza, masz do chłopaka podejście :)
Ola i Habs - 2014-08-02, 21:59

Iza, moje gratulacje :)
Iza Tutisowa - 2014-08-26, 13:53

Dzięki bardzo :) Trochę czasu nam to zajęło (bo prawie 10 miesięcy), ale efekt jest taki, że jak chcę mu coś z pyska wyciągnąć to nie warczy, nie podnosi fafli i nie chce mnie zabić ;) bo zdobycz jest jego...
Ostatnio jak byliśmy na wycieczce nad jeziorem to "złapał ugotowanego kurczaczka" którego ktoś za płot wyrzucił, ale i z tym sobie poradziliśmy :) Wcześniej nie było mowy nawet o podejściu do Tutisa i zbliżeniu rąk do mordy. Teraz jest sukces :)

Nadal pracujemy nad jego jeszcze innymi złymi zachowaniami. Na samochody już wyskakuje mniej, bo ma z nimi tutaj częstszy kontakt niż w Łodzi. Z rowerzystami jest różnie, raz lepiej raz gorzej, dlatego pracujemy. Jest jeszcze nad czym pracować :)

Z dobrych wiadomości, to to że Tutis zrobił się niesamowitym przytulakiem :) Od kąd i ja i Piotrek chodzimy do pracy to miłości po naszym powrocie do domu nie ma końca. Włącznie z tym, że on sobie chyba nie zdaje sprawy, że waży 30kg i pchanie się na moje kolana, bądź brzuch nie należy do wielkich przyjemności ;) Ale jakoś to dzielnie znoszę :mrgreen:

Ze złych wiadomości to zaczynamy mieć trochę problemów ze stawami :( Już samo suplementowanie odżywkami, czy zastrzyki z Cartrophenu mało dają. Teraz czekamy na konsultację u chirurga. Zobaczymy co powie, mam nadzieję, że będzie dobrze i innych myśli do siebie nie dopuszczamy :D

A teraz coś dla oka ;)



I właśnie jedno z serii: "nie ważne gdzie i jak, ważne że z Tobą" :rotfl:


Aneta i Nico - 2014-08-27, 12:52

Zdjęcia rewelacyjne, Tutis przystojny jak zwykle :D 3mamy kciuki za stawy chłopaka ;)
Iza Tutisowa - 2014-10-04, 11:40

Kochani u nas powoli do przodu, Tutis zmienia się z dnia na dzień, ma swoje 3 żeńskie miłości z którymi bawi się jak małe szczenię :) Poza tym uwielbia kopanie i tarzanie się w polach i trawach, których nam tu nie brakuje :)

Kochane psisko, które jeszcze ma swoje małe odchyły, ale dzielnie pracujemy nad tym :)



I na koniec, to co Tutis polubił najbardziej, czyli kołami do góry :D

Kamila i Oskar - 2014-10-04, 21:46

Cudności i te koła do góry. Luzik pelen :)
Monika, Boni i Jack - 2014-10-04, 21:47

Ale Wam tam dobrze w tym Wrocku ;)
Iza Tutisowa - 2014-10-16, 22:36

Kochani mamy takie trochę nie fajne informacje... Dysplazja u Tutisa jest bardzo poważna, do tego stopnia, że zaczął kołysać tyłkiem już jak statek na morzu :( Do tego co raz częściej go boli i kuleje :beczy: podajemy cały czas Cortafelx, ale mało pomaga, bo Tutis ma bardzo duże zmiany zwyrodnieniowe i stan zapalny :beczy:
Kończymy Cortaflex i przechodzimy na Caniviton, działa przeciwzapalnie i przeciwbólowo.
Zresztą jego zdjęcie i chód możecie zobaczyć tu: https://www.youtube.com/w...eature=youtu.be

Poza tym dzisiaj byliśmy u weta, bo od jakiegoś czasu wróciło notoryczne odbijanie się i żarcie trawska... później wymioty, na szczęście bez biegunek. Okazuje się, że sam PRAZOL jest dobrym pomysłem na podejrzenie refluxu, ale podawaliśmy go do tej pory w za małej dawce :-/ od jutra zwiększamy dawkę, do tego dostaliśmy na 5 dni antybiotyk Clavaseptin, oraz (chyba, bo nie umiem przeczytać pisma weta :P ) Gaspirol co 8 godzin do podania. Poza tym zmieniamy karmę na RC Gatro Intensial.

Po tygodniu robimy morfologię i biochemię.

Jak się nie poprawi to... już nawet sama nie wiem co :(

Szkoda mi tej mojej mordy kochanej :(
Trzymajcie za niego kciuki :prosi:

Calineczka - 2014-10-16, 23:08

Trzymamy mocno i myślimy cieplutko by łapki były sprawne
Iza Tutisowa - 2014-10-17, 15:31

Dziękujemy :) Przyda się na pewno :)

Lek który dzisiaj dodatkowo włączamy to Gasprid :) Tak Ci weci i w ogóle lekarze piszą, że Pani w aptece mnie pytała na kogo w ogóle jest wypisana recepta, bo ona nie wie :rotfl:

Sylwia i Parys - 2014-10-17, 15:44

cześć,
będziesz na zjeździe, bo nie widzę Ciebie na liście ?

bardzo przykre, że pies wasz ma kłopoty z nóżkami, trzymam kciuki, żeby było dobrze

bardzo chciałabym usłyszeć, jak poradziłaś sobie z bronieniem zasobów, ja mam z tym spory kłopot u Parysa,
jak będziesz miała trochę czasu ? to poedukuj mnie w tym wględzie ,
pozdrawiam



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group