Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1666 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2013-04-11, 10:58
Serdecznie gratulujemy
_________________ "A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
Wiek: 54 Dołączył: 04 Mar 2013 Posty: 97 Skąd: Zabrze
Wysłany: 2013-04-11, 18:23
Gratulujemy , na pewno Ofelka zyska zaufanie do ludzi dzięki Wam .Nie miała chyba łatwego życia przez te trzy lata podobnie jak nasz Nero ,który trzy lata spędził przy budzie jak nas poinformowała poprzednia właścicielka
DZień DObry
Jak juz pewnie wiecie ostatnio mieliśmy nie miłe przeżycia z Ofi, mała ma padaczkie dwa tygodnie temu mieliśmy istny nocny maraton atak za atakiem tak przez trzy dni tzn od piątku wieczora do poniedziałku rana:(. Teraz po zmianie leków jest lepiej co nas bardzo cieszy bo byliśmy przerażeni nie da sie tego opisać co przeżyliśmy z Ofcią a co ona czuła nie wiemy. BIEDNA PO ATAKU JEST TAKA ZAGUBIONA.
Dobrze koniec smutków Ofcia bardzo się do Nas zbliżyła jest taka słodka Bawi się z Nami sama, zaczepia kiedyś mogliśmy o tym pomarzyć. Gdy czasem opowiadam o Myszce w pracy np. o tym jak się zmienia jaka teraz jest i o tym ze niektóre zachowania mnie martwią ludzie patrzą na mnie jak na wariata i mówią ze nareszcie masz normalnego psa. Mała zawsze była normalnym psem tylko troszku wyjątkowym . Często łapie się na tym że gdy Ofcia ma jakieś gwałtowne ruchy to staje na równe nogi nie ważne czy w nocy czy w dzień myślę że to już atak. PISZE dziś strasznie chaotycznie przepraszam.
Dziękujemy za wieści o Ofelce. Cieszymy się, że piszecie na forum. Mamy jakieś już doświadczenia z leczeniem padaczki wiec jeśli potrzebujecie chętnie pomożemy w konsultacjach Najważniejsze to ustawienie poziomów leków tak aby ataki albo nie występowały albo występowały bardzo sporadycznie.
_________________ "Dobroczynność nie polega na dawaniu kości psu.Dobroczynność to kość dzielona z psem wówczas,gdy jesteś równie głodny jak on." - Jack London
Wiek: 34 Dołączyła: 10 Maj 2011 Posty: 414 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2013-07-25, 19:13
OFELKA napisał/a:
DZień DObry
Często łapie się na tym że gdy Ofcia ma jakieś gwałtowne ruchy to staje na równe nogi nie ważne czy w nocy czy w dzień myślę że to już atak.
Niestety będziesz już tak reagowała za każdym razem gdy usłyszysz jakiś gwałtowny ruch suni.
Trzymam kciuki abyście znaleźli odpowiednia dawkę leków i cieszyli się jak najdłuższym czasem bez ataków.
Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1666 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2013-07-28, 12:23
Cieszymy się, że Ofcia, tak się otwiera i tak mocno się do Was przywiązała. Mamy nadzieję, że uda się tak dobrać leki dla niuni, żeby ataki zdarzały się jak najrzadziej. Wygłaskajcie Ofi od nas
_________________ "A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
Wiek: 33 Dołączyła: 18 Lis 2011 Posty: 2881 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-10-17, 20:56
Pozwolę sobie odpowiedzieć bo mam stały kontakt z Anią i Grzesiem.
U Ofelki udało się w jakimś stopniu opanować atki padaczki, dostaje luminal + leki wyciszająco-uspakajające bo jednotorowe leczenie nie przynosiło rezultatu.
Mniej więcej raz w miesiącu zdaża się jeszcze atak ale są to ataki lżejsze niż wcześniej. Niestety każdy bodziec z zewnątrz tj. inny pies, za duży huk itd powoduje u Ofeli atak...
To jest psiak, który potrzebuje harmonii i rutyny i dostaje to w swoim domku.
We wrześniu gościłam u siebie Ofelkę na weekend i mam nawet zdjęcia Osobiście boje się biegać przy Ofeli i wykonywać szybkie ruchy bo Mała ma specyficzny tryb zabawy... xd
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum