Oj tam , oj tam , no pewnie ze jesteśmy gościnni ,chłopak dostała nawet kiełbaskę z rybki Lulek chyba nie mógł się doczekać kolacji ,i sam się poczęstował
_________________ "Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - Louis Sabin
Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1666 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2013-09-13, 22:47
EWA INGA, On testuje Twój refleks, czy i kiedy się skumasz, że chłopak wciągnął serek
_________________ "A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1666 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2013-09-14, 23:18
Daj znać, jak już chłopak u Was będzie
_________________ "A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
Jeżeli chodzi o zachowanie, to do ludzi jest super, taki kochany miś Dzieci takie starsze, świetnie toleruje, przychodzi na głaski i przytulanki. Do psów jest już gorzej, próbuje nasze sunie odganiać od nas, od kuchni, dzisiaj miała spięcie z Abisią. Abisia już mu nie popuści, niestety, na razie śpią oddzielnie. Lulek ma też czasami bardzo dziwne reakcje, dzisiaj na łąkach oprócz nie go były dwa psy, które nadchodziły z różnych stron. Najpierw zaczął szczekać, potem szalała na smyczy z podkulonym ogonem, jak by za chwilkę miała się stac coś złego. Poszliśmy w ustronne miejsce i się uspokoił, drugie zachowanie to takie, gdzie kłapie zębami za futro na ogonie i sobie to wyrywa, dosłownie. Nie jest to żadna alergia, nie gryzie się, ani nie ma zmian skórnych. Zjada ładnie całe śniadanko i kolację, schody z dnia na dzień coraz lepiej, szaleje na korytarzu jak wychodzimy na spacer. Trzeba pilnować stołu i blatów, ponieważ potrafi wszędzie sie dostać Najlepiej będzie jak będzie sam, będzie wtedy najszczęśliwszy. Trochę pracy jest przed wami, ale Lolek jest bardzo mądrym psiakiem i bardzo posłusznym, więc nie powinniście mieć większych problemów. Kota jak zobaczył to najpierw zaczął się cieszyć, a potem jak kociak uciekł, zaczął piszczeć Samochody go wcale nie interesują, nie szczeka na nie, ani tez nie skacze.
_________________ "Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - Louis Sabin
Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1666 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2013-09-14, 23:28
Ale Lulek ma włochate uszy Nie wiem, czy to na zdjęciach tylko tak wygląda, ale mam wrażenie, jakby sierść na uszach była taka włosowata, czy jak to inaczej opisać
_________________ "A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
Lulek już pojechał z panem Andrzejem, chłopak śmiało wsiadł do samochodu Z Lulkiem pojechały tabletki, 2 opakowania, tabletki powinien przyjmować rano i wieczorem (ranną dawką otrzymał) oraz karma fundacyjna, smycz i obróżka i mała miseczka na podróż aby miał się z czego napić. Obróżka i smycz to Aga dała po Gandim ,
Tak Olu, nie masz złudnych wrażeń, Lulek ma takie śmieszne uszka .
_________________ "Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - Louis Sabin
Wiek: 39 Dołączyła: 10 Wrz 2013 Posty: 10 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-09-15, 16:25
Witam Wszystkich chce poinformowac ze Lulek juz do nas dojechal i jest cudny. Bylismy na pierwszym spacerku i bylo super. Zapoznanie z kotami przebieglo nawet lagodnie, koteczka sie schowala do szfy i udaje ze jej nie ma, a kocurek zostal obszczekany ale teraz jest juz cisza i spokoj kazde sobie lezy i spi. Ale jestem szczesliwa
Wiek: 69 Dołączył: 15 Mar 2013 Posty: 17 Skąd: Gdynia
Wysłany: 2013-09-15, 20:54
Ewa i Cindy napisał/a:
super
Bardzo dziękuję Danielowi, p Andrzejowi i Markowi za pomoc w transporcie chłopaka do nowego domku
No problem, zawsze do usług
Marek z Szansy [Usunięty]
Wysłany: 2013-09-15, 21:04
Takie imię dużo lepiej do niego pasuje.
Jest to świetny pies. Uwielbia jeździć samochodem ale szczeka na przejeżdżające samochody. Lubi się przytulać więc Kasia będzie miała to co lubi. Pogryzanie ogona i nie tylko odbywa się gdy chce coś przekazać a człowiek nie rozumie jego mowy (przynajmniej tak było w mojej obecności). Chciał wyjść z domu. Chce poznawać wszystko co go otacza jednocześnie. Gdy zaczynałem biec mając go na smyczy natychmiast ruszał biegiem. Wtedy łapał smycz w zęby i to on mnie prowadził w pędzie. Do odważnych nie należy więc przewodnik musi stanowić dla niego oparcie.
Ale to takie moje pierwsze wrażenie i mogę się mylić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum