_________________ "Dobroczynność nie polega na dawaniu kości psu.Dobroczynność to kość dzielona z psem wówczas,gdy jesteś równie głodny jak on." - Jack London
A Panu Robertowi i całej rodzince serdecznie gratulujemy i baaardzo się cieszymy, że zdecydowaliście się pokochać Słodziaka i dać mu dom jakiego potrzebował!
_________________ Pozdrawiamy, Kamila, Mela i Ruda
Robercie, gratuluję! I bardzo barrrdzo się cieszę, zwłaszcza, że miałam przyjemność poznać tego strachopsiaka. A teraz podziwiam, jaki jest piękny i już wcale nie taki strachopiesowy
_________________ “The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”
Wiek: 38 Dołączyła: 04 Sie 2012 Posty: 3154 Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2013-01-18, 20:30
Właśnie potrzebowałam takiej dobrej informacji!! Bardzo się cieszę!! Gratuluję Wam podjęcia tej wspaniałej decyzji i gratuluję Dolce, że ma tak cudownych nowych właścicieli, co za radość
_________________ Gdyby nie było zwierząt, życie nie miałoby sensu.
Dolce ma się dobrze Dorobił się już drugiego kołnierza Pierwszy okazał się za mały i swoje też przeszedł. Spryt i zawziętość jest duża u Dolce, potrafił się tak powyginać żeby tylko dostać się do rany. Teraz już nie daje rady za to taranuje kołnierzem wszystko co stanie mu na drodze . W czwartek idziemy do weta i mam nadzieje że szwy zostaną ściągnięte
Coraz pewniej się czuje, na spacerach jak inny pies nie zwracają na niego uwagi to zaczyna szczekać (przyjaźnie) i z każdym psem by się chciał bawić
_________________ Pozdrawiamy Bożena Robert Karol i Dolce
Szwy wyciągnięte Pełna radość u Dolce bo w końcu pozbył się kołnierza Dolce się rozkręca coraz bardziej dziś na spacerze pierwszy raz się wytarzał w śniegu i energia go rozpiera :-p Można powiedzieć dupcia rośnie (już tak nie czuć żeber) to i energia jest Ciągle zaczepia żeby mu poświęcać czas
_________________ Pozdrawiamy Bożena Robert Karol i Dolce
Wiek: 38 Dołączyła: 04 Sie 2012 Posty: 3154 Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2013-01-28, 19:48
To niesamowite jakie szczęście go spotkało .
Jak przypominam sobie te smutne oczęta w schronisku... to teraz na zdjęciach widzę całkiem innego psiaka. Lubię poczytać o Dolce bo nic mi tak nie poprawia humoru jak radosne psie serce!!!
_________________ Gdyby nie było zwierząt, życie nie miałoby sensu.
Dolce ma się dobrze Robi się z niego mały rozrabiaka. Podczas zabawy z innymi psami daje się zdominować ale jak jest na smyczy to nie daje se w kasze dmuchać jak go zaczepi inny pies ale to też zależy od psa, jedne ma głęboko w poważaniu a innym odpowiada. Włącza mu się też odkurzacz, ze stołu nic nie weźmie ale jak coś spadnie do jest jego Na spacerze ostatnio zwędził woreczek foliowy ale już do wyqupkał Jest to pies który się potrafi cieszy ze wszystkiego uwielbia podgryzać i łapać za stopy . Poza mięchem i kośćmi lubi też biszkopty ;-P
_________________ Pozdrawiamy Bożena Robert Karol i Dolce
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum